securite

Jeżeli zawartość płyt da się normalnie przekopiować na dysk(dane) tzn. ,że nagrało się jak należy i śmiało można robić kopie płyt zanim te lipne "same z siebie" ulegną uszkodzeniu. Dodatkowo można trzymać na innej partycji niż systemowa pliki obrazów takich płytek i w razie konieczności ponownie nagrać startując nawet z jakiejś LiveCD.

Nie przyszło Ci do głowy ,że utworzone płyty Recovery można skopiować ?

Idź do tego serwisu z kimś wyższym od siebie o głowę i znajdą czas.

Niektóre Biosy się resetują(ustawienie Default) po kilku wciśnięciach Reset-u i dlatego lepiej jest w razie potrzeby używać przycisku którym włączamy komputer(przytrzymać 4 sekundy)

Zobacz jak się zachowa po odznaczeniu Ukryj sterowniki niezgodne ze sprzętem zainstalowanym w tym komputerze.

Pomoc będzie mniejsza niż kosztowały wycieczki obu panów. Ten drugi się spóźnił i żeby nie wyjść na gorszego ogłosił co ogłosił.

Kszysiu sprawdź programem który zaproponowałem i rzuć screenem może się sprawa wyjaśni - będziemy przynajmniej wiedzieć "co" tak zostawił PD. Właściwie dwa zrzuty by się przydały ,jeden kwadraciki i drugi jakie pliki. A jedna partycja na dzisiejszej wielkości dyskach to nie jest dobrym pomysłem ,zresztą już od dawna nie była. No i nie widzę powodu abym miał przenosić jakieś tam dane z jednej partycji na drugą za często - gniją te dane na partycji czy jak ,że trzeba je przerzucać ?

Zamiast bawić się "kolosem" perfect disk można równie dobrze było użyć http://www.defraggler.com/screenshots ,jest darmowy i w tym przypadku wystarczający. Ma opcję defragmentacji tylko plików pofragmentowanych. Przy plikach 100 i więcej MB nie ma sensu "układać" ich od początku partycji ,bo to i tak nic nie daje. Wystarczy je tylko "skleić" w całość.

Może jestem już za stary ,a może tęsknię za czcionką wielkości z monitora CRT 19" i rozdziałki 1024-768(mimo ,że kilka lat już na 19" LCD). Zawsze siedzę raczej dość daleko od monitora i tu też zapewne jest przyczyna(to przyzwyczajenie z CRT które "opalały" twarz przy zbyt długim siedzeniu za blisko). Nadal twierdzę ,że 17" LCD jest do kitu - czcionki można sobie powiększyć ,ale zmieniają trochę wygląd ,no i nie wszędzie da się to osiągnąć niestety.Często pomoc jest w plikach "obrazkowych" i tu już jest zonk. Nie wszyscy również posiadają wiedzę na temat zmiany wielkości czcionek. Widziałem niejednokrotnie ,że najszybszym wyjściem jakie doradził im sąsiad "informatyk" to zmiana rozdziałki na 1024/768 no ,a wtedy różnie to różnie bywa zależnie od monitora. Niektóre programy mają swoje czcionki i brak możliwości zmiany.

15-to calówki mają małe rozdzielczości nominalne 1024 na 768 - mam taki i dla dzieciaka idealny 17-to calówki to zakazać powinni ,nieporozumienie ,nominalna rozdzielczość zabija oczy(wielkość czcionki) 19-to calówki OK ,tylko nie panoramy dalej 22 cale warte uwagi mowa o LCD oczywiście

Nie napisałeś nic o zarządzaniu energią. Należało by to wyłączyć w Menadżer urządzeń/Kontrolery uniwersalnej magistrali szeregowej. System czasem źle reaguje na zamiany portów - w drukarce prawie bankowo będą problemy ,będzie chciał drukować z innego portu USB

Mam Asusa P5K/EPU na P35 i też to zauważyłem na początku - komputer "ożywa" po czym "zamiera" na jakąś sekundkę i dalej normalny start. Teraz jakoś objaw ten zanikł/stał się niezauważalny ? Zmiany jakie dokonałem(te które pamiętam) to: - rezygnacja ze sterownia prędkością dodatkowych wentylatorów przez płytę(ustawienia w Biosie) - podpiąłem jeden wentyl z termostatem ,na dodatkowe dwa dałem napięcie z linii 5V. - ustawienie na sztywno timingów pamięci + podniesienie na nich napięcia - Marvell IDE Controller na Disabled - LAN Boot ROM mam Disabled (tego akurat nie pamiętam jak było ,na wszelki piszę) - Memory Remap Feature - Disabled - jest w North Bridge Chipset Configuration - i najbardziej podejrzewana przeze mnie opcja Restore on AC Power Lost - na Power Off Dodatkowo napiszę ,że to całe EPU na tej płycie to ściema ,po instalacji sterowników do tego system co któryś tam raz nie startował ,jakiś taki białawy ekran był i ładowanie się zatrzymywało - odinstalowałem i jest OK.

Jeżeli zdecydujesz się na Athlon-a na 754 to bierz minimum 3000 - on w C'n'Q spada do 1GHz i jest w miarę wydajny nawet wtedy - przy najwolniejszej wersji czyli 2800 spada do 800MHz i jest zauważalne zamulenie przy starcie czegokolwiek.

Jeżeli starsza płyta na SATA 150 to rzeczywiście mogą być problemy z F1 - miałem GA-K8NS (chipset nforce 3 250gb+roszada Biosami) i mimo ,że udało się zainstalować system ,komputer potrafił się za 3 czy 5 razem już nie uruchomić(podejmowałem kilka prób).W końcu ściągnąłem najnowszy program do upgrade Biosów ze strony Gigabyte i w ten sposób uwaliłem płytę-za szybko chyba chciał zfleszować Bios-mimo że program dedykowany. Po kilku dniach na nowo ją uzdrowiłem ,ale w między czasie dokonałem zakupu innej na P35(sata 300) i na tej nie ma jakichkolwiek problemów. Na starej płycie miałem dwa Maxtory PATA 160GB w Raid 0 i nie byłem zadowolony - nie chodziło toto jak powinno.Teraz jest o wiele lepiej z jednym F1.

Opcja niżej.