Zombie

Cześć Możecie powiedzieć jakie są wymiary podstawki (szerokość i głębokość) - mam biurko przy parapecie i muszę się zastanowić jakiej wielkości nadstawkę zamówić ;)

Cześć Może ktoś będzie się orientował bo mnie już powoli diabli biorą. Przy mojej konfiguracji (win7 64bit + asus n15, asus n56u) występuje upierdliwy problem z siecią, mianowicie sieć działa i po losowym czasie komputer melduje brak połączenia do internetu, albo ordynarnie gubi pakiety do routera. Co ciekawe gdy włączę osiołka i ten zacznie intensywnie ssać połączenie wydaje się stabilniejsze. Problem mniej więcej od momentu kiedy rozpocząłem grać w WOT (też dziwny zbieg okoliczności). Sterowniki karty sieciowej jak i samego routera najnowsze, system stosunkowo świeży (robiłem specjalnie z tego powodu reinstalację), problem raczej jedynie po stronie komputera ponieważ laptop żony, TV, komórka nie ma takich problemów z utratą połączenia z routerem w tym samym czasie (komórka a biurku czyli geografia też praktycznie odpada ;)), zresztą eksperymentowałem już z najróżniejszymi ustawieniami routera. Zaczyna mnie to już mocno denerwować a pomysły mi się skończyły - może ktoś lepiej obeznany w sieciach coś podpowie.

Pewnie odkrywcze to nie będzie ale dopiero co nabyłem chyba w okazyjnej cenie Audio Technica ATH900X i w połączeniu z Xonarem STX jest :banana: ZAAAAAAAAJJJJEEEEEE^&$#%szczo ;)

Tak też kurcze podejrzewałem :/ Napisałem do sprzedawcy o problemie (tzn. podałem numer mojego konta), Jak się łobuz wyprze to zobacze co Allegro może pomóc, albo Policja (w końcu sprzedawano mi sprawny dysk według aukcji).

Cześć Kupiłem dysk na Alledrogo i mam z nim "drobny" problem. Płyta główna Asus P6T rev 1.01g, dysk to 1TB WD10EADS. Po podłączeniu do 2 portów SATA (3 i 5) podczas startu wywaliło SATA port error, Winda zastartować nie chciała. Później podłączyłem do dodatkowych SATA na sterowniku JMicron JMB322 (nie wiem dokładnie co to za ustrojstwo, z opisu płyty zrozumiałem, że to port do dysków zewnętrzynych) i z błędem sata winda ruszyła ale za to (jeszcze w biosie) dojrzałem jeszcze w oknach konfiguracji biosa przy SMART - status BAD. Dodam jeszcze żę w oknie konfiguracji dysków w biosie dysk jako model był wykrywany. Z tego wszystkiego mam mały mętlik pomieszany z powiedzmy to wkurzeniem się na sprzedającego za tak nowatorski transport kurierem za 25 PLNów który odbył się paczką pocztową z zabezpieczeniem 2 warstw folii bąbelkowej i dwuch kartoników. Proszę oświećcie mnie czy te wszystkie objawy po prostu sygnalizują zdechły dysk czy też ja sam mogłem coś popierniczyć, ewentualnie czy płyta główna pierwszych wypustów może tego dysku nie obsługiwać itp...

Skrobnij jak tam z czasem pracy na baterii ;)

Dlaczego tak sądzisz? Zupełnie przypomina to prorocze słowa takiego jednego, że 640kB każdemu wystarczy ;) Pamięci nigdy za wiele :D

Zrozumiem brak gniazda SDHC jakby władowali minimum 64GB, a tak to zupełnie niepodchodzący mi smartphone. Z wielkościami to też przesadzają. Osobiście szukam czegoś nowego ale 4" to moim zdaniem max wielkość na telefon.

Niby tak, ale jak będziemy czekać to można poczekać i do Keplera i dalej i dalej... ;) Teraz skłaniam się raczej w stronę Nvidii, jakoś chcę zobaczyć physx i podobno lepsze starowniki - tym bardziej, że nadchodząca Arma3 ma ten physx obsługiwać ;)

Cześć Powiedzcie szczerze czy jest sens w chwili obecnej zamieniać HD5870 na GTX580? W gruncie rzeczy tak mocna grafa jest mi jedynie potrzebna do Army2 - liczę że dostałbym jakieś 1/3 lepsze wyniki w multi. Reszta gier w jakie zdarza mi się grać aż takich bestii nie potrzebuje (NavyField, DSC A10, LockOn). Monitor 1920x1200, reszta zestawu to i7 920 niekręcony, 6GB RAM na płycie P6T zasilane Antec 750W.

Oba mają matrycę opartą o tą samą technologię - różnią się tylko rozmiarem U2412HM to 24" 16:10 1920x1200px, U2312HM to 23" 16:9 1920x1080px - matryce zresztą od LG. Do zastosowań jakie podałeś oba w zupełności wystarczą, chyba że jako Photoshop uznajesz zarobkową pracę nad grafiką. Jako dość świeży użytkownik większego z tych monitorków mogę stwierdzić, że jak dotąd sprzęt sprawuje się bardzo dobrze w typowym domowym użytkowaniu.

Jednak weszła, ale trzeba było koszyk na dyski wypierniczyć.

Nie chce zakładać nowego wątku, więc zadam pytanie tutaj, poniekąd związane z tematem. Czy ktoś orientuje się czy do thermaltake'a soprano dam radę włożyć hd5870. Jestem aktualnie na urlopie w Trójmieście więc nie mam jak teraz do budy zajrzeć czy dużo jest rezerwy. Pewna i szybka odpowiedź napewno ułatwi mi ewentualne jutrzejsze zakupy ;)

Cześć Wybaczcie, że odkopuję taki stary temat ale mój problem jest chyba podbnej natury. Problem rozpoczął się od natrętnych blue-screen'ów (jakieś ogólne bełkoty o błędzie hardware). Pomyślałem, no cóż, Winda, do tego Vista, pracowała dzielnie przez 2,5 roku więc pewnie coś się skaszaniło w systemie. Korzystając z okazji (a właściwie będąc zmuszonym ;)) zastosowałem niezawodny środek - formacik i reinstalacja. Niestety po reinstalacji Vista nie chciała zainstalowac SP1 (wyrzucając błąd z kategorii "inne" - czyli sam M$ nie wie co sie dzieje ;)). Obecnie niby normalnie pracuje, ale niektóre poprawki daje radę zainstalować, innych nie (przedewszystkim tego SP1). Pierwsze moje podejrzenia skierowały się na pamięć. Przy teście Memtest pamięć przechodzi wszystkie testy oprócz testu 7 (tam z góry do dołu same błędy; powtarzane parę razy, różne zakresy pamięci, kolejne adresy są błędne) - na mój prosty rozum coś dziwnego, jak miałby komp pracować jeżeli całość pamięci wywala błędy. Ostatnio co jakiś czas coś denerwująco ćwierka w obudowie - obstawiam zasilacz. Co ciekawe moja dziurawa pamięć teraz mi mówi, że mniej więcej zgrywało by się start choroby ćwierkania z problemami prowadzącymi do reinstalacji. Pytanie zatem: czy możliwe jest, że zasilacz niedostatecznie/niestabilnie zasila pamięci RAM, że w pewnych okolicznościach pracują one niewłaściwie co może skutkować problemami które mam, zaś w innych komputer pracuje na pierwszy rzut oka normalnie? Konfiguracja to: E6750, HD4870, 2x2GB OCZ2SOE8002G (napięcie wypisane na kościach to 1,85 i takie ustawione w biosie), GigaByte P35-DS4, X-Fi Audio, HD 320GB jakiś Seagate, jakaś nagrywarka DVD LG. Jako zasilacz pracuje Chieftec 550W. Wszystko na domyślnych taktowaniach.

Mały update. Poprzednia karta okazała się padnięta. Po wymianie na inny egzemplarz wszystko działa jak należy. Mam tylko podejrzenie, że ta wadliwa karta może jeszcze do kogoś trafić, ponieważ w wymienionej kabelek do połączenia kart w Crossfire (czy jak się to zwie) jest w blistrze, w wadliwej latał luzem w pudełku, zupełnie jakby ktoś ją już używał (taka moja hipoteza ;)).

Jakiś programik z "Doc" w nazwie był na płytce z sterownikami ;), ale go odinstalowałem. W otwartej starej budzie przy wentylatorze na karcie 100% był problem, teraz w nowej też jest. Czujnik temperatury pewnie pod procesorem jest a przy pamięci nie ma, dlatego sądzę, że to pamięci się smażą. W nowej budzie nie tak od razu bo lepsza wentylacja jest, ale po czasie też fiksuje. Zmienię kartę na inną, gorzej jak ta nowa da to samo. Wtedy to będzie trzeba brać inny model.

EAH4870/HTDI/512M Jak sprawdzić jaki bios w niej siedzi?

Niestety. Pochodziło trochę na wykrywaniu artefaktów i mimo, że temperatura dalej 80stC ATITool zaczął denerwująco hałasować i pokazywać żółciutkie plamki. Jutro zmieniam na inny egzemplarz, jeżeli faktycznie dowiozą.

GPU-Z pokazuje około 10stC mniej niż Catalist Control Center. Na CCC teraz w spoczynku jest 65stC, przy obciążeniu około 80. Jeżeli pamięć mnie nie myli w starej budzie były podobne odczyty. Na fotkach widać tą podejrzaną śrubę. Trochę mnie dziwi, że nie przewidzieli kolizji z zatrzaskami. http://img30.imageshack.us/img30/5667/fota1i.jpg http://img196.imageshack.us/img196/2871/fota2.jpg

Nie, tylko fizycznie przeniosłem do innej budy. Z tego co widzę ten radiator jest przykręcony śrubką, która haczy o zatrzask pamięci. Nie wiem czy przypadkiem nie jestem przewrażliwiony ale tak to wygląda.

Mały update Nie wiem co się dzieje ale wybebeszyłem grata i przełożyłem wszystko do nowej budy (Soprano). Nagle procesor chłodniejszy, zaś grafa nie wykazuje narazie artefaktów. W tej chwili w ATITool już ponad 10 minut szuka artefaktów na domyślnym taktowaniu. Co ciekawe czujniki w karcie pokazują taką samą temperaturę jak wtedy. Zaczynam wierzyć, że wtedy pamięci się chyba przegrzewały, bo te cholery wiatraka nie mają tylko mały radiatorek, zaś poprzednia budka to jakiś tani Modecom bez wiatraków. Czy moje podejrzenia są prawdopodobne? Aż mi normalnie głupio bo w sklepie mają na jutro drugi egzemplarz ściągnąć :/

Czyli reklamować jako powód podając przegrzewanie?

Koledzy pomóżcie ;) Zakupiłem przed 2ma dniami Radeona 4870 512mb Asusa. Zainstalowany Catalist 9.7 czyli najnowszy. 2 główne problemy: - przy grach mocno wykorzystujących kartę tj. STALKER Czyste Niebo i FarCry2 przy detalach na max grafika generalnie buntuje się, tj. wyświetla zielone kropki, błyska jakimiś plamami, zupełnie jakby się przegrzewała - w menedżerze zadań nie wyświetla mi hd480 tylko 4800 series (w GPU-Z także) Pytanie brzmi czy karta uszkodzona, bo otwarciu budy aby nieco chłodniejszego powietrza było więcej i ustawieniu wentylatorka na 100% artefakty nadal się potrafią pojawić. Na mój niezbyt fachowy osąd jest chyba coś nie tak z tą kartą. Mam podstawy kłócić się ze sklepem? Karta podłączona do E6750, zasilacz 550w Chiefteca, mobo Gigabyte p35-ds4. Wszystko na domyślnych taktowaniach, pod kontrolą Visty64. Przy poprzednim X1950 nie widziałem nigdy podobnych problemów.

Cześć Szukajka nic specjalnego nie znalazła, więc utworze nowy temacik. Otóż chciałbym szanowne grono zapytać o konsolki wymienione w temacie. Mój mały chrześniak niebawem wkroczy w grono "komunistów" i chciałbym mu coś podarować z czego będzie się cieszył. W moich czasach to był zazwyczaj rower albo zegarek, ale czasy się zmieniają, z zegarka chyba zadowolony by nie był (do tego trzeba wieku odpowiedniego aby docenić taki prezent), zaś rower to ma ;). Poradźcie co dałoby więcej frajdy dla malca. Jak ktoś ma inny pomysł zamiast konsolki to również będe wdzięczny ;)

Sprawa stanęła na tym, że po zbulwersowaniu się okropnym na "fachowców" z pewnej dużej trójmiejskiej firmy otworzyłem czeluście nowiutkiego kompa zrywając przy tym plomby i po dociśnięciu kart dźwiękowej i tunera wszystko ładnie zagrało. Co prawda wcześniej idąc za głosem owych "fachowców ... jego mać" zainstalowałem XP, tutaj też niezłe problemy bo okazało się, że jedna kość pamięci zdechła w ciągu 4 dni. Zatem pewnie i po Vistą by to zadziałało. Wniosek taki że Vista poczeka do pierwszego padu systemu albo do pierwszego SP :lol2: Teraz jest XP i narazie wszystko ładnie chodzi, tylko jest mały problem bo widać tylko 3,5 GB ramu a włożone jest 4 ;) no i 64bitów nie wykorzystuje.