e!Gr00bY

Zapraszam chętnych o obejrzenia mojej budy :-) http://www.tweak.pl/artykul/mod_grooby

Kup jakiejś porządnej firmy (LITE-ON, TEAC, itd.) Nie kupuj jakiegoś szajsunga - nagrywarkę kupujesz raz na jakiś zazwyczaj długi okres czasu. Chyba, że lubisz zmieniać sprzęt i nie jesteś ograniczony kasą....

Bo z tym podkręcaniem pamięci to jest tak, że się czeka na artefakty w 3D Marku 2001, ale nie w całym tylko w jednym konkretnym teście!!! Zgadnijcie o jaki test chodzi. Dodam, że niestety nie można go odpalić na żadnym MX'ie.....

Tak - GF MX mają słąbe pamięci (nie pamięcie :LOL). A do podkręcania polecam wpis w rejestrze coolbits.....

Jak robiłem małą imprezkę to używałem dwóch kart (jedna zintegrowana AC97+ SB Live 5.1). Dzwięk z jednej szedł na impreze, a z drugiej na słuchawki. Działa wszystko ok. bez żadnych problemów. Win ME.

Zabytki ? - PII300@377MHz, RIVA TNT2 mocno o/c (Diamond V770), 64MB Ram, 2,1GB szajsumg z 2 mb bad sector, sb vibra, szajsung 400b (czasem się "żółci")

Wal na forum - walnij nawet nowego topic'a. Zapodaj jak najwięcej testów. Ciekawi są chyba wszyscy. Sprawdź też jak z O/C.

Nie kupuj od Hercules'a bo nie przechodzi pewnych testów..... Bierz Radeon'a - ma większe możliwości niż GF3

Bestia się wogule się nie chce kręcić - to konfident jeden....

Albo jak ktoś jest daltonistą to do dwóch skrajnych przewodów wtyczki zasilającej HDD/CD-Rom.

Różnica jest tak, że jak ma Northwood'a to może go puścić spokojnie na powyżej 2GHz....

Nic mi Lancer nie mów. Mam P4 2.0A (intel confidental) który wogule się nie podkręca. Max stabilny jest na 2.30 - temp. 32-34C przy full load, napięcie 1.6V (tzn. 1.56-1.59). Na więcej niż 2.32 nawet POST'a nie zalicza, no może czasem jak ma dobry humor.

Skoro ksywka Liquid to pewnie WC.

Ten temat był już poruszany i to nawet nie dawno. Poszukaj, a znajdziesz. Podpowiedź - szukaj mojej odpowiedzi........ Nie ma łatwo :P

Czy niskie? Ja mam ponad 10000 i jestem zadowolony. Co do drugiej części to wątpie abyś na tym sprzęcie co masz miał 9500.

U mnie osiemdzisiątka dmucha z boku na Radeon'a. Wycięta jest dziura w obudowie.

No to luzik. Fajnie, że ja wogule mam zakładkę zaawansowane z kontrolerach dysków. A mojego Seagate'a U6 40GB widzi jako dysk SCSI !!

Jako zdecydowany zwolennik kart ATi (od 2 miesięcy - przedtem miałem tylko NV i 3DFX wcześniej) polecam kartę od ATi. Wydajność porównywalna w miarę, ceną niższa, jakość obrazu lepsza - nad czym się tu zastanawiać?

Ja myślę, że jesteś poprostu ciężkim przypadkiem. Powinieneś kupić komputer w Optimusie, albo Vobisie (sorry chłopaki z ww. firm :-P) i jeździć z każdą wymianą sprzętu do serwisu. Kupno komputera to nie jest decyzja która nalerzy podejmować podejmować bez namysłu. Jak kupiłeś sobie komputer z zasilaczem 200W do tego Athlona to nie dziw się, że Ci to ten zasilacz nie uciagnie tego sprzętu. Co do psucia sprzętu to dziwne masz akcje. W moim kompie padają tylko dyski, ale to ze wględu na to, że są b. mocno eksploatowane i często gdzieś są w ruchu.... Kontynuując - nic się nie dzieje bez przyczyny. Jeżeli producent przemyślał, że ten zasilacz uciągnie to co masz teraz w kompie to uciągnie to co masz i nic więcej. To jest wada kupowienia komputera w supermarketach i innych krzaczkach. Jak składasz sobie komp. samemu to wiesz co masz i wiesz co możesz tam w przyszłości zmienić. Coś nie działa? Kupiłeś CD-Rom Samsunga, okazuje się, że sie po pół roku rozpierdziela. Wniosek na przyszłość? Nie kupować szajsungów..... Człowiek uczy się na błędach swoich i innych (od tego jest to forum). Więc kończąć klasyczny polski pesymisto kup sobie Playstation, albo lepiej Pegasus'a to nie będziesz miał problemów....

Bodajże w MSConfigu chyba, ale pewien nie jestem (wchodzisz uruchom msconfig).

Nie narzekaj tak bardzo. W w-wie jest dużo sklepów i giełda jest przecież. Nie mamy tak źle jeszcze.

Ciekawe.... Kurde - to teraz wogule jest problem skąd brać te maty. z 4maxa, z akkusa czy z komputronika.....

Nie zgodze się. Mam P4 i lubię "bawić" się w komputer.

Ja myślę, że dyski sypały się, sypią się i bedą się sypać. Nie ważne jakich firm. Na rynek OEM idzie tyle tego syfu, że nagle okazuje się, że ogramna część IBM'ów i Seagate'ów rozwala się strasznie. Że Samsung mi padł po 2 tyg używania to zrozumiem, ale że Seagete'y i IBM'y padają jak kaczki to przesada. Zawsze wydawało się, że jak się kupi dysk "porządnej" firmy to można zapomnieć o Bad Sector'ach i serwisie. A tu okazuje się, że nie ma świętości. Prosty przykład - Barracuda III 20GB. Nie używana bardzo intensywnie nie mając roku ma już ponad 70KB uszkodzonych sektorów. W tym tygodniu idę z kumplem oddać ją do serwisu. Ciekawe co wróci? Czyżby niepsująca się IV?

Nie dawałem pończochy. Zresztą myślę, że by to mocno ograniczyło przepływ powietrza.