LukeXE Opublikowano 8 Stycznia 2007 Zgłoś Opublikowano 8 Stycznia 2007 (edytowane) Witam Może przedstawie historie od początku. Może miesiąc czy półtora temu wysyłałem (próbowałem) wyslac paczke z kaskadą do Turcji przez GLS (tu ważne, jako osoba prywatna, żadnych dokumentów nie chcieli), bo najtaniej (300zł). Przyszedł kurier, kazał proform wypełnił, deklarowaną wartosc (nie powiedzial jaką zeby uniknac cla, poprostu nie wiedzial). Wpisałem 55euro, ot tak wydawało mi sie nie duzo. Szczesliwy, ze wysylalem paczke zapomnialem o niej...na 5h... ...bo zadzwonil do mnie Pan z filli GLS z Kielc, że deklarowana wartość jest ZA DUŻA (!!!!) i oclą mi paczke napewno. No wiec biegałem, wysylalem im faksem drugiego proforma z mniejsza wartoscia, nic z tego, wrocili paczke nastepnego dnia i oddali kase. Miesiąc pozniej dzwonie do nich zeby znow wyslac paczke, juz jak tam mieli oclic, to niech oclą, dogadalem sie z turkiem ze zaplaci w razie czego. No to dzwonie znowu, szczesliwy, zeby zamowic kuriera...ale...mily Pan mi mowi, ze jesli chce wyslac paczke za granice, musze wyslac ją jako firma i musze miec koniecznie fakture...lol...tlumacze mu, ze wysylalem miesiac temu paczke przez nich i nie musialem nic miec...ale nie, teraz musze. Mialem miec fakture i wyslac jako firma... Dobrze, papier sie zalatwilo, przez firme wyslane, cacy, przyjechal kurier, wypelnilem co trzeba, pytam, czy jeszcze jakies dokumenty, odpowiedz nie, fakturka jest, to wystarczy"...SUPER... Dzień później telefon z GLS w poznaniu, że potrzeba dokumentów jakiś potwierdzonych przez notariusza...odpuscilem, nie bede bawil sie w takie rzeczy, wiec powiedzieli, ze po 4 dniach zwracają pake jak nie dam dokumentów...spoko, poczekam. Minely dwa tygodnie i wreszcie dziś paczka wrocila, zadzwonil do mnie kolega z firmy ze kurier dowiozl pake, wiec przyjechalem i zabralem do domu. Pierwszy zgrzyt to taki, ze cala kaskada byla na grubej, 1cm plycie drewnianej i to byl spod paki, wiec mozna bylo zlapac od dolu, a teraz w jednej polowce tak miękko sie zrobilo pod spodem...no nic. Mialem wyslac o 16 UPS`em ta pake (GLS przywiozl o 10), bo w przyszlym tygodniu na zaproszenie tego Turka jade do niego na benching wlasnie na tej kaskadzie, wiec zalezalo mi zeby byla na miejscu przed 19 stycznia. Chwile postalem nad paczką i pomyslalem, ze otworze górę zeby chociaz zobaczyc jak to wyglada. rozpakowauje...a tam szok... 1CM płyta ZŁAMANA ! Co oni mogli z tym robić pomyslalem...rury pogięte, kaskada chyba na każdym boku leżała i turlała sie, poniewaz połączenia są pozrywane i pogięte... Prosilem kuriera przy nadaniu paczki, zeby przykleic duzo znaczków, ze paczka jest delikatna (szkło), namalowalem flamastrem z kazdej strony gdzie jest góra, ot tak na wszelki wypadek. Zapewnil mnie ze paczka bedzie stac w takiej pozycji jak teraz. Jednakże ŻADNYCH naklejek jak nie bylo tak nie ma...i co najciekawsze...widzicie, płyta jest ułamana...a wiecie, że tego kawałka brakującego w paczce NIE MA ?? Przepakowali spód jak pewnie po rzucie z 2 metrów im pekla plyta i rozerwala pudlo, to wyjeli i przepakowali, zeby nic nie bylo widac...bo nie bylo.... Zrobiłem szybko zdjecia i zadzwonilem do filli GLS, jutro przyjezdza kurier spisac protokół. Zniszcze ich, ale boje sie, bo ze względów oczywistych wartosc celna jest okreslona jako 25Euro, bo innaczej paki by mi nie wyslali i zeby uniknac w razie czego cla. O ubezpieczeniu przy nadawaniu paki nie wspominali, w ogole na kwitku nie ma takiej opcji zeby wybrac ubezpieczenie czy nie. Jesli bedą robic problemy, ide do biura ochrony praw konsumenta i zalatwie to innaczej, ale jedno jest pewne, nie popuszcze s[ciach!]ielom. http://www.teampuss.com/lukexe/fucking_gls/ Nie musze dodawac ze calosc nie działa, prawda ? aha, i jeszcze zanim rozpakowalem paczke, zadzwonilem do nich bo kurier mi pieniedzy nie oddal za paczke...to kazali pisac reklamacje i rozpatrzą ją w ciągu 3 miesiecy Pytanie najważnejsze, mam jakieś szanse ? Edytowane 8 Stycznia 2007 przez LukeXE Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Twój Pan Opublikowano 8 Stycznia 2007 Zgłoś Opublikowano 8 Stycznia 2007 (edytowane) Co tu dużo mówić... fuck GLS :| Edytowane 8 Stycznia 2007 przez MaSell Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
KvaN Opublikowano 8 Stycznia 2007 Zgłoś Opublikowano 8 Stycznia 2007 musisz jutro dobrze rozegrać tą rozmowę, nie zapomnij wspomnieć że w razie niepomyślnego rozwiązania postanowisz nagłośnić sprawę, gdzie trzeba no i pójść na drogę sądową domagając się podwójnego odszkodowania, za uszkodzony przedmiot oraz za straty moralne. Życzę powodzenia. 1 Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
SKRYTOBOJCA Opublikowano 8 Stycznia 2007 Zgłoś Opublikowano 8 Stycznia 2007 Moge ci powiedziec, ze takie traktowanie paczek to jest norma. Mam znajomego co pracowal juz w dwoch duzych firmach kurierskich, przyjezdza duzy samochod i SZYBKO wszystko wypier..... z niego i przepakowuja do mniejszych aby wyslac paczki dalej. WALCZ! Co innego moge poradzic :( Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
MaciekCi Opublikowano 8 Stycznia 2007 Zgłoś Opublikowano 8 Stycznia 2007 O stary :/ nieciekawie ... Czy masz szanse ... szanse zawsze masz, wątpię, żeby to była cała suma bo coś sobie potrącą, ale ochrona praw konsumenta może coś więcej zdziałać ... Swoją drogą ... Dzięki za temat, sam wysyłałem GLSem , no i od dziś przestanę :| Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Szuwar Opublikowano 8 Stycznia 2007 Zgłoś Opublikowano 8 Stycznia 2007 :blink: o w mordę... nieźle ją potraktowali... Obawiam się że możesz mieć problemy, bo będą sugerować się podaną wartością przesyłki... ja już przez to przechodziłem z pocztą :mur: pozostaje życzyć powodzenia... Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
LukeXE Opublikowano 8 Stycznia 2007 Zgłoś Opublikowano 8 Stycznia 2007 (edytowane) Jutro przyjedzie kurier spisac ten protokol (zwykly kurier, wiec jemu nie nagadam). Co moge mu powiedziec ze strat, pogiete rury, zerwane połączenia, polamana plyta, zniszczone podstawowe elementy , wiec calosc nie dziala...i jeszcze zarzuce, ze rozpakowali paczke bez mojej zgody, chyba naruszyli tym prywatnosc i chcieli zatuszowac sprawe ? Takze jutro prawdopodobnie udam sie do rzecznika praw konsumenta przedstawic sprawe, jak Daron poradzil, zdjecia wydrukuje, na CD dam, worklogi z budowania tego, maly zarys wartosci i dokladny opis jak cala sytuacja przebiegla. Edytowane 8 Stycznia 2007 przez LukeXE Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Twój Pan Opublikowano 8 Stycznia 2007 Zgłoś Opublikowano 8 Stycznia 2007 Powiedz ze paczka byla rozpakowywana, bo zawartosc jest inna niz przy wysylaniu i widac slady ingerencji osob trzecich - inna tasma klejaca itp Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
MaKaR Opublikowano 8 Stycznia 2007 Zgłoś Opublikowano 8 Stycznia 2007 no ładnie cie załatwili, firmy kurierskie w Polsce nie są zbyt solidne. Mój przypadek: Zamówiłem na allegro obudowę do komputera z zasilką, a że mi się spieszyło (miałem wyjechać) to wziąłem przesyłkę przez DHL no i zadowolony czekam aż skontaktuje się ze mną kurier. Po paru dniach (3 czy 4) wracając zmęczony z pracy dochodzę do bramy mojego bloku i patrze a na drzwiach (wejściowych do bloku) wisi jakaś karteczka z logiem DHL'u, patrze a to awizo wystawione przez kuriera (0 telefonów, jakichkolwiek prób kontaktu ) wpadłem w szał, no qrde czy on nie poważny jest przecież każdy mógł sobie to zerwać (szczególnie że mam bardzo życzliwych sąsiadów) i nawet bym się nie dowiedział że mam paczkę do odebrania. Zadzwoniłem do kuriera i go opieprzyłem w odpowiedzi usłyszałem że nie chciało mu się do sąsiadów dzwonić żeby mu otwarli drzwi pozatym u nich to normalne. Po około tygodniu wybrałem się po paczkę do siedziby DHL'u odebrać ta nieszczęsną obudowę, i oczywiście okazało się że też się z nią za bardzo nie cackali była lekko poobijana i sfatygowana. Chciałem wrócić i robić raban ale obudowa kosztowała grosze to sobie odpuściłem. W każdym razie nie polecam DHL'u najsolidniejsza firma to chyba UPS zawsze się wywiązują z terminów nie ma z nimi problemów. Luke nie odpuszczaj i walcz o swoje może uda ci się odzyskać chociaż cześć strat. Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kanathea Opublikowano 8 Stycznia 2007 Zgłoś Opublikowano 8 Stycznia 2007 (edytowane) Tak na sam poczatek. Proponowalbym odwiedzenie radcy prawnego, osoba taka ma o wiele wieksze pojecie o roznych formalnych sprawach. Jak juz masz jakas odpowiednia wiedze w tedy mozesz zaczac gadac z przedsawicielem GLS'u, ktory bedzie sporzadzal protokol. Nawet jezeli cos pojdzie nie tak (czego ci nie zycze) mozesz zawolac rzeczoznawce ktory przedstawi kosztorys szkod co bedzie podstawa do wyegzekwowania tej kwoty. (Poza tym masz rzesze swiadkow z ppc, ktorzy napewno stana w twojej obronie) Na moje, kwota 25e moglaby wejsc w zycie gdyby paczka wyjechala cala swoja objetoscia poza granice polski. A ze byla przezucana z miejsca na miejsce, z samochodu do samochodu i nijak nie mogla opuscic kraju wine ponosza oni. Fajnie byloby jakbys mial photki paczki przed przyjeciem jej przez GLS, mialbys dowod na to ze paczka wygladala inaczej, chociaz brakujacy element podstawy AC jest na twoja korzysc (masz dokumentacje jak unit wygladal przed zapakowaniem do pudla). Edytowane 8 Stycznia 2007 przez kanathea Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość [RONIN] Opublikowano 8 Stycznia 2007 Zgłoś Opublikowano 8 Stycznia 2007 Wszystko zależy na kogo paczka trafi. Czy na takiego któremu się chce jeszcze dźwigać paczki czy na takiego który z z głodu nikotynowego nie wie co ma robić. Targaj nimi jak tylko możesz! Do jest absolutnie niedopuszczalne! GLS dostarczał mój zasilacz. Na szczęście jakoś doszedł :P Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
EXO3 Opublikowano 8 Stycznia 2007 Zgłoś Opublikowano 8 Stycznia 2007 Zrobiłem szybko zdjecia i zadzwonilem do filli GLS, jutro przyjezdza kurier spisac protokół. Zniszcze ich, ale boje sie, bo ze względów oczywistych wartosc celna jest okreslona jako 25Euro, bo innaczej paki by mi nie wyslali i zeby uniknac w razie czego cla. O ubezpieczeniu przy nadawaniu paki nie wspominali, w ogole na kwitku nie ma takiej opcji zeby wybrac ubezpieczenie czy nie.czy nie jest tak, że wysyłając paczkę firmą kurierską DHL/GLS/UPS itp itd to jest ona ubezpieczona i nie trzeba tego nigdzie dodatkowo zaznaczać? Wiem, że na bank owe ubezpieczenie jest wliczone już w cenę przesyłki w DHL'u (from DHL) - Ubezpieczenie podstawowe: Podstawowe ubezpieczenie przesyłki zawarte jest w opłatach za przesyłkę. Odpowiedzialność przewoźnika do 500 zł. - Dodatkowe ubezpieczenie przesyłki: Możliwość dodatkowego ubezpieczenia przesyłki - maksymalnie do 100 000 zł. Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Kiczis Opublikowano 8 Stycznia 2007 Zgłoś Opublikowano 8 Stycznia 2007 Oczywiscie że idź w zaparte... inaczej się nie da. Masz moze zdjecia tej paczki przed wyslaniem ? bo jak dla mnie moga sie wszystkiego wyprzec i powiedziec ze ty wyslales taka... Kurde szkoda tej kwoty oclenia, przez to moze byc duza lipa. Ale nie poddawaj się, będzie dobrze :) pozdro Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
hary Opublikowano 8 Stycznia 2007 Zgłoś Opublikowano 8 Stycznia 2007 EXO3 500zl standardowego ubezpieczenia to smiechu warte przy tej kaskadzie... Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
LukeXE Opublikowano 8 Stycznia 2007 Zgłoś Opublikowano 8 Stycznia 2007 Zdjecia paki po zapakowaniu nie ma, poprostu dzis brakowalo tasmy klejącej na dole, widac ze kawal kartonu byl "dosztukowany". Fot calosci mam multum, faktycznie najwazniejsze to brak tego kawalka i polamana plyta. Ogolnie pudla nie wyrzucilem, jest zlozone jako dowod w razie czego. Jestem dobrej mysli. Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Sarkazz Opublikowano 8 Stycznia 2007 Zgłoś Opublikowano 8 Stycznia 2007 jutro przyjezdza kurier spisac protokółNa 100% mają w regulaminie że trzeba to zrobić przy odbiorze, a potem reklamacji nie uwzględniają itp. Więc zasadniczo prawnie w tym momencie jest nieciekawie (chyba). Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
forest kila zbila Opublikowano 8 Stycznia 2007 Zgłoś Opublikowano 8 Stycznia 2007 uh.. Powodzenia. Zacznij się dowiadywać w biurze RPO i walcz. Jak by Ci się chciało -> można by ich przydusić i pomyśleć o wartości całości nie tylko na podstawie ceny komponentów ale i włożonej pracy/wiedzy wartej sporo /h :) Ale to trzeba mieć czas i pieniążki... Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
EXO3 Opublikowano 8 Stycznia 2007 Zgłoś Opublikowano 8 Stycznia 2007 EXO3 500zl standardowego ubezpieczenia to smiechu warte przy tej kaskadzie... no ale chyba z prawnego punktu widzenia to raczej więcej wyciągnąc się nie będzie dało IMO - od tego własnie jest ubezpieczenie dodatkowe... Co innego odszkodowanie za szkody moralne itp...no ale to już sprawa sądów itp itd a wiemy jak to działa... Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
LukeXE Opublikowano 8 Stycznia 2007 Zgłoś Opublikowano 8 Stycznia 2007 Na 100% mają w regulaminie że trzeba to zrobić przy odbiorze, a potem reklamacji nie uwzględniają itp. Więc zasadniczo prawnie w tym momencie jest nieciekawie (chyba). W regulaminie bylo coś o 3 dniach jak dobrze pamietam, dzis czytalem, wiec moze bedzie ok. uh.. Powodzenia. Zacznij się dowiadywać w biurze RPO i walcz. Jak by Ci się chciało -> można by ich przydusić i pomyśleć o wartości całości nie tylko na podstawie ceny komponentów ale i włożonej pracy/wiedzy wartej sporo /h :) Ale to trzeba mieć czas i pieniążki... Powalcze, nic nie szkodzi. Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
janio Opublikowano 8 Stycznia 2007 Zgłoś Opublikowano 8 Stycznia 2007 (edytowane) No i kończy się słodka renoma firm kurierskich, jakoby obchodzili się z paczkami jak z jajkiem ... Ja też się naciąłem na kuriera, ale tym razem DHL, nie dość, że nie mogli trafić z do mnie z paczką i błądzili z nią 3 dni (choć adres był wyraźnie i bezbłędnie napisany), to jeszcze przysłali rozpieprzoną, mianowicie efceta, jakieś 25-30 kg na płycie wiórowej z kółeczkami. No i po otwarciu okazało się, że kółeczka rozdupione we wszystkie strony a kuleczki sypią się z łożysk :/ Złożyłem reklamację, hmm, może ze 3 tygodnie temu i do dziś cisza ... Luke nie popuść tym chu***, jako ja i też nie popuszcze :) No i co poradzić, ni to pocztą, ni kurierem ... do [gluteus maximus] z taką robotą ... Edytowane 8 Stycznia 2007 przez janio Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Sarkazz Opublikowano 8 Stycznia 2007 Zgłoś Opublikowano 8 Stycznia 2007 W regulaminie bylo coś o 3 dniach jak dobrze pamietam, dzis czytalem, wiec moze bedzie ok.Ah. W sumie to paczki nie odbierał odbiorca, tylko zwracali ją nadawcy, więc to może być na Twoją korzyść (w sensie tego spisywania protokołu, i czasu w jakim ma być spisany). Natomiast lipa straszna że nawet kurierzy teraz mają wszystko w [gluteus maximus], bo w przypadku poczty polskiej było to standardowe, ale żeby płacić ciężką kasę i mieć takie kwiatki <_< Współczucia. Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
KvaN Opublikowano 8 Stycznia 2007 Zgłoś Opublikowano 8 Stycznia 2007 I zrób kampanie nagłaśniającą. Nie zaszkodzi a tylko pomoże. A po za tym masz na pewno mnóstwo świadków jak ona wyglądała, przed wysłaniem i po zapakowaniu. Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
LukeXE Opublikowano 8 Stycznia 2007 Zgłoś Opublikowano 8 Stycznia 2007 Dam tematy na paru forach, moze paru klientów zrezygnuje z nich. Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
DrKleiner Opublikowano 8 Stycznia 2007 Zgłoś Opublikowano 8 Stycznia 2007 Ja kiedyś wysłałem mobo pocztą i uwalili mi kawek 5cmx5cm w rogu stare dzieje. Od tego czasu zawsze GLS jakieś 1,5 roku i zawsze paczki były całe i zdrowe, nie podobne do nich takie coś, ale to wyjątek od reguły. Walcz o swoje w końcu to rzeka kasy taka kaskada trzymam za Ciebie kciuki i powodzenia. Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Aurora001 Opublikowano 8 Stycznia 2007 Zgłoś Opublikowano 8 Stycznia 2007 (edytowane) Moj post ponizej, jakies dziwne rzeczy z forum. Edytowane 8 Stycznia 2007 przez Aurora001 Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
hary Opublikowano 8 Stycznia 2007 Zgłoś Opublikowano 8 Stycznia 2007 (edytowane) misiek175, może to do nich nie podobne... pewnie to że jak się nie może znaleźć adresu w środku Gdańska i się ma nr. telefonu napisany na paczce i zamiast zadzwonić się nic nie robi i wpisuje "zły adres" też jest do nich niepodobne... uslilne telefony, ze 30zl mi zeszło przez popaprany automat ktory gada 40-50s przed połączeniem z pracownikiem, który to pracownik odbiera 1 na 10 telefonów... nie dzięki, GLS'owi mówie stanowcze NIE, już poczte polską wole, nawet jak mam dopłacić do Poczyt Polskiej. Na szczęście w końcu po tygodniu dostałem swoją paczke. Edytowane 8 Stycznia 2007 przez hary Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Aurora001 Opublikowano 8 Stycznia 2007 Zgłoś Opublikowano 8 Stycznia 2007 (edytowane) Telefon --> centrala --> Szef obslugi klienta / Marketing czy cokolwiek tam maja i jedziesz ze sprawa. Tylko badz powazny itd wyjasnij wszystko. Wyjasnij mu ze naglosnisz sprawe w razie problemow, ze masz dokumentacje zdjeciowa z przed i po. Jako ze straty pieniezne sa raczej powazne to nie beda probowali z Toba grac. Jak beda sie pluli to pozew cywilny przeciwko nim. To ze zlamaniem plyty to przegiecie a jesli chodzi o przepakowanie paczki to juz w ogole. PS. Drugi edit, pierwszy szlag trafil PS2. Wartosc ubezpieczenia na paczce ma g*** nie znaczenie :P PS3. Probuj dogadac sie z nimi zeby utrzymac powazne wynagrodzenie poniesionych strat, jesli naglosnis sprawe wczesniej to beda niechetni na ugode. Edytowane 8 Stycznia 2007 przez Aurora001 Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
und3r Opublikowano 8 Stycznia 2007 Zgłoś Opublikowano 8 Stycznia 2007 :blink: OMG :blink: To trzeba zgłosić do jakiejs gazety czy cos w tym stylu... Przeciez tego nie mozna tak zostawic i samo "uznanie reklamacji" nie powinno Cie satysfakcjonowac... Przeciez gdyby to odpowiednio naglosnic to GLS by z torbami poszlo... (no moze przesadzam, ale latwo by sie z tego nie wykrecili). Zeby to jeszcze chodzilo o samo zniszczenie przesylki to ok, powiedzmy, ze zdarza sie... Ale fakt, ze otworzyli paczke i wyjeli odlamaną czesc podstawy jest niewybaczalny - zapros moze do domu jakiegos zadnego sensacji reportera i niech im zrobi kolo pupy:> Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
EXO3 Opublikowano 8 Stycznia 2007 Zgłoś Opublikowano 8 Stycznia 2007 (edytowane) [lama mode:on] może mi ktoś powiedzieć ile to całe urządzenie jest, a raczej było warte przed zniszczeniem? :P [lama mode:off] Edytowane 8 Stycznia 2007 przez EXO3 Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ent Opublikowano 8 Stycznia 2007 Zgłoś Opublikowano 8 Stycznia 2007 misiek175, może to do nich nie podobne... pewnie to że jak się nie może znaleźć adresu w środku Gdańska i się ma nr. telefonu napisany na paczce i zamiast zadzwonić się nic nie robi i wpisuje "zły adres" też jest do nich niepodobne... uslilne telefony, ze 30zl mi zeszło przez popaprany automat ktory gada 40-50zł przed połączeniem z pracownikiem, który to pracownik odbiera 1 na 10 telefonów... nie dzięki, GLS'owi mówie stanowcze NIE, już poczte polską wole, nawet jak mam dopłacić do Poczyt Polskiej. Na szczęście w końcu po tygodniu dostałem swoją paczke.Zlotowki to nie jednostki czasu :D Luke kondolencje :( szkoda paki ale wydaje mi sie ze ciezko bedzie cokolwiek odzyskac. Poza tym czy Ty sam czasem nie nagiales regulaminu wysylajac przesylke badz co badz niebezpieczna? (chyba nie chcialbys byc w poblizu gdyby to z 2 stage gaz zaczal schodzic?:D) Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...