mr^_^max

przypomnijcie sobie czy od razy byliście masterami w windowsie...

EsiuWWW, popatrz sobie na screeny z mojego Ubuntu z XFCE i sam się zastanów, czy to nie jest system nadający się do użytku domowego: http://luk47.fotosik.pl/albumy/105825.html

"Linuxa może jest system dla ludzi bawiących sie w informatyce, ale nie dla zwykłego usera," tak tak, powielajcie debilny stereotyp. prawda jest taka, że Linuks nie jest dla leni. chciałeś mieć system do domowego użytku? czemu nie poczytałeś, która dystrybucja Ci odpowiada pod tym względem? prosty, multimedialny system - Ubuntu. a jeśli jeszcze dorzucić do tego jakieś lekkie środowisko graficzne, to już jest miodzio.

właściwie to się przyczepie do jednej kwestii: może i tak jest, ale zapominasz, że te "graficzne nakładki" w Linuksie mają dużo większą funkcjonalność, niż ten wielki "windows XP, który jest systemem z w pełni graficznym interfejsem". chyba najprościej to zobaczyć pod względem wyglądu, a raczej dopasowania wyglądu do swoich potrzeb. spróbuj bez żadnych programów dodać sobie w windowsie wirtualne pulpity, dodatkowe panele, aplety na tych panelach, zmień sobie ikonke i nazwę przycisku start bez grzebania w dll'ach, przesuń sobie "tray" na środek paska, zmień sobie styl, ikony. i to jest ten system, który jest w pełni graficzny? może i masz rację, ale trzeba dodać - bardzo UBOGI.

masz tu bonus od życia : http://winforum.pl/showthread.php?t=10700&...ighlight=faraon akurat zapamiętałem ten temat, powinien chyba pomóc :)

kucyk, a kurde parę stron wcześniej jak pytałem czy masz zainstalowane w systemie również GG, to zarzekałeś się, że nie ^^ od razu wydawało mi się oczywiste, że ani Konnekt, ani Miranda nie rozsyłają takich świństw. p.s. a ja jestem bezpieczny bez żadnego antywirusa :P

to ktoś GG jeszcze używa? Konnekt/Miranda czekają. AQQ jest fajne, ale mimo wszystko trochę mułowate (używałem ponad pół roku, więc naprawdę nie jestem userem, który nie umiał sobie wgrać wtyczki czy stylu i się teraz wyżywa). niektórzy to zachowują się tak, jakby woleli Malucha od Maybacha księdza rydzyka... przy założeniu, że oba są darmowe oczywiście :)

kurna nie kłócić się już, bo przez cały rok moderatorzy będą mieli pełne ręce roboty ^^

haha ;] ojciec od 5 lat robi to co roku. siedzi po 5-6h, ale w końcu działa. nie wiem jakim cudem one się psują, mimo, że zaraz po ściągnięciu z choinki działają, ale kurna po roku leżenia, zawsze któreś są uszkodzone. diabły robią to specjalnie xD przede wszystkim sprawdź wszystkie diody z niedziałającego obiegu, w tym działającym. praca czasochłonna. pamiętaj, że czasem jedna zepsuta dioda = cały obieg nie świeci.

zacznij odróżniać rzeczy materialne od niematerialnych, bo to naprawdę co innego.

chodziło mi o zarobki. "kradzież jest wynikiem ograniczoności dóbr materialnych w przyrodzie, tzw. dobra niematerialne nie mogą podlegać kradzieży, stąd też np. powstała ustawa o ochronie praw autorskich itd. gdyby było inaczej wystarczyłby stary Kodeks karny, a nawet przed nim też istniały dawne moralne czy etyczne normy zakazujące "zabierania rzeczy bez zgody", tu sprawa nie jest tak oczywista (ani prawnie, ani fizycznie, ani etycznie, ani moralnie )" nie jestem ok, gdyż łamię licencje. natomiast nie kradnę.

bo to nie kradzież. kradzież jest wynikiem ograniczoności dóbr materialnych w przyrodzie. piractwo to dystrybucja bez zgody innego dystrybutora (lub autora) lub wbrew tym warunkom. rzeczy nazywa się po imieniu. nie można ukraść czegoś, czego wcale nie ma/czego wcale mogło by nie być. nie jest powiedziane, że nie "piracąc" danego programu, kupie go z legalnego źródła. mój kochany cytat: edit. a napisałem, że jest ok? ja próbuję tylko wyjaśnić, że piractwa nie można nazwać kradzieżą, gdyż nią nie jest. jakie usprawiedliwianie się? twierdzisz, że się usprawiedliwiam, więc musisz najpierw udowodnić, że używam pirackiego oprogramowania. a jesteś w stanie? wiesz z czego teraz pisze? spod Xubuntu.

g**** prawda. jeżeli ukradniesz płytę ze sklepu, to będziesz ją posiadał Ty, natomiast nie będzie jej w sklepie. jeżeli ściągniesz z netu płytę to posiadasz ją Ty i autor, więc nic mu rzeczywiście nie zabierasz. manipulacja to potężna broń, a jak widać wielu się jej poddaje.

6 - Mikołaj 24 - Aniołek :)

ja Ci jednak proponuje spod Windowsa podzielić dysk (choćby Partition Magic). zwłaszcza jeśli instalujesz Linuksa first time.

nie chodzi o manie korzyści, tylko o uzyskaniu programu w celu osiągnięcia, czyli ze świadomym zamiarem nakierowanym na efekt materialny istnieje zasada, że nie należy przepisów karnych interpretować rozszerzająco. lecz wszystko w rękach sądu. p.s. piractwo to nie kradzież. uwielbiam po raz setny to cytować:

90% z 2048 = 1843,2 (2048*90/100). weźmy, żeby było równo - 1843 * 1024 = 1887232 więc... to znaczy, że nie rozumiesz podanej porady.

gratki. miło słyszeć o czymś takim. p.s. stawiasz flache xD

#4 Crazy Numa Fan: http://www.youtube.com/watch?v=0zJUQkukBp4 to jest żałosne, ale wklejam linka, bo debila z siebie robi [ciach!]iarz z mojego osiedla ^^

MiMa: http://www.citysport.com.pl/index.php?page...=22&from=36

witam. co myślicie o NPC Insigina Tumbled: potrzebne są mi zwykłe buty do chodzenia, czarne (:D), bez jakiś dziwactw i najważniejsza - tanie. te mam wyczajone w sklepie internetowym na 159zł (promocja), podczas, gdy w sklepie stoją coś koło 220zł.

slavOK zobacz jak działa AQQ na 128mb... ba! na 256mb czuć, że nie jest do demon szybkości, mimo, że niby zajmuje tylko 4-5mb w pamięci. mam do niego pewien sentyment (używałem ponad pół roku), jednak pewne rzeczy mówi się wprost - jest to muł i tyle.

Marcin_gps, kwestia piractwa nie jest oczywista, ani prawnie, ani fizycznie, ani etycznie, ani moralnie, więc, to Twoje "dobrze" jest dobre tylko wg. Ciebie, bo dla mnie jest "dobrze", gdy te 350zł przeznaczone na Windowsa będę dalej miał w kieszeni, jednocześnie używając to co byś chciał, bym kupił, co dla mnie jest do tego co najmniej dziwne, gdyż nikt, nigdy, osobie prywatnej, używającej oprogramowania do własnych niekomercyjnych potrzeb nie sprawdzi legalności tego czegoś. trochę zagmatwałem, ale sens powinien być jasny. czysta matematyka (:D): Windows > Windows - 350zł :)

panika taka sama jak miesiąc temu (chyba tyle już zleciało?) na podkarpaciu. jak do kogoś wpadną zacznijcie się martwić - póki co proponuje jeb*** w łeb każdego, kto rozpowiada ploty. metoda sprawdzona i skuteczna w 100%. może by tak opatentować ^^

kukifas, dlatego warto czasem mieć przy sobie jakąś zaufaną osobę, która wkręca tylko pozytywne czapy. pudełko dźwiękoszczelne albo te fajne, milusie, żółte kaczusie z pomarańczowymi dzióbkami (ta to tylko przy Natural Dread Killaz - Good sensi), obczajasz? xD myślałem, że padne za pierwszym razem. p.s. ale czy na ból pomaga to nie powiem, bo nie miałem okazji sprawdzić.