Wyprasowałem sobie dyski MHDDem i mam pytanie a propos wyskakującego WARNINGa. Widok po remapowaniu:
A tu podgląd SMARTu:
WARNING wyskoczył po REMAPOWANIU, ale po ponownym scanowaniu już go nie było. Po pierwszym scanowaniu miał 13 xUNC - oznaczone część jako ERROR..., a kilka jako WARNING.
Wiem tylko tyle, że ważniejsze są dane ze SMART, ale też jeszcze ich nie ogarniam, bo z angielskim jestem na bakier.
1. Czy jeśli po scanowaniu nie ma tego WARNINGa to zaprzątać sobie tym głowe?
2. Czy ocena tego dysku jest w porzo?
3. To prasowanie go MDFFem starcza na długo? - trzeba ponawiać to co jakiś czas, czy dopiero jak są jakieś problemy z jego pracą?
p/s to jest Seagate 500 Gb - niby nowy, ale widać, że firmie mocno standardy zjechały na szyje...paragon wcięło, więc jak coś zostaje wymiana po wysyłce na własną ręke.