Witam.
Znajomy poprosił o zainstalowanie na swoim kompie Win10 w celach testowych (czy go ogarnie bo jest już starszy wiekiem).
Komputer to:
Xeon X5450
mobo G31M-S2L
ram 2x2GB DDR2
Dysk SATA na którym jest Mint - odłączany do instalacji
Dysk PATA na którym ma być Win10
Problemem jest instalacja bo startujemy z pena (Kingston DataTraveler 3.0 32GB), pokazuje się logo W10 i po kilku sekundach (3-4) ekran staje się czarny i miga tylko kursor. Po kilku minutach tego migania komp się restartuje i od nowa to samo.
Instalator robiłem dwa razy: 1) za pomocą narzędzia M$, 2) za pomocą RUFUSa. W oby przypadkach jest tak samo.
BIOS jest w wersji F9.
Zmiana na wersję 1809 i jest "poprawa" - teraz znaczek Windowsa jest cały czas aż do restartu (potem w kółko znaczek Windy przez kilka minut a potem restart - brak kręcącego się kółeczka).
Instalacja z pena podłączonego do tylnego panelu.