IamWeasel

Robię sąsiadowi kompa (nie temu od drugiego tematu, po prostu na święta lawina awarii :) ). Ma on internet z kablówki, podłączony przez modem USB. Ja mam zresztą internet z tej samej kablówki, ale modem do karty sieciowej, więc nie trzeba żadnych modemowych sterów instalować. Cośtam ostatnio namodził i zrobił format. Zainstalował na kompa z 160MB ramu Win XP SP2 (był 98). Nie mógł podpiąc się do internetu. Poszedłem tam, faktycznie coś z modemem nie gralo, mimo że wyglądał na zainstalowany poprawnie. Usunąłem wszystko, wgrałem nowe pliki, zainstalowałem od nowa - działa. Ale tylko na pozór. Po włączeniu połączenia działa jakąś minutę, później zaczyna stopniowo zwalniać aż całkiem pada (nie rozłącza się, ale nic nie działa). Admin sieci twierdzi, że żadne prace nie są prowadzone, zresztą mi internet działa. Co to może być? Może jest jakiś dziwny bufor, o którym nie wiem, a który się przepełnia?

Robię sąsiadowi kompa. Właściwie to dwóm, drugi problem zaraz wleci jako kolejny temat :) Komp to jakiś Pentium 3 na płycie Jetway 994AN-L. Sąsiad ten kupił sobie nowy dysk i usilował go podłączyć. Oczywiście takie pojęcia jak master i slave były mu obce, w skutek czego nowy dysk (WD 80GB) miał zworki ustawione na nie wiadomo co (są 2 rzędy pinów po 5, zworkę wsadza się pionowo na dwie jedna pod drugą, a była założona poziomo na jakies dwie), a stary był na master - single drive. Nie działało to, bios wykrywał to jako jeden dysk o nazwie [tu wstaw dziwne znaczki], dochodził do "Verifying DMI Pool Data" i stawał . Ustawiłem mu te zworki i poszedłem, bo twierdził że sobie poradzi. No i przychodzi do mnie że komputer się nie włącza. Faktycznie, ani drgnie, wentyle nawet na chwilę nie ruszają z miejsca. Wypytałem go co zrobił: Podłączył dobrze te dyski, a że komp dalej stawął na "Verifying DMI Pool Data" to zrobił clear CMOS wyjmując baterię. Od tego czasu się nie włącza. Co ja zrobiłem: Płyta w ogóle nie reaguje na zwarcie pinów włączających. Oględziny wykazują brak widocznych nadpaleń itp. na płycie, pamięciach. Codegen 300W startuje "na krótko", czyli z drutem w zielonym i masie, ale podłączony do niego napęd się nie włącza, czyli pewnie nie daje prądu. Miernika nie mam pod ręką, ale mogę załatwić i sprawdzić. W środku codeshita równiez brak widocznych uszkodzeń. Odpiąłem wszystko oprócz proca i ramów, wsadziłem swoją grafę i swój zasilacz - nie rusza. Jak sądzicie co to może być? Może coś z biosem i wystarczyłoby go przeflashować?

Gdzies musza być te m240 z radiem bo na stronie Sandiska są.

Albo ja czegoś nie rozumiem albo są Sansy z radiem: http://www.allegro.pl/item149751160_mp3_sa...war_24m_ce.html Tzn chodzi o model 1GB bo 2GB to ma Sansa m250 ale jest droższa.

Rare Exports - świąteczny filmik, mistrzostwo świata: pt1: http://youtube.com/watch?v=g6x02LroEkE pt2: http://youtube.com/watch?v=_Z4OvK3Vn44

IMO flashowe creativy sa odrobine lepsze od noname. Rynek? Tu chodzi głównie o znaną markę i reklamę. Spytaj się 10 osób na ulicy czy słyszeli o markach: Creative, iriver, iaudio. Jakie będa odpowiedzi? Albo spójż na popularność ipoda w USA. Przez długi czas miał gorszy (dobra, nie chcę wszczynać kłotni więc dla tych, którzy poczuli się dotknięci, równy) dźwięk od irivera, iaudio. Przeszkadzało to komuś? Może garstce osób. Połowa moich znajomych nie słyszy różnicy między iriverem a noname, noname jest lepszy bo jest tanszy, więc wiesz jak jest.

Po prostu irytuje mnie człowiek który zabiera mi czas, psuje humor, w pewnym sensie wywyższa się (jestem głupi, nie znam zasad sprzedaży, on bawi się w moda i mnie poprawia), a ostatecznie zapytany, czy jest zainteresowany kupnem milczy (mimo wielu logowań na PPC i postowania w innych tematach). Niech każdy martwi się o siebie a nie o to, czy inny potencjalny kupujący ubije dobry interes. Będąc sprzedającym logiczne, że chce uzyskać się jak najwięcej, a kupującym - jak najtaniej kupić. Nie wiem dlaczego więc sprzedający musi miec wszystkich przeciwko sobie.

Jestem uczciwy i ma to dla mnie znaczenie więc bez dziwnych tez proszę.

Odpowiedź numer 1, kiedyś tak było i było dobrze. Nie widzę sensu jakichkolwiek komentarzy, zawsze można napisac na PW.

Ostatnio otrzymałem komentarz "Cenę mamy sobie wywróżyć?". Oczywiście osoba kompletnie niezainteresowana kupnem. Jak napiszesz cenę to pojawiają się głupie komentarze że za dużo. Jak nie napiszesz - to że jej nie ma. Też proponuję coś z tym zrobić.

Nie mów że Ty byś honorowo nie sprzedał :lol2:

40 minut muzyki, wielkie mi coś. I tak w dzień nie jest w mieszkaniu cicho, bo z podwórka zawsze są jakieś głosy. Może moher się dokształca podyplomowo i potrzebuje spokoju? :D Co ja mam powiedzieć kiedy od 2 miesięcy regularnie co tydzień w sobotę ok. 9 rano robotnicy spółdzielni przez bite pół godziny wiercą mi udarem w ścienie nośnej w piwnicy? IMHO niech sobie raz wezwie policję - co najwyżej mogą cię poprosić, żebyś był cicho.

LOL, moderator za 10 userów. To faktycznie odpowiednie kwalifikacje :D No, ale powodzenia.

Jakbys poszukał to odpowiedź miałbyś już dawno. Tylko i wyłącznie Sansa. Nie chcę słuchać żadnych głosów sprzeciwu w stylu "Ale mp4...". MP4 to nie przymierzając [ciach!]o.

Bo Unia Europejska i Polskie prawo ma wiele do gwarancji w USA. Gratulujemy bystrości :)

Niestety z otwartych. Wiem, że ludzie tam strasznie tną upload, ale jeśli torrent szedł do tych 90 kilku % max mojego łącza a teraz padł to było to dla mnie dziwne.

Gra po prostu syci! Szkoda tylko, że w trybie densingu :D klawisze nie są zawsze zsynchronizowane z muzyką. PS. Ja mam tu czasem problemy z dwoma klawiszami i niezbyt szybką akcją. Zastanawia mnie kim są ci Koreańczycy grający na 4 klawiszach i ze strzałkami lecącymi z prędkością światła :D

Wstyd się przyznać, ale nie wiem :oops: No ściągają ode mnie, mam zewnętrzny IP i nic nie poblokowałem, więc chyba tak. To nie czapka, to naturalny kolor włosów :evil: Ten z którego jest najwięcej, te kilka tysięcy seedów, żyje. Ale i tak się łączę z jednym seedem na dzień i i tak to nic nie daje :) Można jakoś poznać czy czeka nas taka przykra niespodzianka na końcu?

W jakości dźwięku nie ma różnicy. Co do reszty to w tym temacie dużo razy ktoś pisał czym się różnią. Generalnie super sprzęt.

Mam problem. Niektóre z torrentów, które ściągam, po dojściu do niemal samego konca zatrzymują się. Niby to normalne, bo mniej osób ma te konkretne fragmenty, których wymagam, ale np. od ok. 30 godzin na 99,9% mam torrenta z 2162 seedami i 917 peerami. Drugi mniej więcej tyle czasu stoi na 92%, ale tu mam znacznie mniej ludzi. Zauważyłem też, że jestem zawsze połączony z dużą liczbą peerów, a z seedami prawie nigdy. Mam ustawione bodaj 500 połaczeń max. Uzywam utorrenta 1.6.

W porównaniu do pchełek będą grały znacznie głosniej. Weź też pod uwagę, że głosniejszy będzie szum wewnętrzny odtwarzacza. Na oko na iriverze t10 (skala 0-40) epki na 5 grają jak pchełki na ~15-20. W autobusie różnica większa dzięki izolacji.

Ta, ale jak on wygląda.

Powiedziałbym, że foobar2000, ale to subiektywne odczucie. Więcej możliwosci konfiguracji.

Najtańszy zamiennik to chyba ten: http://allegro.pl/item148200128_acj_at_161...0_2010_new.html 158zł. A napełnianie to ~120zł. Chyba, że kupisz sam toner i napełnisz sam to kilkadziesiąt/kilkanaście zł.

Mam kwarc Seiko, jakiś niepopularny model. Chodzi na jednej baterii od maja 2003. Niedawno go odgrzebałem po około rocznym nieużywaniu i spóźniał się o kilkanaście sekund. Bardzo polecam Seiko.