Skocz do zawartości

Kilokush

Stały użytkownik
  • Postów

    1622
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    52

Treść opublikowana przez Kilokush

  1. A mógł kupić Tico w GAZIE :/ Jeździłoby taniej a nie musiałby turbiny robić i zaworu.
  2. Dobra a kiedy beatyfikacja Donalda T? Bo na onecie co chwilę piszą "Niemieckie media zachwycone Donaldem T", "Zagraniczna prasa", "Francuskie media" itd. itp.
  3. W tym kraju nie ma pracy dla ludzi z jego wykształceniem!
  4. 2.0 Turbo od Volvo - 450 HP. 2 turbiny i elektryczny supercharger do tego. http://www.autoblog.com/2014/10/07/volvo-specs-new-450hp-triple-charged-four-cylinder-engine/
  5. Mi Corsą na światłach udało się prześcignąć turasa w Golfie 5 TDI z dużo za dużymi felgami :-D
  6. 100-120 ale idzie!
  7. E39 kombi automat był w firmie. Tylko nim jeździłem. E39 fajne auto ale Opel ma po prostu jeździć i jeździć, a nie jeździć po mechanikach. A piekłolot dalej jest ale, że to Mazda to zaczyna być problem z rdzą i wolę go sprzedać niż inwestować obecną wartość auta w blacharkę i lakiernika. Jak go sprzedam to będę myślał nad następcą przy czym będę mógł to robić na spokojnie a nie na prędce bo nie mam czym jeździć.
  8. https://www.youtube.com/watch?v=rViqLAzZyTo
  9. Dodaj jeszcze zawistne kur** w Urzędach, które nękają małe i średnie przedsiębiorstwa a zagranicznych dotknąć się nie mogą ;) Ogólnie u nas w kraju Niemiec ma lepiej. Zapłaci sobie mniejsze podatki za towar w DE, u nas tylko pokryję śmieszne koszty pracy a zysk i tak zrealizuje powiązana spółka zagranicą. Wierzyć mi się nie chcę aż, że ta polityka PO - wypinania du*y dla firm typu Amazaon to czysty przypadek. Tam muszą chodzić łapówki.
  10. W Tesli jest 8 lat gwarancji na baterię. Co do danych producenta odnośnie spalania... :lol: dyrektywy UE to jakiś żart! Według instrukcji Corsa pali 4,6L na autostradzie i 7,1L w mieście. Tymczasem w trasie nie przekraczając 120 km/h mi wyszło 7.5L, na autostradzie jadąc 140 km/h pali około 12L. W mieście około 10L. A staram się "dziadować", w Fordzie, którym nie da się dziadować wychodzi niewiele więcej w mieście i na trasie a na autostradzie nawet mniej, a konstrukcja silnika 20 lat ma. Gdzie tu postęp :lol:?
  11. Towarzystwo jakieś niemrawe Instant Karma
  12. Jeden z niewielu samochodów, który można rozbić i nie być posądzonym o bycie idiotą. Ten samochód to wciąż analogowe doświadczenie z możliwością wyłączenia całkowicie kontroli trakcji, ABS i sprzęgłem. Czyli coś co sprawiało, że F40 i McLaren F1 były wyjątkowe.
  13. I w Getinie :lol:
  14. W rzeczywistości to auto wyniesie mnie gdzieś około 27 tys. zł. W dobrej okolicy blisko centrum tak. Nie willa. Wiesz można i za 1200 zł wynająć 2 pokoje ale raz, że daleko od centrum a dwa, że standard PRL czasem lata 90'. Wynajem nowego mieszkania dopiero co zrobionego o dobrym standardzie kosztuję około 1400 zł + 200 zł czynsz do spółdzielni. Dlatego tak bardzo interesuję mnie kredyt bo wynajem mieszkania kosztuję tu tyle co w Poznaniu, a cena za m2 jest niższa o 1500 zł niż w Poznaniu ;) No i macie bonusa z polskich dróg ;)
  15. I gdzie mieszkam przez tę parę lat? W mieszkaniu wynajmowanym za 1600 zł, które wędrują do czyjejś kieszeni. W ciągu 5 lat dokładnie 96 000 zł. Koszt alternatywny: Załóżmy, że ten kredyt Mam 40 tys. wkładu własnego, dostaję oprocentowanie 1.6%+ wibor 2.06%= 3.66% Biorę kredyt na 160 000 zł - spłacam 225 000 zł - rata 941 zł - odsetki 66 000 zł Leasing Opla całkowity koszt 3.700 zł - rata 640 zł ( z tym, że od tej raty odliczam sobie jeszcze podatki więc w rzeczywistości płacę mniej Urzędowi Skarbowemu) Razem 1 581 zł. Z tym, że mieszkam w swoim mieszkaniu z którym mogę robić co chcę. Mam samochód na którego nie muszę się liczyć, że zaraz do zrobienia będzie remont zawieszenia, sprzęgło czy blacharka i będę miał miesiące gdzie wydam znacznie więcej niż 3 raty leasingu.
  16. Kratek w autach już nie ma ;) U mnie jest jeszcze lepiej. Wskaźnika temperatury cieczy chłodzącej nie ma, są opcję dla fanów spalania typu zasięg, średnie i chwilowe i jakieś tam inne ale jak silnik się przegrzeję to Check Engine i dzwoń po lawetę :lol: Kredyt 200 000 zł na duże 2 pokoje + wykończenie i miejsce parkingowe. Pomijam banki, które dają niską marżę ale dowalają 3 ubezpieczenia na życia, na psa, którego nie masz i lokatę na studia dzieci, których jeszcze nie planujesz. Załóżmy, że mam 15 tys. wkładu własnego to w wielu bankach dostaję ubezpieczenie niskiego wkładu własnego i marża banku wzrasta z 2% do 3% + wibor 2.06% = 5.06% Biorę kredyt na 185 000 zł - spłacam 295 000 zł rata - 1227 zł - odsetki 110 000 zł Mam 20 tys. wkładu, nie potrzebuję już ubezpieczenia niskiego wkładu własnego i oprocentowanie dostaję 2% + wibor 2.06% = 4.06 Biorę kredyt na 180 000 zł - spłacam 263 000 zł - rata 1096 zł - odsetki 83 000 zł Mam 40 tys. wkładu własnego, dostaję oprocentowanie 1.6%+ wibor 2.06%= 3.66% Biorę kredyt na 160 000 zł - spłacam 225 000 zł - rata 941 zł - odsetki 66 000 zł To jest dla mnie koszt alternatywny. Dlatego leasing mi się opłaca.
  17. Philipsy Premium też polecam ;)
  18. Co do Opla to miałem nadzieję, że będzie w tej kwestii lepiej niż 14 lat temu. Niestety nawet wyświetlacz od radia i termometru jest ten sam... Z drugiej jednak strony jak na samochód za mniej niż 40 tys. zł tragedii nie ma. Poza tym padło na Opla bo: - Agila ma obecnie 280 tys. km i dalej jeździ bez poważniejszych napraw - Silnik 1.4 100 KM jest DUUUŻO lepszy od 1.2 75 KM w Agili, znacznie lepsza elastyczność, jeszcze ani razu mi nie zgasł, do 60 km/h całkiem żwawy a spalanie podobne - Prowadzenie znacznie na + w porównaniu do Agili, tłumienie na dziurach też znacznie znacznie lepsze - Bo czasem trzeba dać auto kobiecie a Forda bez kontroli trakcji lubiącego raz wyjechać przodem a raz polecieć bokiem boję się dawać - Nie interesowały mnie 1.2 Turbo to jest auto pełniące funkcję Jaszczomba u Jonasa, ma być tanie w eksploatacji - konkurencja za podobne pieniądze miała gorsze silniki ( Fiat, bo fajny Hyundai i30 to już zupełnie inna kasa) - znudziło mi się oglądanie powypadkowych E46 z bardzo wątpliwym przebiegiem Poza tym matematyka to dość ciężka nauka: - kupiłem nowe auto w leasing bo kupując za gotówkę nie odliczyłbym całego podatku dochodowego i VAT'u - dodatkowo popsułbym sobie wyniki za rok kończąc go stratą i telewizora na raty by mi nie dali nie mówiąc o kupnie mieszkanie w kredyt na który chcąc nie chcąc jestem skazany - całą gotówkę wolę oszczędzać na wkład własny do zakupu mieszkania bo przy 20 latach kredytu spłacamy drugie tyle odsetek Co do Mustanga to myślałem też nad Audi Octavią 1.8T. Tylko: - wnętrze jak za auto kosztujące 90 tys. bardzo kiepskie ( nie obita blacha na drzwiach) - niby fajnie się zbiera ale w sumie to nie wiele lepiej od obecnego Probe - niby nie jest brzydkie ale nie jest też ładne - niby nie jest drogie ale tanie też nie - niby 1.8T ale o bezawaryjności chodzą różne opinie - niby nie prowadzi się źle ale przyjemność z jazdy raczej marna Gdyby za podobne pieniądze był w Polsce Mustang to bym wolał go od Octavii bo: - V6 na pewno jest bardziej bezawaryjne od 1.8T - do tego jest już zauważalnie szybszy, auta używane o podobnych osiągach potrafią mocno drenować kieszeń np. E60 545i z "rurką wody" - jest ładny - bo dawałby uśmiech na twarzy po zobaczeniu go rano - bo uważam, że dostaję znacznie więcej niż w Skodzie Z resztą teraz jest Corsa i Probe. Ten drugi będzie szukał swojego następcy tylko po drodze muszę myśleć o kredycie na mieszkanie.
  19. Widzisz a ja mam zupełnie inne odczucia. Agila I, która jest w rodzinie od 14 lat po 200 km ból pleców, w Corsie D też jest słabo. Jechałem też Astrą III i było też kiepsko. Do tego w Oplach skrzynie biegów są bardzo toporne i mało precyzyjne. Chociaż nie ukrywam, że najbardziej to mi brakuję podłokietnika, coś co w trasie bardzo zmniejsza u mnie ból pleców. Focusem I hatchem zrobiłem około 800 km jednego dnia i miałem w nim prowizoryczny podłokietnik ze śpiwora i naprawdę było ok. Do tego tego samego dnia kolejne 800 km zrobiłem na przednim fotelu jako pasażer ;) U mnie w Fordzie Probe są pompowane fotele, regulacja odcinka lędźwiowego powietrzem i boków naprawdę to jest coś bardzo fajnego. Do tego jest podłokietnik i pasujące mi oparcie łokcia na drzwiach. Jedzie się jak w fotelu przed telewizorem. I co prawda skrzynia to w pełni Mazda, blacha też więc jest ostry atak rudej ale biegi wchodzą przepięknie i bardzo szybko. Do tego czuć tak mechanicznie organo-leptycznie jak wchodzą. W Agili to był pałąg do biegów... w Corsie wbijanie biegów jest jak na kierownicy do PCta. Jechałem też Mondeo 3 i 4 i fotele były wygodne, w 4 była topowa wersją wyposażenia. W Corsie E ogólnie wnętrze jest jak dla kobiety. Oparcie na drzwiach za nisko, pedał gazu trochę za bardzo na prawo i zbyt blisko konsoli środkowej, co chwilę zahaczam o plastik butem. Co do E36 i E39 to się zgodzę. Fotele były bardzo wygodne, do tego podłokietnik duży. W E90 już pozycja za kierownicą jest trochę bardziej emerycka i jechałem biedą wersją więc fotel nie urywał. Pewnie te z większą opcją regulowania są znacznie bardziej wygodne.
  20. Opel Das Auto. Ludzie jeżdżący tylko Oplami muszą mieć skoliozę. Ja po 2h trasy mam już dosyć.
  21. Jak ja uwielbiam Polskich dziennikarzy głównie Olejnik i Lis. Co by się nie działo zawsze po stronie PO, zawsze wywiady z ustalonym z góry wnioskiem. Zawsze odwracanie kota ogonem tak by nawet jak PO coś zje** żeby PO i tak przedstawić w dobrym świetle a inne partie obrzucić błotem. http://wiadomosci.onet.pl/kraj/spiecie-w-programie-gosc-radia-zet-monika-olejnik-wyszla-ze-studia/wk731 Nie żebym był fanem Ziobry bo to taki sam aktor jak Olejnik. Tylko mamy czwartek a wyników dalej nie ma. Może zróbmy z tego normę? Uznajmy, że to normalne i już zawsze po wyborach wyniki będziemy ogłaszać po tygodniu od zakończenia wyborów.
  22. Klimatyzacja 4 strefowa? W Coupe :D? No i cena jest z du** kompletnie.
  23. BMW M3 PUREPC edtion http://allegro.pl/jedyna-w-polsce-bmw-325d-e92-250km-wyglada-jak-m3-i4818500174.html
  24. https://www.youtube.com/watch?v=KJhheiF9IgQ
  25. Wybory świetnie podsumowują rządy PO. Wszystko tylko po to by urzędnicy mogli brać kasę do kieszeni. Nowo powstające firmy wygrywające przetargi robione przez Urzędników, które są tak ustawiane, że może wygrać tylko jedna firma. Stadiony najdroższe na świecie, toalety miejskie za 0.5 mln złotych, programy do liczenia głosów, które nie działają... ile to jeszcze musi trwać? Poza tym to Rosja by u nas nawet nie musiała wchodzić zielonymi ludzikami. Wystarczyłoby założyć partię, wystartować w wyborach, pozmieniać wyniki tak żeby wygrać i jakby ktoś się nie zgodził z tym to Moskwa by zareagowała.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...