grey

Może mi ktoś powiedzieć jak amatorowi B) jak to jest z tym treningiem. Kiedyś (kilka...naście? lat temu) ściągnąłem sobie plany treningowie, gdzie było napisane aby trenować w jednym dniu klatę i tricep, potem w kolejnym treningowym plecy i bic potem nóżki i brzuch. A tu widzę połączenia klata z bic i plecy z trip. No może nie doczytałem i dawno nie trenowałem :-| ale czy to by było rzeczywiście skuteczniejsze i jak z regeneracją. Zabieram się za siebie, bez żadnych suplementów (ewentualnie kreatyna), no i stąd moje pytanie.

Jakby ktoś jeszcze nie wiedział: Tadeusz Nalepa nie żyje :cry: Szkoda chłopa, bo naprawdę fajnie dawał. Byłem parę lat temu na koncercie i było warto! Chyba wszyscy początkujący gitarzyści zaczynali pogrywając sobie kawałki Breakoutu. Hej!

Też wydaje mi się, że kazdy kask trzeba raczej potraktować JEDNORAZOWO. Po każdym, nawet niekoniecznie mocnym uderzeniu jego struktura może ulec zmianie - na niekorzyść oczywiście - chociażby wydawałby się nie naruszony na pierwszy rzut oka :unsure:

Mam to w x-fi i używam tylko wtedy kiedy chcę sobie film obejrzeć bez zakłócania spokoju innym domownikom. Moim zdaniem jest to taki "normalizer" działający mniej więcej w ten sposób, że np. szepty pogłaśnia a wybuchy przycisza. w ten sposób możemy słyszeć dość wyraźnie całą ścieżkę dźwiękową filmu bez jej nadmiernej głośności. Przy słuchaniu muzyki mija się to z celem bo tracimy całą dynamikę utworów. przy oglądaniu filmów też bym nie polecał jesli możemy sobie pozwolić na odpowiednie :D podkręcenie volume. Konkludując: jak nie musisz, to nie używaj! ps. czy to nie miało się znaleźć w przyklejonym x-fi (chyba, że inne karty sb też mają cóś takiego...)

Fotki już poszły. acha karta oczywiście działa(ła) do końca używania kompika. To był też mój pierwszy :D

Hej, mam oldschoolowego als 100 ale bez + z instrukcją i nawet chyba jakimś driverem. A tak z ciekawości... co daje ten +?

Wiem, wiem już czytałem to forum (zreszta nie tylko o kaskach :) ) Tylko że tam o takich tanich nic nie ma :sad: Jeśli chodzi o to że się rozwali, to ja tego wcale nie neguje! A niech się i nawet rozwali byle głowę trochę osłonił jednak. I wtedy może sobie kupie np ww. authorka?

No właśnie widziałem te Authory. Basic mi sie nawet podoba i cena też co do marketowego wyrobu to ma EN1078 (co jak znalazłem jest: "CE Bicycle Helmet Standards. O ten na przykład ma to samo: Kask Bell Delirium Producent: Bell Waga: 309g Certyfikaty: CE EN1078 Cena: 335 zł) Importerem jest Abisal model MV10 - najtańszy! :-P

Czy ktoś jezdzi w kasku takim z marketu za chyba 29.99 zł :wink: ? Ja w tamtym sezonie kupiłem właśnie takie cudo i hmm... nie narzekałem, w głowę gorąco nie jest (było), leciutki, zgrabniutki i ładniutki, w środku dość twardy styropian, no po prostu miód i orzeszki. No i teraz pytanie czy opłaca się zmienić i dlaczego? a jeśli tak to na jaki (w okolicach 70 - 80 zł)? do jazdy w miarę rekreacyjnej... B-)

No to odświeżę trochę topik i napiszę, że przeczytałem ostatnio kilka książek Jacka Piekary opowiadających o inkwizytorze Mordimerze. No naprawdę bardzo fajnie się to czytało i jeszcze polecę Necrosis (przebudzenie) tegoż samego autora (we współpracy z jakimś drugim) również całkiem całkiem. Można się zanużyć w taki średniowieczny "klimacik" :wink: No i ostatnio jeszcze Łysiaka "Dobry" zdarzyło mi się przeczytać; też do rzeczy książka trochę zakończenie mnie rozczarowało a tak to bożo w porzo :-P

Piję :rolleyes: do tego 5 pięterek wyżej... Pendulum posłuchałem i całkiem fajna płytka. Nóż może i trochę inny klimat ma ale się słucha bardzo dobrze, niezła realizacja chyba też jest chociaż na moim sprzęcie to i tak nie da się tego usłyszeć jakby się chciało :unsure:

@Bio i ktokolwiek inny zresztą też Posłuchajcie sobie jeszcze płyt The Knife (chyba dwie wyszły) - całkiem przyjemne IMHO :)

charlie chadem & pat metheny z płyty "beyond the missouri sky" a kawałek jest ostatni na płycie i nazywa sie "spiritual"

W kwestii, upraszczając, czy hip-hop i elektroniczna to jeszcze muzyka lub gorsiejsza muzyka moje zdanie jest następujące: Jak najbardziej to muzyka! Raz przez wielkie M, innym razem przez malusie m innym razem całkiem koślawe i chwiejące sie na cienichnych nusiach ale jednak muzyka. To tak jakby np. jakieś pieśni tradycyjne, kaszubskie, mazowieckie czy, no powiedzmy góralskie, nie były muzyką czy też nie były odpowiedniej wartości muzyką. Fakt nie każdemu musi się to podobać i nie trzeba zawodzących babek w kolorowych kieckach słuchać od rana do wieczora ale taką płytkę Obywatela G.C z wmixowanymi motywami to już bez obciachu można sobie posłuchać. Każdy może znaleźć dla siebie, to co lubi, co go porusza, co będzie odpowiadało jego estetyce, i jego OSOBISTEMU poczuciu dobrego smaku. I nie jestem bynajmniej fanem hip-hopu wręcz przeciwnie, nie mam nic naprzeciwko ;) ale do niektórych kawałków mam naprawdę całkiem pozytywny stosunek Wydaje mi się, że nawet patrząc jakimiś obiektywnymi, o ile to możliwe, kryteriami na muzykę to i w klasyce znajdzie się jakaś chała i w disco-polo perełka ;) Aha i uważam jeszcze, że Dobra muzyka wcale nie wymaga ogromnej wiedzy! Bo w muzyce chodzi o co innego niż matematykę. :twisted: co tam jeszcze, aha, Skalpel całkiem fajny jest... @Bio Bomfunk to przecież ci goście od "freestylera" no całkiem stare ale jare :) PS. co to był ze zespół HH, który kilka, kilkanaście miesięcy temu grał "historia polskiego jazzu" czy jakoś tak, Komede było tam słychać i inne fajne kawałki i dość długi ten mix był. Wie ktoś?

A ja sobie myślę, że to tak naprawde jest indywidualna sprawa. Jeden bedzie siedział przed kompem 5 godzin i odczuwał różne dolegliwości z tym związane a inny i 10 godzin dziennie bez problemu wytrzyma przyjdzie do domu po pracy i jeszcze przed kompikiem usiędzie :lol2: W każdym razie jestem za sportem i to raczej koniecznie na świeżym powietrzu! A nereczki też pewnie nie zaszkodzi obadać.

Mnie się też tak wydaje :sad:

No tak tylko, że tu nawet nie chodzi o gust, bo obiektywne dane mierzalne wykazują nam prawidłowość (liniowość) lub nie spektrum dźwiękowego. Jeśli chodzi o gust to można dyskutować np. jakichś podbarwieniach, większej lub mniejszej przestrzeni (chociaż pewnie każdy woli większą B-) )itp. a w tym przypadku jest jak by jasne, że maciupkie kolumienki + maciupki sub dadzą efekt powiedzmy taki sobie. Pytanie czy warto inwestować jakieś 4 stówy z okładem, czy nie na taki komplet? Ja bym nie dał, ale jak sami wiecie te rzeczy rozchodzą się jak świeże bułeczki i przyzywczajają klientów do właśnie takiej charakterystyki dźwięku. :mur:

Gdzie tylko to polecają najpierw dywan, bieżnik jakiś z ikei czy coś w tym guście i od tego właśnie również bym zaczął (na podłodze oczywiście :) ) ale za 5 zł to zawsze można poeksperymentować

ale reszta to już drewienko szlifowane, lakierowane i co tam jeszcze. Zresztą prawdę mówiąc to właśnie fronty tych kolumn (mimo głośników) jakby najmniej estetycznie wyglądają (to już moja HO :wink: )

Chodziło mi oczywiści o Amati Homage :twisted: Aaa no i rodzima Qba też w drewnie coś dłubała...

No chyba że są to np. Sonus Faber :D acha i jeszcze chyba jvc się chwaliło przy jakichś mikro wieżach takimi głośniczkami drewnianymi...

No to chyba takie cóś:Genius tyle że to raczej drewno nie jest <_< ale jakby jakaś płyta i okleina drewnopodobna to też by nie było najgorzej za tą cenę. z tego co pamiętam to ktoś kiedyś polecał podobne geniusy ale nie wiem, nie słyszałem niestety....

@frezer Nie wiem jak awaryjność ale wszędzie mówią że spółka Benq Siemens legła w gruzach więc do telefonów tej firmy podchodziłbym z pewną taką nieśmiałością :wink: a coś koło 300 zł to może właśnie ten samsung x200 / x210 tylko że niestety bez aparatu (no i dobrze :razz: ) ewentualnie se310i tylko że z komisu - no i ma aparat. Miałem okazję się pobawić tym drugim i naprawdę jest bardzo fajny (minus za brak bt)

A ja jakbym miał tego tysiaka to bym pomyślał o czymś takim: allegro no basik w małym pokoju to na pewno one pokażą... :D no a na wzmaka dozbierać by trzeba :razz: niestety :huh: i pewnie przestrzeni trochę też będzie (jak się odsunie od ściany oczywiście ;-))

*narcyz Ja bym łyknął tego samsunga. Kumpel ma x200 i bardzo sobie chwali. mały, lekki, bateria trzyma w miarę. IMHO jest to jedna z najlepszych ofert na rynku w tej klasie. no a x210 to taki x200 po face liftingu :D *makar Styczności z z tym alkatelem nie miałem ale jak dla mnie to ma tylko jeden poważny minus: brak obsługi MMS! (przynajmniej tak piszą na Telepolis). Niektórz się boja tej marki a ja miałem OT 311 3.5 roku i sprawował się super. Ani razu nie zawiódł chociaż miał różne "przygody" m.in. w kontakcie z gruntem :huh: . Jak Ci nie potrzeba mms i innych internetowych rzeczy to jest to chyba całkiem fajna propozycja, no i masz przy okazji mp3 - tylko kartę wymienić na większą? Swoja drogą to pewnie normalne słuchawki do tego nie pasują? <_<