Skocz do zawartości
Kwiecień

Jutro mam egzamin na prawko !!

Rekomendowane odpowiedzi

Byłoby bzdurą likwidowanie egzaminu na placu. W Polsce jest coraz więcej aut, a jakoś miejsc parkingowych nie przybywa. Zaparkować w ciągu dnia w centrum Gdyni czy Gdańska to praktycznie cud. A jak się fartem znajdzie jakieś miejsce to jeszcze potrzebne są spore umiejętności, żeby tam się wcisnąć. Mi do dzisiaj przydają się rzeczy, których nauczyłem się na kursie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Buhehehe lol jeden wieli i tyle, popieram Cie Kwiecień. Faktycznie wjazd i wyjazd np. z prostopadlego przodem z tylko jedna korekta to jest to co powinien kazdy umiec BIG FACKIN LOL. Kuzwa ludzie co wy macie w glowach? Na kazdyrking czy to przy geanie czy innym shitowm markecie wjezdzasz jak chcesz, tzn kombinujesz az sie zmiescisz, nikt przewaznie nie wjezdza na raz, bo i po co? Chyba wazniejsza jest jazda na miescie i opanowanie samochodu, a nie nauczyc sie na pamiec keidy skrecac kierownica zeby se wjechac w stanowisko. A co do dawania w lape to jego sprawa, a nie powinniscie sie rzucac, a gadanie, ze zrobi komus krzywede dlatego, ze kupi sobie plac, bo po miescie jezdzic umie to jzu wogole idiotyzm; czytajcie chociaz te posty, a nie ciach!licie :|.

 

Koniec mojego wywodu, szkoda gadac .

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Buhehehe lol jeden wieli i tyle, popieram Cie Kwiecień. Faktycznie wjazd i wyjazd np. z prostopadlego przodem z tylko jedna korekta to jest to co powinien kazdy umiec BIG FACKIN LOL. (...)

Ehhh jak ktoś nie umie przodem do garażu wjechać to... n/c

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No jasne w miescie gdzie jest starszny ruch kazdy sie gdzies spieszy bede sie bawil w parkowanie na n ilosc razy chodzi o szybkosc manewru i precyzje, nie powiecie mi chyba ze bedziecie sie bawic tyle czasu w parkowanie?? Chodzi o to zeby zaparkowac szybko i dobrze z jak najmniejsza liczba tych poprawek a potem tworza sie korki jak kilku chce tak parkowac w centrum miasta...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Byłoby bzdurą likwidowanie egzaminu na placu. W Polsce jest coraz więcej aut, a jakoś miejsc parkingowych nie przybywa. Zaparkować w ciągu dnia w centrum Gdyni czy Gdańska to praktycznie cud. A jak się fartem znajdzie jakieś miejsce to jeszcze potrzebne są spore umiejętności, żeby tam się wcisnąć. Mi do dzisiaj przydają się rzeczy, których nauczyłem się na kursie.

Tobnie jeszcze łątwiej zaparkować niebieską strzałą :D ale np. jak ktoś ma S600 lub RANGE ROVER to już cięzej.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

ehh kupujcie sobie te placyki jak wam sie tak spieszy, ba nawet kupcie sobie od razu i plac i miasto - jak szalec to szalec! tylko pozniej jak komus samochod zniszczycie przy parkowaniu to miejcie do siebie pretensje i nie uciekajcie, albo jak kogos potracicie! pojedzcie sobie po dostaniu tego papierka rano pod uniwerek... a potem w poludnie sprobujcie wyjechac - gwarantuje ze zniszczycie wasze i cudze autko. pozniej sie ludzie dziwia ze ktos im zderzak urwal (topic 'o malo mi nie ukradli samochodu') czy drzwi uszkodzil...

przeciez na placu nie trzeba wjezdzac za 1 razem - jak widzisz ze sie nie zmiescisz to poprawiasz tak zeby wjechac i nie jest to zadna ujma ze za 1 razem nie wyszlo. gdyby ktoras z 20 osob zdajacych razem ze mna kupila sobie placyk (albo i miasto) i otrzymala prawo jazdy to gwarantuje wam ze rozwalilaby komus auto albo rozjechala przechodnia. mam nadzieje ze zadna z tych osob nie wpadla pozniej na pomysl ktory tu popieracie - czyli kupna egzaminu. obecnie placyk jest chyba najlatwiejsza (poza teoria) czescia egzaminu bo go znacznie uproscili, ciekawe co byscie mowili jakby wam przyszlo caly placyk objechac tak jak np ja musialem zrobic w starym systemie... mam nadzieje Kwiecien ze wykupisz sobie pare godzin na punto i podejdziesz uczciwie do egzaminu, bo co powiesz jak ktos ze znajomych poprosi Cie o zaparkowanie poloneza, czy np passata - ze na kursie jezdziles corsa a sam egzamin kupiles i nie wiesz jak wjechac przodem do garazu?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Tobnie jeszcze łątwiej zaparkować niebieską strzałą :D ale np. jak ktoś ma S600 lub RANGE ROVER to już cięzej.

Od pewnego czasu jeżdżę takim czymś i jakoś problemów z parkowaniem nie mam... Nadal procentują nauki na wcale nie małym polonezie...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Teraz jak ost zdawalem w mojej grupie bylo 7 osob. Dwie panny zdawaly juz 5 raz i zawsze na miescie oblewaly a jako powod zawsze gosciu cos wymyslal. Ale zawsze im sugerowal ze moga zdac innym sposobem czyli jak posmaruja :evil:

Placyk to bzdura, a jak nie to pare manewrow na nim napewno. Mamy teraz 30h jazdy z czego i tak wiekszosc jest spedzanych na placykach cwiczac bezsensownie jazde na luku (sic) i inne manewry aby na egzie perfekcyjnie wypasc. Czesto zdarza sie ze jezdzac z instruktorem za kazdym razem wychodzi nam pieknie a na egzaminie oblewamy. Na miescie instruktor uczy goscia jazdy na pamiec od osrodka po najbardziej ulubione trasy egzaminatorow, a o jezdzie na trasie nie ma zielonego pojecia, gosciu taki sie wlokl za ciezarowka bo nie bedzie potrafic jej wyprzedzic, strach go obleci jak nigdy, gdy zobaczy ze ktos z naprzeciwka wyprzedza i jedzie na niego moze zrobic cos glupiego. Jak zda za pierwszym pomysli ze kozak i wyszystko umie az gdzies jebnie w palme. Bo jak do tej pory to najwiecej wypadkow ma miejsce poza miastem, gdyby nie bylo placyku bysmy lepiej byli przygotowani do prawdziwej jazdy a nie parkowania przed Realem lub Geantem...

Skoro placyk jest taki dobry i swietnie uczy manewrow to dlaczego w wiekszosci zachodnich panst UE nie ma go a odrazu nauka w miescie? Jakos tam nie widac aby samochody byly mocno poobijane, albo goscie manewrowali 5min zanim zaparkuja.

Zanim czlowiek nauczy sie jezdzic samochodem(jezdzic a nie prowadzic bo prowadzic to malpe mozna nauczyc) musi sporo wyjedzic nie 20; 30; czy 60h ale duzo wiecej i to najlepiej aby poszedl na kurs bezpiecznej jazdy to moze cos zosatnie w glowce.

Co do dawnia lapowki za zdanie to trzeba podchodzic z dystansem, nie kazdy kto kupi prawko jest gorszy od tego co zdal za 1 czy ntym razem. Zyjemy w panstwie gdzie lapowkarstwo jest na porzadku dziennym, czy to idac do lekarza, jadac autobusem i wapda kanr, jadac samochodem ze starszym i zatrzymuje nas policja czy to przychodzi Michnik do Rywina... o kant [gluteus maximus] to wszystko rozbic

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie kapuje niektorych z was, jak mozna stawiac na pierwszym miejscu ten ciach!owy placyk! W jaki sposób parkowanie do zasranego garażu czy na parkingu przed Tesco moze byc wazniejsze od jazdy 80km/h poza miastem gdzie blad moze doprowadzic do tragedii! Tak jak napisal Shantillas, ludzie na kursach nie ucza sie jezdzic tylko ucza sie na pamiec jazdy na placyku po to by go idealnie przejechac, a "miasto to pryszcz, kazdy to zda bez problemu". Miasto miastem ale co z jazda poza terenem zabudowanym? Czy w miescie zdarzaja sie wypadki smiertelne z udzialem dwoch aut? Czy przez miasto jezdzimy prawie 100km/h? NIE. Wiec ludzie tak dlugo beda dawac w lape, jak dlugo bedzie istnial placyk. Szkoda tylko ze spora czesc tych osob nie potrafi takze jezdzic po miescie i stwarza zagrozenie nie tyle dla innych aut, ale dla przechodniów.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie kapuje niektorych z was, jak mozna stawiac na pierwszym miejscu ten <font color="#FF0000">[ciach!]</font> placyk! W jaki sposób parkowanie do zasranego garażu czy na parkingu przed Tesco moze byc wazniejsze od jazdy 80km/h poza miastem gdzie blad moze doprowadzic do tragedii! Tak jak napisal Shantillas, ludzie na kursach nie ucza sie jezdzic tylko ucza sie na pamiec jazdy na placyku po to by go idealnie przejechac, a "miasto to pryszcz, kazdy to zda bez problemu". Miasto miastem ale co z jazda poza terenem zabudowanym? Czy w miescie zdarzaja sie wypadki smiertelne z udzialem dwoch aut? Czy przez miasto jezdzimy prawie 100km/h? NIE. Wiec ludzie tak dlugo beda dawac w lape, jak dlugo bedzie istnial placyk. Szkoda tylko ze spora czesc tych osob nie potrafi takze jezdzic po miescie i stwarza zagrozenie nie tyle dla innych aut, ale dla przechodniów.

Sory ale czy tu ktos mowil ze plac jest wazniejszy?? Chyba nie, chodzi tylko o to ze plac jest tez wazny!! a nie ze tak od sobie ktos wprowadzl plac byle byl...i liczy sie tylko jazda po miescie i w trasie!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Sory ale czy tu ktos mowil ze plac jest wazniejszy?? Chyba nie, chodzi tylko o to ze plac jest tez wazny!! a nie ze tak od sobie ktos wprowadzl plac byle byl...i liczy sie tylko jazda po miescie i w trasie!

Tak wywnioskowalem z tonu niektorych wypowiedzi. Ale powiedz mi w takim razie, czy placyku nie moznaby cwiczyc na miescie? Podjechac w czasie egzaminu na jakis parking i kazac wjechac tylem albo zrobic zatoczke? Dzieki temu na kursie caly czas przebywalibysmy na miescie i bylo by wiecej czasu zeby wyjechac poza teren zabudowany. A gadanie ze jak ktos nie moze zaparkowac to nie powinien dostac prawka jest totalna bzdura. Jest to rzecz tak banalna ze majac prawo jazdy chcac czy nie chcac nauczymy sie tego spedzajac troche czasu za kolkiem, niekoniecznie uszkadzajac przy tym inne auta, bo chyba nie parkujemy z predkoscia 50km/h?

Z reszta gadac sobie mozemy, jest jak jest i mam nadzieje ze po nowym roku zmieni sie na lepsze.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ale powiedz mi w takim razie, czy placyku nie moznaby cwiczyc na miescie? Podjechac w czasie egzaminu na jakis parking i kazac wjechac tylem albo zrobic zatoczke? Dzieki temu na kursie caly czas przebywalibysmy na miescie i bylo by wiecej czasu zeby wyjechac poza teren zabudowany.

Oczywiście ze mozna cwiczyc na miescie tylko jak sobie wyobrażasz cwiczenie parkowania na parkinguz samochodami przez kogoś kto jeszcze nie umie parkowac?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Oczywiście ze mozna cwiczyc na miescie tylko jak sobie wyobrażasz cwiczenie parkowania na parkinguz samochodami przez kogoś kto jeszcze nie umie parkowac?

Nie mowie w takim przypadku zeby calkowicie likwidowac placyk na kursie, bo wiadomo ze najpierw trzeba to troche przecwiczyc w bezpiecznym miejscu, ale poswiecenie polowy z tych 30 godzin na parkowanie miedzy pacholkami to najbardziej idiotyczna rzecz jaka moze byc na kursie.

Nie po to placisz 1400 zł zeby miec dostep do samochodu i kilku pacholkow na pustym placu, przeciez rownie dobrze mozna to zrobic samemu na byle jakim placu, samochodem rodzicow (o ile nie jest to jakis Hummer :P ).

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Co do placu to napewno jest on potrzeby ale nie w takiej formie. Zdawalem na prawko pare lat temu i trafilem do takiej szkoly gdzie pan instruktor mial 'dziwny' sposob nauki. Przyjezdzalismy na plac, koles wysiadal szedl sobie do budynku i mowil zebym sobie pojezdzil. Mocno sie zdziwilem jak czekajac na moja kolej na egzaminie, ludzie sobie powtarzali co maja robic (jak krecic, ile obrotow kierownica, gdzie ma byc slupek itp) czy ustawiali lusterka na sam dol. Ciekawe jak to ma sie do realnej sytuacji na parkingu, oczywiscie ze nikt nie bedzie sie pchal w tak waska luke jaka jest na placu przy parkowaniu prostopadlym przodem tylko wjedzie tylem (przynajmniej ja tak robie) ale wiele razy widzialem jak ludzie cofajac patrza tylko na lusterka.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

OMG - niekt nie mowi ze plac jest najwazniejszy - jest ważny ale bez przesady - jazda na miescie jest ważniejsza

@madek - cwez tylko dopusc do mysli ze na razie nie ma w kursie jazdy po trasach - więc mozesz sobie darowac jazde 80km/h- jak Ty sobie to wyobrazasz ze ktos kto nie potrafi jechac 50km/h bedzie na trasie potrafil?? - Jesli ktos panuje nad autem przy predkosciach miejskich to ok - ale dalej egz nie bedzie na drasie mimo wszystko

Na zachodzie nie masz placu - hmm - nie wiedizalem ale jesli chodzi o nie poobijane samochody to troche przegiąłeś - zobacz auta w takich miastach jak Paryż,Rzym - i powidz czy faktycznie nie są poobijane 8O

 

Nie można lekceważyc zadnej z czesci egz bo po coś ona jest - teroia- hmm tu jest najgorzej - ludzie olewają to jak sie tylko da a potem jak potrzeba zrobić RKO to nei ma nikogo kto potrafi , wiele ludzi nie potrafi sie zachować po stłuczce/wypadku

Plac - - niekt nie lubi zastawać własnego auta na parkinku z wgniecinymi drzwiami tylko dlatego ze komuś się spieszylo a na kursie olał sobie plac manewrowy), weźcie pod uwage ze plac nie tylko szkoli nakę parkowania ale takze wyczucie auta i odległości od różnych przeszkd co potem przydaje się w mieście

Sam nie jestem wygą i uważam ze egzamin ma wady ale nie można na pewno do nich zaliczyć placu.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jazda po trasach (jakakolwiek droga poza miastem) jest, ale niestety w ilosci zbyt malej zeby miec to opanowane. I pamietaj ze to co pisze nie ma poki co szansy bytu, po prostu tak podpowiada zdrowy rozsadek zeby na kursie uczyc sie jezdzic a nie parkowac, a polskie prawo takie nie jest. Trudno jest dobrze opanowac jazde miejska, bo wiekszosc czasu spedzamy na placu, wiec trudno mowic o jezdzie pozamiejskiej skoro ledwo starcza czasu na miasto.

Na zachodzie auta sa poobijane, bo tam tak bardzo nie przywiozuja do tego wagi - i tak zmieniaja auta co 3 lata, a w Polsce czesto kupujemy samochod na 10 lat i wiecej wiec trudno jest o nie nie dbac...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ale powiedzcie mi jedno - czy to, że na kursie macie więcej godzin na placu to wina tego, co jest na egzaminie? To po prostu złe szkolenie i olewactwo instruktorów.

Plac powinien zostać - nie w takiej formie jak był kiedyś, może nie w takiej jak jest teraz ale na pewno z podstawowych manewrów musi być egzamin.

A "trenowanie" parkowania na mieście wśród samochodów - :lol: :lol: :lol:

 

 

I jeszcze jedno - każdy się burzy, że za mało godzin tego, za mało tego itd. Ale jak chcą zwiększać ilość godzin, a co za tym idzie koszt kursu (to logiczne) to wszyscy zaraz protestują. Tragiczne było to, że wszyscy zapisywali się na ostatni gwizdek na kurs z 20 godzinami jazdy a potem każdy pie**li, że za mało godzin... To takie polskie...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Tak nie ma jak placyk - niech będzie 500h, wtedy wszyscy będą parkować co do milimetra :twisted: .

A mówiąc serio to jest to największy debilizm jaki może być, bo na kursach uczą ludzi jak zdać placyk (tak jak napisał K-R-I-X, ile obrotów kierownicą, gdzie słupek, ect..) a nie jak jeździć czy nawet parkować.

Z własnego doświadczenia wiem, że nie wiele mi on dał jeśli chodzi o parkowanie (jeżdżę większym samochodem niż na kursie), a z parkowaniem nie mam problemów nawet na ciasnych osiedlowych parkingach. Także placyk jest tylko stratą czasu i kasy.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Od nowego roku egzamin na placu bedzie wygladal inaczej, tzn bedzie manewrowanie miedzy pacholkami, ruszanie pod gorke itp bez zadnych idiotycznych garazow przodem.

A to ze na kursie poswiecamy wiecej godzin cwiczeniom na placu to wlasnie wina egzaminu - kazdy uczy sie manewrow na pamiec. Chociaz gdyby instruktor bardziej przylozyl sie do nauki to mogloby byc zupelnie inaczej.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja mam jakoś inne podejście do tego. Wszystkie zasady parkowania, których nauczyłem się na kursie (garaż przodem/tyłem, parkowanie w zatoczce - to szczególnie) stosuję do dziś i sprawdzają się w każdym samochodzie - od 3 metrów do ponad 6. Nie wiem tylko czemu jest taki nacisk na "rękaw" - do niczego się w sumie to nie przydaje...

 

A czasami jak widzę jak ktoś parkuje i trzeba czekać aż jaśnie Pan/Pani odblokuje ulicę to normalnie nóż w kieszeni się otwiera...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

(...) Acha, kiedyś nie było placu, wszystkie manewry wykonywałeś na mieście !!

 

8O 8O 8O Kiedy tak było ?? 8O 8O 8O

w cywilizowanych krajach nie ma placyku a na egzaminie liczy sie tylko jazda na miescie, do tego nawet instruktor ktory uczyl zdajacego jezdzic, siedzi na tylnym siedzeniu :) i obserwuje egzaminatora

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

(...) Acha, kiedyś nie było placu, wszystkie manewry wykonywałeś na mieście !!

 

8O 8O 8O Kiedy tak było ?? 8O 8O 8O

w cywilizowanych krajach nie ma placyku a na egzaminie liczy sie tylko jazda na miescie, do tego nawet instruktor ktory uczyl zdajacego jezdzic, siedzi na tylnym siedzeniu :) i obserwuje egzaminatora
akurat to jest dobre bo wyklucza mozliwosc machlojek egzaminatora/jego zlego dnia/ choroby bądz okresu za co mozna oblac - teoretycznie najlepiej byloby zeby bylo 2 egzaminatorow ale wtedy egz bylby 2x drozszy :(

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

(...) Acha, kiedyś nie było placu, wszystkie manewry wykonywałeś na mieście !!

 

8O 8O 8O Kiedy tak było ?? 8O 8O 8O

w cywilizowanych krajach nie ma placyku a na egzaminie liczy sie tylko jazda na miescie, do tego nawet instruktor ktory uczyl zdajacego jezdzic, siedzi na tylnym siedzeniu :) i obserwuje egzaminatora
akurat to jest dobre bo wyklucza mozliwosc machlojek egzaminatora/jego zlego dnia/ choroby bądz okresu za co mozna oblac - teoretycznie najlepiej byloby zeby bylo 2 egzaminatorow ale wtedy egz bylby 2x drozszy :(
no jak chcesz to mozesz poprosic o egzaminatora nadzorujacego, lecz oczywiscie musisz za to dodatkowo zaplacic

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Buhehehe lol jeden wieli i tyle, popieram Cie Kwiecień. Faktycznie wjazd i wyjazd np. z prostopadlego przodem z tylko jedna korekta to jest to co powinien kazdy umiec BIG FACKIN LOL. (...)

Ehhh jak ktoś nie umie przodem do garażu wjechać to... n/c

To nie jest typowe wjeżdżanie przodem do garażu. Najpierw trzeba ustawić się jak najbliżej żółtych słupków, później dojechać samochodem tak żeby pierwszy czerwony słupek znajdował się na krawędzi prawego lusterka, następnie skręcasz maksymalnie kierownicą w prawo,gdy tylko słupek znajdzie się na końcu lewej wycieraczki odkręcasz kierownicę o 1/3 (jeśli dobrze pamiętam) aż samochód sam wjedzie. No i była taka sytuacja że na początku lusterko było milimetry za daleko i zaczepiłem czerwony słupek. Później wszystko dobrze wykonałem ale przy wyjeżdżaniu chciałem zrobić korektę i zaczepiłem tyłem samochodu w żółty słupek bo w tym zaciach!ym punto z tyłu nic nie widać !!

 

I powiedzmy że ktoś tak parkuje :?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie



×
×
  • Dodaj nową pozycję...