_KaszpiR_

Działać powinno, ale to już raczej będzie na granicy możliwości zasilacza.

Tylko wiesz, czasami trzeba to odłączyć na ciepło ;)

Juz Ci pisalem jak ja to zrobilem. Nie napisales gdzie w Warszawie i kiedy?

A cos jest w komunikatach Windows (prawy myszy na moj komputer, zarzadzaj, podglad zdarzen, system)? Do tego sugeruje zreinstalowac MSVC++ oraz dotnet'a.

Wiem, ze jest na wylot, chodzi o to ze czasami te wtyki po jakims czasie moga sie obluzowac - aczkolwiek jest to nadzwyczaj rzadko. Predzej jak masz na koncu calej linii styk molek to one potrafia sie z czasem rozepchac i np podczas dzialajacego kompa cos ruszasz w budzie i dotykasz kabla i moze na moment stracic polaczenie. Dlatego ja robie dwie rzeczy - po polaczeniu molexow ze soba zatykam piny od strony drukow klejem termicznym, jak wystygnie to rozlaczam a nastepnie gniazdka wtykowe lekko sciskam szczypcami. Oczywiscie wszystko jest ok jak rozepniemy molex ze 10 razy w jego zyciu, ale po 50 rozlaczeniach te gniazdka female sie rozpychaja i moga przestac kontaktowac. Pewnie przesadzam, ale wole byc pewny ze nic sie nie bedzie rozlaczalo.

Z doświadczenia powiem, że lepiej nie wieszać wszystkich dysków na jednej wstążce - wypnie ci się jeden styk i wszystkie dyski odłączone. A system tego nie lubi ;) Dlatego połowe mam na jednej, a drugą połowę dysków na drugiej linii - oczywiście komplikuje to z lekka kable.

zfs pod fuse to masakra, i uwazam, ze raczej zfsonlinux to przyszłość (pewnie dlatego ze nie dotykalem btrfs :D ). Ale się zobaczy.

Jak się nie rusza kamerą wtedy widać brak AA ;) Ale faktem jest, ze AA na multi przy tak szybkiej akcji nie ma sensu.

No wiem, czytałem. Tylko trzeba pamiętać, że masa ludzi będzie grała też na innych trybach AA - czy np SMAA też tak słabo chodziło? Bo rozumiem, że można się skupiac na optymalizacji najlepszych graficznie ustawień, najbardziej obciążających kartę, ale jeśli ktoś nie będzie miał sprzętu to nawet nie będzie próbował na tym grać. A wtedy może się okazać, że np SMAA 2x mimo, że obliczeniowo mniej obciążające, to jednak chodzi słabo.

Bez AA różnica niezauważalna. Ale z MSAA chłopaki dobrze się postarali Ciekawe jak inne testy.

Nie bede sie spieral, bo az tak bardzo sie nie znam na szyfrowaniu, ale jakos nie wydaje mi sie, aby AES-256 dalo sie latwo odszyfrowac. Podejrzewam, ze latwiej o dostanie sie do dzialajacego systemu z tak zaszyfrowanymi dyskami i wykorzystujac luke dorwac sie do danych albo do kluczy szyfrujacych. Zesmy lekko zboczyli z tematu ;)

Bez przesady, AES-256 jest wystarczajaco silny. W wiekszosci przypadkow powinno sie dobierac bardzo silne hasla zabezpieczajace klucze. Mozesz miec i 4 funkcje jedna za druga, ale jesli masz haslo 4 znakowe to raczej szybko to poleci Nawet najpprostsze szyfrowanie jest uzyteczne w szczegolnosci jak ktos Ci ukradnie dysk - np po co maja twoej foty latac po necie, albo co gorsza firmowe informacje wyciec do konkurencji?

Szyfrowanie nie zabija tak bardzo wydajnosci - np praca na dysku z truecryptem jest porownywalna z normalnie dzialajacym dyskiem. Oczywiscie zalezy to od poziomu szyfrowania, ale najbardziej popularny AES powinen kazdemu starczyc. Co innego deduplikacja - pochlania mase ramu, ale przydaje sie przy gigantycznych zasobach danych, szczegolnie jak sie powtarzają, np wiele bardzo podobnych plikow. Albo kompresja w locie - pochlania zasoby cpu, ale np swietnie sie sprawdza przy kompresji dokumentow.

A co tu sie wypowiadac jak te wszystkie informacje sa z czapy. Jedni kopuja od drugich jakieś plotki, pierwszi edytuja posta = perfect trolling. Wole poczekac na rzetelne newsy z kilku serwisow, a nie jakies ze strony ktora nawet nie podaje na czym to testowala.

WD Green i WD Red to ta sama mechanika, diabeł leży jednak w firmware. WD Red ma obsluge TLER, pomocna w konfiguracjach RAID - chodzi o to, ze jak wystapi blad na dysku, to dysk probuje przez okolo 7s zapisac/odczytac dane, jak mu sie nie uda to ozacza, ze sektor jest bledny i tyle. Jest to pomocne w raidach typu RAID1, RAID5, RAID6 i innych kombinacjach, gdzie kontroler macierzy moze odczytac dane z innych dyskow, wiec nie ma sensu strasznie sie trudzic nad proba odczytu z jednego dysku, jak mozna sie posilkowac innymi. W swiecie relanym jest to bardzo uzyteczne, bo WD Green bedzie do zdechu probowal odczytac dane, co moze skutkowac wypieciem dysku z raidu (no response) albo freeze systemu. Oczywiscie istnieja opcje włączenia TLER na dyskach Green, ale podejrzewam, ze w firmwarze RED jest kilka rzeczy ekstra. http://www.avsforum.com/t/1320098/western-digital-green-hdds-in-raid5-no-tler-huge-problem tu fajne info co się dzieje bez TLER. http://en.wikipedia.org/wiki/Error_recovery_control

Moglbys sprobowac zainstalwac ntfs-3g oraz truecrypta. Teoretycznie najpierw montujesz dysk pod truecryptem, a nastepnie montujesz jako ntfs. Ale praktycznie nie wiem czy zadziala ;) NTFS + Linux raczej nie jest najlepszym pomyslem. Opcjonalnie mozna Fat32, ale raczej trzymalbym sie ext4, reiserfs, xfs, albo jesli jestes bardziej ogarneity to btrfs albo zfs.

Miałem Collaboratory Liquid Pro - jeśli jesteś w stanie zdjąć chłodzenie z cpu bez sporego wysiłku to znaczy, że było za mało pasty. CLP łączy dwa metale prawie jak spaw - ja miałem BARDZO poważne problemy z rozłączniem procesora od schładzacza. Tutaj opisałem jak to zrobić: http://forum.cooling...p?p=23650#23650 Co do czyszczenia - musisz mieć papier ścierny (albo komplet), trochę wody, szklana płytę (np szyba z lodówki) i taśmę klejącą. Kładziesz taflę szkła na stole, na tafli kładziesz papier ścierny powierzchnią ścierną do góry, przyklejasz papier do szyby taśmą klejącą. Dajesz kilka kropel wody i polerujesz stopę schładzacza posuwając schładzacz w jedną stronę (najlepiej bez powrotu) obracając co ruch o 90 stopni. Tak samo możesz zrobić z procesorem, ale możliwe, że stracisz przez to gwarancję. Po kilku ruchach zedrzesz warstwę na elemencie chroniącym procesor i wyjdzie na wierzch miedź - ścieraj aż zostanie powiedzmy 80% przestrzeni bez miedzi. Potem montujesz na CLP ale zwykła pasta powinna dać radę. CLP + miedź = bardzo ładny spaw na lata . Co do polerowania procesora i schładzacza na lustro nie ma sensu, bo i tak większym problemem jest transport ciepła między rdzeniem krzemowym a IHS niż między IHS a radiatorem.

Zassij inssider'a na laptopa, odpal i zobacz jakie sa jeszcze dookola Ciebie sieci - wybierz najmniej zapchany kanal. Ewentualnie powylaczaj wszelkie Speed booster'y w konfiguracji access pointa, szerokosc kanalu ustaw na 20MHz.

Co do wyswietlania rzeczy na pulpicie - samurize. Dyski 2.5 cala to mysle ze jakis western digital blue/black ?

Nie wiem na jakich ustawieniach grafiki grasz, ale na SMAA 2x naprawde czasem ich trudno zauważyć, sczegolnie na mapie z samolotem podczas biegania, bo tam bardzo kolorowo. Najwieksze wrazenie robi jak siedzisz przy wodzie, niewidzialny koles spada do wody i widzisz tylko kregi i po chwili lekka posiwate niewidzialnego typa. A teraz pytanie - gdzie jest niewidzialny preciwnik? http://kaszpir.hlds....0_20.27.24].png tego stosunkowo latwo zauwazyc. http://kaszpir.hlds....0_20.32.52].png z tym bedzie gorzej Co do jakosci i wydajnosci, moim zdaniem nic sie nie zmieni juz do wersji finalnej, jedyna opcja to jescze update sterownikow nvidii.

No to wiesz jak chodzi ;)

qhash w porownaniu z 3x full hd to tak: Więcj jeden ekran to niska rozdzielczość ;)

Radier - hotlinking, wiec blokuje obrazki. Powinni dac pelny test na kazdym trybie AA. Tryb FXAA wygląda ok, ale jak damy SMAA to trafimy moze 2fps wydajnosci, za to aliasing jest znacznie lepszy. MSAA to overkill ;)

Z ciezkich broni lepiej walic po jednej kuli - nie jest to trudne, szczegolnie, ze ten KM tak szybko nie strzela, ale czuje sie jego moc przy trafieniu kazda kula. SCAR dobrze pusza full auto albo krotkie serie. Za to bron CELL w trybie Hunter to ma jakis kosmiczny fire rate, tam sie da wyslac pol maazynka w pol sekundy - tam dopiero przydaje sie strzelanie bardzo krotkimi seriami. Jak dla mnie to łuk jest troche za wolny w strzelaniu - szczegolnie, jak sie zobaczy jak szybko ludzie biegaja i jak szybkostrzelne sa inne bronie. Ale naprawa recoila nic nie zmieni, jak hit registration na serwerach to czary. Wczoraj zabilem kilka osob nie majac ich na celowniku, w innym przypadku widze jak po mojej stronie renderuje mi ze typ dostaje w czape cala serie i biega dalej. Na killcam okazuje sie, ze nic nie dostal i ma 100HP / 100AP Cos jest skiepszczone z synchronizacja, ale chyba jest to zwiazane z niekotrymi serwerami - w innych dziala all ok. Problemem tez sa troche spawn pointy - czasami respy sa tuz pod lufa wroga - nie masz czasu aby sie odworcic i juz lezysz. I tak dobrze, ze oslabili Pingera, bo w alfie jak go ktos dorwal to juz ten team wygrywal. Ale chyba najlepszy to ta gra ma movement - szczegolnie w pionie skakanie i lapanie sie krawedzi jest zrobione fenomenalnie - poruszanie sie po mapie nie powoduje skokow cisnienia ;). W poprzednich czesciach chyba nie bylo to az tak dobre. Jeszcze tylko dopracwac FOV/Zoom FOV i bedzie git ;) Czy ktos sie orientuje, czy bedzie jakis tryb Coop? Ta gra az sie prosi o jakies kampanie w 2...4 osoób.

jaką to ma długość?