Jarek_135

Tak, ale piszesz tylko o samej kostce do mobo 20 a 24 pin i faktycznie nie ma sie czym przejmowac ale jesli chodzi jeszcze o te dodatkowe 4pin, to bez nich na kazdej mobo na jakiej sprawdzalem, komp nie wstawal. Na dfi LP np. gdy miałem wtyczkę 20pin to też musiałem wpiąć molex, bo bez niego tez sie nie podnosił komputer. Bynajmniej nie ma co gadać, sprawdz sobie sam, najwyżej się nie podniesie.

Podstawowa sprawa... a raczej przewaga... seria 7xxx = HDR + AA seria 8xxx = HDR + AA Jeśli wydajność jest porównywalna to chyba dalej tłumaczyć nie trzeba. Tak samo można porównać jeszcze serię 7900GS@xxxxxxx do 1950PRO...

To, że tamten Topower Ci padł to był przypadek, każdej zasiłce może się zdarzyć, mocy miała i tak w nadmiarze. A teraz to wygląda, że od początku nic w temacie nie czytałeś, albo tylko pobieżnie. Co prawda dla każdego pojęcie ciszy będzie inne, ale wybrałeś chyba najgłośniejszą ze wszystkich opcji. Ponoć wersje U25 już są cichsze, ale i tak nie są ciche. Wydałeś kupe kasy a będziesz miał głośno. Wymienisz wentylator, padnie Ci zasiłka i Ci gwary nie uznają :wink: W dodatku kupiłeś potwora...

To nie było do Ciebie, kolega wyżej coś tam w biosie "mierzył" :wink: Moje w/w info właśnie od Marcina są.

Kupiłeś sprzęt za kupę kasy i widać że na ciszy bardzo Ci zależy. Podłącz sobie sam pod jedno i drugie i sprawdz jak się zachowują went i jak jest ciszej, lepiej dla Ciebie, bo musisz to sam wybrać. To Twoje uszy będą się z nimi męczyłe a nie uszy innych. Ale ogólnie moższ to skonfigurować na trzy sposoby: Reg z : 1.) Potencjometr; 2.) Zasialacz; 3.) ( najcichszy sposób ) Potencjometr + zasilacz. Ale went moga na tym rozwiązaniu wogóle nie wystartować, w zależności od ustawienia potencjometru. Potencjometrem kręc w Idle.

Napięcia się sprawdza tylko miernikiem!! Miałem Amacroxa i widzisz... Jak dla mnie wcale cichy nie był. Do tego pracował u mnie z obciążeniem max 200W. Cichy to pojęcie względne, i dla mnie oznacza to coś co jest prawie niesłyszalne. Temu PSU bardzo daleko do tego, ale znowusz głośny nie był. Określiłbym go na średnio, z większym nastawieniem na cicho i tyle. Wentylator jest mocno ustawiony i słychać powietrze, które wprawia w ruch. Ale na pewno jest lepszym wyborem jak dla mnie od Chiefteca. Do tego rozplanowanie bardzo długich kabli, jak do mojej budy i moich potrzeb wzorowe, tylko kablom przydałoby się więcej eleastyczności. Niestety nie miałem wystarczającej ilości odbiorników, ~ 200W na tym zasialczu - bez sensu wypowiadać się o jego napięciach i stabilności. Rozmawiałem z pewnymi osobami, to BQ SP i Amacrox FE to jednak nie do końca to samo. Określono je jako te same zasialcze, ale z inaczej zaprojektowanym systemem chlodzenia. Jak tylko dostanę BQ SP o tej samej mocy ( 550W ), to o nich się wyrażę. Róznice pomiędzy BQ a Amacroxem mają polegać na czymś innym niż piszesz, poza tym BQ SP nie ma odpinanych kabli a jedynie BQ DP je ma.

Na Freezerze tez sa bardzo złe:wink:

A na mojej plycie są ewidentnie skopane czujki, duzo ludzi tak ma i co zorbić. CLP już jest też i dużych zmian nie ma. I nie wiem, co ma blok, czy też spód radiatora do rozprowadzania pasty, na wszystkim się to tak samo robi a w tym jest cała sztuka.

Ktoś się wcześniej pytał... Ja mam F3D na tym brisbane od jakiegoś czasu. Temperatury wedługo tego co pokazuje Everest sa za wysokie jak na możliwości tego procesora :mur: Co do temperatur to powiem tak: Większośc z Nas ma Box'y i frezeery, niektórzy jeszcze lepsze chłodziwa. Ustawcie sobie seryjne 1900Mhz i 1.3V i zbadajcie stres i idle temp. Później OC na jakieś większe wartości, np. 2,8 przy jakimś tam napięciu... I znowusz idle, stres i zapisujemy. I tak dla każdego chlodziwa, czyli box, freezer, i moze jeszcze cos lepszego. U mnie różnice poiędzy freezerem a boxem są małe. Pomiędzy Freezerem a wc nie ma roznic... :lol: Oczywiscie to wedlug mienirkow. Pamietajcie tez, ze np. coretemp jak nazwa wskazuje podaje temp z rdzeni a np w everestci sa wszystkie trzy, czyli 2x core + socket ( CPU ) i temp rdzeni sa na poziomach 30-40*C a CPU 20*C wiecej, a temp socketu w innych porcesorach zazwyczaj jest ciut niższa, ale ogólnie podobna do tych na rdzeniach. No i jak ktos porownuje temp to jedni podadza z scoketu, inni z rdzeni i wtedy moze ktos sie zacznie dziwic, ze takie roznice sa. Na to nie ma zasady, na wszystkich plytach mierniki temp pokazuja glupoty. Do tego jeszcze sam fakt, ze nawet jesli wszystko byloby sprawne, to czujki i tak sa bardzo malo dokladnymi miernikami. I w tym wszystkim nie chodzi o to, żeby dowiedzieć się, jakie konkretnie ma się temperatury, bo tego się za chiny z tych czujek nie dowiemy, bo są za słabej jakości, ale żeby sie dowiedzieć jakie mniej więcej pojawiają się róznice temperatur po oc, czyli jak oc wplywa na temperatury CPU. Zobaczcie sobie roznice idle - stres bez oc i z oc a takze skoki temperatur po oc. To jest po prostu niemozliwe. Dlatego też szukałem i nadal szukam jakiegos opisu temperatur i zachowań tego CPU po zdjęciu IHS'a. Bo nie zaleznie od jego nalozenia ( czy byl dobrze, czy zle nalozony ) to temp bez niego spadaja i tak jest zawsze. A tutaj bym sie zdziwil jesli mierniki pokazalyby spadek temp po zdjeciu IHS'a. Ale bez IHS'a na pewno realnie temp sa nizsze niz z nim i tak samo nizsze sa na wc niz na freezerze... Roznice pomiedzy idle-stres rzedu 20*C sa nienormalne nawet na 90nm CPU X2, a co dopiero na tych. Tym bardziej na WC zaczyna sie robic smiesznie przy takich kaprysach. Do tego też jeszcze kwestia, że im lepiej schoodzimy CPU, tym lepsze warunki pracy mu stwarzamy przez co on może się odwdzięczyć lepszym OC. Ale podejscie do temperatur w sposob - 'olac je' jest nie na miejscu. Bo jesli nasz CPU ma mozliwosc zeby go podkrecic to ok, ale ogolnie on ma chodzic stabilnie i pewnie przez dlugie lata ( choc pewnie go wczesniej sprzedamy ), a wysokie temperatury wpylawaja na skrocenie zycia elketroniki. Oczywiscie nie nalezy popadac w paranoje, ale dbac o to trzeba i tyle, o ile ma byc trwale i bezpiecznie. A niektórzy moze by pomysleli i sie zastanowili, bo zawsze tak bylo i to chyba logiczne, ze kazdy wybiera sobie komputer i jego konfiguracje pod wlasne potrzeby, wiec jak ktos chce przy najnizszym napieciu wydusic tyle, ile sie na nim da to ich sprawa! Nie kazdy chce wyciskac ostatnie soki ze swojego sprzetu. Faktycznie mozna dawac wiecej woltów, ale jak ktos nie chce to nie musi.

Czy widział ktos, gdzieś opinie i wypowiedzi ludzi, którzy ściągali czapki z tych cpu. Chodzi mi o temperatury, co wtedy pokazywały czujniki. Bo że wszystko jest powywracane to wiadaomo, ale jak to się wszystko ma do rzeczywistości. Bo róznica idle-stres rzędu 20*C sa nienormalne. Poza tym przy zmianach chłodziw na lepsze temperatury że niby wcale nie spadają i nadal skoki idle stres niebotyczne. :angry: Tylko na Abitach tak jest, czy na Dfi i innych też takie głupoty pokazują?

Sprawdzałeś namacalnie BQ i Amacrox'a? Bo do tworzenia mitów trzeba mieć jakiś podstawy, a jeszcze nikt się ich nie zapiera, że tak na pewno jest, a będzie to sprawdzone... Ale jeśli obalasz to z taką stanowczością i przekonaniem, to podziel się swoimi doświadczeniami i różnicami w ich konstrukcji, bo jak na razie to brzmi, jabyś tylko był fanem BQ :wink: Oczywiście jeśli obie zasiłki są tylko podobne, a BQ okaże się dużo mocniejszy i cichszy, to warto dorzucić te 50PLN, ale jeśli nie, to nie warto przepąłcać. Taganów 500W jest kilka modeli, także i takie, co mielą tu wszystko.

Podobno Amacrox Frei Erde jest na bazie fortron GLN tak samo jak i BQ Straigh Power. A Frei Erde kosztuje sporo taniej i np. za 320PLN masz 550W. Opinie na temat, czy te zasialcze, czyt. Frei Erde i Straight Power to dokąłdnie to samo, poza kablami jest konieczne do sprawdzenia, bo tak na prawde nikt nie miał obu zasilaczy w łapie i tego nie potwierdził. Ja sam zamówiłem już Amacrox'a, coś się wlecze do mnie długo... Jak dojdzie to postaram się jakieś fotki porobić tak, żeby móc potwierdzić przypuszczenia z innymi ludzmi, którzy mają/widzieli SP. A zasilacze różnią się kilkoma kabelkami, choć mi te w Frei Erde bardziej pasują niż te dodatkowe w BQ... Z tego co czytałem, to forma ich dziala mi też w niczym nie pomoże. Poza tym te białe molexy z czarnymi wyglądają tragicznie według mnie. Ale tak czy owak SP bardzo chwalona jest i mocy jej na pewno nie zabraknie! Ale nawet jeśli ostatecznie SP weźmiesz, to lepiej do 500W dołóż, bo róznica niewielka a troszkę zapasu zawsze lepiej mieć.

Że jest nie tak, to wiem już od dawna. Po pierwsze nie porównuj naszych temperatur. Inne mobo, inny socket, proc w 65nm wykonany a Twój penwie w 90, albo i więcej, już nie pamiętam. Bios jest najnowszy, z mobo zaczeły sie problemy po wejściu nowego procesu tech. ( 65nm ), poza odczytami temp płyta jest dobra i dobrze się kręci i kosztuje "grosze" patrząc na możliwości/cena. W spoilerze jest to wyżej o MOBO dokładniej, o ile ktoś chce czytać, nie chce Was męczyć... » Naciśnij, żeby pokazać/ukryć tekst oznaczony jako spoiler... « Moja płyta: Abit Kn9 nforce 4ultra, am2. Chodzi o to, że te płyty z procesorami X2 90nm sprawdzały sie wyśmienicie, także z 90nm EE 65W itd... Wyszły 65nm i uparłem się sam na ten proces tech. bo logiczne, że będzie się to mniej grzało itp... Ale po wyjściu procków w tym procesie zaczeły się cyrki z temp. na tej mobo. Temperatury były z kosmosu, zwiechy systemów, resety, problemy z oc... Masa tego i to wszystko "studiowałem"... Pojawił się w końcu nowy bios... I temp są takie jak widać wyżej. Dodam, że większość ma te procesory z freezerem 64pro. Bo procesor kosztuje już pewnie coś koło 250PLN ( ze sklepu, nowy ), także rewelacja na budżetowy, i w dodatku wydajny system. Płyta Abita, wcześniej bardzo chwalona i polecana za ~250Pln. Za tyle nawet samego CPU u Intela nie kupię. No i do tego tani AC czyli freezer. Wszyscy na nich mają takie temperatury na tej płycie według wskazań!! No i ogólnie sam chwalę sobie tą płytę, bo tylko te temp. Inne bolączki są pomijalne. Tylko te temperatury, ale powtarzam -> Mi nie chodzi o to, żeby teraz mieć z 20*C w stresie :lol: Tylko o to, że nawet jak czujniki są do D... to pokazują jakiś różnice. A pomiędzy freezerem a wc teraz nie ma róznic według nich. A temperatury ja w idle pomijam, bo: CPU: 34-36*C; core 1: 11-13*C; core 2: 18-19*C Stres dla porówania: CPU: 54-55*C; core 1: 32-34*C; core 2: 32-33*C Różnice idle - stres: CPU: 20*C; core 1: 20*C; core 2: 14*C Także odczyty śmieszne. Na frezerze już nie pamiętam temp w idle, bo one zawsze w sumie pomijalne są. Ale skoki tam też były duże, pewnie takie same. No i patrząc na to wszystko to tak wszystko nakłania się ku tej czapce nieszczęsnej. Ale przypominam, że wszyscy na freezerach mają takie temp. Wiec co, wszyszcy mieli by źle czapki założone :wink: I te temperatury jakoś sam bym tam olał, ale do dalszego oc muszą być niższe a w tych CPU jest spory potencjał i 3Ghz się robi, ale wtedy te temp niby kosmiczne i się problemy robią...

Wcześniej ktoś napisał, że: "ziarenko na środek i dociskać blokiem". Sam nożykiem zawsze gładziłem. Dodam od siebie, że sprawdzając, to pomiędzy dociskiem a rozsmarowywaniem żadnej róznicy w temperaturach nie było. A stosując się do ostatnich porady: "Zetrzyj paste z procka i zostaw tylko paste na bloku i wtedy zobacz temperatury" Temperatury w ogóle skaczą do góry, więc beznadziejnie. "Za dużo pasty i pasta powinna być rozsmarowana po całym IHSie" Temperatury też poszły do góry, ale o jakieś ~2-3*C. Czyli też gorzej. I mówię to wszystko bezspornie! Tzn. nie chodzi mi, że wiem lepiej czy coś, bo tak czesto to odbieracie, po prostu zbadałem i mówię to, co mi na monitorzę wyświetliło! No cóź, większośc stanie przy swoim i powie, że coś robię źle. Tylko nawet jeśli daję jej ciut za dużo/za mało ( kwestia gustu, własnych upodobań i pomiarów na własnym sprzęcie ) to i tak pasty na IHS'ie jest w miarę wystarczająco i róznice w temp będą rzędu 2*C w porywach. A przypomnę, że mi nie chodzi o 2*C, bo na freezerze 64pro miałem CPU:55*C, core 1: 36*C, core 2: 32*C a teraz na WC mam identyczne temperatury. Także tak czy siak za dużo! I nie chodzi mi o to, że chcę mieć temp rzędu 20-30*C, ale o to, jak mała, ZEROWA jest róznica pomiędzy WC a frezerem! Jakby ktoś zwalał na grzejnik, to woda na wlocie do grzejnika ~30*C.

Mówisz, masz: Pasta byłaby bardziej 'krągła', ale przy zdejmowaniu muszę blokiem troszkę pokręcić, żeby nie wyrwać CPU z gniazda...

Płyty to wytrzymują, to jest przetestowane i nie ma co się tym martwić. Będzie wydajniej na infinity i obieg 'płynniejszy' w budzie. Poza tym infinity można łatwo ulepszyć ( zapinka i dodatkowy wentylator z drugiej strony ) do tego clp i już jest spora różnica.

AC... Jeśli chodzi o wydajnośc to Infinity. I sam z chęcią poznałbym temperatury tych właśnie procesorów na takich lepszych chłodziwach.

Czy ktoś x2 3600 65nm po oc miał na czymś dużo lepszym niż freezer 64 pro puszczonym, np. infinity albo wc? Chodzi mi o to, co przy takich systemach pokazywał everest, albo inne tego rodzaju mierzydło? Chodzi o temp: CPU, core 0, core 1.

...Grzejnikiem machałem bardzo dużo czasu... Jeśli byłoby powietrze, to krążyło by caly czas po całym układzie, czy "zaszyłoby" się w pewnych miejscach i by stało? Pompa mocna i wydaje mi się, że by to przepchała, ale doświadczenia nie mam? Wiem, że blok z każdej strony inną temperature będzie miał, ale mam do frosta dostęp z jego boków i jest on dośc gruby i gdybym tam spróbował, choćby termometrem zwykłem zmierzyć temperaturę? Czy to będzie przekombinowane?

Kolega uważam że troszke głupio to napisał, ale raczej chodziło mu o to, że ma kośc 256 i 512 i kiedyś wykrywało mu 768 a teraz tylko 256. Czyli jeśli kiedyś mu je wykrywało to teraz też musi niezależnie do reszty :wink: Myślę, że samo dociśnięcie wystarczy, jeśli nie to wyjąc i przedmuchać i powinno śmiagać, sam tak wiele razy miałem i ostatnio nawet kilka dni temu.

Według tego Miernika mocy przed oc bierze ~37W a po oc ~60W. A tak poza tym te ~30*C na wlocie do grzejnika to przystępna temperatura, czy powinna być niższa, wiem, że Ty masz akurat podobny ukald i termometr? CLP będzie w tym tygodniu, jak dojedzie zasilacz i pastę i wtedy będę sie dopiero delektował ciszą. Bo jesli nie pasta, to w sumie tylko odpowietrzanie zostaje. Woda płynie przez węże bo to się czuje przy tej pompie, ale tez jest w okolicach tych dużych łaczeń słyszalne delikatne bąblowanie. Nigdy nie twierdziłem, że potrafię dobrze odpowietrzać, tylko że wydawało się, że powietrza juz praktycznie nie ma w układzie. Ale faktycznie coraz bardziej nastawiać na to odpowietrzenie, ale i tak nie mam pojęcia jak tego bardziej doszukiwać, myslałem o zbiorniku grawitacyjnym w miejscu termometru. Ale ogólnie jeśli by było powietrze, to pompa by głośno chodziła i się pieniła mocno a tego nie robi, poza tym pewnie by nie pompowała? No chyba, że sprawę rozwiązał by rez to bym kupil podwójnego 5,25" i miał to w poważaniu. Tyle, że rez bym połączył z wężami od CPU, ale tam nie ma powietrza, nie widać jego ani w bloku ani w niebieskich wężach.

No właśnie jak wyżej pisałem, ja do tej pory zawsze też rozsmarowywałem ładnie na całym CPU i wtedy nakaldałem, ale są różne szkoły i sam też zazwyczaj troszkę więcej przy tym rozsmarowywaniu dawałem i było ok. Teraz dałem dużo mniej i jest ile jest, mogę dać jeszcze mniej, ale jakoś tak mi się wydaje, że jest jej akurat. Bo pasta na pewno nie rozeszła się na cały spód, tylko placek powstał okrągły. Ale ogólnie niezaleznie od rodzaju nakładania, temperatury się nie zmieniły ani w prawo ani w lewo nawet o 1*C. Mogę zdjąć ten blok jeszcze raz i zrobić fotkę, ale czy jest sens? Aha, a równomierne dokręcanie bloku u mnie to po przekątnych na zmianę dokręcanie co 180*, mysle, że tez ok. I ostatecznie sprawdzenie suwmiarką i potwierdzenie równych ogległości.

Daję fotkę całości, żeby chociaż każdy mniej więcej wiedział, o czym rozmawia: Blok nie ma o co wadzić, ma dużo miejsca. O nałożeniu pasty zapytałem w "Wc- Coś Nie Tak" i chyba nie ma sensu się powtarzać. Mi coretemp pokazuje to samo, co everest, tyle że coretemp pokazuje to "szybciej", ale to nie jest istotne. Ale jesli chodzi o odczyty tych temperatur, to faktycznie IMO mozna czuć się, jak przy "pomiarze napięć" softem... :lol: Z czasem będę myślał nad jakimiś czujnikami temperatur, narazie będę się jednak wzorował na tym, co mam, czyli everest. A mi nie chodzi konkretnie o same wartości everesta, że są wysokie, tylko o to, że są takie same, jak na freezerze :sad: Komputer w evereście chodzi 9h. Termometr wody dołozyłem wczoraj wieczorem. Dodam, że są to temperatury z wejścia na grzejnik. Czyli pokazują max temp wody, która została nagrzana przez CPU i pompę. Po godzinie temperatury wody są już na poziomie 30*C i po upływie wielu godzin już się znacząco nie zmieniają. Temperatury wody po 9h orthosa wynoszą 30,5*C a CPU 55*C ( to jest na 1 biegu pompy [ 44W ] ). Na 3 biegu ( 71W ) temp wody rośnie do niecałych 32*C i CPU na 57*C. Czapki ściągać nie chcę. Choć sam jeszcze wcześniej się zastanawiałem nad nią, bo pomiędzy box a freezer po oc na 2,6 temp rózniły się o 5*C. Myśałem, że ten freezer wcale nie jest taki dobry, albo coś nie tak. Ale wtedy też były problemy z czujnikami płyty, wyszedł nowy bios i się poprawiło a na nim już boxa nie miałem. A grzejnik... Jak dla mnie - nic na niego nie działa, tzn. w nocy u mnie sa obecnie przymrozki a w dzień po prostu goroąco czyli różnice temp dzień-noc ~spokojnie ponad 20*C. W nocy otworzę okno, temp w pokoju spada o 5*C spokojnie. A grzejnik na to bardzo topornie reaguje, tzn z 0,5-1*C po bardzo długim czasie, a przez dachowe takie ciepło spiernicza przy tej róznicy temp bardzo szybko. Edit: Układ napełniam tam gdzie jest termometr. Odpowietrzam w tym samym miejscu i dodatkowo jeszcze z drugiej strony grzejnika.

Fotkt z punktów, które wyżej wypisałem: Pasta na bloku: Pasta po wtarciu w blok: Ściągnięty nadmiar z wcierania pasty w blok: Ilość pasty danej na IHS: Blok założony: Blok dociśnięty: Bąbelków nie ma, dokładnie wszysztko oglądam, tylko że u mnie jest tak, że mało gdzie mogę zajrzeć. Ale tutaj już motać nie będę, a tylko chcę się dowiedzieć czy ta pasta jest dobrze nałożona?

Komputer chodzi od rana na orthosie i woda "zagrzana". Dodam, że def CPU to 9,5*200=1900 przy 1.25V ale moja płyta ma min 1.3V. Bynjamniej z tych taktowań nie korzystam, na codzień jak na razie chodzi na 2790=9*310 1,375V. Także już dośc sporo a mozna jeszcze wyżej... Bynajmniej na 2790 wg. Everesta: Z rana na dzień dobry: CPU: 47*C Po rozgrzaniu wody: CPU: nawet do 56*C core 0: 34-36*C core 1: 32-34*C Teraz srawdziłem na 1900@1.3V to orthos chodzi 30min i temp delikatnie spada, woda nagrzana była i teraz pewnie troszkę spada. Ale ogólnie na def temp dużo niższe niż po oc: CPU: 44*C core 0: 21*C core 1: 22*C Rozumiem, że coś jest źle, tylko nie wiem co i czemu. Dodam z własnych spostrzeżeń, że: skoro z rana włączam komputer, to woda spokojnie się wystudziła przez noc i ma pewnie ~20*C z rana. Włączam kompa i na dzień dobry było w stresie te 47*C, więc na początku sam grzejnik i jego wydajnośc ma niewiele do gadania, bo układ dośc pojemny i przecież w ciągu minuty ani nawet 5 woda się nie nagrzewa od razu do takich temperatur. A blok na pewno człowiek w temacie założy lepiej, ale tak się starałem i robiłem to 3 razy, w dodatku różnymi sposobami nakładania pasty i zerowa poprawa. Dlatego zastanawiam się, czy aby nie skupić się nad cieczą, czy wina może leżeć po jej stronie? Tzn, ciecz przez węże płynie i uklad jest prawidłowo zalany. Wiem, że ciecz przez wszstko przepływa, bo: gdziekolwiek nie przystawię ucha, jest słyszalny bardzo wyrażny przepływ. Wstepnie chce rozcieńczyć jeszcze bardziej ciecz w ukaldzie, tzn odleje 1l i zastąpie 1l czystej destylki.