-
Postów
6503 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
29
Treść opublikowana przez maSTHa212
-
A po co masz chodzić - zamów online i śmigamy!! W sumie to chyba pierwsza gra od czasu sprzedaży projektora kiedy żałuje, że to zrobiłem, a widzę, że ty takowy sprzęcik masz w sigu więc tym bardziej nie marnuj czasu edit. No bez kitu, miażdzy mnie ta gra. Wsadziłem co tylko się dało do ML i kurcze coś mi nie pasowało, Jakby nie ten sam silnik, już nie to mruczenie co wcześniej. Myślałem, że to może efekt placebo, ale zacząłem się wsłuchiwać i jednak wyszło, że mam rację: przy wkręcaniu na wyższe obroty wyraźnie słychać było świst, którego wcześniej nie było. Okazało się, że odpowiedzialny za to był swap dolotu powietrza z wolnossącego na sprężarkę z wirującymi tłokami. Po powrocie do seryjnego wszystko wróciło do normy: głębokie, basowe buczenie :D Coś pięknego, pomyśleli nawet o takich bzdetach.
-
Mam taki problem. Kupiłem na Allegro steam gift i dostałem link na mojego maila, który jest przypisany do konta. Trochę się z tym zgapiłem, bo gra miała być dla siostry. Nie kliknąłem jeszcze w link ani nic więc czy byłaby możliwość żeby zmienić osobe obdarowywaną i dodac gre do jej konta?
-
No więc tak: gierka jest wybitna. Śmiem zaryzykować stwierdzenie, że od PGR4 nie było wyścigów, które dawały tak duży fun. Odkurzyłem kierownice i powiem szczerze, że gra na niej jest bez porównania fajniejsza niż na padzie. Nie ważne czy snujemy się Abarthem 500 czy jakimś potworem za każdym razem prowadzenie aut z ręczną skrzynią sprawia wielką radochę. No i samo otoczenie: widoczki są super, kraina mocno zróżnicowana i nie nudzi się nawet po wielogodzinnej jezdzie. Co do reszty grafiki to IMO jest rewelacyjna, dziś zupełnie testowo robiłem jakieś fotki i totalnie przez przypadek znalazłem taki detal: Inna sprawa to oprawa audio. Aktualnie bujam się krajoznawczo Mercem ML AMG w bodykicie i na feldze Brabusa i dźwięk silnika na podgłośnionym audio sprawia, że ciary po plecach przechodzą. Ode mnie 9/10, szkoda tylko że tryb online potraktowali trochę po macoszemu.
-
A gdzie to jest niby?
-
Ja dzis odpalilem w koncu i posmigalem troche na singlu no i giera syci :D
-
OK, użyłem złego słowa. Nie dorosły, a dojrzały, bardziej przemyślany. Poza tym podobało mi się to, że nie było żonglerki i przełączania się pomiędzy bohaterami tak jak to miało miejsce we Władcy, że raz Galdalf, raz Bilbo i Sam, raz Aragorn z resztą itd. Również to w jaki sposób ukazano Krasnoludów, trudno ich nie polubić od samego początku. Szczególnie króla no i combo Fili i Kili. Oczywiście to wszystko wynika z samej ksiązki na której bazowany jest film, to nie to samo co Władca, ale znowu - nie jest to absolutnie wada. Także ponownie: ja jestem filmem zauroczony i pewnie wybiorę się po raz drugi.
-
Hobbit 2D - 10/10. Szczerze mówiąc nie umiem się dopatrzyć praktycznie żadnych wad tej produkcji. Przy tak długim filmie zawsze ma się obawy o jakieś dłużyzny, a tutaj o dziwo tego w ogóle nie ma moim zdaniem. Świat przedstawiony zasysa "jak zawsze" od samego początku, a dziarskie krasnoludy naprawdę dają radę jako nowa drużyna. Myślę, że spokojnie trzyma poziom Drużyny, a jeśli pozostałe części utrzymają ten pułap to nie wiem czy Hobbit nie przebije Władcy w moim osobistym rankingu. Oczywiście nie jest to tak "epicka" opowieść, ale absolutnie nie uważam tego za wadę. W ogóle wydaje mi się, że ten film jest bardziej "dorosły", taka "kompaktowa" wersja poprzedniej trylogii. Kilka śmiesznych momentów, a scena potyczki z Goblinami to IMO majstersztyk. Tak czy inaczej, czekam z niecierpliwością na kolejne części.
-
Ponawiam pytanko: jacyś chętnie na wspólną jazdę?
-
A no właśnie, tu jest pies pogrzebany - gry->konsola, gry+nietylkogry -> PC ;) Czy ja wiem. Gry można zrzucić na HDD w klocku i nie ma tragedii, a o ile doceniam zalety SSD w systemie to już same gry nie dostają analogicznego kopa. W ogóle jak na ironie teraz mam kilka tytułów do zaliczenia na lapku, a konsola zostanie na jakiś czas tylko dla Horizona ;)
-
Otóż to. Na zajawkach zawsze wszystko wygląda rewelacyjnie, a potem przychodzi zderzenie ze ścianą rzeczywistości. Exlusivy + 99% tego co masz na PC...Uwierz, że są gry na konsole za które każdy PC-towiec dałby się pokroić. Konsole to trochę inna filozofia. Na jesieni X360 pękło 7 lat. Jak wychodził to do kompa mogłeś sobie kupić X1800 za jakieś ~2000 złotych + dwurdzeniowego Pentiuma D za jakieś 1000? Plus minus 2 razy więcej za sam procek i gpu, a jeszcze reszta budy. Dla przypomnienia w X360 siedzi 3-rdzeniowy proc i grafika pokroju Radeona HD3800. I teraz czas leci. Grafika raczej po roku się nie zrównała, bardziej było to 2-3 lata. No ale na konsolach wszystko wygląda lepiej i lepiej, bo developerzy uczą się coraz lepiej wykorzystywać platforme, natomiast na PC z czasem musisz schodzić z rozdzielczością, detalami, efektami itd. Oczywiście możesz zmienić ten stan rzeczy i kupić lepszy sprzęt....no i kasa leci. Teraz odpowiedz sobie na pytanie czy obecnie byłbyś w stanie grać w cokolwiek na zestawie kupionym w 2005 roku? No tak nie bardzo raczej. Oczywiście różnica w grafice jest obecnie ewidentna, ale na początku to PC było mocno w plecy. To co pokazali na filmiku wyżej będzie już niedlugo dostepne w postaci okularów od Google. Oczywiście nie w tak zaawansowanej formie, ale pierwszy krok będzie poczyniony. Ba, część tych bajerków można sobie już dzisiaj zafundować ściągając odpowiednie apki na telefony czy tablety.
-
No właśnie chodzi mi o to "pomieszczenie". W większości przypadków jest to po prostu salon (nawet na filmie jest w otoczeniu jakiejś zabudowy, mebli itd), dedykowane salki to jakiś malutki promil. Dolicz do tego okna i okazuje się, że osiągnięcie przestrzeni pod takie rozwiązanie jest trudniejsze niż wygospodarowanie odpowiedniego dystansu od TV jak to miało miejsce z Kinectem. IMO dla mnie dużo lepszym rozwiązaniem byłoby dązenie do bardzo szerokiej panoramy typu 24:10 z pasywnym 3D i jednoczesne wykrzywianie ekranów, coś jak to: Nawet duża rozdzielczość nie jest aż tak potrzebna, bo o ile w kinach 4K ma sens to w domowych warunkach FullHD jest w zupełności wystarczające. BTW. Miałem projektor i 5.1....i okno po prawej stronie, po lewej open space. No i lipa.
-
Prosty projektorek? Bez żartów. Zabawki z jasnością 100-300 ANSI kosztują więcej niż sama konsola, a do tego typu wyświetlania (bez zaciemniania) to musisz mieć CONAJMNIEJ 2000 ANSI czyli normalny, zwykły projektor. IMO ciekawostka i nic więcej. Pomijam już to, że "marnowanie" projektora na rzucanie jakiś światełek po meblach to taki se pomysł delikatnie mówiąc. Poza tym na szkicach to pięknie wygląda, ale kto w rzeczywistości mieszka w symetrycznym pudełku bez okien? Chyba tylko twórcy tego gadżetu :)
-
Szczerze? Pupy nie urywa i przynajmniej na tym filmiku bardziej to rozprasza niż daje coś więcej niż chwilowe "wow". Jeśli coś z tego wyjdzie to pewnie nie będzie nawet w połowie wyglądać tak jak to reklamują na tym materiale, a jestem pewien, że wykluje sie z tego co najwyżej kolejny bajerek dla casualów. Już pomijam to, że jak ktoś miałby kupić projektor do tandemu z telewizorem to chyba tylko idiota grałby nadal na TV, a projektor zostawił do tego typu efektów zamiast walnąć sobie 100 czy 120" na ścianę.
-
Netbook do 1500zł [głównie do pracy]
maSTHa212 odpowiedział(a) na Whiskas temat w Laptopy, Tablety, 2w1
IMO netbooki obecnie oferuje trochę mało wydajności w porównaniu do lapkow droższych raptem o kilkaset złotych. Za 2000 jesteś w stanie już rozejrzeć się za czymś z i3 i HD4000, a taki zestaw zjada bez popity każdego Atoma czy inne Brazosy. Jeśli twój budżet to absolutnie nieprzekraczalne 1500 no to zostaje tylko netbook i kwestia na czym bardziej Ci zależy: wydajność procesora i energooszczedność to Intel, moc graficzna i tańszy w zakupie będzie AMD. Oczywiście to nie są jakieś kolosalne różnice, ale zauważalne. Natomiast zachęcam do przemyślenia zakupu i zastanowienie się nad dołożeniem brakujących funduszy i kupienie czegoś z i3. -
Krótko i na temat: śmiga ktoś na Live? Jutro przy dobrym wietrze zaopatrze się w Horizona i chętnie od razu bym pośmigał chilloutowo we freeroamie. Anybody?
-
Jakoś mam przeczucie, że i jeden i drugi obóz wyskoczy z next-genami na E3. MS dodatkowo pochwali się Xbox Surface i nowy ecosystem będzie kompetny: kompy + konsole + sprzęt mobilny. Nie obraziłbym się, żeby na Xmas13 można było łyknąć nową konsolkę.
-
Zdecydowanie większy!!! Ba, i tak będzie za mały i stwierdzisz to mniej więcej na drugi dzień po zakupie ;) Poza tym szyba to nie aż taki dramat jak się wydaje, kwestia ustawienia/kontrolowania oświetlenia sztucznego i naturalnego. Nie wiem tylko czy widziałbym sens w dopłacie do LG, przy takiej różnicy zdecydowanie brałbym tańszy.
-
No to kurna jak mam ten dodatek sobie sprawić??
-
Czy ktoś zna przyczynę dla której w Steamie nie widzę nigdzie zarówno samej gry jak i dodatków do kupienia? Po wpisaniu Rage w szukajke znajduje mi tylko jakiś trailer i to wszystko.
-
Input lag? Bez jaj. W ogóle mi się wydaje, że ta cały problem jest aż nadto rozdmuchany. Inaczej: nie mam żadnego problemu z graniem. http://imageshack.us.../dsc00660x.jpg/ Jak dla mnie wyraźny aczkolwiek strasznie mały. Foto z 2m.
-
Który z dwóch dodatków DLC dla singla (Leviathan i Omega) jest bardziej wart zakupu? Po opisie lepiej zapowiada się ten pierwszy, może to ktoś potwierdzić (lub nie?).
-
Plazma jako monitor? Bad idea. Jeśli chcesz puszczać filmy to spoko, ale jeśli pulpit miałby się tam wyświetlać non stop to już gorzej. Ja w zeszłym roku kupiłem 50" LG PV350 za 2150 i złego słowa nie powiem. Biorąc pod uwagę wielkość i obraz to jestem mega zadowolony z tego zakupu. Nie ma bajerów, smartów i innych takich, ale podobnie jak ty, w ogóle tego nie potrzebuje. Jedna uwaga, ale to różnie może wyglądać w zależności od konkretnego modelu: szyba może w pewnych warunkach zachowywać się jak lustro więc sprawdź gdzie TV ma stać i czy nie będzie to przeszkadzać. Czasami po prostu nie ma sensu dokładać do modeli z antyrefleksami.
-
Ja jestem na "tak". Jakby byli jacyś chętni to wieczorkiem będę, a przynajmniej taki mam plan jeśli Live@LTE będzie działał ;)
-
Faktem jest, że skoro chcieli pójść w stronę quasi rpg to powinni bardziej to rozwinąć, więcej customizacji, rozwijania postaci. Mi tam misje poboczne nie przeszkadzały, ale wszystkich nie zrobiłem. Sama esencja czyli strzelanie i samo łażenie po levelach spełniło moje oczekiwania w 100%. Wydaje mi się, że tutaj fabuła nie była super wciągająca, ale jednocześnie wymuszała jednak jakąś interakcję i tworzenie tła całej historii. To nie Quake gdzie wrzucano nas w środek rzezi z zadaniem przebicia sie z punktu A do B.
-
W końcu udało mi się skończyć Rage i muszę przyznać, że miło się zaskoczyłem. Klimacik, bronie, przeciwnicy - jak najbardziej na plus. Design poziomów czy w ogóle świata IMO mistrzostwo świata, naprawdę można było poczuć post apokaliptyczne okoliczności przyrody. To samo strona dźwiękowa: muzyka i odgłosy świetnie dopełniały stronę wizualną. Naprawdę miła odskocznia od kolejnych COD-ów. Jedyna większa wada to te nieszczesne tekstury, zarówno ich wygląd jak i doczytki chociaż można to w znacznym stopniu ograniczyć. Fabuła? Po komentarzach tutaj spodziewałem się gorszej. Nie urywa jaj, ale jakoś tam się toczy. Zakończenie trochę niespodziewane i nijakie, ale ujdzie. Rage mógł być grą wybitną gdyby posiedzieli dłużej na tą grafiką i jednak ciut bardziej dopracowali fabułę nadając jej trochę głębi, a tak wyszła gra bardzo dobra, dająca mnóstwo fun i starczająca na kilkanaście godzin. Spokojnie dam 8/10, a nie wiem czy nawet nie szarpnę się na DLC.