-
Postów
813 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
1
Treść opublikowana przez kukifas
-
teraz (piatek) bedziemy walczyc z gospodarzami, bedzie ciezko... trzymajmy kciuki
-
TAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAK !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! jestesmy w polfinale ;)
-
kto wg. was w tej sytuacji ma pierszenstwo? czy wyjezdzajacy ze strefy musi ustapic? tak sobie dzisiaj o tym pomyslalem, pamietam jeszcze z elki jak instruktor cos na ten temat mowil. bo jesli pierszenstwo ma pojazd B, to na osiedlu mam skrajny przypadek takiej sytuacji i jesli mam racje, to niezlych cyrkow mozna narobic (trzymajac sie prawa :P ). pozdr.
-
http://niezalezna.pl/article/show/id/15249 nie mam pytan :P
-
» Naciśnij aby pokazać/ukryć tekst oznaczony jako spoiler « - "lost s05e02" zle napisalem, oczywiscie na mysli mialem faradaya ;) cos mi sie ona kojarzy z 3 sezonu, gdy wyspiarze siedzieli w celach, ona tam przyszla czy cos... jacob>ona>ben
-
lost, the best serial ever sezon 5 wgniotl mnie w fotel, pewnie przez tak dluga przerwe » Naciśnij aby pokazać/ukryć tekst oznaczony jako spoiler « - "lost s05e02" czy kobieta pod koniec drugiego odcinka to matka desmonda? po akcecia wnioskuje, ze tak. ciekawe co ona ma z tym wspolnego.
-
http://moto.onet.pl/1528140,2217,artykul.html .... a drogi wybuduja sie same, rece opadaja! gdyby bylo wiecej eksperoswek/autostrad to i niech pol miliona stawiaja na tych wsiach, ale ze u nas glownie trasy przechodza wlasnie przez to wsie/miasteczka to jak tu sie nie w[ciach!]ic? standard na trasie: teren zabudowany na odcinku 400m, nosz ja [ciach!]le. ps. tez was mgly wieczorami nawiedzaja? dzisiaj u mnie byla naprawde hardkorowa. trasa gdzie normalnie jezdzi sie 80-100, dzisiaj pokonywalem 40, a na zakretach 30. widocznosc moze i 20m? nie wiem, ale glowa przy szybie i na przerywanej lini widzialem jeden pasek, a drugi sie dopiero wylanial. w zyciu takiej nie widzialem, teraz juz wiem ze dlugie nie pomagaja :lol2:
-
zlo kusi, w koncu "predkosc jest jak orgazm" :P
-
ok, a wiec wiem dokladnie co mam robic, dzieki! a tak btw @Lowermann - niezly z ciebie asior !!!!!!!!!
-
a mi wlasnie dzisiaj mija termin zaplaty: 200zl i 6pkt, predkosc 90/50 okolicznosci w jakich zostalem ochrzczony calkiem absurdalne. sa w kaliszu takie miejsca, ze jesli mialaby gdzies stac patrol, to wlasnie tam. zazwyczaj uwazam ;) pierwszy raz wiozlem kumpla nowa fura (corsa d 1.2 80km :F ), wyjezdzam na glowna i mowie -patrz jak idzie, nie czuc predkosci tak jak w skodzie -uwazaj tu lubia stac -to do mnie bylo ? mieli jakis dziwny sprzet. nie byla to zwykla suszarka, ani amerykanskie dzielo z tvn turbo, cos mniejszego. przypominalo rure pcv fi 5cm z raczka, dziwne to bylo. policjant gburowaty i odrazu na mnie z pyskiem, na pytanie "czy dostal pan juz jakis mandat" uslyszal "tak, 100zl za picie w parku" . fajna mine zrobil :P jestem student, nie pracuje, nie mam kredytow a samochod jest na ojca. nie place, poczekam az sami przyjda. i tu wlasnie moje pytanie: czy mieliscie jakies niemile/kosztowne przezycia z komornikami sciagajacymi mandaty? jeden znajomy nie placi juz 7 miesiecy, drugi 5 i narazie u nich cisza. gorzej jak wbija i odesla na sprawe, a pozniej prace spoleczne. :D czekam na odpowiedz, pozdrawiam edit: zapomnialbym dodac, sciagneli mnie z 250-300 metrow, za lukiem przez barierki oddzielajace pasy ruchu
-
filmik obejrzyj, dioda pali sie wowczas gdy jakis pojazd znajduje sie w martwym polu, jak z niego wyjezdza to dioda gasnie :)
-
@HeatheN: wrzucasz na luz, zaciagasz reczny i pyk... nic sie nie dzieje :D "jedzie [gluteus maximus] i poprawia lusterko (wiadomo musisz w nie patrzyc) i sie nagle zagapi i dup w tylek" a jak nie poprawiam lusterek to w nie nie patrze? co chwila zerkam, a jak masz elektryczne to na czuja sterujesz chyba, ze dla niektorych to juz zbyt duzo na raz :) wszystko trzeba robic z glowa i tak jak mi ojciec powtarzal "mysl synu, mysl, to wszystko bedzie OK"
-
dokladnie wszyscy rozumieja o co chodzi, byle zdac a uczyc jezdzic to sie bedziemy pozniej... pueta jest taka, ze to po prostu lekkie "przegiecie pi**y" i wywoluje bulwers u innych hehe ;) pozdrawiam
-
jak dziala w porzadku, skoro za drobne skoordynowanie lusterek podczas jazdy mozesz zostac oblany. paranoja z absurdem w jednym. tak jak ktos wczesniej pisal, sa jakies wzmianki w kodeksie o tym? nie! ja bym sie klocil i narobil dymu. sam jak komus porzycze samochod to pozniej 3 dni ustawiam fotel i lusterka, wiec rozumiem ze jesli robie to podczas jazdy, to robie to nielegalnie? wszystko zalezy od interpretacji egzaminatora, najlepiej wyslijmy zapytanie do programu "na osi", tam pan misiek z lesnym gadem na pewno pomoga ;)
-
czyli w gdanskim wordzie dzieje sie bezprawie, ktore kazdy toleruje
-
potem dostaniesz dostawczaka albo inna sluzbowke z oklejona tylnia szyba i peryskop przez dach bedziesz wystawial ;) niech kazdy jezdzi jak mu wygodniej, samemu roznie to robie. wjezdzam do garazu, parkuje-lusterka. cofam-lusterka/tylnia szyba. czasami gdy potrzebuje szybko zawrocic na drodze to na czuja, przed chwila widzialem ile mam miejsca, no moze zerkne przez lewe ramie :P samochod segmentu B wiele ulatwia egzaminator nie moze widziec ze ktos jest "ciepla klucha" i jezdzi niepewnie a na twarzy maluje mu sie przerazenie. ja pamietam, ze sie wyklocilem bo mialem racje. zawracalem na dwupasmowce, dojezdzam na lewy pas lekko sie naddalem i krece, a tu nagle z podporzadkowanej prostopadle to miejsca gdzie zawracalem wyjezdza sobie blondyneczka (wiadomo kto mial pierszenstwo). depnalem ostro w hebel i klakson, zaczela sie gadka... pozdr.
-
nie wiem czy bylo bo ostatnio nie przegladalem, http://img158.imageshack.us/img158/8991/tripgj9.swf ;)
-
jedynka z zalozenia sluzy tylko do ruszania i to ze nie chce "wejsc" juz przy predkosciach 15-20 kph, badz wchodzi z lekkim oporem jest normalne i nie powinno nikogo dziwic. wydaje mi sie ze jest to cos zwiazane z sychronizacja skrzyni biegow, ale nie jestem pewien. w kazdym badz razie juz ktorys raz czytam "nie chce wejsc" jakby to byla jakas anomalia lub zepsuta skrzynia. moze jest ktos na tyle kompetentny, kto moglby to dokladniej wytlumaczyc. pozdrawiam
-
@Plasma pisal o H&T http://www.technikajazdy.info/nauka-jazdy/heel-and-toe/ tutaj jest to dosyc dobrze wytlumaczone. IMO w jezdzie po miescie to przerost formy nad trescia, rajdowcy tak robia z praktycznego punktu widzenia hamuja - miedzygaz - na wyjsciu z zakretu maja juz bieg z dobranymi obrotami i odchodza
-
troche ot, ale pomyslalem ze wrzuce http://www.allegro.pl/item487325109_ez_d_g...dw0197_24h.html wyglada conajmniej ciekawie 8O
-
wypłać mu, ale nie gotówkę :D
-
taniej wyjdzie wynajac przyczepke i zawiesc go osobiscie-jesli ma sie hak. bardziej w te strone bym sie kierowal ;) dla przykladu rodzice zamawiali pralke z bialegostoku, kurier skasowal cos ok 60zl bodajze (waga ~60kg)
-
de gustibus non est disputandum ;) jak widze golfa to mi sie zbiera wiadomo na co
-
z zycia wziete 1. znajomy kupil alfe 145. znalazl na otomoto, 30km od siebie, wiec pojechal i kupil. ma ja juz pol roku. z cena trafil naprawde dobrze, 4500 - zszedl do 3600 + oplaty. silnik 1.4 boxer 90km, 1995 rok. 192k przebiegu stan wizualny dosyc dobry (tak 4+), lakier lsni w sloncu, troche porysowany ale trzeba przyjzec sie z bliska. po paru tygodniach musial wymienic sprzeglo (~500zl ze wszystkim), pozniej chlodnice bo przeciekala (250zl). na wymiane czekaja jeszcze uszczelki pod kolektorem, na trasie przy wiekszych predkosciach slychac lozysko w tylnim kole. lekkie luzy na skrzyni, hamulce wymieniane przez poprzedniego wlasciciela. na dziurach dosyc moczno trzeszczy. troche tego jest, ale w budzecie 6000 znalazlo by sie duzo lepsza sztuke, poki co wszystko ok, tylko lac i jezdzic przejdzmy do jazdy. samochod dosyc ciezki jak na swoje wymiary, bo wazy ok. 1200kg. silnik boxer 1.4 90km zbiera sie calkiem sympatycznie i dobrze wkreca na obroty. od 4 tys. rwie do przodu a z lekko dziurawego tlumika (to akurat dla mnie zaleta) wydobywa sie piekny ryk jednostki niczym z wrc. ciezki silnik polozony jest nisko przez co samochod dobrze i pewnie prowadzi sie na wirazach. tam gdzie skoda fabia przy ok. 80km/h zaczynam czuc ze powoli przesadzam i nie ma co ryzykowac, gdy pozycze alfe przy 90-100km/h moge jeszcze jechac slalomem. pali roznie, zalezy jak sie jezdzi, ok 10l na miescie przy dosyc krotkich i czestych przejazdach, na trasie z kompletem pasazerow i bagazami przy predkosciach 100-120 km/h wyliczylismy 6,4l. samochod przjemny i ciekawy. w srodku sporo miejsca (wzglednie), doskwiera brak schowkow i niski przeswit (cos za cos) wlasiciel pokochal swoja alfe i mimo wad i wkladow finanoswych nie planuje jej zmieniac, jezdzi mu sie dobrze, lubi w nia inwestowac:) http://img515.imageshack.us/my.php?image=zdjcie027cz9.jpg 2. drugi znajomy kupil Colta '93 1.6 113km, przebieg podobny do alfy, cena 5900zl. rowniez z otomoto, 360km od domu, pojechal i przyjechal. samochod od klubowicza z forum mitsu, zadbany na kolach 15', 6 glosnikow magnat + jednostka blaupunkt. narazie nic w nim nie robil, pewnie bedzie trzeba pomyslec o tylnim zawieszeniu bo calkiem nie amortyzuje (czuc na tylku i w uszach:) ). mniejszy od alfy, z tylu 3 srednie osoby maja duzy problem. przy glosnej muzyce slychac plastiki, na dziurach niezbyt. 940kg wagi i 113km czyni niezlego potwora. ostro przyspieszajac trojke wrzuca przy 90-100 i leci dalej. przy predkosciach ~120km/h dosyc wyraznie slychac silnik. ostatnio w 4 osoby na 4 biegu przy wyprzedzaniu tira doszedl do 160km/h, nawigacja pokazywala 150km/h :) charakterem podobny do hondy civic. http://img45.imageshack.us/my.php?image=0443180158zj2.jpg 3. escort 97' 120 tys. przebiegu, 1.4 75km za 6000zl. wizualnie stan moze i dobry, za to jednostka masakra. olbrzymie luzy na skrzyni, zeby wyczuc bieg jalowy musialem chwile sie zastanowic, dodatkowo zrobione cos na wzor short shiftera ;p. gaz i sprzeglo calkiem inaczej chodzi, ciezko mi bylo go wyczuc, calkiem inaczej jak dla mnie-kwestia przyzwyczajenia. pracowalem miesiac na myjni i tylko stare auta tak chodzily (nie mylic z alfa czy mitsu). jako pasazer jezdzi mi sie calkiem przyjemnie, zbiera to to sie powoli (w koncu co to za motor ktory pali 12-14l gazu), ale wewnatrz cicho i nic nie trzeszczy, na trasie zdecydowanie ciszej. do regulacji na pewno cala instalacja gazowa, wymieniona uszczelka pod glowica i ktoras jeszcze, kumpel wspominal ze cos jeszcze by chcia zrobic z komputerem bo moze przez to silnik taki zamulony-nie wiem, nie znam sie. escorta nigdy bym nie kupil, nie jechalo mi sie nim dobrze, a jezdzilem 2 roznymi egzemplarzami. rozgladalbym sie za coltem lub civicem (w tej cenie jedynie 1,3). alfa tez fajna, za to juz nie taka szybka. mitsu super przyspiesza, alfa super jezdzi po zalkretach. tyle ode mnie. moglbym opisac jeszcze mondeo mk1 i astre, ale juz mi sie nie chce ;) pozdrawiam.