aerial

Ja mogę sprzedać coś z mojej kolekcji w tych okolicach: g1, mx300 i ak47 a4tech

Co do skilli to fakt są zmiany, ale znowu w praktyce tylko 1-2 "buildy" są dobre, tylko że inne niż kiedyś. Wiadomo, przy systemie z d3, to i tak wygląda jak jakaś rewolucja.. Ale jak pograsz, zobaczysz co teraz działa a co nie, różnorodność opcji jaką posiada gracz jest bardzo zbliżona do tego co było kiedyś, o ile nie nawet w pewnych przypadkach mniejsza. Chociaż tutaj podałeś dobry argument. Jestem sobie w stanie wyobrazić, kogoś kto np. grał barbem, od początku skopiował sobie ww/tornado build kiedyś, i tylko tym grał. Jak teraz dostał d3, i to nie działa, i musi normalnie grać skillami, sprawdzać co w ogóle barb ma za skille, to gra może się wydawać ulepszona :) Ja akurat mówię na podstawie jakiegoś śmieciowego geara z którym testowałem grę (warty z 50m na ah). Dobre itemy sprzedałem już dawno temu. Wiele z tych osób zachwyconych patchem, jak zobaczysz co oni noszą, to mają w ogóle jakiś gear znaleziony bez crita, same statsy, wszystko self found, jakiś niziutki tier gemów. Jak sobie kupisz jakieś tanie sety z ah (za kilkaset k nawet, nic drogiego), to z tego poziomu jest znacznie trudniej coś ulepszyć.

Ja do końca nie rozumiem tego ogólnego pozytywnego odzewu, że teraz gra się tak super, tyle dropów itp. 1. Legendary na godzinę wypada DUŻO mniej niż poprzednio. 2. Znalezienie upgradea jest praktycznie równie trudne (niemożliwe) jeżeli się posiada w miarę "ok" gear, przeciętny vs ah. 3. Grając self-found, w poprzedniej wersji, też znajdowało się masę ulepszeń, rósł tier itemów w miarę gry, co chwila się coś wymieniało. Jedyna różnica jest teraz taka, że grając self-found, poziom tego geara jest bliższy temu z ah, bo poprzednio to była przepaść. Ale nie rozumiem, jak np. ktoś leveluje postać, ma tam level 40, i mówi że jest tak super, "taka gra powinna być od początku". Jakby grał w poprzedniej wersji, nie używał AH, to grałoby się praktycznie identycznie.. może nie licząc teraz możliwości znalezienia jakiegoś legendary z nietypowym affixem. Chociaż np. ja grałem na hc, to bodaj 1 legendary miał coś unikalnego (z ok 10 jakie wypadły w sumie), ale ten unikalny mod i tak był w praktyce bezużyteczny. To samo z dropem w czasie bicia paragnów. Ilość legendary vs czas gry jaka wypada jest znacznie mniejsza niż w poprzednim patchu. Ich jakość jest znacznie większa, ale ma to znaczenie tylko jak się gra self-found, bo w przeciwnym razie szansa na upgrade i tak jest znikoma. Ludzie chyba pozapominali jak ta gra wyglądała kiedyś, nie różniła się aż tak drastycznie od tego co mamy. Długa przerwa robi swoje, d3 w wersji 1.00 na początku (nawet pierwsze tygodnie) też było super.

cherry stream może

660 się tak nie grzeje, dałoby się obejść z uniwersalnym blokiem na rdzeń. Rurki to dość ciężka sprawa, trzeba narzędzia do ich wyginania, dodatkowo potem zmiany w układzie, jak coś się przesunie, to trzeba giąć nowe rurki. Przy normalnych wężach nie ma takiego problemu. Lepiej pod LC większą obudowę, w zalmanie się da, ale chłodnice będą małe, i wszystko będzie upchane. Ja bym odpuścił. Już nie mówiąc o kosztach, jak w grę wchodzą nowe części, chcesz jeszcze kupić karton kątowych firmowych złączek, to chłodzenie wyjdzie ci prawie tyle co cały sprzęt :)

Ja mam i tnie. To jest stary bug, w tym miejscu na niektórych kartach są spadki do kilku fps, niezależnie od configa, wystarczy popatrzeć na forum bn, i tematy opisujące ten konkretny problem.

Optymalizacja blizzarda polega na zmniejszeniu spawnu przeciwników na mapach do stanu sprzed 1.08 :) I do tego obniżenie szybkości ataku, jak zaczniecie wymieniać gear. Najbardziej lagujące buildy typu ww barb czy cm wizard już nie istnieją. Sam silnik gry jest równie zły jak był, bez zmian. Na rakkis crossing na niektórych configach są potężne spadki, też to mam (kiedyś na innych kartach nie miałem).

Ciekawy bench: I ginący gatunek Lian Li :)

Z tym że tutaj będziesz miał innych aktorów, w AHS są ci sami.

Co do tych krzyków babci: "Na widok psychodelicznych, poskręcanych gałęzi znanych nam z finałowej sceny czarna służąca dostaje szoku, wracają jej wspomnienia. "It's a wind of invisible voices" zapewne odnosi się do echa które niosło głos w tym miejscu i było wykorzystywane w okultystycznych mordach, gwałtach i torturach do budowania "atmosfery". Childress wiedział o tym i doskonale potrafił wykorzystać ten efekt prowadząc Rusta ścieżką którą prawdopodobnie szły ofiary."

Wystarczy mieć średniawy gear z ah żeby było słabo z upgradeami. Fun mają ci co mieli bardzo zły gear, albo w ogóle zaczęli od zera.

Mam podobne odczucia, ale całość i tak genialna. Jeden z lepszych seriali ostatnich lat.

Też bym chciał potrafić cieszyć się tą grą :) Może za rok.

Dokładne porównanie widziałem na geekahacku, szczegółowa analiza, rozebrane obie klawiatury na części pierwsze.

Pytałem się, ale nie pamięta dokładnie ile czekał, tylko że "dość szybko doszło". Mówi że brał kurierem. Sklep keyboardco. Jeżeli o mnie chodzi to jestem zadowolony z samej klawiatury, jakość pierwsza klasa. Ale takich pieniędzy bym za nią nie dał, przy alternatywie w postaci produktów od CM. Za filco płacisz ponad 2x więcej. 2x lepsza to ona nie ma prawa być.

Wentylator na cpu, gelid slim na 5V, w zasilaczu enermax uctb skręcony na minimalną prędkość startową, na gpu wentylatory skręcone na minimum (jakieś 3.5V). Nic nie jest na pwm, takie prędkości są stałe, niezależnie od obciążenia. Na gpu max to 50-55c, zazwyczaj poniżej 50 w stresie. Wydajność chłodzenia w przypadku benchtable jest rewelacyjna, w porównaniu nawet z dobrze wentylowanym tj08-e to spadki na gpu są ponad 30 stopni.. bo ciepłe powietrze nie kumuluje się w okolicach gpu, wszystko ulatuje w górę. Np. na cpu było tak dobrze, że wymieniłem megahalemsa którego miałem poprzednio, na jednak wyraźnie mniej wydajny noctua c12p, bo był taki zapas, że można było przejść na mniejszy cooler. Jedyne co jest słyszalne to cewki na płycie i karcie graficznej, podczas obciążenia. Ale wentylatory z racji na znacznie lepsze chłodzenie, radzą sobie bardzo dobrze.

Raz na tydzień przejedziesz to odkurzaczem, jest czyściej niż w normalnej obudowie, bo tam nie chce się wszystkiego rozkładać do czyszczenia. A tutaj jest dostęp do wszystkiego no i powierzchnia mała. Dodatkowo np. wentylator na cpu nie jest przymocowany na stałe do radiatora, mogę go podnieść i odkurzyć radiator, jednym ruchem. Miałem początkowo takie obawy, nie tyle o kurz, ale w ogóle że kot np. będzie zainteresowany wentylatorami, ale nic takiego nie ma miejsca.

U mnie można to nazwać htpc w sumie, benchtable od Lian Li: Wielkość na tle monitora https://picasaweb.google.com/ae1337/LianLiQ06bITX#

Tesoro nie jest złe, nie ma jakiejś przepaści między klawiaturami. Większość ludzi krzywi się na kosmiczny design obudowy, jeżeli ci to nie przeszkadza to czemu nie. Ja moją przygodę z klawiaturami o takiej stylistyce skończyłem na blackwidow :D (skądinąd bardzo solidna, służyła bez zarzutu przez 2 lata)

nowy "exploit" (od 3ciej minuty)

Fajny zestaw, klasyka. Dziwię się trochę, że nie zdecydowałeś się na nową obudowę, przy dzisiejszym wyborze względnie tanich full towerów pod LC. Przynajmniej na tle części samego zestawu chłodzenia. Oczywiście chieftec też jak widać spełnia swoje zadanie. Dobrze zobaczyć zestaw po tylu latach, może nie będzie ostatni? :) Sam myślę nad pójściem ponownie w lc, chociaż wiem że nie ma to żadnego racjonalnego uzasadnienia, będzie głośniej, obudowa będzie 10x większa a o kosztach to nawet nie ma co rozmawiać :D

Przypomina się ten kawałek :)

Za duży był :) Ten drugi monitor to jest do monitoringu, jakiś irc, czytnik rss, czy streamy, nie potrzebowałem 1080p. A taki lg na tn, led, ciągnie 5w i można dostać za 100zł, sprawdza się idealnie.