_KaszpiR_

Lepiej kupić potem rozgałęziacz, nic sie nie stanie. Jesli teraz kupisz zasilacz z większą ilością kabli, to jeśli nie są odpinane, to jesteś skazany na większy bałagan w obudowie (wiązanie kabli aby sie nie plątały). W specyficznych warunkach nawet trzeba mieć przedłużki. Jedna tylko kwestia - dodawanie przełużek oznacza zwiększenie liczby punktów nieciągłości kabla - czyli zwiększa się szansa, że coś nie będzie kontaktować, szczególnie jak zaczniesz coś ruszać w budzie podczas działającego komputera.

Właśnie sobie przypomniałem, że dzisiaj rano dostałem olśnienia, które dość konkretnie zmieniło mój pogląd na obudowy. Ostatnio myślałem o zalaniu całego kompa olejem, ale jakoś odrzuca mnie idea grzebania się w sprzęcie zafajdanym olejem. Dzisiejsze bjawienie pewnie to wynika także ze wczorajszego grzebania w budzie. Problem - kurz. Stosowanie filtrów przeciw kurzowych ma jedną, zasadnicza wadę - nie są w stanie odfiltrować 100% kurzu Rozwiązanie: podzielenie przestrzeni obudowy na dwie części, w zależności od potrzeb chłodzenia (no shit sherlock?), z uwzględnieniem osadzania się kurzu. Pomysł polega na tym, że komputer/obudowę/element można podzielić na dwie części: - elementy wymagające nawiewu powietrza w celu chłodzenia - tutaj powietrze jest kluczowym elementem w całej pracy zestawu - elementy nie wymagające nawiewu, gdyż generowane ciepło jest niskie i transferować innymi metodami. Albo generowane ciepło jest oddawane do elementu opisanego wyżej. Oczywiście mamy to w komputerze od wieków, ale potraktowane dość bezpośrednio - czyli każdy moduł komputera posiada oba elementy: - procesor - IHS + radiator i wentylator - grafika - gpu, stabailizatory napiecia i kosci ram + radiator i nawiew - mobo - jedynie stabilizatory napiec, chip do I/O + zwykly radiator. Problem polega na tym, że elementy oddające ciepło potrzebują nawiewu - jest to najtańsze i najprostsze rozwiązanie, działające. Ma ono jednak dla niektórych ludzi (czyli ja) jedną wadę - wymaga wejścia powietrza do komputera, a powietrze niesie kurz. Pomysł rozwiązania problemu: - wymagane chłodzenie wodne na dane elementy - to znamy, działa. Opcjonalnie widziałem takie rozwiązania z heatpipe, ale raczej wychodziło biednie. - oddzielna część obudowy - szczelna, blokująca dostęp do normalnego powietrza - w niej siedzi płyta główna z prockiem, grafika i całą resztą - z niej mamy tylko punkty styku jak kable i węże wodne. - druga oddzielna część obudowy - przewiewna - wymagająca do swojje pracy powietrza z zewnątrz - w niej właśnie znajdują się takie elementy jak chłodnice dla płynu. W tej sekcji mozna też umieścic zasilacz, który gabarytowo potrzebuje sporo miejsca i wymaga do tego chłodzenia powietrzem (bo raczej na rynku zasilaczy chłodzonych wodą brak ) Plusy: - część komputera oddzielona całkowicie od nawiewu (ew w bardzo wysokim stopniu), dzieki czemu nie trzeba walczyć z kurzem - część komputera skazana na kurz, ale pozwalająca na prostsze odkurzanie - efekt estetyczny Minusy: - aktualne obudowy trzeba dostosować do takiej pracy, jest to uciążliwe, bo 95% z nich została opracowana do pracy w przewiewie powietrza przez wszystkie części. - szczelna część obudowy może generować takie ciepło, że może byc problem z jego odprowadzeniem - niemniej aktualny sprzęt nie grzeje się tak jak kiedyś, można zastosować też wewnętrzny obieg powietrza i zastosować żeberka na wewnętrznych częściach obudowy do zwiększenia transferu ciepła. Łącząc powyższe chore wizje z pomysłem na inną obudowę, doszedłem do wniosku, ze 'tower' nie jest tutaj rozwiązaniem. Za to idealnie pasuje zmodyfikowany bench table (które same w sobie to wymysł szatana w celu zbierania kurzu). Wystarczy nakryć górę bench table akwarium i uszczelnić dziury. Góra bench table posiadała by mobo i całą resztę - z blokami wodnymi. Dół bench table przeznaczony byłby na zasilacz, pompkę i chłodnice. W sumie zgadza sie to z moja ideą komputera, ale dochodzi element uszczelnienia. Realnie główny problem to znalezienie odpowiednio dużego bench table oraz wyprowadzenie kabli na zewnątrz jako przedłużki i ich uszczelnienie w punkcie wyjścia na zewnątrz. Dziękuję za uwagę, jeśli uważacie, abym się stuknął w czoło to mówię stanowcze NIE, bo mam idee fixe :D

Caleb, tak sobie pomyślałem, że w tym teście brakuje jakiejś takiej średniej/popularnej karty graficznej AMD oraz nVidia - ot, jako punkt referencyjny dający do zrozumienia moc dedykowanych kart graficznych względem iGPU.

Woda pomaga glownie w odprowadzeniu ciepla od bloków. Potem chlodzenie przejmuje chlodnica - jak masz za slaba, to sie woda grzeje i zaczyna negatywnie nagrzewac uklad. Wystarczy pogooglowac np xtremesystems cpu block. Różnica zbijania temperatury na topowych blokach wodnych dla CPU aktualnie sięga 1~2 stopni Celsjusza. Ale odpowiednio duży powietrzny schładzacz na procesorze będzie miał podobą wydajność - dzięki heatpipe. Problem polega na tym, że zmniejszenie procesu produkcyjnego CPU powoduje, że kość jest mniejsza więc mniejsze jest pole oddawania ciepła - ergo trudniej jest odprowadzic ciepło z procesora do IHS, a tym samym do bloku chłodzącego. Dodatkowo w przypadku Haswell'a zbijanie temperatury za bardzo nie daje takiego kopa jakby się spodziewać, bo procesory po prostu tak zostały zaprojekotwane. Ostatnie serie procesorów intela można jeszcze zmodyfikować usuwając IHS i czarny glut, polepszając przewodność cieplną kosztem gwarancji. Od strony GPU sprawa ma sie podobnie - nowe technologie mniej się grzeją, lepiej zostały opracowane radiatory i sprzęt chłodzący. Sumarycznie, chłodzenie wodą teraz jest dla osób które maja bardzo rozbudowane układy, np 2 topowe karty graficzne i podkręcony na maksa procesor, opcjonalnie chłodzenie chipsetu płyty głównej (aczkolwiek ostatnie zmiany przenoszącze wsiększość tego rodzaju pracy do CPU przestają uzasadniać potrzebę chłodzenia innych komponentów), i chcemy mieć jeszcze przede wszystkim ciszę. Ostatecznie trzeba wydać sporo kasy oraz mieć miejsce na dodatkowe elementy (szczególnie chłodnice i wentylatory) aby było cicho i wydajnie. Spokojnie za tą kasę wpakowaną w chłodzenie wodne można kupić druga kartę graficzną z alternatywnym dobrym chłodzeniem powietrznym.

To ze to talerzowiec nie ma nic do rzeczy. Pewnie robisz konwersje na GPT, a potem kazesz zainstalowac na dysku ale system wywala wtedy wszystkie partycje i stawia od nowa na MBR. Poza tym musialbys miec plyte glowna z UEFI, ustawic w niej bootowanie z UEFI device i wtedy postawic system - tylko wtedy Windows zainstaluje sie na GPT. Ogolnie lepiej trzymac sie MBR, bo zanim SSD bedzie mial ponad 2TB to minie troche czasu ;)

To pytanie raczej do działu o dyskach. Ogólnie to raczej nie, zalezy co robisz w przeglądarce.

no dobra, kabel bez ekranu, brzmi lepiej ;)

Takie numery jeszcze moga się zdarzać, jak masz urządzenia podłączone pod róźne gniazdka elektryczne oraz masz kable bez izolacji elektrycznej. Wtedy są róznice w napięciach międz urządzeniami i to potrafi zakłócić pracę, aż stany sie wyrównają.

Kilka dni temu wywalilem klatke na dyski, wstawilem taka na 3 urzadzenia, byla w sekcji sufitowej. Jest troche wiecej miejsca. Usunalem zbedne kable. Koszyk na dyski, trzbea bedzie jakos dół zamaskować, aby nie było widac bałaganu przez okno. koszyk podklejony cienkimi paskami gumy, przykręcony, nie przenosi drgań. Dzisiaj mialem chwile wolna, na horyzoncie z robota tez cisza, wiec troche pomajstrowalem. Zamontowałem siatke na suficie, zamontowałem sufit. Okazało się, że zawieruszył mi się gdzieś kawałek plastiku do przyklejenia klapki (ni cholery nie pamietam abym ją urwał, więc dziwne...) Dosztukowalem urwany kawaleczek plastiku trzymajacy klapke (wlasnie dlatego nienawidze klapek). W sumie siatka wyszła całkiem całkiem. Zastanawiałem się, czy malować krawędzie, ale sobie odpuściłem, może kiedyś. Natomiast klejenie na klej termiczny trzyma lepiej niż się spodziewałem. Musialem z lekka rozpilowac otwory aby sruby zlapaly sufit, bo okazuje sie, ze tam 2mm siaty powoduja rozjazd. Wywalilem deske na ktorej wozilem kompa, przenioslem koleczka z deski na obudowe, wiec jest wiekszy przewiew top komputera - stół pod którym stoi. Siatka z topem. Najwiekszą bolączką tej obudowy jest bok za płyta główną - za mało miejsca na kable, a dodatkowo poskąpili na kablach do front panelu, ech. Zamontowalem bok obudowy i front - z sufitem WRESZCIE jakos to wyglada. Pomyslalem, ze wlacze kompa i w tym czasie przykleje do boku sciany szybe. Problem w tym, ze komp sie nie wlączył. Zasilacz umarł. Teraz jade na CoolerMaster GX 750W - OH GOD MY EARS. Stary Enermax Modu 85+ 625W wysłuzył swoje. Zobacze czy na gwarancji (pewnie juz nie) i moze sie go zregeneruje. Tymczasem jakies propozycje zasilacza, najlepiej pod SLI.

4GB sie przyda jak robisz SLI i grasz w rozdzielczosci pow 1920x1080, szczegolnie mutli-monitor.

szczegolnie, ze jeszcze nie istnieje?

Napisalem temat o SweetFX. Krzem odpisal w temacie - ok. Przyszedl Orgiusz, napisal swoje dwa 'wiele wnoszace slowa do tematu'. Krzem zareagowal na trolling - uwazam, ze owy post byl rownie zbedny jak Orgiusza. Oba te posty zglosilem do mdoeracji i zniknely. A punkty reputacji - kazdy lubi co innego: jedni maja plusy, pomagaja innym, a inni minusy za niewinnosc, szczegolnie jak daja sie prowokowac A wystarczy tylko sie zastanowic 'czy jest naprawde sens odpowiadac na wszystko?'. Vide tematy w Off Topic, ktore de facto sa wentylem bezpieczestwa. Welcome to the Internet. PS: Ja mam taka zasade, daje plusy. Minusy dostaja totalnie kretynskie osoby, ktore nie wysilily sie na cokolwiek albo usilnie utrudniaja zycie - moze dalem ich w sumie z 5, i to musialy byc naprawde ciezkie przypadki. Czasem po prostu lepiej nie czytac.

Niektóre laptopy potrafia wyłączać sieciówki w celu oszczędzania enegii. Tylko czasami maja problemy aby się wybudzić, wtedy trzeba w menedzerze urzadzen usunac sieciowke i odpalic jeszcze raz skanowanie w pozukiwaniu sprzetu. potem zaktualizowac stery.

To jak ci sie przestana odpalac aplikacje, albo nagle znikac z ekranu dzialajace procesy, to wiesz czemu ;D

w normie, ale postaraj sie bardziej zbic temperature, aby miala ponizej 70C, to zegary beda wyzsze.

ogólnie wyłączanie swapa nie jest wskazane, ale mozesz ustawic np 1 GB, powinno starczyc.

1. 4770K na 4 GHz na boxie bedzie pewnie sie sporo grzal, musisz sam podkrecic i sprawdzac temperatury, mysle ze na 4GHz da rade, ale bedzie bardzo cieplo 2. iGPU http://www.techpowerup.com/reviews/Intel/Core_i7_4770K_Haswell_GPU/20.html http://archive.benchmarkreviews.com/index.php?option=com_content&task=view&id=1159&Itemid=63&limit=1&limitstart=11 czyli musisz kupic grafike.

Osobiscie przestalem z tego korzystac.

Juz to rozważałem, odpada z powodu wiercenia.

@radiergummi - dziala pewnie jak ramdisk tylko niewidoczny w systemie. Bedzie przyspieszac prace tylko z najczesciej uzywanymi blokami danych, jak sie przekroczy 1 GB (np przy random read 4k z calego dysku,albo zapisie wielkich plikow) nie bedzie roznicy. Niemniej w wiekszosci przypadkow bedzie na pewno znaczaca poprawa przy typowej pracy biurowej. Tylko pewnie nie napisali, ze potrzeba UPS w razie padu zasilania

Odebralem szybe, na probe zamontowalem na drzwiach na uniwerslna tasme klejaca. Chcialem przykleic szybe do drzwi tasma dwustronnie lepna do luster - problem, ze ta tasma ma jakis 1mm, i bedzie przerwa miedzy szyba, a scianka. Druga opcja, przykleic dookola krawedzi na silikon/klej terminczy - trzeba będzie tylko trochę zmatowić ścianę boczną, aby klej lepiej złapał, szyba szlifowana, więc bez problemu. Za to panel boczny waży ze 2 kilo XD

przeciez napisal....

xavier78 raczej idz w wiecej rdzeni, czyli drugi komputer albo plyte z dwoma socketami.

bierz wiekszy.

atapwd, jest na ubcd http://ubcd.sourceforge.net/ http://web.archive.org/web/20110526053340/http://www.rockbox.org/lock.html