-
Postów
1215 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Treść opublikowana przez Xaon
- Poprzednia
- 1
- 2
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- Dalej
-
Strona 2 z 48
-
Zgrasz film odpowiednim kodekiem to zadziała. Tylko indeksowanie plików będzie trwać wieki, chyba że ładnie poukładasz sobie foldery, tak aby żaden nie miał zbyt wielkiej zawartości.
-
Chyba coś ze mną nie tak. Wprawdzie ze sterowaniem nie mam już problemów. Demo przeszedłem ok. 10 razy ( :P ), ale... Może po kolei. Podłączyłem konsolę u rodziców do 32" LCD HDReady i zobaczyłem kolejne efekty, których na CRT'ku nie widziałem. Grało się miło, choć było to raczej przyglądanie się wykonaniu ;) . Tylko za każdym razem jak już przestanę grać, to czuję trochę niesmak i mam ochotę zjechać możliwie tą grę. Inna sprawa, że ciągle nie mam argumentu. Wam nic bardziej niegodnego takiej produkcji nie rzuciło się w oczy? Może z małą pomocą mógłbym nazwać to "wewnętrzne fuj". P.S. Angielski dubbing jest znacznie naturalniejszy.
-
"Schylić się, nie wychylać się!" jednak troszkę irytuje. Dopiero teraz miałem okazję ściągnąć demko. Ochy i achy już padły. Napiszę tyle, że kiepsko, przynajmniej mi, się celuje (przy pełnej czułości sterowania i maksymalnym wychyleniu drążka widać jak z opóźnieniem postać zaczyna się obracać oraz jak długo przyśpiesza obrót). Chyba, że zostawię zwykłą czułość sterowania, ale wtedy obroty postać wykonuje wieki... Również nazwa "manualne zbliżenie" w opcjach spowodowała tylko, że się dodatkowo męczyłem podczas celowania... W sumie i tak najwięcej zajeło mi dojście do tego, jak podnieść inną broń (gram na CRT'ku i udało mi się za pierwszym razem przeoczyć napis 'PODNIESIENIE (PRZYTRZYMAJ)'). Fajna sprawa z manipulowaniem kątu, pod jakim widzimy planszę wczytywania za pomocą SixaxiS'a. Nie wiem co sądzić o tej grze. Celuje mi się gorzej, niż z słabego ASG przy tanich kulkach, jednocześnie nie jest aż tak tragicznie, żeby nie było to uzasadnione (powyżej 20 metrów raczej trzeba skorzystać w przyrządów celowniczych). Wygląda świetnie, klimat też trzyma, ale po pierwszych ochach i achach zaczęło mi się najzwyczajniej grać drętwo (chyba przez to pip przyśpieszenie obrotu :/ ).
-
Nie wiem, czy kojak_ct sprawdzał osobiście. Aczkolwiek, jeżeli mnie doświadczenia z użytkowania PS3 nie mylą, to najpierw po wyszukaniu plików sprawdza rozszerzenie i przypisuje to odpowiedniego typu (wideo, muzyka, zdjęcia) i dopiero przy próbie otwarcia sprawdza, czy jest to możliwe. Jeżeli się nie mylę, to kodek AVC i AVCHD są natywne dla PS3 i w nich są trailery na PSS. Nie jestem pewien tylko, czy rozpozna pliki jako pliki wideo (rozszerzenie), chociaż trochę by mnie zdziwiło gdyby tego nie zrobił (wszakże różne dziwne rzeczy się już działy). EDIT Co do sieciówki, to chyba tylko stara i szalenie egzotyczna wersja z 20GB dyskiem nie miała sieciówki bezprzewodowej. Wersje 40GB i 80GB o ile wiem różnią sie tylko pojemnością dysku twardego. Jak się mylę, niech mnie ktoś poprawi. P.S. Radzę nabyć wersję z 80GB dyskiem albo zaopatrzyć się w jakiś inny i o tej lub większej pojemności. Po czasie PS3 staje się magazynem muzyki, filmów i dem (oprócz podstawowej swojej funkcji).
-
Tylko musisz ustawić odpowiednie wyjście audio w opcjach konsoli. PS3 korzysta z jednego wyjścia video oraz jednego (nie koniecznie tego samego typu) wyjścia audio w jednym czasie.
-
Z perspektywy 3 osoby KZ1 też może wyglądać ok, zwłaszcza z powodu trybu na 2 graczy (przy jednej konsoli oczywiście) prawie można by było się pomylić ;)
-
Na tą chwilę tego nie możemy określić. A pamiętający Killzone 1 są szczególnie ostrożni.
-
Z pochlebstwami bym się jeszcze wstrzymał, gdyż mam wrażenie dużej ilości odciążających sztuczek. Może to kwestia tych sztuczek, może kwestia tego, że oglądałem w niskiej rozdzielczości materiał, lecz grafika zrobiła na mnie bardzo pozytywne wrażenie jeśli chodzi o jej charakter - brudna i piękna, jak kiedyś wiele gier na PSX'ie. Tak czy inaczej czekam na opinie z pełnej wersji ew. z dema jeśli puszczą dla szerszej publiki.
-
Ciekawe ile będzie ważyć demo. Chętnie zobaczę tą grę :)
-
Dlatego w zasadzie nic nie pisałem. A szczerze, to nigdzie nie mogę znaleźć tagów do spoilera.
-
Dzięki wielkie. Dzięki Wam mam co przekazać dalej. OT. Nie chce ktoś kupić 10 letniego Panasonic'a? :P
-
Do tych co przeszli (chyba jeszcze tutaj się pojawiają). Jak zareagowaliście po pokonaniu Screaming Mantis (oraz na Shadow Moses przy wejściu do podziemnej bazy)? Mnie szczerze zgięły te dwa momenty. Widać, co Kojima sądzi o niektórych rzeczach ;)
-
Witam i tutaj. Kumpel chce kupić telewizor do 3000zł. Z wymagań, które stawia to: FullHD (wiec LCD), 37 (max 40) cali, jak najlepsza czerń i kolory, możliwie niskie smużenie. Pisał też, że dobrze by było, jakby miał wejście USB. Obstawiam, że telewizor będzie podłączony przez większość czasu do komputera.
-
Jak np. wspinaczka po drabinie w 3 części? Jak dla mnie to był jeden z genialniejszych momentów, zwłaszcza że przed tym momentem grałem już kilka godzin. Co do kamery z przed 4 części - mi akurat się to podobało, gdyż gra podczas gry zachowuje specyficzny klimat z czasów NES'a. Imo jest (właściwie było) to bardzo dobrą rzeczą, gdyż podczas samej rozgrywki dość często nam przypominano, że jest to gra co kontrastowało z mocno filmowymi przerywnikami przeładowanymi emocjonalnie (zwłaszcza w 3-ce i 4-ce). Co do kamery to napisałem wyżej. MGS był chyba ostatnią grą akcji z taką kamerą (stałą, z lotu ptaka). W czwartej części kamera to w pełni swobodny widok TPP, a celowanie przywodzi mi namyśl GRAW (w którego demo jedynie miałem okazję zagrać). Celowanie imo było świetne. Raz - inne niż w większości gier, gdzie mamy możliwie dużą kontrolę, dwa - na swój pokręcony sposób jest bardzo realistyczne - przejdź się na ASG, to się przekonasz. Tutaj znów w 3 części było najlepiej, bo w jedynce był tylko auto-aim, w dwójce dodali tylko celowanie w FPP, w trzeciej części z "biodra" już się celowało tak, jak to na strzelankach bywa - ściana kul i zwiewać, zaś w FPP bardzo naturalnie (musiałbym się rozpisać). Jak pisałem wcześniej, w 4-ce to zmienili. Co do kodeku - nie mogłyby w tle lecieć, choćby dlatego, że w niektóre sytuacje w których gadają są... no dostałby kulę w łeb podczas rozmowy :P Ponadto podczas rozmowy widać twarz (nie pytaj się mnie jak) rozmówcy, która oddaje jego nastrój (tutaj - poza 3 częścią, gdzie są stałe obrazki, ale za to są "przesyłane" kolejne w niektórych sytuacjach, jak np. zdjęcia zwierząt czy broni). Takie rozwiązanie pozwala się skupić na rozmowie oraz... jest zgodne z poprzednimi częściami, w których się to wielu graczom spodobało. W ogóle pełno archaicznych, dziwnych, czasem nawe głupich rozwiązań przechodziło do kolejnych części, z tego powodu, że się fanom podobało. OT: Jak napisał ktoś w jednym artykule w 13 schronie: nazwaliby grę np Fallout: Wschodnie Wybrzeże i nikt by się nie czepiał.
-
Pozwoliłem sobie napisać to tutaj, gdyż wydaje mi się najbardziej stosownym miejscem. Zwłaszcza, że chętnie porozmawiałbym o MGS'sie. Patrząc na ankietę trochę mnie smuci fakt, że MGS zebrał tak małą ilość głosów. Nie dziwi mnie to, gdyż Hideo zadbał o fanów serii a sama gra nie daje tyle fun'u co zachwyca i nie boję się napisać, że jest dziełem sztuki wybijając się ponad rozrywkowy charakter kryjący się pod pojęciem gra komputerowa. Jednak kolega Limak122 przypomniał mi o czymś, dokładniej o jednej grze pisząc: Fallout3 też nie zdobył dużo głosów, bo 3 na dzień dzisiejszy, ale to i tak jest o 1 więcej niż zebrał MGS. Ok. Jest to gra wydana na wszystkie duże platformy, robiona dla szerokiego grona ludzi itd, itd, więc to już z rachunku prawdopodobieństwa wychodzi, że powinien mieć więcej głosów. I tu się wszystko zaczyna. Fallout 1 oraz 2 były wydane tylko na PC już dawno temu. Były to gry w post nuklearnym świecie przygotowanym na potrzeby gry, na którym się wzorowało wiele innych gier, ale nie tylko. Był to cRPG ze sterowaniem przypominającym przygodówkę typu point'n'click. Gra była brudna, zarówno z grafiki jak i z sytuacji często przedstawianych. W szczery do bólu sposób nieraz były przedstawione problemy dotykające świat nam współczesny, w tym rasizm, wyzysk, niewolnictwo, terroryzm, system polityczny, konflikty religijne, sekty aż do najbardziej pierwotnego - przetrwania. Co z tego zostało wiedzą Ci co trzecią część przeszli całą. Ale to co porzucili rzuca się na samym początku i o tym tylko moge się wypowiedzieć. Grę wydano na wszystkich platformach. Bethesda zmieniła całkowicie perspektywę z jakiej patrzy gracz, całkowicie porzuciła dawne sterowanie, zmieniła całkowicie mechanikę gry, wyczyściła grafikę, supermutantów przerobiła na orków... Mimo wszystko zrobiła świetną grę, która nie podoba się fanom (przytoczę mały artykulik: http://www.destructoid.com/blogs/Solivagan...uel-92764.phtml ). A głównie nie podoba się im dlatego, że to jest świetna gra w świecie Fallout'a, a nie świetny sequel po 1'ce i 2'ce, na co by wskazywała gra. I w tym momencie pozostańmy na tym, że gra zbiera świetne recenzje i się przynajmniej dobrze sprzedaje. MGS rozpoczął serię Solid do świata Metal Gear'a. Przeniósł charakterystyczną rozgrywkę z Metal Gear oraz Metal Gear 2: Solid Snake w trójwymiarowy świat. Do 3'ciej części, mimo ewolucji grafiki, sterowania oraz samej gry, gracz wiedział czego oczekiwać. Dużo charakterystycznych elementów, jak opisy broni, fabuła wraz z jej filmowym przedstawieniem, która na początku wydaje się banalna, elementy humorystyczne przeplatające się z poważnymi wątkami przedstawiającymi tragizm postaci, przypominanie graczowi o szkodliwości palenia oraz zbyt długiego siedzenia przed ekranem i tak do samego stylu gry nazywanego stealth action, co można rozumieć tutaj jako grę akcji, w której nie należy się pchać między wrogów. W MGS4 zmienili imo za dużo rzeczy. Zmienili perspektywę na typowe TPP oraz dodali celownik. Chociaż wpłynęło to pozytywnie na realność rozgrywki to jednak jest to moim zdaniem trochę za bardzo pójście w nurt, w jaki poszedł m.in. Fallout3. Innym elementem jaki zmienili, to że mamy jedynie 2 osoby, do których możemy zadzwonić przez całą grę, gdzie zawsze ich było więcej. Opcja zapisu została przeniesiona pod opcje, zamiast jak zawsze było pod częstotliwością 140.96. O broniach się dowiadujemy nie z rozmów przez kodek, a przez opisy w menu broni, zaś o szkodliwości palenia oraz długiego siedzenia przed ekranem i innych tego typu rzeczach z napisów podczas instalowania poszczególnych aktów. Tutaj zmienili formę. Ale pozostawili charakterystyczne przełączanie broni oraz przedmiotów. Kolejny raz widać wiedzę o broniach przeglądając kolejne zdobycze oraz dodatkowe wyposażenie do nich (szyny RIS, dużo szyn RIS :P ). Pozostawili postacie, z którymi się spotykamy. Aż się momentami dziwiłem z kim się jeszcze możemy zobaczyć. Wątki dotychczas poruszone zostały tutaj rozwinięte oraz zakończone. Przez całą grę Snake'a dopadają wspomnienia, a co za tym idzie - i gracza. Humor jest jeszcze bardziej dobitny i w jeszcze "mniej" (cudzysłów użyty nie bez powodu) odpowiednich momentach użyty (z "you have improved your skills or rather your hardware" - mam nadzieję, że dobrze napisałem). Ogólnie elementy charakterystyczne dla serii pozostały i zostały jeszcze bardziej rozwinięte. I choć dość niechętnie, lecz muszę dodać, że to co zmienili, a o czym wspomniałem na początku poprzedniego akapitu, zrobili to dla dobra gry (może oprócz celownika), gdyż gra z zachwycającej stała by się wręcz mdła. I teraz wracam do początku. Widząc obie gry - jedną dającą świetną rozrywkę, drugą przepełnioną artyzmem, która okazuje się być bardziej doceniona.
-
Przez termin normalny miałem namyśli MM, Empik, Tesco i inne takie do których idziesz i kupujesz jak ziemniaki w spożywczaku. A co do cen, to jak nie wierzycie, to zapraszam do Bielska. Najtańsza gra nie w platynie jaką tutaj widziałem (nówka, w tzw normalnym lub jak ktoś woli tzw zwyczajnym sklepie) kosztowała 149zł i był to Motorstorm (jakieś 3-4 miesiące temu). W sklepie Kolportera najtańszą nie platyną na PS3 był... MGS4 w cenie 219zł, a większość gier kosztowała 249zł. Ale tutaj za platynę na PS2 potrafią sobie 80-90zł życzyć (Black w sklepie Kolportera). Inna sprawa, że mamy tylko jeden liczący się komis z grami i za używkę na PS2 jeszcze niedawno sobie po 60-70zł kasowali (np za Soul Calibur 3 nie w platynie, którego ok. 4 miesiące później kupiłem w platynie, ale nówkę w MM za 30zł - Killzone, Tekken 5 oraz chyba jeszcze jedna gra miała u nas taką przecenę).
-
Pokrywa się to w obie strony. Reklama jest pi razy drzwi wprost proporcjonalna do kasy wydanej na produkcję, by zabezpieczyć zwrot jej kosztów.
-
W tzw normalnym sklepie średnia cena za grę to 230zł, niezależnie od daty wydania. Chyba że platyna - one są po 100zł.
-
Metal Gear Solid 4. Uno - po glosach widać, że większość z Was nie grała :P , due - konsolę kupiłem dla tej serii i nie żałuję (choć mogłem kupić w tedy mocnego lapka). Tre - kto grał, ten wie ;)
-
Tak, ale wątpię, by był ktoś zainteresowany Super Rub'a'Dub tutaj ;) Kto wie co to za gra, niech nie pyta o nic więcej...
-
Spoko. Heh, nawet nie sądziłem, że to Ci pomoże - po prostu nie miałem już innych pomysłów xD A ja sobie chyba jeszcze raz przejdę wszystkie cztery MGS, które mam. Albo najpierw Abe Oddysee a potem MGS. A właśnie, mam taki mały problem. Potrzebuję nabyć jedną grę z psstore, co się wiąże z wcześniejszym doładowaniem portfela. Rzecz w tym, że nie mam karty kredytowej, ani nic takiego. Także nie mam raczej kogo poprosić o taką przysługę. Znacie może jakieś sposoby na doładowanie? Swego czasu były aukcje z doładowaniami, ale coś już nie widzę ich.
-
Telewizor bez HDCP wydaje się chyba jedynym wyjaśnieniem na tą chwilę. Pytanie: Ceezi, w tym momencie jak masz podłączoną konsolę do TV? Poprzez HDMI oraz Composite? Bo z Twojego opisu wygląda, że tak skoro zmieniasz ustawienia w XMB (inaczej byś ich nie widział). Spróbuj podłączyć konsolę samym HDMI, włączyć w TV odpowiedni "kanał" i wtedy zresetować konsolę (i automatycznie włączyć). Powinien się pojawić komunikat, że PS3 wykryło połączenie przez HDMI i w tym momencie potwierdzasz (w tej chwili PS3 podaje sygnał tym kablem, bo inaczej nie ma jak wyświetlić i to by oznaczało, że wszystko jest ok). Później jest komunikat, czy chcesz, by PS3 wyszukało i wybrało odpowiednią rozdzielczość (i w tym momencie dajesz nie). I teraz sam wchodzisz do ustawień i sprawdzasz po kolei rozdzielczości. No i piszesz tutaj rezultat prób ;)
-
Jak na strzelankę, to bardzo kiepsko oddają bronie (sposób trzymania przez bohatera i dźwięk, bo reszta to wiadomo - fantazja twórców).
-
To co Ty chłopie zrobisz, jak 3'kę dorwiesz? Co do drugiej części mam mieszane uczucia, ale i tak się cieszę, że ją przeszedłem. P.S. W credits'ach na końcu pojawia się m.in. Tokyo Marui. Chyba korzystali z ich sprzętu później przy 3'ce i 4'ce. Jak widać - na dobre.
-
Nie ma się co bać. Wciągnie i tyle. Rzadko mam podłączoną konsolę do neta, ale to jest jeden z powodów dla których nie sprzedałem MS, jak zrobiłem z Ressistance.
- Poprzednia
- 1
- 2
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- Dalej
-
Strona 2 z 48