Pasta do makaronu. nie pytajcie jaka bo pojecia nie mam :P
Skladniki
- szynka 400g
- pieczarki 400g
- cebula 2szt
- koncentrat pomidorowy 2 lyzki
- ser zolty, tarty - 300g
- smietana - 2 pojemniki 20% (szefa kuchni)
- czosnek 4 zabki
Szynke kroimi w drobna kosteczke i smarzymy do czasu az zacznie nabierac ladnego kolorku i pusci aromat (nie przypiekamy na chrupkosc)
Pieczarki kroimi w drobne talarki i smazymy az wypuszcza wode (ona jest nam zbedna). Cebule kroimi w drobna kosteczke i podsmarzamy razem z czosnkiem.
Szynke wrzucamy do garnka, razem z wytopionym tluszczykiem, dodajemy pieczarki i cebule. Zalewamy to wszystko smietana i gotujemy na malym ogniu. Dodajemy koncentrat i przyprawiamy. Troszeczke bazylii, czosnku w granulacie, sol, pieprz. Calosc gotujemy 10 min. W miedzyczasie mozna ugotowac makaron, najlepiej gruby :D
Pod koniec gotowania wsypujemy do pasty polowe sera. Wszystko dokladnie mieszamy i gotujemy az sie ser rozpusci.
Nakladamy makaron, posypujemy serem i polewamy pasta.
Pozniej sie modlimy by nam [gluteus maximus] nie urwalo po kilku godzinach
Smacznego!!