Skocz do zawartości

ygbd

Stały użytkownik
  • Postów

    286
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez ygbd

  1. ygbd

    Cyfra + i kara :(

    Jeżeli faktycznie cię nie było w domu, to oni chyba nie mają potwierdzenia, że odebrałeś cokolwiek. IMO to jakiś wał, bo druga kara jest podejrzanie dziwna (chociaż wszystko zależy od umowy), a na dodatek pani stwierdział, że umorzą ją jak tylko szybko wpłacisz tą pierwszą karę. Zastanawiające jest słowo szybko. Jeżeli nie pracujesz legalnie, nie masz żadnych rzeczy wartościowych, możesz spróbować grać na czas, najwyżej przyjdzie komornik, jest ryzyko, jest zabawa, ale szorty mogą falować.
  2. ja jej nie lubię i nie będę, ale dobrze, że w końcu ktoś wymusił zmiany w podejściu do klienta i do usług. Myślę, że dzięki temu dostawcy internetu zaczną "walkę" o klienta, co już od pewnego czasu można zaobserwować. Tylko trzeba się zastanowić, czy jesteś jednym z niewielu szczęściarzy i trafiłeś na "normalne" BOK, które jak mówi, że za godzinę będzie załatwione, to faktycznie jest załatwione za godzinę, czy też takie zachowanie TP zaczyna być standardem?
  3. ygbd

    jodek potasu

    jak już wszystko skompletujesz, to może zrobisz HOW TO, bo temat był już pare razy poruszany, ale zazwyczaj nic konkretnego (przynajmniej ja nie zauważyłem).
  4. ja jeszcze tego nie testowałem. Ale myślę, że to zależy od wielkości prądu jaki ustawisz, może od jakości prostownika. Mimo wszystko thx za ostrzeżenie. P.S. Skoro masz doświadczenia w tym temacie (chociaż chyba niezbyt miłe :wink: ), mógłbyś opisać co i jak robiłeś, tak dla potomnych
  5. Linka niestety nie mam (wiem, że było na pewno na tym forum), ale znalazłem coś takiego: Elektroliza Potrzebne: - miska odpowiedniej wielkości - woda - sól 0,5 kg - prostownik - elektroda (może to być gruba dosyć długa około 6 cm metalowa śruba lub brzeszczot) Wykonanie: Wsadzamy nagrzewnice do miski. Wsypujemy do miski sól, zalewamy to czajnikiem wrzątku (dla lepszego rozpuszczenia). Elektrodę podłączamy do plusa w prostowniku (zazwyczaj żółty). Zanurzamy ją tak żeby klamra nie dotykała wody tylko elektroda była zanurzona. Minus z prostownika podłączamy do nagrzewnicy. Robimy to wszystko w przewiewnym pomieszczeniu lub balkonie/dworze bo wydziela się wodór. (Jeżeli jest amperomierz na prostowniku to elektrodę zanurz tak aby ilość amperów była jak największa). Włączamy i zostawiamy na godzinkę.
  6. a czy są dostępne jeszcze te durony :twisted:, bo może bym zmienił procesor :?: :twisted:
  7. potwierdzam wentyl NB na NF7, po około miesiącu przy starcie jest niezły gwizd. Z racji lenistwa nie mam zamiaru go smarować (nie wiem na jak długo by pomogło), bo go zmieniam na Zalmana
  8. ja też nie widzę :twisted: , ale IMO w większości wentyli strona nie osłonięta wirnika jest stroną zasysającą. Zauważyłem to we wszystkich wiatrakach które mam, ale mogę się oczywiście mylić :oops: .
  9. tu chyba nie chodziło o efekt kolorystyczny, tylko o uwidocznienie co się dzieje z wodą, gdy jest wyłączona pompka. Jak faktycznie będziesz to robił to zapodaj jakieś fotki ;)
  10. e tam od razu brednie, jeżeli chodzi o ten program nauczania, to w studium nie mieli własnego i po dość długiej perswazji dostałem właśnie cóś takiego podpisanego przez wiceministra (dostałem tylko do przeczytania, było tego bardzo dużo, dotyczyło każdego przedmiotu, na prośbę o xero, otrzymałem zdecydowaną negatywną odpowiedź, że to dokumenty wewnętrzne). Jeżeli chodzi o uczenie niektórych przedmiotów, to tylko moje własne przemyślenia, bo np. po co komuś w technikum elektrycznym 4 lata historii. Są przedmioty które powinny być pousuwane z większości kierunkowych szkół średnich, studiów, bo na przykładzie historii, możesz się jej sam nauczyć, jak już będziesz lekarzem, menadżerem, informatykiem, będziesz miał chęć i trochę luzów produkcyjnych.
  11. w sumie pomysł ciekawy, ja mam już "uszlachetniacz" w wodzie i trochę mi szkoda. IMO jak jest ustawiona niska temperatura w BIOS'ie to proc nie powinien paść. Będę jeszcze chyba troszkę zmieniał konfigurację WC, więc jak będę testował szczelność na zwykłej kranówie, to chyba spróbuję. OT: ile kosztuje nadmanganian ;)
  12. z tym przepływem wody, to nie wiem jak to jest, ale miałem coś podobnego. Po co czekać do rana, jak można złożyć WC wieczorem i jeszcze podziałać troszkę na komputerze. Więc odpalam kompa (WC v.2, zmiana bloku, dodanie chłodnicy i wentyli), patrzę na temperaturki a one bez zmian. Jako, że zmieniłem też płytę główną, doszedłem do wniosku, że to pewnie ona oszukuje. Po kilku godzinach pracy i obejrzeniu filmu, przed wyłączeniem kompa sprawdziłem temperaturkę, a una doszła do 60*C. Blok ciepły, chłodnica też, z dziwnym samopoczuciem położyłem się spać. Rano włączam kompa, dobieram się do klawiatury, a pod ręką patrzę wtyczka od pompki . Blok mam wiercony, jak się woda rozchodziła nie wiem, blok nie był gorący, raczej przyjemnie ciepły ;) i cóż, mam nadzieję, że jak mi kiedyś stanie pompka, to nie będzie katastrofy :twisted:
  13. ygbd

    chello przyśpiesza

    IMO mimo limitów, oferta grzechu warta, jak ktoś ciągnie z "głową", to 25GB powinno wystarczyć. Ciekawe jaka będzie odpowiedź konkurencji (NEO zwiększa prędkość, a limit dla wersji dla ubogich 7,5GB :twisted: ). Biorąc pod uwagę, że UPC jest w większości większych miast, to TP może mieć nagły odpływ użytkowników, bo chyba płacąc karę za wcześniejsze zerwanie umowy i tak się opłaca.
  14. w większości program szkół opiera się na bezmyślnym wkuwaniu, a nie nauczeniu kogokolwiek myślenia. Także poważniejsza część tych wiadomości nigdy się nie przyda. Wystarczy popatrzeć się na programy niektórych szkół, uczelni (nawet tych co niby mają renomę na zachodzie), żeby ręce opadły np. na informatyce z tego co wiem uczą się materiałoznastwa, chemii, spawania itp. Kiedyś widziałem pismo podpisane przez WICEMINISTRA EDUKACJI w którym było napisane, że uczeń po skończeniu szkoły (studium) będzie umiał czytać i mówić biegle po angielsku, tłumaczyć dokumentację techniczną itp., a angielskiego było ok 40 godzin lekcyjnych na 2 lata. . Tak więc dopóki tacy debile będą odpowiadali za edukację w naszym kraju, a nic nie wskazuje na to żeby coś się zmieniło, to nie przejmujcie się ocenami, uczcie się tylko tego co wam się przyda w przyszłości, bo na resztę po prostu szkoda czasu. Stopniami nie ma się co licytować, bo jak już ktoś zauważył, szkoła, szkole nierówna. Szczęśliwy jest ten który trafi na cywilizowaną szkołę z dobrym programem i co najważniejsze z odpowiednią kadrą, a nie z idiotami, którzy przyjdą, podyktują bezmyślnie książkę i karzą się tego nauczyć.
  15. panowie, proszę czytać uważnie przecież nie napisałem, że słyszałem, widziałem, nagrałem itp., przekaz jest chyba prosty: znalazłem i jak widać nie tylko ja to znam. Żeby rzucać od razu takie kalunie, to to nieładnie bardzo nieładnie chyba :?
  16. znalazłem coś takiego ************************************************* "Temu facetowi powinni dać awans zamiast go zwalniać. To najprawdziwsza rozmowa telefoniczna z 'linią pierwszej pomocy' zarejestrowana na taśmie magnetofonowej (teraz już wiem po co oni to nagrywają!)." - Dzień dobry. W czym mogę pomoc? - Tak, cóż. Mam problem z Wordem. - Jakiego rodzaju problem? - Pisałem na komputerze, i nagle pisane słowa gdzieś sobie poszły. - Poszły sobie? - Znikły! - Hmm, jak teraz wygląda pański ekran? - Nic. - Nic? - Jest pusty. Nic się nie dzieje gdy pisze. - Dalej pan jest w Wordzie, czy już pan z niego wyszedł? - Skąd mam to wiedzieć? - Czy widzi pan C: prompt [nieprzetłumaczalna gra słów] na ekranie? - Co to takiego - sea-prompt [nieprzetłumaczalna gra słów]? - Mniejsza z tym. Może pan poruszać kursorem? - Ale tu nie ma żadnego kursora! Już mówiłem, ze on nie reaguje na żadne moje działania. - Pański monitor jest podłączony do prądu? - Monitor? Co to takiego? - To przedmiot stojący przed panem. Ma duży ekran wyglądający prawie jak telewizor. Świeci się na nim małe światełko informujące o tym, ze jest podłączony do prądu? - Nie wiem. - Cóż, w takim razie niech pan spojrzy na tył monitora i znajdzie kabel. Widzi pan go? - Tak, chyba tak. - Wspaniale. Niech pan za nim podąża i powie mi czy jest wciśnięty do dziury w ścianie. - Jest. - Gdy patrzył pan na tył monitora czy zauważył pan, że tam są dwa kable? - Nie. - Cóż, niech mi pan uwierzy, ze jednak są. Niech pan zerknie tam jeszcze raz i znajdzie ten drugi kabel. - Ok, mam go. - Jest wciśnięty w dziurę w komputerze? - Nie mogę dosięgnąć... - Uh huh. A nie może pan po prostu zobaczyć? - Nie. - Dlaczego? - Bo tu jest całkiem ciemno. - Ciemno? - Tak - światło w biurze jest wyłączone. A z okna słońce tu prawie nie dociera. - Niech więc pan włączy światło. - Nie mogę. - Nie może pan? Dlaczego? - Ponieważ nie ma prądu? - Nie ma... nie ma prądu? Aha, ok, to wiele tłumaczy. Czy zachował pan pudełko, instrukcje i inne rzeczy z którymi kupił pan komputer? - Tak. Mam to wszystko w szafce. - Dobrze. Niech pan zapakuje to wszystko i odniesie do sklepu, w którym pan kupił komputer. - Jest aż tak źle? - Niestety tak. - A więc dobrze. Co mam powiedzieć w sklepie? - Że tacy kretyni jak pan nie powinni mieć dostępu do komputera!
  17. ygbd

    Wojsko wojsko wojsko

    musisz się spytać w studium, oni powinni wiedzieć, ewentualnie w WKU.
  18. ygbd

    Wojsko wojsko wojsko

    dopóki wojsko nie będzie zawodowe, to wnioski są jak najbardziej słuszne. Ale nawet wtedy, pierwsza rzeczą którą trzeba będzie zrobić, to pogonić tą chołotę, która nim kieruje, bo będzie pewnie to samo.
  19. niestety używają skalpela, bo laser koryguje soczewkę, a przecież jakoś musi się do niej dostać, więc muszą ją odsłonić. Chyba, że teraz jest jakaś nowa metoda, tak jak mówisz bezinwaryzjna, tylko na czym ona polega?
  20. nie jestem wielbicielem TP, ale ostatnio zauważyłem, że dużo osób zaczęło się pozytywnie wypowiadać na jej temat. Można się dodzwonić na BL, NEO i inne usługi zaczęły działać normalnie, a nie tak jak kiedyś. Pomyślałem, że w końcu przejrzeli na oczy, a teraz się zastanawiam, czy Twoja "przygoda" to wypadek przy pracy, czy tamte osoby miały szczęście. Ale chyba jedno pozostaje bez zmian, kompetancja osób tam pracujących, dotyczy to w szczególności tej ostatnia pani, od której otrzymałeś upragnioną pieczątkę. Zastanawiam się czy ta menda Cię oszukiwała, czy zostałeś oszukany przez inne osoby, bo na początku, zapierała się, że wypowiedzenie umowy jest możliwe TYLKO za pomocą listu poleconego, a kiedy powiedziałeś co wiesz na ten temat SZYBKO dostałeś potwierdzenie :?:. Wniosek może być taki, że trafiłeś na perfidną, leniwą su***, której się po prostu nie chciało Cię obsłużyć, albo na wybitnego tłumoka, któremu wystarczy wmówić co się chce, a on to zrobi . Jeżeli opcja druga jest prawdziwa, to wygląda na to, że możesz załatwić co chcesz i gdzie chcesz, wystarczy to tylko wmówić odpowiedniej osobie, dla mnie bomba. Tak czy inaczej, bardzo dobrze to świadczy o kompetencjach pracowników TP, dziwi mnie tylko osoba tego pana w Tele Punkcie, bo chyba był całkiem normalny, ale pewnie długo tam nie popracuje, bo go przechwyci konkurencja :twisted: .
  21. ygbd

    tpsa a radiowy

    po tym jak weszliśmy do Unii, to chyba provider może się podłączyć do każdej sieci szkieletowej (np. zagranicznej) i nie koniecznie musi to byc TP. Tylko wiąże się to kosztami na infrastukturę, ale pewności nie mam
  22. ygbd

    Wojsko wojsko wojsko

    dobrze, że napisałeś większość, bo mogę zaliczyć się chyba do mniejszości :twisted: . Chociaż co do większości to też nie jestem pewien, ale to moje odczucia. Ja nie poszedłem do wojska, bo była to prosta kalkulacja. Bodajże 12 miechów w plecy, za dziadowski żołd, wyprawka też śmieszna, a jedyne co można się nauczyć, to pić wódkę z gwinta, lub szklankami, ścielić łóżko, i czyścić sracz lub podłogę szczoteczką do zębów. Tych rzeczy można się nauczyć nie wychodząc z domu, a do tego można się nauczyć jeszcze wielu innych, co we :wink: wojsku może być trudne. Poszedł bym może jak by dawali postrzelać, ale tego w wojsku nie uczą bo po co, znajomy strzelał RAZ i to chyba dlatego, że miał szczęście. Rachunek dla mnie jest prosty wojsko = strata czasu i dopóki nie pogonią tej pokomunistycznej hołoty to dalej będzie syf, bo ludzie którzy chcą zrobić coś dobrego są usuwani (puł. Polko może to nie do końca wojsko, ale miał pomysły, chciał coś zmienić). Zobaczcie co się dzieje teraz, chcesz zostać zawodowym, to won do Iraku, a spróbuj się nie zgłosić. Może to nagonka mediów, ale ja w to wierzę, bo kto normalny by tam chciał jechać, chyba tylko ludzie mający naprawdę trudną sytuację finansową. A teraz najlepsze, jak się traktuje rodziny zabitych, wogóle się ich nie traktuje, w zasadzie żadnej pomocy, więc można wysnuć wniosek, że dla naczelstwa martwy żołnierz to już nie żołnierz i można go olać. A półgłówek z ministerstwa, w dalszym ciągu już od roku, powtarza, że nasi żołnierze są dobrze uzbrojeni, a Honkery to obwieszają kamizelkami kuloodpornymi, bo chyba mają za dużo (Honker to dobre uzbrojenie :?: :evil: :?: :evil: )
  23. oj, chyba nie tak do końca http://www.oko.info.pl/index.php3?body=1509 chociaż zależy co rozumiesz pod pojęciem "bezinwazyjne"
  24. ygbd

    Neostrada 128 i ping

    sadysto , zawieź ją taksówką, 10zł chyba Cię nie uratuje :?: :wink:
  25. "Fear of the dark" live, jak cały tłum śpiewa refren, piękne uczucie, ciarki przy tym to pryszcz :twisted:
×
×
  • Dodaj nową pozycję...