Witam. Dziś pojawił się "mały" problem z płytą. Miałem bios 60x( nie pozwalał na zabawę mnożnikiem CPU). Wgrałem 703. I pojawił się ZONK. Wczesniej FSB na poziomie 333Mhz(e4300 z mnożnikiem x9) uzyskiwałem na 1,2V(NB) po wgraniu biosu 1,5V(NB) było mało(zwisy przy wchodzeniu do windy, na 1,2V(NB) komp nawet nie wstawał)!! Zmieniłem więc na wersje 401 bo taką miałem na dyskietce i to skończylo się juz katastrofą!! Komp nie wstaje nawet na ustawieniu magistrali 266mhz(2.4Ghz). A kazda próba przywrócenia biosu na inny kończy sie komunikatem DOWNGRADED ROM FILE WAS NOT SUITABLE FROM THE SYSTEM.
Kombinowałem juz z pamięciami(po jednej,po dwie, raz w czarnych, raz w żółtych), najróżniejszymi napięciami. Zero efektów. Wcześniej procek fikał na 3Ghz(9x333) i nie było problemów.
Czyzby płyta się skończyła?? Bo nie wydaje mi się ze to wina procka.