Skocz do zawartości

Major303

Stały użytkownik
  • Liczba zawartości

    42
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Zawartość dodana przez Major303

  1. Dlatego napisałem "konkretne" w cudzysłowie. Czterordzeniowego laptopa to ja jednak w tym budżecie za żadne skarby nie znajdę. Chyba takie zaczynają się od 2000 złotych. No i niby mogę go sam zmodyfikować, ale nie wiem czy znajdę coś z potężnym procesorem za 1k. Wysłałem do miejscowego sklepu maila żeby mi przedstawili swoją ofertę spełniającą moje wymagania (paradoksalnie dalej nie mają działającej strony sklepu). Zależy mi na zakupie u nich bo szanują klienta i dają gwarancję chyba roczną na laptopy poleasingowe.
  2. Laptop jest na studia informatyczne dlatego zależy mi na przyzwoitej mocy obliczeniowej. Wiadomo że tam cudów nie będę robił, ale nie chcę sytuacji gdzie program debuguje się kilka minut albo przy włączeniu zbyt wielu programów czy kart w przeglądarce wszystko zacznie mulić. Niby w domu mam komputer a na uczelni też komputery mają, ale czasami są długie okienka tudzież nudne wykłady i taki laptop to dar niebios. Jak patrzyłem na benchmarki to na i5 4300M nawet bym pograł w jakieś "konkretne" gry, nie mam zamiaru co prawda, ale to oznacza że wszelkie programy też działać będą. 5300U jest zdecydowanie nowszy, aczkolwiek nie wydaje się być lepszy. A jak patrzyłem na ceny tych dwóch laptopów to są tak średnio po 1500 złotych na allegro, czyli zdecydowanie budżet to przekroczy. Bardzo bym chciał Lenovo bo bardzo podoba mi się ich masywna budowa, ale tak jak mówiłem nie potrafię niczego znaleźć. Dell wygląda też przyzwoicie ale nie aż tak. Ten HP wygląda już bardzo nowocześnie.
  3. i5 4300M. Podobno nie ma lepszego w tym budżecie, nie udało mi się też osobiście znaleźć niczego lepszego.
  4. Są tylko 3 modele z tym procesorem ale bardzo tanie, co oznacza że pewnie stan techniczny to porażka. No i wszystkie to T440P, a te mają wadę w postaci odcisków klawiszy na ekranie. Czyli co, mam tego Della brać?
  5. Szukam laptopa poleasingowego na studia za około 1000 złotych. 14 cali, dysk SSD, 8GB ram. Najlepiej Lenovo ale właśnie problem jest taki że w tym budżecie są same Delle. Jak na razie najlepszy jaki udało mi się znaleźć to Dell E6440, ale może jest coś lepszego (cena 1299 złotych w miejscowym sklepie). Nie rozpisuje się za bardzo z wymaganiami bo w laptopach poleasingowych ogromnego wyboru nie ma, szczególnie w tym budżecie.
  6. Tzn. niby dostęp do komputera będę miał, ale na internecie piszą że bardzo praktycznie jest mieć przyzwoity laptop, bo jesteś w stanie robić pewne rzeczy na uczelni, a tak to trzeba czekać aż wrócisz do domu i dobierzesz się do komputera, bo nie starcza mocy obliczeniowej na laptopie. Co do dysku - no właśnie nie wiem czy warto dopłacać za SSD skoro standardowo jest HDD 1TB. Chyba, że proponujesz jeszcze inne laptopy. Albo jest ogromna różnica pomiędzy SSD i HDD (tzn wiem że jest, ale nie wiem czy aż taka). No i jeszcze właśnie ostatni punkt działanie Final Fantasy XIV - jeśli jestem w stanie dostać tak samo dobry "informatyczny" laptop za powiedzmy 2000 to wziąłbym ten tańszy. Działanie tej gry jest mocno opcjonalne, i przede wszystkim wystarczy mi tylko +-15 klatek na niskich. Po prostu niektóre rzeczy wymagają zalogowania się chociaż raz dziennie żeby niektórych rzeczy nie stracić, i tutaj chciałbym mieć takie zabezpieczenie że jak padnie mi komputer, to jeszcze jestem w stanie ogarnąć to na laptopie. Ale jeśli będzie działał w zasadzie bardzo dobrze (jak na tym laptopie co podałeś, wg. benchmarków MX150 sobie radzi) to też nie mogę narzekać, ale nie chce dopłacać ogromnych kwot tylko dla tego.
  7. Wiem że Wiedźmin był poniżej 720p ale ten benchmark FFXIV był w FHD. Dlatego laptop na pewno trafia na moją listę potencjalnych zakupów. Ale potrzebuję odpowiedzi na resztę pytań.
  8. No widzę że Geforce MX150 Wieśmina 3 na niskich ciągnie w 55 klatkach. Tylko ciężko porównać single player rpg z mmorpg. Znalazłem jakiś filmik z benchmarkiem na tej karcie tylko benchmarki od Square Enix mają to do siebie że nie pokazują ile klatek na sekundę. Aczkolwiek chodzić chodziło, i to chyba około 30 klatek. W FHD. Więc jest i tak lepiej niż się spodziewałem. (Chodzi o FFXIV) Procesor bardzo dobry, ramu 8GB, ogółem do spraw informatycznych najprawdopodobniej się nada. Może 16GB ramu byłoby perfekcyjne ale tyle mam w komputerze, nie ma co szaleć. Jak dołożę SSD to cena przekracza 3000. Niby tylko o stówę, ale jednak. Nie wiem czy warto skoro HDD ma 1TB. Jeśli chodzi o wagę może być nawet 2,6 kg, raczej sobie poradzę. Na studiach już nie trzeba nosić 20 kg książek. Rozdzielczość oczywiście FHD, i zastanawiam się nad przekątną ekranu. 15,6 cala to jest chyba takie minimum, ale czy 17,3 nie będzie lepsze? Czy już noszenie tego będzie mało praktyczne?
  9. XIV nie XV. XV to single player tam nikt mnie nie pospiesza. A rozmiary i wagę jakoś muszę przemyśleć. Powinienem chyba zrobić to przed napisaniem tematu. Edit Ten co podałeś procesor się zgadza, ale nigdy nie potrafiłem dopasować karty graficznej do tej z laptopa. Nie znam odpowiedników.
  10. Dla studenta. Bez systemu lub windows 10 Matryca matowa, nie jestem pewny co do rozmiaru. Zależałoby mi na komfortowym użytkowaniu, nie byłbym w stanie pracować na kolanach nawet z małym laptopem, muszę się zawsze gdzieś "rozłożyć". Dlatego może być nieco większy, byleby dało się go nosić w torbie/plecaku. Większy SSD lub mniejszy SSD + HDD (patrz punkt 8). Dużo rzeczy będę trzymał na dyskach zewnętrznych, ale jakieś programy zainstalować trzeba. Nie więcej niż 3000 złotych, im mniej tym lepiej. Używany aż do końca studiów (lub dłużej). Mam pełnoprawny "gamingowy" komputer, więc moc obliczeniową mam zamiar skierować gdzie indziej (patrz punkt 9). Używany w domu i poza domem, ale tak jak mówiłem, nie potrafię pracować na kolanach, potrzebuje sobie go gdzieś postawić. Z założenia nie ma być do gier, aczkolwiek jeśli by się dało zależałoby mi na uruchomieniu Final Fantasy XIV chociażby na niskich w +- 15 klatkach na sekundę. Niektóre rzeczy wymagają zalogowania się minimum raz dziennie, i fajnie by było gdybym mógł to zrobić bez uruchamiania komputera. Ale jak by poszedł w 30+ klatkach to się nie obrażę. Komputer będzie przede wszystkim do spraw informatycznych, dlatego 8GB ram i przyzwoity procesor to podstawa.
  11. To może na razie temat zostawię dopóki nie wymienię operatora, bo szukać na zapas nie ma po co jeśli nie do końca jeszcze wiem co biorę. Na razie dzięki za pomoc.
  12. Tzn. z tym telewizorem to tylko fajnie by było, nie mam zamiaru dostosowywać routera tylko pod tą funkcje. Główną funkcją ma być dostęp do plików na dysku z każdego urządzenia, ew. puszczenia jakiegoś klipu nagranego telefonem, tutaj problemu z napisami nie ma. Już to testowałem udostępniając dysk z perspektywy windowsa ale jak pewnie się domyślacie sygnał jest tragiczny już 2-3 metry od urządzenia. Tak sobie myślę że i tak na początku 2018 zmieniam operatora (play to porażka), więc tym samym zmieniam router. Tym samym zwiększa mi się budżet bo jako że wszyscy domownicy będą z niego korzystać to nie tylko ja płacę. Załóżmy więc że mój budżet jest nieograniczony. Jaki będzie najtańszy możliwy router spełniający te wymagania (nowy lub używany)? Tzn. porządny sygnał dzięki któremu mogę zrobić sobie taki serwer LAN, mocny sygnał wifi (będzie też służył jako główny router do internetu, ale jeśli będzie miał dobry sygnał LAN to tutaj też pewnie sobie poradzi), no i możliwość zabezpieczenia podłączonego dysku hasłem (żeby niepożądane osoby w nim nie buszowały). I ostatnie - po co mi hub usb? Jedno wejście mi wystarczy, a hub nie zwiększy mi magicznie szybkości gniazda.
  13. Dysk Toshiba Canvio Basics 1TB USB 3.0. Mam zamiar zrobić sobie domowy serwer dzięki któremu będę miał dostęp do plików z każdego miejsca w domu. Szczerze przydałoby mi się kilka wejść USB, ale jestem w pełni świadom że w tym budżecie nie ma na to najmniejszych szans. Tak jak mówiłem może to być inne urządzenie, ale chyba router nadaje się do tego najlepiej (bo ma antenki). Też fajnie by było jakiś film w FHD streamować na telewizor, więc sygnał musi być porządny. Jeśli budżet nie pozwala na takie cuda to jestem w stanie go zwiększyć, ale nie jestem w stanie wydać na to zbyt dużej kwoty. Zależy mi tylko na samej funkcji serwera. Nie będę używał go do internetu bo mam do tego osobny router który nie ma USB, a nawet jak go wymienię to przyda mi się drugi, mogę go postawić gdzie chcę bo tylko ja z niego będę korzystał.
  14. To nieco ułatwia moje poszukiwania. Czyli powiadasz że biorę pierwszy lepszy router z usb, wbijam do niego dysk i mam swój własny serwer lokalny bez żadnych opóźnień i bez potrzeby posiadania internetu? Teraz pozostaje kwestia zasięgu. Obstawiam że pierwszy lepszy nie będzie miał dobrego sygnału. Potrzebowałbym czegoś co jeszcze będzie działać po przejściu przez co najmniej 3 ściany (tj. router jest w pomieszczeniu 1, przechodzi przez 2 do pomieszczenia 3).
  15. Szukam czegoś co pozwoli mi uzyskać dostęp do dysku zewnętrznego bezprzewodowo z dowolnego miejsca w domu z dowolnego urządzenia. Moje poszukiwania wskazały mi router DLNA, który podobno umożliwia takie coś. Wszystko dzieje się za pomocą LAN, więc nie ma problemów z opóźnieniami wifi. Tylko nie potrafię czegoś takiego znaleźć. Google niby coś pokazuje, ale w specyfikacji nic nie ma na ten temat. Zależy mi przede wszystkim na dobrym zasięgu i oczywiście minimum jednym wejściem USB. Budżet to maksymalnie 170 złotych. Z góry dzięki za pomoc.
  16. Czyli mam tam po prostu wrzucić plik .CAP? To jestem zbity z tropu, bo jak flashowałem płytę MSI to było tam trochę plików, coś jak bootable pendrive z windowsem. Niby wiem że każda płyta działa inaczej, ale wolę tutaj być pewien. Mam nadzieję że wiesz co mówisz, bo nie chcę sobie cegły zrobić. A jakieś opinie co do wbudowanego EZ-Flash który robi sam wszystko za nas? Czy to prawda że jest spora szansa na zepsucie płyty?
  17. W teorii wiem jak to działa, wypakowujesz pliki na pendrive i jedziesz (przy czym modlisz się żeby wszystko poszło zgodnie z planem). Tylko tutaj schody zaczynają się przy pierwszym kroku czyli wypakuj. Na stronie asusa są pliki w formacie .CAP, w teorii 7zip je otwiera, ale nie ma tam nic ciekawego. Internet też mówi żeby wypakować, tylko nie ma w sumie czego. Mógłbym użyć wbudowanego oprogramowania dzięki któremu bios sam się zaktualizuje (z perspektywy biosu, z perspektywy windowsa to samobójstwo), ale internet mi mówi że ryzyko "cegły" jest bardzo duże tą metodą. Niby nie muszę aktualizować biosu, ale Ryzen cały czas dostaje jakieś aktualizacje, więc warto bo było wgrać nowy bios. Z góry dzięki za pomoc.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...