przemo3642

Witam, z tych dwóch obrazków z HD Tach dla 160GB barek wynika, że mają one dłuższy czas dostępu. Dwa dyski to niezbyt reprezentatywna próbka, więc prosimy o jeszcze! :D

Ze mnie jest elektronik od siedmiu boleści więc chciałbym się jeszcze upewnić: wpięcie wtyczki (ATX-SW) odwrotne ma wogóle jakieś znaczenie i ewentualnie czy to może spowodować uszkodzenie kompa (to ostatnie brzmi absurdalnie, ale co tam- lepiej się upewnić)? Ja zawsze to robiłem zgodnie z obrazkami/oznaczeniami, wszystko działało więc nie próbowałem inaczej. Moja dziewczyna kiedyś tak miała, że komp się włączał jak dzwonił telefon a stacja stała blisko kompa. Problem w tym, że ja nie potrafię zidentyfikować źródła zakłóceń- komp włącza się nieregularnie, np nad ranem, gdy wszyscy śpią i większość sprzętów domowych jest wyłączona...

Witam. Problem jak w temacie- komputer sam się włącza, średnio co parę dni, o nieregularnych porach. (Nie mówie tu oczywiście o jakiś powrotach ze stanu uśpienia tylko uruchamianiu się wyłączonego komputera, rzecz jasna podłączonego do prądu.) Opcje w biosie: WAKE-UP BY PCI CARD , RTS ALARM RESUME na disabled. POWER ON FUNCTION na power button only. Nic innego jeśli chodzi o "biosowe sprawy" mi nie przychodzi do głowy. Komputer skanowałem róznymi programami w poszukiwaniu jakiś wirusów/trojanów i innego robactwa- bezskutecznie. Sformatowałem partycje na której miałem system i zainstalowałem go na nowo (przy odłączonej wtyczce od LANu ofkors)- wciąż to samo. Procesor jest podkręcony, system superstabilny (wiele godzin PRIME S&M, 3dmarka), nie ma żadnych "koldbotów" itp...- poza tymi przypadkowymi uruchomieniami praca systemu jest wzorowa. KONFIG: DFI Infinity rs482, San Diego @2.9ghz, 2x512 Twinmoss w dualu, Grafa- integra, Neotec Maximus 440W. Wydaje się, że to nie jest problem tego konkretnego modelu płyty (jeżeli wogóle to problem mobo), a raczej sprawa bardziej ogólna- dlatego nie zamieściłem jej w temacie o płycie. Trudno mi powiedzieć czy od samego początku tego konfigu takie rzeczy się dzieją (czyli od miesiąca z kawałkiem) czy od krótszego czasu. Na pewno na starej konfiguracji (różniącej się prockiem i płytą -barton&mobo do niego) takich rzeczy nie było.

Bez pasty to bym się bał kompa włączać! Jak widać E6 też nie są złe. Mój E6 robi 2.9ghz na 1.475V i 3.0ghz na 1.55V oczywiście full stable (wielogodzinny PRIME i S&M, co ciekawe na 1.35V lub 1.4V (nie pamiętam już) leci spokojnie na 3ghz, liczy superPi, ale wywala się na PRIME- dlatego nie stosuje wogóle SuperPi do testowania stabilności). Z drugiej strony E4 lecą okło 3ghz na defaultowym napięciu, ale za to podnoszenie napięcia niewiele daje. Więc ostatecznie różnica między nimi nie jest tak wielka i jak się niektórym może wydawać (no chyba, że się trafi na jakąś padakę).

Witam, widzę, że temat poszerzył się o kolejną mobo :) Mam pytanko: która z tych dwóch płytek z tematu jest lepsza? Na jednej z wcześniejszych stron wyczytałem, że obie płyty są do siebie bardzo podobne. Ale przecież Cfx3200-dr jest na nowszym i lepszym chipsecie (proszę mnie poprawić jeśli coś namieszałem). Tylko, że nie widzę jej nigdzie w sprzedaży (dziwne, Cfx3200-dr to nowa płyta, więc chyba nie zaprzestali jej produkcji; pewnie dystrybutor olewa sprawę).

Wow, ale dlaczego na takim dziwnym mnożniku jedziesz. Mój SD zachowuje się tak, że im większy mnożnik tym więcej robi mhz. Teraz mam 2.9ghz 11x264 a to gorsza rewizja (E6).

Zaznaczyłem w pierwszym poście (tj. właśnie w tym, gdzie podałem link do specyfikacji), że "ZALETY" jak i inne informacje pochodzą ze specyfikacji segate i nie ma tam nic, czego nie można znaleźć w tej tabelce. I nic dziwnego: osobiście na oczy nie widziałem tych 160gigowców (a nawet ich testów), więc moje kompetencje w tej kwestii siłą rzeczy ograniczają mnie do przepisania pewnych cech z tabelki. Linka podałem po to, bo może nie wszyscy znają specyfikacje segata tak jak Ty (co sugeruje treść niektórych wcześniejszych postów). Zrobiłem to zresztą z premedytacją też z innych, bardziej "egoistycznych" względów: liczyłem na to, zę mój post zapoczątkuje jakąś serię komentarzy/opinii na temat 160gigowej barakudy 7200.10 i w efekcie dowiem się o niej czegoś więcej. Na razie jednak jakoś nikt nie ma ochoty dzielić się wrażeniami/opiniami/linkami. A co do tego, że ta specyfikacja jest, mówiąc delikatnie, nieco "dziwna"- tutaj się z Tobą zgadzam. Pozdawiam

Wszystkie modele baracudy 7200.10 o pojemności powyżej 160GB mają co najmnie po 2 talerze (te największe- 3) i conajmniej 3 głowice (największy ma 8). Tymczasem 160GB ma odpowiednio 1 talerz i 2 głowice. To tyle w kwestii mechaniki (zobacz sobie specyfikacje w PDF do którego linka wcześniej podałem) Mniej prądu-> to samo, patrz specyfikacja Mniej się grzeje-> to już m€j wniosek- skoro mniej bierze prądu i mniej w dysku jest "ruszających" się mechanizmów to raczej bardzo prawdopodobne, że mniej się grzeje.

To jest dobre pytanie! Wiem. I ta cecha tej 160-siątki (7200.9)- jeden talerz+2 głowice była raczej pozytywnie oceniana na tle innych dysków z tej serii o podobnej gęstości upakowania danych. Dlatego, poprzez analogie, można wysnuć wnioski, że i z nowszą serią jest podobnie. Porównanie przecież dotyczy dysków tej samej generacji- 7200.10, a one wszystkie mają prostopdły zapis, a co za tym idzie, podobne "upchanie" danych.

Tutaj można zobaczyć szczegółowe dane techniczne/porównanie wszystkich barek z nowej serii: http://www.seagate.com/docs/pdf/datasheet/...uda_7200_10.pdf Rzeczywiście 160 wgląda bardzo apetycznie (80GB IMO to trochę mało). Moje podsumowanie tabelki: ZALETY: * jest mniejsza (20mm) i SPORO lżejsza (od największych modeli 2 razy lżejsza!!!) * konsumuje SPORO mniej prądu, największe różnice zwłaszcza w IDLE!!! * Posiada mniej mechaniki (tylko jeden talerz i dwie głowice)- więc jest zapewne cichsza i mniej się grzeje * Cena ok 210zł czyni z dysku atrakcyjny zakup (stosunek pojemność/cena nie jest dużo gorszy niż u "większych braci") * Ceny 160GB dysków zapewne nie będą bardzo spadać w dół, więc sprzęt może relatywnie mało stracić na swojej wartości, co może być istotne, jak ktoś będzie chciał go opchnąć za powiedzmy 2 latka. WADY: *dla niektórych pojemność może być mała (choć przy tego rzędu wielkościach i powszechności napędów DVD-RW to kwestia dyskusyjna. Czy te 100GB więcej ma w praktyce bardzo duże znaczenie? Ostatecznie czy taka pojemność jest wystarczająco czy nie zależy od zastosowania i osobistych preferencji). * Wydajność tego dysku to jedna wielka niewiadoma. Oczywście wg Segate wszystkie dyski z serii teoretycznie powinny przedstawiać tą samą wydajność. Jak wiadomo- w praktyce może być różnie. Jak ktoś znajdzie jakiś test i zapoda linka to będzie super-git! :) Jak ktoś sobie kupi to cacko i zapoda wyniki HD Tach to też będzie super-git! :) Pozdrawam

Ja mam E6 i zastanawiałem się przez pewien czas, czy go nie opchnąć i nie kupić E4 sobie. Ale jednak zrezygnowałem. Mój E6 nie jest znowu straszną padaką- na codzień jadę na 2.9Ghz i 1.475V. Z 3Ghz też sobie radzi, ale dopiero na 1.55V. Dlatego wymiana raczej mi się nie kalkuluje- bo bym musiał dopłacić pewnie z 50zł albo więcej do tych 100mhz. ( W dodatku ilość fartów na Allegro chyba na ten rok wykorzystałem wraz z tą transakcją :D :D :D : http://allegro.pl/item141794603_athlon_xp_...rton_3200_.html i nie chcę kusić już losu. ) Niezły bym zrobił interes, gdyby się okazało, że nowy SD na E4 nie robi tych 2.9Ghz. Ostatecznie mojego SD mógłbym sprzedać jako selekta (w końcu nie każdy Athlon robi 3ghz) i może wtedy przesiadka by mnie nic nie kosztowała i nawet bym coś zarobił. Ale dalej nie miałbym pewności czy na jakąś padakę nie trafię (wśród E4 pewnie też sie zdarzają). Dla tych co się stresują zakupem SD: głowa do góry! Jak nie traficie na E4, to E6 też może niezły się trafić! EDIT: A ja kiedyś pisałem do tego gościa (z 2 miechy temu), nie pamiętam już w jakiej sprawie, w każdym razie odpowiedział mi na maila.

Dzięki

Jak możesz to zarzuć jakieś porównanie wydajności obu dysków w HD Tach.

Przymierzam się do kupna barakudy (lub dwóch) i mam dylamat. Zastanawiam się czy "nieco" nie dołożyc (125zł) i zamiast planowanej 250gb kupić 2x160gb i stworzyć sobie macierz raid-0. Od razu mówię, że wcale nie potrzebuję aż 320gb i nie kopiuję w codziennej pracy z komputerem wielkich plików itp. Używam kompa do pracy z aplikacjami biurowymi, zaś "po godzinach" lubię sobie pograć. Dlatego dla mnie taki zakup miałby jedynie sens wtedy, gdyby raid-0 miał pozytywny wpływ na wydajność w grach (wyobrażam sobie, że gry operują raczej na dużej ilości małych plików gdzie liczy się raczej czas dostępu, ponadto obciążenie procesora z tytułu jednoczesnej pracy 2 dysków będzie pewnie 2 razy większa- stąd ten cały dylemat). Byłbym bardzo wdzięczny, gdyby ktoś wypowiedział się o raid-0 w kontekście gier komputerowych (jakieś linki z testami też byłyby mile widziane- jakoś nie mogę się "dogadać" z google w tej kwestji). Podpisuje się również pod pytaniami sformułowanymi przez Mr.Matrina.

Ja bym to zinterpretował: "procesor ma 37 stopni". Oczywiście to tylko orientacyjna temperatura bo czujniki potrafią być bardzo niedokładne.

Ja ostatecznie zostałem przy 2.9ghz na 1.475V. Dla 3 ghz potrzebuję właśnie 1.55V. Moim zdaniem nie opłaca się dla 100mhz podnosić tak wysoko napięcie, zwłaszcza na fryzjerze 64pro, na którym temperatura dochodzi do 50stopni (już na 2.9). A przecież zima też kiedyś się skończy (choć jeszcze się nie zaczęła, hehe).

Sprawdź w siriusie-> tam jeszcze niedawno widziałem ją po 309zł.

Jeśli autor tego tekstu jest w miarę poważnym człowiekiem i nie przeżywał w czasie pisania jakiegoś załamania nerwowego, to nie ma podstaw do tego, by mieszać z błotem tą koncepcję. A ponieważ tekst jest zupełnie "profesjonalnie" napisany i opatrzony zdjęciami, nie ma też podstaw do tego, by sądzić, że autor jest niepoważny. Fakt, na pierwszy rzut oka wygląda to na dobry sposób na ugotowanie twardziela, ale intuicja często jest mylna :) Tak czy inaczej, jeśli pomysł by się sprawdził, to byłoby zupełnie fajowo :) Napisałem do autora textu maila, by upewnić się, że tekst nie jest jakimś utopijnym tworem znudzonego umysłu i jestem dobrej myśli. W zależności od czasu/odpowiedzi na maila może zrobię w przyszłości coś takiego- a wtedy podzielę sięwrażeniami.

Witam, zastanawiam się nad zakupem hdd, "na oku" miałem samsunga SP2504C (250gb) ponieważ priorytetem dla mnie jest cisza. Zaczynam się zastanawiać jednak nad innym rozwiązaniem- nad barką z nowej serii. Jest nieco wydajniejsza od samsunga i 5lat gwary, szkoda tylko, że nie tak cicha- wg. różnych testów bezpośrednie porównanie dysków nowej generacj plasuje barkę zwykle pod koniec stawki (pod względem hałasu ofkors). Wymyśliłem sobie (a właściwie wygooglowałem), że może po prostu kupię głośniejszą i nowocześniejszą barkę i wyciszę ją za pomocą skrzynki bitumicznej: http://forum.dzikie.net/index.php?action=s...at&id=17759 Co sądzicie o takim rozwiązaniu? Pozdrawiam

Nie chodzi o kasę- dyski o tej samej pojemności i tej samej "generacji" ale różnych producentów cenowo od siebie bardzo nie odstają- kilkanaście do kilkudziesięciu zł (nie licząc raptorów ofkors). Co do starzenia się dysków- to akurat jedne z nielicznych części komputerowych, które starzeją się wolno: zwykle zmiany są raczej ewolucyjne, niż rewolucyjne i mają charakter bardzo marketingowy. Nawet przejście z PATA na SATA (SATA2) to zmiana tak naprawdę kosmetyczna, nie mówiąc już o zwiększaniu cache (np z 8 do 16mb). Najnowwsza barka wygląda apetycznie ze względu na długaśną gwarancję. Ale czytałem komentarze o nich- że są po prostu głośne, dlatego "sigejty" raczej odpadają. WD jak byś nie zamocował w budzie to i tak będzie hałasował- ten świst wcale nie jest potęgowaby przez wibracje budy- on po prostu sam w sobie jest nie do wytrzymania. Przyznam się, że czasami gdy siedzę przed kompem, jest cisza i próbuję się skupić nad jakimś problemem ten wysoki dźwięk zaczyna mi aż w głowie wibrować i się wku... niemiłosiernie. Oczywiście gdy oglądam jakiś film czy odpalam grę to już mi to nie przeszkadza z oczywistych względów. Co do Samsungów, rozważam zakup czegoś takiego: http://arest.pl/index.php?inc=produkt&...524&katid=4 Pozdrawiam

Ja mam 31 sekund na 2.9, tyle że mój system pamięta czasy bartona&nForce2, a ramy są współdzielone przez grafę.

Witam, jak się za dużo napisze w jednym poście, to później trudno o odpowiedź na wszystkie poruszanne w nim problemy... Daltego powtórzę pytanko, które mnie nurtuje, może ostatecznie ktoś zna odpowiedź.... Nie wiem czy można tego procka, podkreślam- na codzień puścić na wyższym napięciu niż 1.5V. Z tego co słyszałem o Venice, przyzwoite max napięcie dla tego procesora (na codzień) to 1.55V. Tyle że SD to przecież nie Venice. Nominalne napięcie dla SD jest mniejsze niż dla Venice. Czy zatem max napięcie dla SD też powinno być mniejsze? A może samo AMD ma coś w tej kwestii do powiedzenia (jeśli tak- za linka byłbym strasznie wdzięczny). Ps.: Na pierwszej stronie tematu ktoś nieśmiało napisał o 1.55V, ale nie wiem czy to dotyczy wogóle a64, czy tylko Sd albo Venice, w końcu czy to napięcie do zwykłej pracy, czy do bicia rekordów...

Gdy ja miałem podobne problemy, które właśnie polegały na błędach przy rozpakowywaniu skompresowanych plików (zwłasza właśnie przez instalatory gier!) to okazło się, że nie dysk jest problemem, ale kość RAM. Musiałem nieźle się wysilać w serwisie, żeby wymienili mi pamięć. Dodam tylko, że poza tym komputer zachowywał się całkowicie stabilnie a po wymianie kostki problemy z rozpakowywaniem/instalowaniem oczywiście zniknęły.

Witam Posiadam dysk WD 160gb, 8mb cache, ATA100. Właściwie dysk działa dobrze, nigdy nie miałem z nim problemu a 160Gb to pojemność, która zupełnie mi wystarcza. Strasznie jednak hałasuje (słyszałem, że "te WD tak mają"). Nie chodzi o "skrobanie" głowicy podczas odczytu/zapisu, które bardzo mi nie przeszkadza tylko jednostajny metaliczny świst o dość wysokiej częstotliwości. Mam wyciszony komputer, parę wiatraczków ledwie się kręcących i dysk jest zdecydowanie najgłośniejszym elementem (o czym przekonałem się odłączając go na chwilę- wtedy tylko ledwie słyszalny szmer przy otwartej budzie). To co mógłbym zrobić w tym momencie to opchnąć mojego WD na allegro i kupić coś cichszego na SATA 200-250gb. Taka wymiana miała by sens jedynie wtedy, gdy: 1. Nowy dysk byłby dużo cichszy, ze względu na odgłos jaki wydają silnik/talerze (bo jeśli będzie tyklo trochę cichszy, to i tak będę musiał wykombinować jakieś pudłko-silencera i wtedy to mógłbym spokojnie zostać z WD, bo i tak będzie wytłumiony. Jeśli jednak jest możliwośćby uniknąć takiej komplikacji poprzez kupno nowego twardziela to chętnie bym z niej skorzystał.) 2. Dysk powinien być przyzwoicie szybki (cnm. tak jak mój obecny, chociaż wolałbym oczywiście różnice "na +". Wiem, że między samym kontrolerami ata/sata/sata2 nie ma w zasadzie wielkiej różnicy). Czy taki dysk istnieje, a przesiadka jest opłacalna? Jakieś propozycje? Może Samsung? Z góry dziękuję.

Hehee, nie no chodziło mi o 280x11=3080mhz :) Bład juz poprawiłem, dzięki :) Tylko z nisko taktowaną pamięcią musisz też uważać. U mnie np., gdy timingi ustawione są na "auto" to wraz ze zmniejszającym się tatowaniem, automatycznie zmniejszają się timingi. Rzecz w ty, że te opóźnienia zmniejszają za bardzo i system potrafi być niestabilny nawet prze pamięciach taktowanych np 166mhz (333efektywnie). Jednak jak ręcznie wymuszę w biosie opóżnienienia defaultowe, to oczywiście wszystko jest ok. Zauważyłem to, jak po przeczytaniu jakiejś "instrukcji podkrcania a64" zacząłem się bawić w sprawdzanie procka- mnożnik na pamięci dałem minimalny i nawet na procesorze na def się wszystko wywalało!