M4TEUSZ

Co za bzdury, jak gra mieli dyskiem bez powodu, nie umie wykożystać pamięci RAM i ma niedorobiony engine, to zawsze będzie skakać. Jak koledze dżingishanowi pomogło znaczy że miał coś nie tak z kompem.

mam nadzieję że już w styczniu modowalny 6800GS, o ile dystrybutorzy nie zaszaleją z ceną, będzie także jedynie słusznym wyborem na AGP ;)

Bards tale jest całkiem fajny, niestety grałem tylko w demko :(

CDA 13/2005 11 recenzji (bez polonizacji) hity: 2x9/9+ (CivilizationIV, COD2), 4x8/8+(BiA:cośtam, MystV,PES5...) CDA 12/2005 14 recenzji (bez polonizacji) hity: 2x9/9+ (EOEII, Football Manager 2006, 5x8/8+ (Q4, Fahrenheit...) CDA 11/2005 16 recenzji (bez polonizacji) hity: 3x9/9+ (FEAR, Madden06, blitzkrieg2), 6x8/8+ (BoS, B&W2, FiFA06...) ... fakt w trzech ostatnich miesiącach widać tendęcję spadkową, ale równie dobrze może ona wynikać z wydajności chłopaków z CDA :lol: Niemniej biorąc pod uwagę że raczej wszystkich możliwych gier pewnie nie recenzują to nie jest źle 6-9 w pełni wartościowych produkcji miesięcznie to z pewnością nie marazm.

ta... nawet gorszą, widziałeś mój screen z kokpitu i sobie z tym nie poradziłem, cieszę się że wogule gra mi się uruchamia, bo taki screemer4x4 już nie (na emulatorze glide w 640x480 tylko ruszył)

da się pojeździć sówakami, oraz zmieniać kolor ;) inne godne polecenia wozy to: camaro, Lamborghini Gallardo, Viprer GTS i Vanquish

Przejrzałem trochę scenę porscha, ciągle żyje i ma się dobrze :D Powstało ostatnio kilka nowych samochodzików Koenigsegg CC-8S, Shelby Cobra 427 V8, Toyota Supra, z wizualnych usprawnień jest tylko patch na odblaski (widocznyna drugim screenie w moim poprzednim poście), powstała też całkiem ładna trasa, a właściwie nowe tekstury do Schwarzwaldu. linki: NFSCars ND4SPDWorld a tu jest screen jednego z samochodów z gry po gruntownym remoncie, w każdym razie trzymam kciuki za projekt :wub: ...a tu dojechałem po pijaku suprą z NFS Underground ;)

pikseloza w środku :( @Kaeres wiem że to jest babol, na rivce, gf2ti, R9500 wyglądało to kompletnie inaczej ;) a tak moje porschaki wyglądają na zewnątrz, trzeba przyznać że całkiem nieźle jak na pięć lat :D swoją drogą aż się nie mogę nadziwić jak paint schszanił konwersję .bmp-.jpg :lol:

Z "platformówek" jest jeszcze Krwawa Rajana ;), ale fakt ostatnie mordobicie powstało na PC chyba dobre pięć lat temu :? W chwili obecnej wzieło mnie GT Legends :D

Jestem po pierwszym wyścigu miniakami, qrcze gierka wymiata, łatwe samochody np. mini są łatwiutkie do opanowania, trudne jak 911 są cholernie trudne. Bardzo fajny kompromis, symulacja a jednak bardzo przystępna, widok z kabiny nie jest jedyny, nie ma głupich rund honorowych itp. Z uwagi na moje takie sobie umiejętności, oraz chęć szybkiego odblokowania tras i samochodów jeżdżę na amatour z ułatwień jedynie automatyczne sprzęgło i jest fajnie, choć wkuża mnie nieomylne, drętwe i nieagresywne AI, nic tylko wyścigi księgowych (zresztą jest to logiczne, jeździ się w naszych czasach zabytkowymi wozikami wartymi miliony dolców, zdobycie części graniczy z cudem a sponsorów nie ma). Grafika jest całkiem ładna nie odbiega od takiej np. TRD2005, tekstury wyraźne, odblaski wręcz genialne, tory tylko trochę zbyt sterylne. Inna sprawa to wymagania, a raczej nie równe obciążenie kompa nieco dezorientujące w doborze ustawień, ostatecznie ustawiłem 1024x768 aa pełne detale, z samochodami przeciwników na śr. i małymi cieniami (plama pod samochodem wygląda wg. mnie o wiele lepiej niż to schodkowane coś, którego przy jeździe z kokpitu i tak nie widać a zabiera połowę klatek) jednakże w zasie wyścigu na torze monza framerate potrafi spaść do 20, podczas gdy dwie sekundy wcześniej było 80 :(

Wybacz ale "namiętne szarpanie przez 1-2 miesiące to dla prawdziwego PCtowca nic, zero, null. Wyobraź sobie że całe masy ludzi grają jeszcze namiętnie w pięcioletniego (=60 miesięcy) Quake3 Arena, lub jeszcze starszego counter strike'a, co prawda część przeskoczyła na nowy engine, ale to ciągle ta sama gra tyle że z nowymi bajerami graficznymi. A co powiesz na world of worcraft, niektórym zdaża się nawet zemrzeć z nadmiaru giercowania :| Sam osobiście gram w Morrowinda już od ponad roku, z przerwami oczywiście :P mimo że główny wątek skończyłem hoho i trochę temu i bynajmniej nie jest to granie od nowa. Z większością innych rpgów było podobnie. Z symulatorkami też spędzam kupę czasu dążąc do perfekcji i uwierz mi nie wynika to bynajmniej z braku gierek których nazwy zapewne miałeś okazje poznać przeglądając ten topic. Do tego dochodzi cs:s lub fear po sieci. Efekt: Quake 4 leży sobie od miesiąca ledwo co napoczęty :lol:

Co do duszy to jednak PC jest górą ;) założę się że na całym forum nie znajdziesz dwuch osób z całkowicie identycznymi kompami, a nawet jeśli to nie będą identycznie podkręcone, skonfigurowane, będą miały zainstalowany inny soft itp. W swoim życiu używałem wieeeelu kompów i praktycznie każdy działał odmiennie, od starców z "Miłosierdzia gminy", goniących resztką siły zwłok na uczelni (mimo że w salach są identyczne konfiguracje tu także występuje podział na lepszych i gorszych), po żeśkich młodzieniaszków prężących dumnie gigaherce u dzianych qmpli. Od zaniedbanych chorych na dziesiątki wirusów i robaków meneli, po dopieszczonych do ostatniego bita pupilków maniaków. Ciekawe czy zdanie adresowane do zaawansowanych użytkowników brzmiące: Pokaż mi swojego PC-ta, a powiem ci kim jesteś nie jest przypadkiem prawdziwe ;) Natomiast konsolę taką jak ty ma także kilka-kilkanaście milionów innych ludzi, dokładnie jak żarło z fast-foodu NIE? :? Co do tego że nie ma w co grać na PC to się nie zgodzę, jak się lubi rozgrywki online, szkoli się w symulatorach, zgłębia fabuły RPGów, kombinuje w strategiach to nigdy gier nie zabraknie, do tego dochodzą oczywiście "megahity" do przejścia w dwa wieczory, ale powinny one być tylko przerywnikiem w życiu prawdziwego gracza.

Czyli reasumując by pograć w NFS porsche pod XP należy: 1) wywalić plik gimme.dll z katalogu gry 2) zainstalować grę na partycji FAT32 (sprawdzałem u siebie, faktycznie na systemowej z NTFS nie działa) 3) spatchować do najnowszej wersji (nie jest to konieczne do uruchomienia, jednak usówa parę bugów) 4) nie uruchamiać w trybie zgodności bo będzie cieło proszę o weryfikację tego tekstu

Sprawdź czy nie uruchamiasz gry w trybie zgodności z 9x

Przed kupnem gry muszę się upewnić jednej bardzo ważnej kwestii, z uwagi że jestem skazany na takie sobie łącze (radiówka). 1) Jak gra reaguje na duże pingi, rzędu 100-150 lub nawet większe. 2) Czy w przypadku lagów szarpie tylko samochodami przeciwników tak jak w TRD2, czy także kierowanym. 3) Czy jakość łącza ma poważny wpływ na rozgrywkę online, wywalanie z serwów itp. Oraz z nieco innej beczki: Jak wyeliminować denerwujące szarpanie, "wpadanie w rezonans" kierownicy podczas jazdy po prostej? (kierownica Logitech WingMan Formula Force GP (Czerwony)) Sprawdzałem wychylenia i wszystko jest w normie, nie ma jakiś nagłych przeskoków, wartości wychyleń niezależnie od położenia są stabilne.

Speed fun, czy cpufsb zmienia FSB kiedy tylko chcesz, dokładnie w ten sam sposób jak programy do kręcenia kart graficznych. Zresztą BIOS do wersji PRO nie umożliwia zmiany co 1MHz a cpufsb tak. Osobiście też wolę kręcić biosem, zawsze to parę kilo więcej wolnego RAMu zresztą fajnie to wyszło, lamy używają, więc i wiedzą jak tego typu programy działają a ty nie :P

Jako, prawie-symylacja, lub bardziej trafnie arcade z aspiracjami, nowa TOCIA z całą pewnością kontynuuje chlubne tradycje serii. Model jazdy jest bardzo przyjemny, wreszcie nie jeździ się po księżycu, wprowadzili ułatwienia choć tak naprawdę nie wiem po co, zniszczenia sprawiają że trzeba jechać ostrożnie, grafika nie zachwyca, można w końcu włączyć anty-aliasing, ale i nie razi brzydotą, dzwięk jest fajny itp. Jednakże grając w demko ma się wrażenie że to jest porządnie spatchowany TRD2 + "mission" pack Swoją drogą jakby Codasters było uczciwą firmą, to by takowego patcha wypuściło, brak aa, czy zła wartość grawitacji w celu poprawienia nie wymaga z całą pewnością wypuszczania kolejnej części gry, która z całą pewnością kożysta z identycznego enginu, zwyczajnie zakpili z klienta, jak zresztą mają w zwyczaju :mad:

:ploom: a czym to się niby pod względem stonia złożoności różni od kręcenia w BIOSie? tyle że w razie niepowodzenia wystarczy tylko zresetować kompa bez bawienia się zworką :mur:

kiedy i gdzie umawiamy się na mały wyścig miniakami, lub malu...ekhm...fiatami abarth :D Narazie brykam po świecie, we wtorek będę już miał trochę luzu to w końcu pogram :)

Oczywiście, żre to możliwe, ale działa tylko na wersji 5.0/pro :( 1.0-3.0 mają inny układ PLL

problemów z FSB 150 stare wersje nie mają, tyle że niektóre napędy np mój dysk twardy ma problem z PCI 30MHz ;) Co do "spalonej płyty" to różnie może z tym być, może zasilacz dodatkowych Watów nie wytrzymał? Czy wszystko siedzi ładnie w swoich gniazdach? Czy płyta przy uruchamianiu pipczy, jak tak to zlicz piski i sprawdź co to za błąd Zresztą ta płyta czasami ma swój gorszy dzień, wystarczy parę razy poresetować zworką, zakląć szpetnie i nie ma siły ruszy. Po ile kupiłeś tego proca, ostatnio aż zaroiło się na allegro od niesprawdzonych, leżących od pół roku w szufladach, od ludzi co siem nie znajom itp starych athlonów z upszejmą prośbą o nie wystawianie nagatywu :evil:

No cuż draak w stosunku do mojego złoma ma w końcu 500MHz więcej na procku o znacznie poprawionej architekturze, dwa razy szybciej taktowane pamięci, płytę lepszą od pięcioletniego ECSa... :wacko: Nie mówię że AGP i stare athlony są the best, tylko że można tanim kosztem podreperować ich wydajność wymieniając grafikę, w końcu 550zł za samego gf6600GT (300zł po sprzedaży starej grafy), a 1300 przy zmianie platformy to jakaś różnica jest, a pograć też można :D Pamiętam jak ponad cztery lata temu zmieniałem dwu letniego PIII450MHz na athlona 1700+, to dopiero był szok, różnica porażająca, teraz pewnie dostał bym przy odrobinie szczęścia i umiejętności oc. dwukrotną różnicę, ale lepiej poczekać na trzy-czterokrotną (być może dwa jajka to załatwią) tymbardziej że gry mi w tej chwili chodzą nieporównanie lepiej niż na PIII w 2001r. mimo że pod maską siedział GF2TI poza min. detale ciężko było wyjść :(

@4ever_anarchy_soldier popieram! Pewnie że da kopa współczesne gry jadą głównie na grafice i zapychają gigabajty RAM'u, 64bit czy wielojajowość nie są im jeszcze niezbędne, a różnica wydajności nowych procków np. A64 w porównaniu do XP a wszczególności bartonów o tym samym zegarze nie jest na tyle wielka by sens było wydawać furę kasy na zmianę platformy. Złącze PCIE wydajnościowo dało bardzo mało, nawet prądu wystarczającego do zasilania lepszych grafik nie jest w stanie zapewnić, jedyne co umożliwiło to wątpliwe technologie: SLI i współdzielenie pamięci RAM przez kartę, obie mają na celu maxymalizację nie tyle co osiągów tylko zysków producenta :? Natomiast co do testu to zabrakło porównań w grach, piła poszedł wg. mnie trochę na ilość nie na jakość.

Radeon Omega Drivers 2.5.90 (Catalyst 4.11 Beta), zegary 360/640 i ponad 4300smarków2k3 na Radeonie 9500@pro 64MB na starej małowydajnej platformie, z FSB w ORB 66MHz :lol: EDIT: W built:3.6.0

Pamiętam jak mi szczęka po podłodze się walała jak zobaczyłem pierwsze screeny z PS2, jak zobaczyłem parę miesięcy po premierze konsolę w akcji na żywo, szczena także mi opadła lecz już nie tak nisko, po roku grafa nie szokowała, z konwersjami radziły sobie, bez problemów całkiem zwyczajne kompy, a po dwóch-trzech konwersja z PS2 stała się synonimem podstarzałej grafy. Kompy ciągle się rozwijają, w przyszłym roku powinny zacząć powoli się upowszechniać wielordzeniowe procesory (ponoć w Q4 można uzyskać nawet 80% kopa), ceny obecnych monstrów graficznych zejdą do rozsądnego poziomu i okaże się jak bardzo mocne są te nowe konsolki, więc z braku mocy PCty jako maszynki do grania nie padną. Co do tego że konsola jest tańsza to się niezgodzę, krążą plotki że same konsole sprzedaje się grubo poniżej kosztów produkcji, oczywiście odbiera się to z nawiązką z zysków z gier, które musisz przyznać są bardzo drogie, jeśli liczysz na "kopie zapasowe" to możesz się przeliczyć, konsole 3G wydają się być b.dobrze zabezpieczone, najlepszy dowód że jedyne co zdziałano do tej pory na X360 to puszczanie mp3 :lol: Co do takich proroctw to słychać je było jeszcze w zeszłym stuleciu i co z tego wyszło? PC ma się dobrze i będzie miał się dobrze bo jak narazie da się na nim pograć, a wielu przypadkach jest niezastąpiony, właściwie we wszystkie gatunki gier poza mordobiciami i platformówkami (argumentować mi się tego nie chce bo już nie raz było o tym pisane).