Przepraszam wszystkich doswiadczonych budowniczych kaskad, fizykow i w ogole elo ludzi siedzacych w temacie. Moja kaskada jest bezpieczna, znam sie na tym i moge podpisac oswiadczenie, w ktorym odpowiadam za ew. szkody. Gdybyscie znali sie choc odrobinke na chlodnictwie, to byscie wiedzieli, ze wytrzymalosc rurek na tloczeniu jest bardzo duza to byscie tak nie psioczyli na nia. Pozatym moja kaskada byla juz testowana wielokrotnie pod dlugotrwalym obciazeniem (12 godzin to chyba bardzo dlugo) i ani razu nie miala problemow z poprawnym dzialaniem. Na ten temat moge dyskutowac dlugo, ale po co jak sie lepiej znacie na tym. Zal.com