I to jest powód do radości :?: :roll: A pozatym to tylko austryjackie gadanie, żadnej wojny nie bedze. Jeśli nawet Jankesi uderzą na Irak (oby nie) to będze tylko wojna lokalna (Bliski Wschód), więc nie podniecajcie się tym tak, świat ma zadużo do stracenia.
ja tam sie niczym nie podniecam, ani nie ciesze mi to pprostu zwisa, wali mnie ta wojna niech sobie bedzie i nuklearna trudno ja na to i tak nic nie poradze, wiec mi to nie robi najwyzej zgine :)