wiesz nie zgodze sie z tym co tu wypisujesz. jako jedyny polski bokser, no moze poza michalczewskim, doszedl tak wysoko i walczyl z najlepszymi na tym globie i wiem, ze osiagniecie takiej pozycji nie jest latwe, wiec nazywanie go pseudo bokserem jest co najmniej niepowazne.
P.S. zaloze sie ze jak walczyl to siedziales przed telewizorem i trzymales za niego kciuki, ale jak dostal kilka razy baty to jest najwieksza szmata dla ciebie :?:
straciłem do niego resztke szacunku po tym jak s<span style="color:red;">[ciach!]</span>lił z ringu przed tysonem (czyzby juz nikt o tym nie pamietał)
czegos takiego sie nie zapomina, ale coz zdarza sie