hanshack

morph zapomnij o oc, mega wydajnosc i "legendzie" za 350 zl. w ogole to co planujesz mija sie z celem. wywalisz kase kilkakrotnie w bloto, tyle Ci powiem. mialem podobny dylemat niedawno, poczytalem troche na necie i jedno co moge powiedziec, ze plyty na pcie i agp jednoczesnie nadaja sie tylko i wylacznie na "przejsciowki", na nic wiecej nie licz. poczytaj na necie o chipach VIA PT 890/880/pro/ultra - nie maja zbyt dobrych opinii jezeli chodzi o oc. intel 915 jest juz lepszy ale i drozszy, tyle ze paradoksalnie duzo gorzej z obsluga dwurdzeniowek. pamietaj ze zawsze istnieje prawdopodobienstwo ze Twoja grafa na AGP nie bedzie dzialac na takiej plycie, bo te zlacza agp to sa tak naprawde AGR (Advanced Graphic Riser) czy FGE (Foxconn Graphics Extension ) - innymi slowy wynalazki. kazdy producent takich plyt testowal kilka kart na agp ktore mu poszly, a reszte ma w [gluteus maximus]. z kolei zlacze pciex16 pracuje na tych plytach w trybie x4. oczywiscie ma sie to nijak do utraty wydajnosci, bo dopiero gdybys tam wsadzil powiedzmy od radka x800gto w zwyz to spadek wydajnosci wynosi moze max 3% i nawet tego nie poczujesz w grach. cale to pciex16 to jest jeden wielki przewal i scierwo zeby wybulic od nas wiecej kasy, 90% kart na rynku nie wykorzystuje nawet max przepsutowosci apx8 - nie daj sie oglupic. najwazniejsze jest jednak to, ze podobnie jak z agp, gdy wsadzisz sobie Twoja nowiutka grafe na pcie moze byc zonk - bo grafa nie znajduje sie na liscie producenta i moze nie dzialac! teraz ram. wszystkie te plyty z tego co mi wiadomo obsluguja max ddr2 533 i nic powyzej, wiec ja sie pytam czy jest sens sie w to pchac? venom zapodal Ci linka do gigabyte na 865 PE, tyle z tego co sie orientuje plyta nie obsluguje dwurdzeniowcow pomimo zmiany biosu wiec juz odpada, a ponadto ma wyrzniety dual bios - czyli najwieksza zalete plyt g. najlepsze jaja, ze na pudelku jest wywalone info tym dual biosie - ot, takie male klamstewko, jak nie wierzysz to Ci wysle zdjecie, plyta z pudelkiem lezy obok mnie. atek Ci zapodal linka do p5p800se - fajna plytka, tylko ze dziwnym trafem asus nie wspomina ani slowem o wsparciu dla em64t, ot, nie czepialbym sie, tyle ze jakos przy innych plytach o tym wspomina, dziwne nie? jak masz maksymalna zajarke na zmiany, jestes beton i nic do Ciebie nie trafia - to tutaj masz asusa ktory moim zdaniem jest najlepszy do tego co chcesz, chociaz bez zadnych cudow, ale na allegro za 240 zeta sie kupi. ew looknij na foxconna, moim zdaniem super stabilne plytki, ale nie wiem czy najdziesz cos dla siebie akurat. polecam tez zajrzec na http://www.pcisig.com/developers/complianc...tors_list/pcie/ i http://www.via.com.tw/en/products/chipsets/ pamietaj tez zajrzec zawsze przed zakupem na strone producenta plyty na "cpu support list", a jak juz kupisz taki wynalazek to sie nie zdziw ze cos nie dziala, bo dostales plytke w wersji (revision) 1.x a nie 2.x bo przeciez "specification is subject to change" ;) podsumowanie? tak jak Ci radza koledzy - odpusc sobie.

hej no ludzie, nie rozumiecie mnie. ja wiem ze istnieja plytki z agp x8 oraz agp/pcie i z lga 775, tyle ze te najpopularniejsze na chipach 865 i 915 to shit niestety. termin "przyszlosciowe" moze byc rozumiany wielorako, ale chyba kazdy przyzna, ze skoro jest mozliwosc przesiasc sie na lepszy sprzet wymieniajac "tylko" procka i mobo, bez dodatkowej wymiany grafiki i ramu, to warto to zrobic. spinnaker dzieki za linki, ale nawet jakby ecs, pcchips, biostar, asrock i inne scierwa mialy platynowe pcb to bym ich nie kupil. ;) zreszta nie o to chodzi. arczi, powszechnie wiadomo ze nie mozna wsadzic kostek na ddr i ddr2 by dzialaly rownoczesnie. aczkolwiek do plytki gigabyte'a, ktora opisalem na samym poczatku sa dostepne specjalne terminatory umozliwiajace dzialanie kosci ddr w slotach ddr2. Umozliwia to jednoczesna prace ddr i ddr2 - o tutajddr in ddr2 ale niestety te przejsciowki wspolpracuja tylko z tym jednym modelem plyty gigabyte. dobra, ponowie swoje pytanie: Czy w wyniku uzycia karty na pciex16 na zlaczu w plytach opartych na PT880 Pro i PT880 Ultra nastapi spadek lub widoczne ograniczenie wydajnosci/przepustowosci ??? Szczegolnie prosze o odpowiedz osoby, ktore mialy z w/w chipsetami do czynienia. p.s. a to 939 nie odchodzi do lamusa? amd zmienilo zdanie? bo ostanio trabili, ze 939 ma zastapic socket m ;)

a od kiedy to ddr2 wcale nie sa lepsze od ddr? jak sie kupuje pamiatki ddr2 z CL4 to wtedy owszem, moge sie zgodzic. najlepiej to bym kupil plytke z obsluga ddr w dualu i PCIE pod socket a, wiesz gdzie taka kupic? bo ja nie. ;) przesiadam sie z bartona xp 2500 i socket a. osobiscie uwazam ze przesiadka na lga775 jest najbardzoej przyszlosciowa. s478 i s939 oraz 754 odchodza do lamusa, wiec nie warto sie w nie pakowac. jako ze nie stac mnie na wymiane pamieci (ddr) i grafy (agp), ktore zreszta niedawno wymienialem, to chyba logiczne ze szukam takich a nie innych rozwiazan. :) widze jednak, ze nikt nie rozwieje moich watpliwosci, ktorych dotyczyl ten topik... :(

Witam, przymierzalem sie do przesiadki na P4 i LGA775, koniecznie chcialem plytke z PCIE i AGP, bo mam grafe na AGP. Jako, ze mam rowniez pamieci DDR400 pomyslalem, ze milo bedzie jak sie znajdzie plytka z obsluga DDR i DDR2 :) Ot, takie myslenie ekonomiczno/przyszlosciowe ;) Szukalem po roznych mniej i bardziej markowych firmach (abit, asus, soltek, dfi, foxconn, gigabyte itd) ale znalazlem tylko jedna jedyna plytke GA-8VT880P Combo Otoz pojawila sie tam adnotacja w opisie plyty odnosnie PCIEx16, ze "PCIEx16 is running at PCI-E X 4 bandwidth due to PT880 Pro chipset limitation". Co to wlasciwie znaczy? Ze grafy PCIEx16 chodza na 1/4 przepustowosci? Czy ktos mi moze powiedziec, jak to wyglada w praktyce z wydajnoscia? Znalazlem tez plytke ASROCKa jednakze w manualu czy opisie nie ma ani slowa o ograniczeniach PCIEx16, nawet jest tabelka, z ktorej wynika ze PCIEx16 pracuje z "bus speed x16". Z tego co poczytalem sa jednak problemy z grafami na PCIEx16 na tych Asrockach, ale czy wynikaja wlasnie z tych ograniczen przepustwowsci? Posiedzialem, przeprowadzilem male sledztwo i co ciekawe, przeczytalem co bylo na ten temat na stronce VIA kiedy zdalem sobie sprawe ze czytam o PT880 Ultra, a nie PT880 Pro. Z tabelki wynika, ze nie ma czegos takiego jak PT 880 Pro. Jedynym chipsetem ktory obsluguje DDR, DDR2, AGP (nie AGR, AGP!) i PCIEx16 jest wlasnie chip PT880 ULTRA. Czy to jest to samo? Nie ma tam zadnej adnotacji o obnizonej przepustowosci PCIEx16. Najlepsze jest to, ze wg info o chipie PT880 ultra, powinien on obslugiwac technologie Dual GFX i VIA Universal Graphics Interface czyli min jednoczesne dzialanie AGP i PCIEx16 na plycie glownej. Natomiast na plytach z tym czyms co sie nazywa PT 880 Pro nie ma o tej technologii ani slowa. O co tutaj chodzi?

coz, marki markami, ale mialem okazje porownywac gf ti 4600 z gigabytem 9550 w gierkach i ten pierwszy jest bezkonkurencyjny do 200 zl. inna sprawa ze brak obslugi dx 9 robi swoje, ale wybor raczej sprowadza sie do tych dwoch "GPU" ;)

Nie bede pisal tak jak inni o twardzielach mniejszych/wiekszych niz 80 GB, bo to nie ma sensu.W dwoch kompach mam trzy 80': 1 Seagate Barracuda ST380013AS, SATA - dosc sie grzeje, ale chyba dzieki swojej duzej masie rownomiernie rozprowadza cieplo, raczej cichy aczkolwiek czasem dobija charakterysztyczne dla seagatow "chrobotanie" glowicy, szybki. 2 Samsung SP0812N, PATA - bez rewelacji, ale tez bez uwag. glosnosc, transfer, czas dostepu, temperatura - wszystko przecietne. 3 WD WD800JB, PATA - z tego co pamietam ma prawie 15% gorszy transfer wew od barracudy, wolniejszy czas wyszukiwania, ale za to mniej sie grzeje i jest cichszy. Co bym bral? tak jak chlopaki radza, dysk na SATA, konkretnie na SATA II + przejsciowka, a firma juz tak bardzo niewazna, zreszta same parametry techniczne chyba bedziesz umial porownac? ;)

Witam, napalilem sie na GF 6800 GS w wersji AGP, nvidia trabila o tej karcie juz od poczatku grudnia, jednak nie moge znalezc jej w zadnym sklepie :( Ktos wie moze,gdzie sie pojawila ta karta w wersji na AGP ? Oczywiscie mam tez cicha nadzieje ze cena bedzie podobna do x800GTO, tak jak w przypadku PCIE. ;) Dzieki za pomoc.

zawsze mi sie wydawalo ze cewki grzeja sie jak diabli, wiec sie nie zdziwcie jak zamiast "trzeszczenia" po experymentach z lakierem bedziecie mieli nowe, zapachowe doznania... :) w sam raz na swieta ;) p.s. nie lepszy butapren? klimat by przynajmniej jakis byl :rolleyes:

jezeli problem dotyczy wentylatora slizgowego, to po prostu go rozbierasz, wycierasz dokladnie rdzen (czy tez bolec, jak zwal tak zwal) z kurzu i innego syfu, nastepnie dajesz jedna-dwie krople oleju roslinnego kujawski, skladasz wszystko do kupy i powinien byc git. jezeli nie, to mozliwe ze ten rdzen sie deliktanie wygial i trzeba by go naprostowac, ale jest to prawie niemozliwe, by wrocil do idealnego stanu. sam tak wielokrotnie robilem z roznymi wiatrakami i bylo ok w 99%, a olej kujawski jest w tym o wiele lepszy niz oliwa czy tez smar ;)

wg mnie to tylko wina sterow nvidii. sam mam leadteka 5900xt i mialem to samo jakies dwa miechy temu, po zainstalowaniu nowych sterow ze strony nvidii nie dalo sie obejrzec zadnego filmu. wyczyscilem rejestr systemu z tych sterow, zaisntalowalem poprzednie i wszytko znowu bylo git. uzywam kodekow k-lite codec pack od ponad roku i filmiki chodza bez problemu.

Ja juz nie mam pojecia. Wyczerpalem juz chyba wszystkie opcje, dlatego przyszedlem do Was ;) Myslcie myslcie, w Was cala nadzieja :)

to sobie odpowiedzialem ;) kwestia tego czy mnie lubi zostala wyjasniona - nie o to chodzi :D napisalem "marke" zasilacza - to wlasnie procomp - to taki badziew jak np codegen, ale wystarczy. a zyly to ja sobie niedlugo wypruje jak tak dalej pojdzie...

hmm...tak mysle nad tym co napisaliscie. moze to faktycznie napiecie? z tym ze zaden zasilacz, czy za 100 zl, czy za 1000 nie zastapi UPSa, szczegolnie gdy chodzi o duze spadki napiecia w sieci, a nie jego calkowitego braku. moze nie chodzi tutaj o system operacyjny jaki jest zainstalowany, ale wlasnie o pewne modele dyskow - jedne sobie radza lepiej ze spadkiem napiec, inne gorzej? no ale nie bede siedzial z miernikiem przy gniazdku 3 miesiace zeby sprawdzic czy to wina napiecia, czy tez nie :( sa do tego specjalne urzadzenia, ale kosztuja kilkaset zl i zazwyczaj sa w stanie monitorowac i zapisac wysokosc napiec oraz pobor pradu przez urzedzenie zewnetrzne przez ostatnie 48H, a to troche malo. wracajac do tematu - zasilacz to nie jest jakies cudo, tez procomp, ale 450W, bo po co wiekszy? grafa nawet nie bierze pradu z molexa, a gdyby faktycznie zasilacz byl do [gluteus maximus], to na 99% padl by lub padl by jakis inny elelement w momencie rozruchu kompa, czyli wtedy gdy pobor pradu jest bezprzecznie najwiekszy. pamietam ze sprawdzalem chociaz napiecia w biosie i wszystko bylo git. jeszcze sie zastanawiam - panna siedzi prawie non stop na lokalnym direct connect, moze stamtad cos przylazi? a moze haker amator chce zwrocic jakos jej uwage i co rusz wywala jej jakims narzedziem tablice partycji? tylko ze brak jet jakichkolwiek sladow takiej dzialalnosci. moze procek i ram? to bylby chyba swiatowy ewnement ;) dziwi mnie ta nieregularna regularnosc tego wszystkiego, skad sie to bierze? kumpela jest troszke kumata, ale nie na tyle by celowo takie cos robic, ani na tyle by uzywac oprogramowania, ktore powodowaloby takie nastepstwa. jeszcze sie zastanawialem, czy moze buda jest tak slabo wentylowana, ze dyski sie przegrzewaja, tyle ze wtedy dysk sie po prostu wylacza, a nie wywala tablice partycji... bede u niej za tydzien w weekend i musze miec do tego czasu jakas teorie, zeby wiedziec za co sie zabrac. modlitwa odpada, jestem niewierzacy ;) dzieki za odpowiedzi.

mialo byc oczywiscie WD 2000 JD, gapa ze mnie... ;)

Rzecz ma sie tak: W pazdzierniku zeszlego roku zlozylem kolezance kompa: P4 2,8 GHz fsb 800, plytka Gigabyte na I865, grafika Leadtek 5200 256 MB AGP, 2x256 DDR KingMax 400MHz dual, twardziel Seagate 80GB Pata... Do tego wszystkiego jakas buda procompu z 350 w - czyli standard (scierwo) i jej dysk z poprzedniego kompa Samsung 10 GB ata 66. Po jakims miesiacu kumpela do mnie dzwoni, ze wywalilo jej system. Mysle sobie, "pewnie jakis vir, albo kable obluzowaly." Przyjezdzam, dysk wyglada na niesformatowany...jakies jaja... Postawilem system, po trzech tygodniach to samo... Wymienilem twardziela, po pol roku to samo... Wiosna 2005 - kolejna wymiana dysku, dokupiony kolejny i jeszcze wymiana zasilki na 450 W. W lipcu to samo, kolejna wymiana dyskow... We wrzesniu sie autentycznie wk...wilem, wymienilem plytke na i915 - plytka Byl spokoj az do dzis...Kumpela dzwoni, ze dysk z systemem chodzi, natomiast drugi - na Sata (bodajze to maxtor 2000 JD - 200 GB) znow widac w windzie jako niesformatowany... Juz mi rece opadaja. Rozne dyski byly podlaczane w roznych konfiguracjach, dwa pata, dwa sata, pata+sata i ciagle to samo! Co dziwne, wyglada to po prostu tak, jakby wywalalo za kazdym razem boot record (jezeli sie nie myle), czyli gdy odpalimy jakikolwiek program do odzyskiwania danych (ontrack, easy data recovery itp) czyta z "walnietego" dysku dane bez wiekszego problemu. Bralem pod uwage wirusy, zarowno dysk systemowy, jak i ten "walniety" po podratowaniu byl sprawdzany NODem, nortonem, kasperskim, panda, mksem... Zastanawialem sie, czy moze jakis ulomny jestem i w biosie probowalem wszelkie mozliwe konfiguracje, (nie robilem nigdy macierzy raid, bo nie bylo takiej potrzeby) czyli zmienialem np ustawienia czy dysk sata ma byc widziany w windzie jako sata, czy jako pata itd... Przestudiowalem strony internetowe z dokumentacja techniczna dot zainstalowanych dyskow,raidow, zworki, "troubleshooting" itd. Sprawdzalem system Sisoftsandra, zero jakichs konfliktow z PCI czy IRQ, wszystko git. Co jeszcze? Zawsze w XP instaluje SP2, a systemu broni NAV2005. W nowej plycie jeszcze nie, ale w starej na biezaco aktualizowalem bios... Jedyne co nie bylo w tym kompie wymienione, to chyba klawa, ram i procek. Wszystko zasuwa pieknie ladnie 2-3 miesiace i nagle przy ktorymstam uruchomieniu windy jeden z dyskow widoczny jest jako niesformatowany...:( Ma ktos jakis pomysl? Bo ja juz nie. Chyba ze elektrownia jakis dziwny prad dostarcza...