Skocz do zawartości

powerled

Stały użytkownik
  • Liczba zawartości

    23
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Zawartość dodana przez powerled

  1. Podpisuję się obiema rękami - łącznie z tym minusem :-) Może jeszcze jeden jest taki, że czasem chciałbym mieć rożno żeby poobracać tym co się klei :D On niestety tak płynie, że np. przy uszczelnianiu króćców trzeba mu trochę uwagi poświęcić. Ale za to wynagradza to trwałością - nie mam zastrzeżeń pod tym względem.
  2. Uuuh, nie wylewa się z tego samego powodu, dla którego działa pompa ssąca - utrzymuje ją tam ciśnienie atmosferyczne - jest w stanie utrzymać słup wody do ca. 10m. Przypomnij sobie jak wyglądał pierwszy barometr...
  3. Z moich doświadczeń wynika, że niestety Poxipol schnie ciut za szybko żeby dokładnie wypełnić wszystkie mikropory i po wyschnięciu jest raczej twardy i kruchy. Natomiast nieraz już wklejałem króćce do pojemnika polietylenowego (a dokładniej kawałki rurki miedzianej) i używałem do tego celu Dragona (dokładna nazwa "klej epoxyDragon Transparent"). Jest faktycznie przezroczysty (z lekkim żółtawym zabarwieniem) i trochę długo schnie (w instrukcji piszą 2h ale naprawdę potrafi koło 3h i najlepiej zostawić go na 24h), ale naprawdę jest niezły. Przede wszystkim wypełnia wszelkie drobne szczelinki i nadal jest lekko elastyczny. Ze względu na ten sługi czas schnięcia, żeby klej nie spłynął, musisz położyć element tak żeby najlepiej klej spływał do miejsca klejonego - jeśli jest to powierzchnia płaska to się za bardzo nie rozleje. Czyli jak chciałem oblać klejem króciec z dwóch stron pojemnika (tj. od wewnątrz i od zewnątrz) to trzeba było kleić 2-razy - cierpliwość niestety wskazana. W moim WC zawsze tak wklejałem króćce do zbiorników wyrównawczych i było bez zarzutu :-) Powodzenia :)
  4. Hmm, możecie spróbować użyć takich gumowych mocowań do filtru powietrza od Matiza (Daewoo). Wyglada to podobnie tylko nie wiem czy guma nie będzie jednak za twarda do tłumienia drgań.
  5. Hmm, zastanawiałem się trochę nad problemem chłodzenia PSU (kusi mnie przeróbka zasiłki ze względu na ciszę) i widzę dwa rozwiązania: Używamy wspólnego bloku na wszystkie elementy (takiego jak w bloki.pl). Wówczas jednak musimy zaizolować wszystkie elementy (w moim PSU po stronie wtórnej jeden jest przykręcony bezpośrednio do radiatora - izolując go pogorszymy mu chłodzenie) oraz oczywiście musimy połączyć cały blok z masą na wypadek przebicia. Tu widziałbym sensownie gruby przewód (np. 2.5mm2) przylutowany/przykręcony do bloku a z drugiej strony przykręcony w tym samym miejscu, gdzie przewód od uziemienia z gniazdka sieciowego (najkrótsza możliwa ścieżka i najmniejszy opór). To powinno zabezpieczyć przed ewentualnym przebiciem. Używamy dwóch bloków - jeden na stronę pierwotną (230V) a drugi na stronę wtórną. Ten ze strony pierwotnej łączymy z uziemieniem (j.w.) a oba ze sobą za pomocą rurki z tworzywa (silikon/PCV itp.). Dzięki temu mamy kilka zalet: Nie pogarszamy chłodzenia strony wtórnej bo odpada konieczność uziemiania bloku wtórnego i izolowania elementu. Jesteśmy wciąż zabezpieczeni przed przebiciem strony pierwotnej i to niezależnie od tego czy ciecz chłodząca przewodzi prąd czy nie - zabezpieczamy się niejako "u źródła" poprzez uziemienie strony pierwotnej. last but not least - nie zasłaniamy sobie blokiem przetwornic i nie musimy lutować elementów na przedłużkach. Dzięki temu możemy chłodzić resztę elementów super cichym i niekoniecznie wydajnym wentylatorem puszczonym na minimalnych obrotach. Z góry dzięki za krytyczne (ale sensowne) uwagi :D
  6. Eee no nie straszcie chłopaka! Te kondensatory wiszą po prostu na zasilaniu - ich zadaniem jest zminimalizować efekty indukcyjności ścieżek przy szybkich zmianach poboru prądu co jest normalką w układach cyfrowych. Z tegoż powodu montowane są bezpośrednio na chipie - po prostu bliżej się już nie da (najkrótsze połączenia) i w dodatku producent płytki nie musi się aż tak gimnastykować. Jeden to nie tragedia więc nie przejmowałbym się tym aż tak bardzo. Sumaryczna pojemność tych kondensatorów i tak z reguły jest trochę na zapas na wypadek gdyby zasilanie było zaszumione (przez np. przeciążony bądź badziewny zasilacz). Jeśli działa i jest stable to raczej tak zostanie więc AK47 - wyluzuj się 8)
  7. co im to da ze sie tak zapytam i jak je wspomorzesz ?? :D To samo co szybie z tylu samochodu bedzie im cieplej w du...ke :wink: duzo cieplej to by im nie bylo :] jestem ciekaw jak bedesie one spisywaly, srednioio to widze , lepsze bedzie wyprowadznei ich na zewnatrz gdzies pod kołderke :] No to akurat jest słaby pomysł. Kondensatory są na mobo głównie po to, aby zlikwidować skutki indukcyjności doprowadzeń zasilania (większość z nich jest zresztą low-ESR type) lub magazynować energię w zasilaniu impulsowym (też wymaganie małej indukcyjności doprowadzeń). A ty im chcesz dolutować odpowiedniki cewek (bo tym będzie 50cm kabel). Przy takim di/dt jakie tam występują nawet mała indukcyjność potrafi nieźle nabroić. Zdecydowanie odradzam
  8. Np. Wileńska albo Miedziana (proszę proszę jaki zbieg okoliczności :) ) http://www.panoramafirm.com.pl/guru/index....nie%c5%bcelazne
  9. Mała uwaga - standardowe rurki miedziane (twarde) mają domieszkę fosforu, która mocno pogarsza przewodność cieplną (która i tak mimo wszystko jest nienajgorsza). Jednakże do wszelkich eksperymentów polecam miedź miękką - ma lepszą przewodność i tym samym rezultaty powinny być lepsze. Ostatnio byłem np. w OBI i mają oba rurki zarówno z miedzi twardej jak i miękkiej.
  10. Pudło - nie w tak małych silnikach (nie opłaca się). To są silniki synchroniczne. Polecam lekturę materiałów producenta http://62.159.30.76/en/pdf/produkte/5958.pdf (jakby ktoś miał wątpliwości co do nomenklatury to również tu http://en.wikipedia.org/wiki/Shaded-pole_s...nchronous_motor). Czyli ściemniacz powinien jednak działać...
  11. Dobrze Ci tłumaczono :D Najczęściej stosuje się triaka i kontroluje jego opóźnienie załączenia, bo wyłączy się tylko jak napięcie spadnie do ~0 - dlatego jest stosowany praktycznie tylko w AC. Tyle, że zrobienie na tym układu wymaga już trochę zabawy ale pomysł ze ściemniaczem jest niezły (głównie wykorzystują ten patent). Wada to niestety różne dziwne efekty akustyczne jakie można osiągnąć w ten sposób: 50Hz jest już jednak dobrze słyszalne a przycinanie wypełnienia generuje wyższe częstotliwości (jeszcze lepiej słyszalne). Co nie znaczy że muszą wystąpić ale lepiej sprawdzić jak to się będzie zachowywać - najlepiej przejść się z tym wentylem do sklepu i sprawdzić.
  12. Z reguły jest nawet lepszy. Co prawda dość wolno wiąże i trzeba uważać, żeby nie spłynął, ale za to wypełnia najmniejsze szczeliny i jest naprawdę wytrzymały. Natomiast z poxiliną trzeba się jednak spieszyć no i zarysować ją można paznokciem. Krótko mówiąc "co nagle to po diable"...
  13. Hmm - sorry wszystkich za przyp... się ale albo dysponujemy innymi datasheetami albo nie czytasz tych danych co trzeba. Wg. tego co czytam to akurat TO18 jest najdokładniejsze a dla TO92 w zakresie -30 do 100C błąd jest w granicach 1.2C, natomiast nieliniowość jest podana jako 0.4C. A przyczepiam się dlatego, że WC walczy się o pojedyncze stopnie C więc środowisko testowe musi mieć niestety dokładny pomiar. Oczywiście można sobie te czujniki skalibrować (w obrębie powtarzalnego błędu) ale trzeba wówczas dysponować sprzętem przynajmniej o rząd wielkości dokładniejszym. A ten niestety nie jest ogólnodostępny :(
  14. Hmm, chyba trochę "przereklamowałeś" te czujniki. Patrzę sobie tu http://www.smartec.nl/temperature_sensor.htm i widzę, że ich dokładność to jednak 0.7C. To już jednak DS18B20 jest dokładniejszy, chociaż trzeba przyznać, że odczyt z niego jest dużo bardziej upierdliwy (no i tani nie jest).
  15. Przyczepię się (taka nienaprawialna natura :twisted:) ale nie ma takiej możliwości, żebyś na wyjściu z LM317 miał 12V przy takim samym zasilaniu bo LM317 ma dropout voltage z reguły większy od 1.2 a w Twoich warunkach sądząc z datasheet-u będzie miał spadek coś około 1.6V. Czyli max. co osiągniesz na wyjściu to 10.4V :? Ale tak poza tym to całkiem fajnie zrobione WC :D
  16. Nie ma za co - mam nadzieję, że teraz będzie lepiej :D Ja też mam jeszcze gdzieś mały pistolet - w pracy używałem kiedyś dużego i kupując stwierdziłem, że mały mi wystarczy. Szybko się przekonałem jaka kolosalna jest różnica :? Dodatkowym jego minusem jest to, że wkłady do niego potrafią być droższe niż do dużego. Co do silikonu to słowo przestrogi - na rynku jest cała masa produktów na bazie silikonów. Najlepszy do naszych celów jest taki, który określany jest mianem RTV - gdzieś na forum była na ten temat podpowiedź jaki jest odpowiednik w Polsce. Ja kupiłem kiedyś sanitarny silikon w tubach do wykończenia brodzika w łazience. Próbowałem go zastosować do uszczelnienia zbiornika i totalna kaszana! Mimo, że na tubie jest jak wół "do tworzyw sztucznych" to przyczepność jest wyjątkowo kiepska. Kiedyś używałem takiego z małych tubek i był o wiele lepszy. Jedyna zaleta tego sanitarnego to fakt, że po wyschnięciu jest bardzo mięciutki - możnaby z niego odlewać idealne silentbloki do mocowania pompki
  17. ??? ~0.5m słupa wody wypchnęło Ci klej na gorąco? To znaczy że źle go położyłeś i tyle. Kilka hintów do kleju na gorąco: :arrow: nie używać tych małych pistolecików na 6mm (chyba). One podgrzewają klej ledwo - ledwo tak że zastygnie i nie zdąży się nawet przykleić do powierzchni :arrow: nie spiesz się! wyciskaj klej powolutku. Inaczej klej nie osiągnie takiej temp. jak powinien i nie "złapie" powierzchni - efekt podobny do powyżej :arrow: włączając pistolet pozwól mu się dobrze nagrzać - klej powinien zacząć ściekać z końcówki :arrow: w przypadku dużych i dobrze odprowadzających ciepło powierzchni czasem pomaga ich podgrzanie np. suszarką. Generalnie lepiej jednak zadbać o to, żeby ciepło nie było odprowadzane czyli np. opróżnić pojemnik z wody. :arrow: po połozeniu kleju i złączeniu części daj mu spokojnie ostygnąć przez ~5min. Krótko mówiąc jak zrobisz to dobrze jest to czasem dużo trudniej odkleić niż epoxy bo jest elastyczny po wystygnięciu i generalnie trzeba go odrywać i ciąć jednocześnie.
  18. Jest jedna mała zmienna, której nie uwzględniłeś - szybkość wymiany ciepła (czyli oddawana moc) przy tej samej rez. termicznej zależy od różnicy temperatur. Czyli żeby osiągnąć maks. możliwą efektywność chłodnicy powietrze na nią nadmuchiwane powinno być możliwie najchłodniejsze czyli z z zewnątrz obudowy. Przykład (wartości random ale dość prawdopodobne): Niech temp. powietrza np. 20C, temp wody wpływającej do chłodnicy 30C, temp. wewnątrz obudowy np. 25C (bo i tak jest tam kilka elementów które się grzeją). Czyli nadmu<span style="color:red;">[ciach!]</span>ąc powietrze z zewnątrz masz różnicę 10C, z wewnątrz 5C. Czyli właśnie 2-krotnie zmniejszyłeś moc chłodnicy w tych samych warunkach. Oczywiście zmiana ta zostanie skompensowana przez wzrost temp. wody (bo i tak musi osiągnąć równowagę mocy oddawanej do pobranej) ale wzrost temp. wody z kolei spowoduje b. podobny efekt na procesorze! Końcowy rezultat - wyższa temp. na procu. Od razu zastrzegam dla wszystkich krytyków - rzeczywiste parametry mogą być zupełnie inne i zmiana może nie być tak zauważalna. Jeżeli np. przepływ powietrza jest b. duży to temp. wewnątrz obudowy jest bliska zewnętrznej. Tyle że mnie np. chodzi o rozsądny przepływ powietrza i tym samym o ciszę. Z kolei hardcore overclockers docenią każdy ułamek stopnia, który da się "urwać". W obu przypadkach nawiew z zewnątrz jest lepszy. A to że kilka układów w środku się nieco pogrzeje (kilka stopni)? No cóż - i tak pracują komfortowych warunkach w porównaniu z procem, MOSFET-ami, NB i wszystkim na co zakładane są bloki wodne.
  19. 8O A mnie uczyli że W = J/s (dżul na sekundę). To jak możesz pisać, że oddaje kW w jakimś czasie??? Tak się tylko przyp... :twisted:
  20. To moim zdaniem coś ta nagrzewnica jest do d... jeśli przy wymuszonym przepływie powietrza nie ma prawie różnicy z oddawaniem biernym. Ale tak naprawdę pierwszy test jaki ZAWSZE każdy powinien zrobić gdy ma problemy z temp. WC to pomiar temp. wody. Przecież termometry klasyczne są niedrogie! Akwariowe mogą mieć ciut za niski zakres ale np. fotograficzny powinien być ok. Jeśli temp. wody jest wysoka to znaczy że blok jest ok - oddawanie ciepła niedomaga (chłodnica). Jeśli niska a proc się grzeje - coś nie tak jest w wymianie między prockiem a wodą czyli blok albo jego mocowanie. Bez tego to tylko kryształowa kula może pomóc :twisted:
  21. Pozwolę sobie się trochę poprzyczepiać (choć nie konstruuję WB i to wyjątkowo wydajnych :twisted:). Odebrać to każdy blok odbierze - pytanie przy jakiej temperaturze. NexXxoS HP Pro miał różnicę temperatury 14.5K co przy 100W daje C/W=0.145. RBX w teście JoeC miał C/W=0.132 (@70W). Oczywiście porównywanie danych z różnych stanowisk testowych i przy różnych mocach (przy tego typu konstrukcjach C/W nie jest const) jest naciągane ale tak naprawdę widać tu dwa podejścia: :arrow: US - pogoń za absolutnie maksymalną granicą wydajności. Stąd duże pompy, bloki które wymagają większych przepływów itp. Zaletą tego systemu jest jego większa skalowalność - po prostu blok nie jest aż tak restrykcyjny jak bloki niemieckie i układowi nie zaszkodzi tak bardzo powieszenie dodatkowych bloków. :arrow: DE/FR - dobra wydajność przy rozsądnych parametrach układu (również niższy poziom hałasu). Stąd konstrukcja wykorzystująca bardzo dobrze taki przepływ. Natomiast IMHO rozbudowa może być trudniejsza bo każdy z bloków jest tak restrykcyjny że dodawanie kolejnych obniży przepływ zdecydowanie - może nawet dużo poniżej poziomu optymalnego dla takiej konstrukcji. Zwróć uwagę, że charakterystyka tego bloku może być dużo bardziej nieliniowa i spadek przepływu poniżej optymalnego poziomu może być wyjątkowo boleśnie odczuwalny. Co do tak szerokich porównań to niestety nikt się tym nie para. Trzeba by mieć wykresy wydajności i oporów dla każdego z bloków (US,DE,FR) uzyskane w tych samych warunkach testowych. Takich testów niestety nie ma i chyba długo nie będzie bo roboty przy tym jest mnóstwo a przy tym musiałaby je wykonywać osoba najlepiej postronna (tj. najlepiej z innego kraju) i ciesząca się niekwestionowanym szacunkiem jak osoby pokroju BillA, JoeC, Cathar itd. Jacyś kandydaci?
  22. Ale po co 8O??? Przecież musi kupić dodatkowy element i w nagrodę bardziej obciąży sobie zasilacz. Co innego gdy pompka projektowana jest pod 12V. A jeśli chodzi o synchroniczne włączanie to chyba podpięcie przekaźnika to nie jest "rocket science"? Za późno jest, że nie widzę w tym sensu :?:
  23. Taa... A może by ktoś zadał sobie trud i porównał procedurę testową używaną przez overclockers.com i watercoolplanet.de??? Jest kapinkę inna... http://www.watercoolplanet.de/index.php?op...open=17&show=52 http://www.overclockers.com/articles886/ (szczególnie tekst o wymaganiach wydajności pompy) A na dokładkę co o tym sądzi Cathar: http://www.ocforums.com/showthread.php?threadid=258811
×
×
  • Dodaj nową pozycję...