-
Postów
3865 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Treść opublikowana przez Hipo
-
Widze że Panowie macie ciagle uprzedzenia do Fiata jako do marki z powodu opinii którą gdzieś tam usłyszeliscie. Drążąć już problem zauważmy że mit fiata swój początek zawdziecza modelowi 125p który notabene o ile pochodził z włoskiej fabryki to był autem nie do zdarcia ale już produkcja polska miała dziadowską jakość. Ciągle u nas kojarzy się Fiata tylko z modelami kiepskimi, produkowanymi w naszym kraju. Jak sądze niektórzy podają tutaj jakieś skrajne wypadki awarii, często spowodowanej albo niewłasciwym uzytkowaniem albo brakiem serwisu. Popatrzcie na ilość tych aut jaka jeździ po drogach, jakby było tak źle to co kawałek stałby taki Fiat rozkraczony i po jakimś czasie by ta marka zdechła bo nikt by jej nie kupił. Niestety nie jest to obiektywne podejsci do problemu. Opinie że ktoś mówil czy tam "szwagra siostry chłopaka dziadkowi sie cos zepsuło" to wogóle ignoruje. Nie ma samochodów bezawaryjnych i to niezależnie od wszystkiego. Jak sie kupuje auto to trzeba raczej się nastawić na to żeby kupić nie konkretna markę ale konkretne auto którego stan nas zadowoli. @Varrol Gadkę o tym że włoskie i francuskie się psuja a niemieckie są cacy schowaj miedzy bajki. Sam jeździłem 7 lat Oplem Astrą i dobre rzeczy moge powiedzieć jedynie o silniku który notabene był produkcji japońskiej (Isuzu 1.7TD). Teraz juz dwa lata woże tyłek Paskiem B5 i moge coś powiedzieć na temat jakości VW. Może blachy trzymają się jako tako ale już trzeszcząca deska w[ciach!]ia niesamowicie, do tego nagminne padają sterowniki centralnego zamka (nowy to przyjemność o wartości około 2k PLN a używke sprawną trudno dostać). Golf III, ładnie wygląda na obrazkach, jakby taka pake dokładnie prześwietlić to juz nie jest tak rózowo bo gnije to to 200x szybciej niż Golf II. Jeśli chodzi o używanego japończyka to trzeba uważać dużo bardziej niz przy smiesznym Fiacie. O ile rdze idzie jeszcze zauwazyć to jak się ktoś wpaduje w wytłuczone auto to samo doprowadzenie do przywzwoitego poziomu może nieźle kosztować. Niestety ale częsci są droższe a jakość zamienników często woła o pomste do nieba.
-
Hwbot.org - United Team Of Poland - Temat Do Dyskusji !
Hipo odpowiedział(a) na ent temat w Ekstremalne Podkręcanie
Panowie sorki ze tak lamersko pytam ale co oznacza ten taki trójkącik z czerwoną obwódką ? że ktos mnie strącił z podium czy jak ? -
HM ja mam na codzień styczność z dwoma egzemplarzami TIPO 92rok oba, jeden 1,9D a drugi 1,9TD i nie stwierdziłem ani jednej z usterek o których mówisz. Widać musiałeś trafić na jakiś nieźle wyje**ny egzemplarz. Tyle zawieszenie siada jak ktoś pakuje do tego auta tyle co do zuka, skutkuje to ugieciem belki i rozkraczaniem się kół. W 1,9TD robiłem sprzęgło ale to na słoneczku docisku pękł jeden listek co się czasem zdaża w autach, wiec jak juz dawałem nowy zacisk to poszła nowa tarcza i łożysko dociskowe. Cała naprawa z dociskiem i tarczą ( oba sachsa ) i łożyskiem kosztowała ~400zł. W 1.9TD także alternator został wymieniony ale tylko i wyłącznie z winy wujaszka który jeździł do spodu aż wytarło na wirniku oske pod łożyskiem, a wytarczyło łożysko wymienić za wczasu jak zaczeło hałasować. W 1.9D wymieniłem amortyzatory z przodu i sprezyny bo juz były wytłuczone. Poza tym jedyne awarie to psujący się centralny zamek. Reszta działa bez zarzutu, denerwujące tylko są luzy na wodzikach od lewarka zmiany biegów. Jeśli chodzi o korozje to na 1,9TD pojawiają się bąble na nadkolach z tyłu a na 1,9D na rantach błotników przednich. Oba auta są w polsce już ponad 7lat i nie są żałowane, jeżdzą lato czy zima więc sól robi swoje. Generalnie Tipo to właśnie pierwszy model auta który znacznie poprawił jakość, niestety ale auta niedocenione głównie z powodu mitu krążącego na temat fiatów. Zapomniałem dodać ze: 1.9TD - 170 tys. km na liczniku od 100k w polsce 1.9D - 140 tyś. km na liczniku od 70k w polsce Edit. Nie zwróciłem uwagi ze miałem 1,4 beznynke 94r. Nie wiem czy wiesz ale 1,4 były głównie produkowane w Polsce więc moze stąd ta kiepska jakość ;)
-
Tylko ze "małą" wade w postaci napędu zajmującego średnej wielkości kombi :lol:
-
Jeden kolega pisze bzdury a drugi te bzdury powtarza. Zrozumcie panowie jedno że liczba oktanowa nie ma nic wspólnego z ilością spalanego paliwa, odpowiada jedynie za efekt spalania stukowego, im mniejsza liczba oktanowa tym wczesniej moze wystąpić spalanie stukowe w danych warunkach (temp. stopień sprężania w silniku). Spalanie stukowe czyli samozapłon mieszanki jeśli by ktoś nie wiedział. Żeby silnik osiągał na gazie tą samą moc co na benzynie to musiałby palić wiecej gazu co zresztą się dzieje. Wynika to z tego że gaz mnie mniejszą wartość energetyczna niż benzyna, mówiąc po naszemu gaz daje mniejszego pałera niż benzyna. Benzyna 95 3860 kJ/m^3 LPG 3660 kJ/m^3
-
Niestety ale wśród ludzi ciagle krążą mity przeszłości, ciagle gloryfikuje się niemieckie samochody jak wzór a rzeczywostość jest niestety inna. Przekonałem sie o tym jako użytkownik Opla przez 7 lat, teraz jako użytkownik VW i to w dodatku Passata który tanim autem nie jest ani niskiej klasy. Niestety ale jakość popsuła się tragicznie, masowo trafiają się niedoróbki. Jeśli chodzi o sam temat to Fiat może i ma troszke toporne plastiki we wnetrzu z kolei Ford nie powala stylistyką. Jeśli chodzi o korozje u Fiata to trzeba trafić fure która była klepnięta i do bani zrobiona jeśli coś gnije. Ford natomiast a szczególnie Escort to ma chyba w genach że po 12 latach życia karoseria zaczyna się robić "elastyczna" bo gnije cały spód łącznie z podłóżnicami i podłogą. Co do silników benzynowych to się nie wypowiem, natomiast Diesel to tylko Fiat, najlepiej JTD a jeśli nie to nawet TD 100KM będzie dobrym wyborem bo mocny i trwały, werje 75KM pozostawiam raczej dla emerytów. Diesiel w Fordzie ? nie tykać nawet kijem bo to szajs i tyle.
-
Hwbot.org - United Team Of Poland - Temat Do Dyskusji !
Hipo odpowiedział(a) na ent temat w Ekstremalne Podkręcanie
Panowie czy da sie wywalić wynik który dodałem ale na śmierć zapomniałem wpisać konfiguracje i tak oto mam piekny wynik potwierdzony linkiem do orba a bez sprzętu wiec nie mam przyznanej żadnej nagrody za to ..... -
Do celiny Asus P5800SE, nforce serii 4 dla intela to nieporozumienie. Mobo z linka do komputronika to Via ze zintegrowaną grafiką czyli podsumowująć do OC nie tykać kijem. Mobo z aukcji smiga z DDR2. Napisze po raz kolejny: Ludzie przyjmijcie raz na zawsze do wiadomości że do OC nie nadaja się płyty low end a szczególnie te uniwersalne (agp +pci-e itd)bo zawsze w takiej czegoś po prostu brakuje, owszem można niektóre braki obejść modami itp ale zawsze coś nas ograniczy albo po prostu się spali ..... Jak to mówiła starsza pani z reklamy ACE -> "co jest do wszystkiego to jest do niczego" i radzę to potraktować jako regułe przy płytach do OC.
-
Hehehe niepoprawny optymista :lol: jeśli ta mobo dobije wogóle do 300MHz to wszystko a 9x300 daje jak wynika z moich obliczeń 2,7GHz .... więc jak sam widzisz vboost traci wszelki sens. Po prostu taki zestaw to jest nieporozumienie jeśli chodzi podkręcanie. Do defaltowch ustawień zgoda - może być.
-
Heh widze ze nie możecie żyć jak sobie nie dogryzacie :] Poza kwadratową formą i dziwnie wyglądajacą tyleją z zapinką ....reszta mi się podoba :)
-
To raczej mało szczęśliwy wybór z tego wzgledu ze to mobas na i945. FSB osiąga raczej sporo za mało do C2D nawet do E4300 bo pewno na nim nawet do 3GHz nie dociagniesz. Dodatkowo jak to z Asrockiem jest, marna regulacja napięć też moze być barierą dla procka lub pamieci itp.
-
Ta mobo ma śmieszne zakresy regulacji napieć co jest również sprzeczne z wymogami kolegi. Sprawa kolejna że na tej mobo moze się skończyć FSB jeszcze zanim proc się skończy ....
-
NO kompresorek zwiedza Polskę ;) mam nadzieje ze będzie się dobrze sprawował i nie będe musiał wysyłać go w dalszą podróż :) a wyniczki ... no jeśli się coś poprawi to jedynie SPI bo reszty sprzętu nie mam od dawna :)
-
Kolego chyba nie przeczytałeś co napisałem w pierwszym poscie. Nie ma takiego połączenia a napewno nie już taniego. Jest jeszcze taka mobo jak Asus P5800SE czy jakoś tak, ona jest na i865PE czyli ma AGP i DDR1, obsługuje Pentium D ale jest jeden malutki problem ;) Ten model pada jak mucha przy Pentium D bo kiedy go projektowali to nikt nie myślal zeby był on w stanie zasilic procka z dwoma jajkami. Efektem tego jest to że sekcja zasilania odparowuje do krainy wiecznych elektronów mimo radiatorowania, nadmuchów itd. Czyli po prostu nie ma czegoś co by mogło podołać kryteriom jakie stawiasz.
-
Opłaca się jeśli masz mobo z suportem do C2D, w innym wypadku to bym się grubo zastanawiał nad sensem wymiany. Chyba ze chcesz rekordy bic to wtedy C2D bezapelacyjnie.
-
Masz wygórowane wymagania. DDR1 + PCI-e to już za wiele jest a do tego jeszcze ma sie dobrze kręcić ..... Wymień pamięci na DDR2 i kup sobie Asusa P5WD2 - troche wiecej chyba niż 300zł ale napewno najlepsza mobo do OC procków serii D (presler)
-
byście zarzucili jakimś screenem chociaż albo sznurkiem do orba :]
-
@kamilo23 No jak widać coś robie :] Wstyd mi za błąd w takim miejscu ale już poprawiłem ;) mam nadzieje ze nikt nie ucierpiał z tego powodu :D @ryba Oplot mam od Luke'a, z tego co sie orientuje to ma niebieski, szary, czarny,biały no i oczywiscie zielony :] żeby było smiesznej to jest on uv czuły ;) @ent Cieszę sie ze jak narazie nikt mnie nie zjechał na samym początku czyli nie jest z moimi zdolnościami źle ;) Jeśli wszystko się powiedzie to może w przyszły wekkend nastapi pierwsze uruchomienie ;) Tymaczasem foto kompresora :) Widac resztki układu poprzedniego własciciela :] Desup zrobiłem bo skraplacz nie jest jakims tam kolosem jeszcze no i nie mam zamiaru zakładać delt na niego tylko coś wolnego i cichego :)
-
Witam. Długo myślałem o FC, nawet kiedyś coś tam kombinowałem z rozdzieraniem lodówki ale zawsze na tym etapie się kończyła moja przygoga z FC. Jednak jakies 2 miechy do tyłu udało mi sie kupić tanio palnik na mapp - rzecz która od zawsze stanowiła jedną z przeszków do budowy własnej chłodziarki :D ale że z finansami kłopoty to zaczałem wszystko sobie tak na raty kupować. Histrorię zakupów podarujemy sobie. Uklad z załozenia ma służyć raczej do pobenchowania, nie przewiduje pracy 24/7. Nastawiam się raczej na mozliwość odebrania sporych ilości ciepła niż na ultra niskie temperatury. Wkońcu Pentium D powyzej 5GHz chłodny nie jest ;) SS będzie sie będzie z następujacych klocków: - kompresor - SC18CM ( zobaczymy czy rzeczywsicie się kończy czy Luke od którego go kupłem przekombinował z układem) - skraplacz - dwurzędowy alu-cu + shroud + 2x120mm - evap - chilly'1 style - kapilara - 2,4 - 2,6m jeszcze nie zdecydowałem się ile - desup - 2m rurki 6mm zwiniętej na butli z mappu - czynnik - R507 - zapinka - znane i lubiane PCV + backplate z dbondu - oczojebny zielony oplot na ssącej :] Obudowy raczej nie przewiduje, być moze ze dam się ponieść fantazji i zrobie sobie slhx'a. Pora na troszke fotek bohaterów : evapik, błyszczy sie jak [psu jajka ale sie sie napracowalem - ręczna robota :lol2: kawałek desupa, oczywiscie to co widać po prawej :) Po długich walkach z oplotem i izolacją ...... A tutaj bohater Zwiazku Radzieckiego :lol: Posłuży za serwisówkę To by było chwilowo na tyle, co prawda kompresor mam już w domu ale fotek mu nie cykne bo aku się ładują. C.D.N. ( jak się sesja skończy ;) ) Pozdrawiam.
-
Ja pije tradycyjną mieloną, parzoną, Maxwell Hause, wynalazki typu Jacobs czy Thiboo czy jak sie to pisze ;) mi nie podchodzą, nie lubie kwaśnych kaw. Rozpuszczalną pijam okazjonalnie, jednak parzona tradycyjnie to jest to. Jeśli kto nie lubi takiej z fusami to zawsze można zwyczajnie zalać ją w filtrze a po minucie filterek do góry i fusy zabieramy a to co najlepsze zostaje :)
-
Pisia rośnie w tempie takim że nawet sobie nie wyobrażasz ;) średnio ma przystost dobowy około 40-60 roślin na powierchni m^2 ;)
-
Pistia duzo bardziej pożyteczna bo rozkłada pięknie NO3 i ma świetny przyrost :)
-
Ale bierzesz to do siebie :) Dobrze przyznam się że troszkę moze i sie czepiam ale po prostu wyłapałem w tekscie pewną niekonsekwencję i zwróciłem na nią uwage :] Dobra nie zbaczamy juz z tematu i ja też kończe OT.
-
Patrząć na ceny sprzętu przemysłowego to jest to taniocha wiec nie wiem czemu sie tak dziwisz ;) mozna czasem wyhaczyć małą frezarke CNC ale bardzo rzadko.
-
Hm nie moge się oprzeć ze niektóre przykłady zastosowaniu aku podane przez kolegów są mocno naciagane, chociażby te z pilotem czy kalkulatorem. Czyli w zasadzie można by ograniczyć ilość aku z 16 do 12. Z drugiej strony patrząć, wogóle juz wydaje mi się aspekt ekonomiczny bardzo smieszny bo czytam ze kolega ma duzo aku a nie ma na nie kasy wiec kupuje tanie. Ale za chwiel czytam ze duzo aku potrzebuje bo ma dużo zabawek elektrycznych dla dzieci, dwa komplety dla cyfraka itd. Nie chcę żeby ktoś powiedział ze sie czepiam ale skoro stać na tak drogie sprzęty to oszczędzenie 40zł na aku to jakis pic na wode i brak pieniążków napewno nie zadecydował o tak wyborze.