pietach

A mocno Ci się śpieszy? Mogę odświeżyć stare dokumentacje i zrobić dla Ciebie zapinkę z otworami dla AM4

Daj znać jak ogarniesz temat, sam jestem ciekaw efektów końcowych zanim skusze się na jakiegoś Xeona do mojego Asrocka.

Zależy jaki masz teraz przy tym E5300. Bo te Xeony sprzedają bez coolera a do E5300 możesz mieć kawałek cienkiego aluminium...od pół biedy jakbyś miał box ale ten z miedzianym wkładem. Jeśli jednak chcesz zachować cichą kulturę pracy to jednak musi być to coś lepsze niż box a to już dodatkowy koszt - 40-60 zł za jakąś używkę pokroju Arcitic Frezer

Z Xeonem może wyjść różnie - może być potrzebna aktualizacja BIOSu lub dogrywanie mikrokodów. Teoretycznie jeśli chcesz robić OC to bierz te szybsze Xeony - mają wyższy mnożnik i wtedy podbijając FSB rośnie szybciej taktowanie procesora. Sam jestem przed taką zabawą z Xeonami - mam płytę Asrock P41c-de ale obecnie brak czasu na zabawę więc leży w szufladzie. Nawet jeśli wrzucisz jakiegoś Xeona 4 rdzeniowego z serii L i bez OC to i tak będzie wydajniejsze od obecnego procesora. Zwłaszcza, że planujesz standardowe boxowe chłodzenie. Ewentualnie jakiś E8400 - zawsze to będzie lepsze niż E5300 ale nie wiem jak z ceną takich staroci. Lub Q8200 ale to już się grzeje mocniej bo 95W.

Puść jakieś programy testowe aby osobno przetestować pamięć, procesor, grafikę. Wtedy zobaczysz który podzespół się wysypie.

Są jeszcze Xeony na podstawkę 1366 - ale to jeszcze większy zabytek, procesor tani jak barszcz , płyty tańsze od tych dla 2011 ale ogólnie staroć porównywalny z LGA 775 - USB 2.0, SATA II, PCIe 2.0. Jakby zdobyć w tanich pieniądzach (czyt. za flaszke) to dla nie wymagających zastosowań jeszcze wystarczy.

Są plusy i minusy zabawy z Xeonem. Sam zamierzam się trochę pobawić z Xeonem (może jakiś Xeon E5450) ale na gniazdo LGA 771 zmodyfikowany na LGA 775. Jedynie dlatego, że dostałem za free fajną płytę główną, RAM, grafikę, obudowę z zasilaczem więc wydając ze 30 zł na procesor można się trochę pobawić choćby dla samej frajdy i ciekawości. Gdybym miał wszystko kupować (nawet używki z allegro po kilka dych za komponent) to bym sobie odpuścił. Xeon na LGA 2011: - tani procesor (E5-1607 19 zł 4 rdzenie, Xeon E5-2620 30-35 zł 6 rdzeni/ 12 wątków) - droga płyta główna - nawet nowa mocna grafika nie będzie wykorzystana w pełnej swojej mocy - chyba że już z drogim procesorem typu Xeon E5-2660V2 10 rdzeni/ 20 wątków - około 500 zł - duży pobór prądu - powyżej 100W - brak możliwości dalszej rozbudowy o mocniejsze elementy * ceny takie orientacyjne z Allegro - jest wiele różnych tych Xeonów - od tanich słabych po drogie z dużą ilością rdzeni Ryzen - cena zależna od wersji procesora - minimalny Athlon 200GE około 200 zł po średniaki i wypasione na maksa - wbudowana grafika wystarczająca do mniej wymagających gier - po wymianie na mocną grafikę większe prawdopodobieństwo wykorzystania jej pełnej mocy (zależy z jakim procesorem sparowana) - płyty główne od tanich podstawowych do drogich wypasionych - większe możliwości dalszej rozbudowy - jeśli kupisz na start słabszy procesor można wymienić na mocniejszy (więcej rdzeni), wymienić RAM na szybszy, dysk HDD zamienić na szybki M2 itd ... - mniejszy pobór prądu (nawet 35W dla Athlona 200GE z grafiką Vega 3) W zależności jakim budżetem dysponujesz, można kupić płytę główną ze średniej półki ale słaby procesor z wbudowaną grafiką a potem w kilku krokach wymieniać - procesor, np. 6 rdzeni/12 wątków, karta graficzna, RAM, dysk na M2. Zależy jakie masz potrzeby, co chcesz robić, w co grać, jakich programów używać. Ja siedzę na starym Athlonie II X2 B26 (2 rdzenie 3.2 GHz, 4 GB RAM) - nie gram, nie używam zaawansowanych programów, głównie tylko do czytania internetu - w zupełności mi to wystarcza.

Witam. Dostałem za free (do utylizacji starego kompa). A tam w środku: - Asrock P41C-DE - Pentium D 930 - chyba 3 GB RAM DDR2 (2GB + 1GB) - Radeon HD 4770 - Chieftec 450W Czas na zabawę. O ile procesor Pentium D 930 (3,00 GHz) szału nie robi - dowolny C2D czy DualCore za 5 zł z allegro np. 2160 zjadają go na śniadanie to reszta gratów jest godna uwagi choćby dla samej frajdy. Grafikę przełożyłem do swojego kompa (była GF 8600GT) i w parze z procesorem Athlon II X2 B26 (2x 3.20 GHz) działa tak: 3DMark2003 - GF8600GT - 13000 pkt, HD4770 - 33000 pkt 3DMark 2006 - GF8600GT - około 2500 pkt, HD4770 - 9990 pkt 3DMark Vantage - GF 8600GT - 1500 pkt, HD4770 - 6660 pkt Jak dla mnie duży przyrost wydajności mimo, że i tak w nic nie gram ? No i teraz dla zabawy wymiana procesora. Wiem, że to już stara platforma ale gdyby tak kupić jakiegoś Xeona E54xx za 20-30 zł i pobawić się w OC. (inspiracja to film ZMASLO o procesorze za 25 zł) Co doświadczeni wyjadacze sądzą i takim pomyśle? Może jakiś inny Xeon lepiej się nadaje do przeróbki 771 -> 775 (X3320) Ma to szanse zostać wydajniejsze niż mój obecny sprzęt? (nie gram i nie montuję filmów w 4K)

Procesor to zapewne coś pokroju C2D E6300 (1,86 GHz) Proponuję przeznaczoną kwotę podzielić na : - używany procesor typu E8500 (około 20 zł zł) lub mocniejszy na platformę LGA 775 np. cztery rdzenie Intel Core2 Quad Q9400 (4x2,66GHz) - w PL po około 80 zł. - co do karty graficznej niech się wypowie ktoś co ma większe pojęcie ale chyba nie ma sensu pchać się w te współczesne - może wystarczy taki GTX 750 TI ?? (200-400zł). Nie wiadomo jaki tam jest zasilacz, czy pociągnie zmianę na mocniejsze CPU i GPU. Szału nie będzie ale po zmianie procesora komputer trochę przyspieszy.

W internecie podają, że jest zgodność w obie strony Poszukaj hasła "zgodność PCIE"

Oj pamiętam tamte czasy, widać, że moje multizapinki były w kilku blokach (misia, kyniek, rality ...)

Witam po dłuższym czasie. Jako iż nie jestem wymagającym użytkownikiem, komputer służy tylko do zaglądania w internet, dokonałem małej (taniej) modyfikacji, której głównym celem było wyciszenie terkoczących dysków aby móc w nocy siedzieć przed kompem. Co było: - płyta główna Gigabyte z AM2+ GA-M61PME-S2P - AMD 4850E - energooszczędna wersja 45W z 2x2.5 GHz - 4 GB RAM - 2x HDD 200GB Seagate Barracuda - RAID 0 - w testach około 115 MB/s ale strasznie terkotały - GF 8600 GT Mam jeszcze w szufladzie procesor AMD Athlon 7750BE ale po doczytaniu w internecie, że to jakiś odrzut z 4 rdzeniowych procków, który ma 2 rdzenie zablokowane ale niby nadal ciągną prąd i TDP 95 przy 2 rdzeniach i to 2x2.7 GHz nie jest ciekawym rozwiązaniem względem energooszczędnego 4850E - 2x więcej prądu i ciepła i wydajność tylko trochę większa. Test CB R15 - 4850E - 83 pkt, 7750BE - 112 pkt. Co zrobiłem: Po taniości (ciut powyżej 20zł) kupiłem AMD Athlon II X2 260 - 2x3.2 GHz i TDP 65W. Test CB R15 pokazał około 140 pkt a ponadto procesor nagrzewa się tylko do około 45*C max (7750BE grzał się nawet do 70-80*C) Chciałem wymienić RAM na 2x4 GB ale na allegro jest dużo aukcji ale z dopiskiem, że nie działa na chipsetach NVidii - podobno coś się gryzie i płyta widzi tylko połowę takiej pamięci - odpuściłem. Pozbyłem się terkoczących Seagat-ów. Nie kupowałem SSD - płyta i tak nie wykorzysta pełnej prędkości, a ja nie potrzebuję takiego skoku w szybkości działania. I znowu po taniości kupiłem laptopowego HDD 500 GB Toshiba - MQ01ABF050 - z testów na necie wychodziło, że potrafi wydusić w okolicach 100-120 MB/s. - i tak jest - CrystalDiskMark pokazuje w okolicach 116 MB/s. Po zmianie dysku, nastała błoga cisza a prędkość uruchamiania komputera minimalnie wzrosła (ale to nie było głównym celem). Póki co nie planuję wymieniać kompletnego komputera - to co mam jest dla mnie wystarczające.

Odinstalowałeś poprzednie sterowniki?

Sprawdź osobno każdą kość RAM 2 GB

To tzw. artefakty - efekt uszkodzonej pamięci. Czy ta karta graficzna Nvidia jest wymienialna czy na stałe wlutowana w płytę główną ? Można by się pokusić o wymianę ale czy to opłacalne?

OOOOo..... 192 rdzenie cuda brzmi ciekawiej niż 48 w GT 605 ...

Dorzucę kolejne głupie pytanie. Jakie są karty graficzne z TDP na poziomie 25-30W. Wypatrzyłem GF 405 i GF 605 - podoba mi się, że chłodzenie pasywne mają. Nie chodzi mi i wzrost wydajności - nie gram. Ma być wydajniejsze od zintegrowanej (GF6150) i może być na równi lub ciut słabsze od obecnej GF8600 GT (47W). Chciałbym spróbować upchać komputer do obudowy mATX a tam mam słaby zasilacz. Już nawet wymieniłem procesor Athlon 7750BE (2x2.7 GHz 90W) na poprzedni Athlon 4850E (2x2.5 GHz 45W). W testach zauważyłem spadek wydajności w okolicach 10-12% ale tylko na cyferkach, w codziennym użytkowaniu nie zauważyłem różnicy na spadku wydajności - a skoro nie widać różnicy to po co przepłacać (za prąd). Podsumowanie : Szukam karty graficznej o małym poborze prądu i taniej (NVidia lub AMD) o wydajności w okolicach GF 8500 - GF8600 lub ciut mniejszej (GF 7600) - do wyświetlania pulpitu i czasami syn zagra w jakąś grę w przeglądarce (roblox PET Simulator 2 czy jakoś tak)

50 dyszek (500 zł) to trochę jednak więcej niż 200 zł

RAM mi wystarcza - goły system plus przeglądarka internetowa. Dysk(i) teoretycznie też wystarcza, tylko trochę hałasują i czasami jak zacznie w tle coś mielić to można się lekko #$%$@. Myślałem nad SSD ale SATA 2 i tak utnie transfer - będzie ciut szybciej niż obecnie ale dużo ciszej. Zasilacz noname 400W starego typu (5V 40A a 12V tylko 18A) - choć kultura pracy jest OK - dwa wentylatory, trzyma napięcia i jest bardzo cichy, wagowo dość ciężki więc w środku coś tam ma a nie lekka pusta wydmuszka typu Codegen. Nie spodziewałem się takiego odzewu ale jak pisałem, nie ciśnie mnie z wymianą komputera, ot takie tylko gdybanie i rozeznanie się co jest dostępne na rynku. Prawdopodobnie jedyna inwestycja w ten komputer to będzie koszt około 30-40 zł - używany HDD WD GREEN 500 GB - podobno są w miarę ciche - najwyżej wepcham go w tzw. BitumiBoxa DIY co kiedyś bawiłem się WC DIY Dla mnie nie istotne czy system uruchomi mi się w minutę czy trzy minuty.

Limit TBW mnie nie nie dotyczy - przy moim użytkowaniu komputera to nawet najgorsze badziewie pewnie nie zbliżyło by się do swojej połowy... goły system + sterowniki + kilka podstawowych programów - bez MP3, bez miliona zdjęć, bez filmów, bez gier .

Witam. Pewnie trudno to wytłumaczyć ale jeśli chodzi o wymagania sprzętowe to jestem STARYM DINOZAUREM. Póki co nie mam "ciśnienia" na zmianę sprzętu. Obecny i tak działa nawet na zmniejszonych MHz żeby mniej się toto nagrzewało. 2 x 2.7 GHz przestawiłem mnożnikiem na 2 x 1.6 GHz - więc wydajność jest dla mnie na dalszym planie. O takie luźne przemyślenia. To co mam obecnie spokojnie wystarcza. Ale faktycznie chyba zacznę o zmiany dysku na SSD bo obecnie mam 2x Seagate Baracuda 200GB w RAID 0. Niby transfer odczytu w okolicach 120 MB/s ale strasznie hałasują. Jedynie dlaczego mnie kusi taka zmiana to: Athlon 7750 BE (95W) + GF8600 GT (45W) vs Athlon 200GE z grafiką (35W). W testach widziałem, że cała platforma w stress ciągnie około 70-80 W. Była by tylko płyta główna i dysk M2 oraz zasilacz. Do trybu cichego wystarczyłby pewnie jakiś Arctic Freezer 7 za 40 zł na minimalnych obrotach wentylatora. Póki co zaglądam sobie jak rozwija się sprzęt, wchodzi nowy TOP a poprzednie ex TOP tanieją. Dawno temu weszło TOP rewolucja w wydajności - GF 8800 za 2500zł a teraz ... te karty kosztują grosze a ich wydajność dla mnie i tak jest niepotrzebna. No taki dinozaur jestem...... :)

No jeszcze nie mam. Obudowa, zasilacz i dysk to raczej na obecnym etapie jeszcze nie istotne co będzie - nie mam parcia na konkretnego producenta. Bo to jeszcze trochę potrwa zanim zrobię wymianę sprzętu.

Witam. Zastanawiam się nad wymianą zasłużonego (choć działającego sprawnie) już komputera. Obecnie: AMD Athlon 7750 BE 2x2 GB RAM Płyta Gigabyte GF 8600 GT 1GB Na co bym wymienił (mogą być używane) AMD Athlon 200 GE Płyta - najtańsza AM4 - coś na A320 (chyba) 2x4 GB RAM Grafika - wystarczy ta z procka - Vega 3 Nie gram w gry, nie renderuje grafiki ani filmów, nie zachwycam się punktacjami z programów testowych. A nawet gdybym coś puścił "z nudów" to jakiś staroć (Far Cry, Need for Speed U2, Need for Speed MW i inne starocie z okolic 2000-2010 :) ) w rozdzielczości maksymalnej jaką ma monitor czyli 1240x1024. Więc zintegrowana spokojnie wystarczy. Komputera używam głównie tylko do przeglądania Internetu (forum, email, yotube) Dlaczego taki zestaw? Zbudować coś małego, cichego i mniej prądożernego, jak się uda to nawet półpasywne chłodzenie (35W chyba by się udało) Chyba by wystarczyło na kolejne kilka lat bez modernizacji ...

Nie wiem jak to obecnie funkcjonuje. Dawniej był BIOS a teraz jakieś UEFI - ja już w obecnych czasch jestem trochę zacofany. Dawniej jak instalowałem Linuxa, przydzielałem partycje (podstawowa,( ext2, ext3), rozszerzona, domowa (home), wymiany (SWAP) instalator pytał czy dodać wpis do Bootloadera na dysku startowym. Wtedy ten Linuxowy jak się uruchamiał to pokazywał listę obecnych systemów i wskazywało się który ma wystartować. Aby nie robić modyfikacji w sektorze startowym dysku podstawowego można było w BIOSIE albo go wyłączyć albo zmienić kolejność botowania. Wtedy przy instalacji Linuxa dysk z Windowsem nie był widoczny i wpis bootloadera trafiał na dysk przewidziany dla Linuxa.

Sprawdź czy góra radiatora też jest ciepła. Być może uciekł gaz i ogólnie ciepło nie jest transportowane do finów radiatora i chłodzi tylko sama stopka.