co do turbo, dopoki silnik sie nie rozgrzeje, to przyspieszamy spokojnie, bez buta w podloge, po dluzszej jezdzie, pozwolic mu postac z minute na luzie i tyle.
Jezdzilem Clio II 1,5 dci kolegi i jakis zachwycony nie bylem, mialem wrazenie ze to auto strasznie klockowate jest, chociaz moze to przyzwyczajenie do wiekszych aut, bo z reguly takimi jezdze (megane, octavia, passat, transporter), co do plastikow, zdecydowanie lepsze wydaja mi sie te w skodzie, niz w clio, aczkolwiek nie nieguje tego ze w nowym clio moze z tym byc juz lepiej ;)