Aurora001
-
Postów
3573 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
8
Treść opublikowana przez Aurora001
-
Najlepsze takie 60mm 6000 RPM. Prawie jak Vantec Tornado 92mm.
-
Sprzet ktory pracuje na miare VANTCA TORNADO 92mm... przy max obrotach. AMD chyba na glowe upadlo z referencyjnym chlodzeniem. Pamietam za czasow DFI NF2 I A2500+1.9v jak odpalilem VANTCA siedzacego na SP-97. Przerazenie i krzyki mojej mamy co sie dzieje 3 pokoje dalej, nie da sie zapomniec
-
Z checia kupie :)
-
Ja oczywiscie zapomnialem zapisac sie Dopiero wczoraj. Myslalem ze z automatu stawiaja ticka pod HS ha.
-
Rachunki rachunkami nie rowne Ja wiem ze sie czepiam, ze to polskie forum itd. ale warto argument za pradozernoscia kazdemu przedstawic. Ja place prawie 80euro... za prad miesiecznie mieszkajac samemu. TV 46 ktory ogladam rzadko, brak kompa, wody nie podgrzewam bo slonce robi to za mnie, kuchenka czasem sie przyda. Najdrozszy prad w EU ftw... :/
-
Trudno mi powiedziec jak wypada krzywa energoszczednosci do ceny np. przy zasilaczach. Takze budzet rozny proponuje mi zaproponowac, biorac pod uwage ze bede sprzedawal graty, a potrzebuje tylko informacji odnosnie CPU + Mobo + Grafa + Zasilka. Dyski mam i raczej nie zamierzam ruszac HDD + SSD.
-
Jakie propozycje przy rozsadnym budzecie? Komp ma byc mocno energoszczedny z uwagi na to ze ceny pradu na Kanarach sa kosmiczne, a komp bedzie sluzyl jako HTPC i rzadkie granie w dote2. Tak wiec nie zamierzam przywozic mojego I5-2500k@4.5ghz i HD5850..., a ze na pewno nie bede grac w nowe tytuly to skupiam sie na energooszczednosci. Mobo + CPU + grafika (moze byc integra), ewentualnie zasilka. Obecnie mam na stanie: I3-2100 oraz I5-2500k @ 4.5ghz + HR-02 Gigabyte H67 z sygnaturki i Asrocka P67 Pro3 B3 GF8500 + HD4830 + HD5850 No chyba ze sa lepsze alternatywy na niektore miejsca.
-
Ja mam tego nowego samsunga 46" Przy 2D do 3D obraz jest ciutke glebszy ale procesor nie wyrabia, i scena jest na moment przed konwersja 2D i zasmuzona. Przy ogladaniu natywnego 3D jest zdecydowanie lepiej. Naprawde czuc glebie jak przy Avatarze 3D w imaxie. Chociaz okulary samsunga to lipa straszna, przynajmniej na moja glowe i takie ramki.
-
.
-
Windows ten sam, masz odpowiedz. Swiezy system kolego...
-
Lone Ranger - Rewelacja. Zarowno dla mlodszych jak i starszych. Dla mnie kino w stylu "Zycie PI". Piekne sceny, zdjecia i ciekawa historia.
-
http://babol.pl/kat,1025465,wid,16059464,wiadomosc.html?ticaid=611751 Ciekawy kiedy bede mogl zlozyc zamowienie na kolejna replike jesli to faktycznie dla kubicy. :=
-
Kupujemy telefon komórkowy, czyli co wybrać?
Aurora001 odpowiedział(a) na narcyz temat w Smartfony, Tablety, Smartwatche, Opaski
Znajomy zaoferowal mi Xperie Tipo za 250zl nowke, w sumie na poczatek moze byc ok, tylko nie spelnia zadnych oczekiwan poza whatsappem :) A co z gornej polki warto rozwazyc z moimi wymaganiami? Musze i tak wziac internet z vodafone.es , movistar.es czy jazztel.es wiec rownie dobrze moge wziac i nowy telefon w pakiecie bo bedzie taniej. -
Kupujemy telefon komórkowy, czyli co wybrać?
Aurora001 odpowiedział(a) na narcyz temat w Smartfony, Tablety, Smartwatche, Opaski
A ja szukam czegos w jak najtanszego i mam w sumie 2 wyznaczniki zmiany na smartfona: - BARDZO dobry aparat fotograficzny (obecnie mam Sony C901 i wiele osob puka sie w glowe w jakis sposob robie takie zdjecia) , zalezy mi dosc mocno na fajnych zdjeciach w nocy, czy to krajobraz czy zdjecia z lampa - jest to jedyne miejsce gdzie moj telefon kuleje... - dobrej jakosci sluchawka, jak uzywam czasami cudzych telefonow to nie wiem jak to mozliwe zeby telefon za 1k+ mial tak fatalna jakosc rozmow Mniej istote - Nagrywanie filmow we wmiare dobrej jakosci (glownie sport - wiec szybko zmieniajacy sie kadr) - przyzwoita i darmowa nawigacja -
Moglbys sie zdziwic bedac na poludniu Fuerty. Chociaz rownie dobrze mozna zostac nowym wyznawca harri kriszny (jakkolwiek to sie pisze) lub pracowac jak na zmywaku w UK. Tu jest takie all in one.
-
To blysniecie ¿ to tylko kwestia popie***** hiszpanskiej klawiatury. Interesujace zjawisko w kazdym razie, kiedy pod obcym dachem ludzie jezdza jak tubylcy. Musze zapytac hiszpanow jak jezdzili po bolandzie. A co z tym "Volks" btw? Ja mysle ze mam dosc ciekawy punkt widzenia, pracujac miedzy innymi w wypozyczalni samochodow. Troche tego jezdzi codziennie i to sami turysci. Czasem sie nie zastanawiam czy flota samochodow do wypozyczenia nie jest wieksza od mieszkancow na wyspie poza kozami Ja nawet nie chce myslec co bedzie jak wroce do PL na wakacje. Przyda sie moze jakis GPS z alarmem, ktory sie wlaczy przy zblizeniu do zebry.
-
Tutaj nikt sie nie zastanawia czy pieszy wejdzie czy nie wejdzie na jezdnie jesli jest przy przejsciu dla pieszych. Pieszy przy przejsciu oznacza ze chce przejsc i korzysta z niego. Kierowcy obowiazkiem jest zwolnic widzac pieszego w poblizu przejscie, a jesli ten jest bezposrednio obok, zatrzymac sie. Nikogo nie dziwi kiedy samochod zatrzymuje sie bo pieszy jest 5m od przejscia i idzie w kierunku. Tutaj robia tak wszyscy. Potrafia¿ Potrafia! I nikt nikomu nie skrobie marchewki czy przejezdza po palcach. Ale wiadomo, polakowi spieszy sie, a hiszpan na wszystko mañana. Minusikujecie rzeczywistosc czy dlatego ze rzeczywistosc was przerasta i boli? Hasta mañana amigos. Co smiesniejsze, polacy na kanarach potrafia sie jakos dostosowac. Czy to turysci, a tych jest niemalo, nie mowiac o emigrantach.
-
Odnosnie zmian przepisow dajacemu wiecej praw pieszym na przejsciu dla pieszych. Jakos w Hiszpani, czytaj na kanarach nie ma problemu zeby pisac smsa i wpasc na przejscie dla pieszych nie rozgladajac sie. Tylko kierowcy w Polsce beda robic problemy z oczywistych oczywistosci. Tja, dawac argument que Espanol no tengo Polonia. Apropo rowerzystow. Kiedy debile wprowadza przepis ze ludzie na slickach mniejszych niz 1.5` nie musza korzystac z DDR... Moja byla, mimo ze dojezdza rowerem tylko do pracy, to na MTB i slickach 1.25 robi spokojnie bez wkladania wysilku w krecenie 28-30 km/h wiec wasze argumenty z roznicowaniem predkosci sa nietrafione. Istotne jest to ze rowerzysci ktorzy maja to juz troche ogarniete, maja problem z niedzielnymi rowerzystami ktorzy sa rownie nieogarnici co niedzielni kierowcy i DDR to tragedia... Ja jako amator robilem na trasach 100km+ srednie po 37-39km/h solo. Nie mowiac w miescie na krotkich odcinkach. Lotnisko bemowo pod ratusz w 8minut? Sup, I made it. Apropo Hiszpani, ciekawy narod. Robia autostrade, na miejscu starej drogi i zapominaja zrobic droge alternatywna. Musisz wjechac rowerem na autostrade mimo zakazu Inaczej sie nie da. Ha. No chyba ze masz ochote zap****** po pustyni w lakierkach :P
-
Ja proponuje w ogole wprowadzic system kanaryjski w polsce. Urzednik ma pensje dozywotnia nawet jak go zwolnia :D
-
A ja przytocze taka ciekawostke jako ze wyprowadzilem sie daleko na jakis czas, a konkretnie na Fuerteventura'e. Wiecie ze woda zimna z wodociagu jest TANSZA jakies 25-40% niz w Polsce? A teraz pare faktow z tym zwiazanych: - jest to tylko i wylacznie woda odsalana z oceanu bo na wyspie nie ma zadnych zasobow wody slodkiej. ZADNYCH. - odsalarnie zasilane sa w prad, ktory kosztuje prawie najwiecej w calej EU, bo z elektrowni na mazut. :D
-
LOL jak mozna stwierdzic co sie stalo z karta jesli nie robi sie doglebnych ogledzic co sie spalilo i co bylo ogniskiem? Tulaj p**** po sadzie. Ewidetnie leca w ch*** bo tlumaczac iz przez karte poplynal prad o wyzszym natezeniu przez OC uzytkownika to kazdy powinien ich zabic smiechem. Aha, poniewaz jest to dokument od prawnika, a pan gowno nie prawnik cytuje slowa kierownika serwisu. Popros o imie i nazwisko tegoz.
-
Re: Anyone else notice a weird engine note on ALO's car? "All other cars as they went by sounded like.... Nyeewwww, nyeewwwww, nyewwwwww as they went by. But Alonso's car sounded like.... nyeewwwwah, nyeewwwwwah, nyeewwwwwah." "Thats because all the other cars are crying for Newey. Ferrari are not." Szkoda ze w tym sezonie nie ma GP Valencji, niby nudne ale przynajmniej bym mial blisko pojechac Ale za to zrobie sobie fotki gdzie Kuben rozwalil sie na kanarach
-
O ile pieniadze moim zdaniem nie graja wielkiej roli, zakladajac ze ktos nie ma kokosow w pracy, to 'w miare' normatywny czas pracy pozwala pewne rzeczy pogodzic przy dzieciach. Inaczej bez pieniedzy nie ma szans. I wcale nie mowie tutaj o pracy 8h/5d tylko jak w obecnym mozliwym systemie 12h/6d/2m. Po zmianach ktos Cie zrobi w chuja i zamiast 2m masz 6m. Apropo czasu pracy, jak ktos jest w stanie, bedac kawalerem, wytrzymac wiecej jak 3-4miesiace pracujac 12-14h/6-7d/3m w pracy ktora wymaga ciaglego skupienia i faktycznej pracy, to juz nie czlowiek. To robot Ja po 3 miesiacach takich, szczerze? Pieniadze nie byly tego warte.
