Ja siedze własnie przed kompem od godziny 14 w piatek do teraz właściwie non stop. Podliczając.... 10h+24h+5h=39h :twisted: . Ciekawe ile jeszcze wytrzymam :D
A normalnie to ok 6h/doba :D
PS dzisiaj niedziela tak :lol: ?
"300x9 1,45v chodzi"
Jeśli "chodzi" na 2.7ghz to znaczy, że proc powinien bez problemów działać i bezbłednie przy takiej częstotliwosci z każdą aplikacją, a nie tylko z biosem. Ehhh szkoda mi słów :-|
Lol ja nie wacham kości :lol:
A tak na poważnie to ja WIEM, że to nie są winbondy, a Tobie tylko nie pachnie winbondem (pewnie dlatego że nie widać tych śmiesznych kółeczek) :wink: