jonathan

Gdzie sie wszyscy znow podziali? czy z goraca popadali? Moze [gluteus maximus] opalaja, istna sieczke w glowie maja.

Moze tak jak zawsze student?? Blisko metro itd ;] Moze ja na jednego bym wpadl [;

Nie badz znowu taki cwaniak, toc zalanany masz dzis baniak. Siedzisz w domku se wygodnie, a ja wku***iam sie sromotnie. W pracy znowu dzisiaj siedze, i juz mysle o obiedzie. Jeszcze przetrwac troche musze, kaca mocno w sobie dusze. Woda ze mnie don paruje, a mi truja jacys ch*** - jegomoscie [;

Prime pokazuje bledy bo cos jest za bardzo podkrecone. Spribuj zaladowac na procka jakis zewnetrzny termometr. Czesto sie zdazalo ze czujniki szalaly.

Zerknij paluchem Ja mialem podobnie przy prescocie 2.8 tempy wskazywal w granicach 60 stopni po po podkreceniu go do 3,9 wcale jakos na czuja nie rosla, wskazniki pokazywaly to samol.

Witam znowu w tym temacie widze ze tu beke macie, Mnie leb boli, moja slabosc zegnalismy kumpla wolnosc. Kawalerskie sie odbylo bez piwenka sie obylo. Sama czysta i redbule dzisiaj brzucha czuje bule. Na dodatek ta pogoda Tylko wziac i zezrec loda. Upal straszny mowie wam toz dopiero bylem tam Na podworku, gdy wracalem potem wnet sie caly zlalem. Ta pogoda prz***ciach!a i to juz od bladego rana.

Mdle sa wasze ostre rymy jak podelko margaryny. Cos chrzanicie jak pijani jestem wielki, Wy do bani. Skupcie troszke sie w brygadzie moze ryma wystrugacie.

Wiara dzisiaj ma zajecia, A twe rymy to przygieecia. Do nas bijesz tak zarliwie, rzuce cos Ci pogardliwie. Siedzisz w domu baki zbijasz, z ludzi srogo sie nabijasz. Czy to ladnie racze watpic, mozesz sluzke ma zastopic. Poprasowac, popastowac, zamiast klawe dewastowac.

Mnie w spokoju zostaw radze, ma kobieta ma tu wladze. Raz pierdzielnie i polamie, pojdzie gladko jak po lamie.

Ruszac [gluteus maximus] dobra sprawa niezla z panna jest zabawa. Kiedy cicho piszczy wzdycha Polski narod nie wyzdycha.

Procent bedzie lecz nie malo ze 40 sie przydalo, Lepsze toto od ambrozji i dodaje ciut fantazji Szybciej rymy sie tam sklada dalej chetna jest brygada? Wypic flaszke moze dwie nie wytykaj palcem mnie

Pecet straszna to maszyna, sie zawiesza i zacina. Cigle kase wen ladujesz a roznicy nie poczujesz. Nowe procki, grafy, ramy My sposoby na nie mamy. Za goraco jest na procku?? za chlodziwo lap panocku. WC dobre rozwiazanie na poczatek niech zostanie

Chwila chwila drogi Panie Milion znakow na ekranie. Czytam, mysle tworze w glowie wnet wyleje na was mrowie mych pomyslow i uczynkow zapisanych w tym wierszyku. Chcesz tu kruszyc slowne kopie? daj no spokoj bo zakopie. Kurde w pracy juz tak latwo nie jest [;

Toman straszne walisz smuty. 600 rymow masz pokuty. Czasu brak to czesta sprawa lecz na hicior to zapawa. Wszystkie rymy tutaj wziete poskladane, rozwiniete Wnet na plytke przerzucimy maja przeboj nakrecimy

Zaraz sobie wsiade w "elke", pojdziem razem nad wiselke. Zimny browal gardlo schlodzi, bole glowy zalagodzi. Jak dzis zyjesz moj kompanie? jestes wolny? jesz sniadanie? Nabierz swych sil, poczuj moc krotka wszakze byla noc. Rymow dales tu tysiace, ty zes krolem na tej lace?

Stylu twego nie podwaze, na potyczki sie odwaze. Wczoraj szlo nam wrecz morowo mlodziezowo, zawodowo. Dzisiaj ciezko idzie panie, moje marne rymowanie. Powod tego mi znajomy, spac nalezy obok zony. A nie siedziec w klawe stukac, zamiast sie z kobieta pukac. Pasc zmeczony i wesoly, zasnac wczesnie lezac goly.

Toman chlopie gdzie ty byles? Drogi swoje pomyliles? Rymu wczesna byla noc, opuscila Ciebie moc? Zamiast z nami sie tu silic ty poduszke wolisz slinic? Moze zona Cie wolala, miedzy piersi utulala?

Widze miekniesz juz kolego, tak krzyczales broniac swego. Teraz zmiatasz spac powiadasz moze mysli swe ukladasz. Porzadkujesz i sortujesz z rana znowu atakujesz?? Bede czekal badz to pewien a tym czasem to juz nie wiem, Spac sie udam moze w koncu sie zakutlam swoim kojcu. Noc juz krotka wiec nie zwlekam, godnych wrogow rano czekam

Wracam z kibla patrze, zgrozo ten to chyba jakis gonzo, napierdziela wciaz swe basnie chyba koles juz nie zasnie.

Twa decyzje cenie szczerze, nie jest straszne ze mnie zwierze. Lecz nie znikne szybko stad, tak jak inni po nich swat, tylko zostal w nozdrza kluje ja zostane, porymuje. Nie gniewajcie sie chlopaki, rymow uzupelniam braki. proste slowa tutaj kleje, moze krew was nie zaleje. Poczytacie, zrozumiecie, ciezko troszke na tym swiecie. Slowek prostych giecie, ciecie, na wieczory to zajecie. Mozg pobudzi i rozrusza, wnet sie sprezy jak ma kusza. Wiec nie placzcie nie szlochajcie, tylko rymy swe skladajcie.

Nocny blisko wiec nie placze, ale znow zakladac lacze. Isc przystanek przeciez trzeba, lecz wciaz rosnie ma potrzeba. Kusza polki i poleczki buteleczki i puszeczki. Przydalby sie kompan w drodze, wez no zarzuc cos tu srodze. W kilka minut tu obroce, cos przeczytam i odrzuce. Moze zwiekszy sie ma sila, potrenuje jeszcze skilla.

Zapierdzielasz jak szalony wystrachaly sie ulomy. Ja sie poddac nie zamierzam, powolutku w gore zmierzam, Skill moj rosnac nie przestanie, podziwiajcie drogie panie. Mokre stringi pewnie macie, Celeb wciagaj nazad gacie. Orgia kroi sie kosmiczna zawodowa i logiczna. Takie skutki rymowania, nad jezykiem panowania, Nim wladania jak katana, panie dyszec nie przestana.

Co ty pleciesz moj kolego? Jakie klocki? Jakie lego? Sie nie widze w HH scenie, to nie dla mnie slow plecenie. Tak sie troszke dzisiaj bawie, nie po chaszu, nie po trawie. Mnie napedza zloty napoj, zapierdzielam jak ten naboj, co go ktos wystrzelil w dali chyba spokoj sobie dali. Wiec pozostan tu w temacie, a nie sciagasz teraz gacie. Rzuc pizame i sie skup, nakop lamka wnet do dup.

Nie w mej mysli sciezki zdradzac, bo ktoz bedzie mnie nagradzac, za pomysly i inwecje, przemysenia, elokwencje. Pierwsze to sa kroki moje te potyczki, slowne boje.

Konczysz wasc, smiem watpic szczerze, rozlozylem Cie w parterze? W niebo wznosi Cie twoj slang i zamiatasz jak Wu-Tang. Dawaj dalej nie przestawaj, skladaj rymy i nadawaj. Pozna pora sam to widze, lecz czekaj tu kibice. Zawiesc ich to jest wpadka!! Dymniesz ich jak Doda Radka??