Cmentarzysko, czyli miejsce pamięci wszystkich "nieżywych" części komputerowych....
Ja pochowam w tym miejscu mój stary dysk Seagate 213 MB, starusieńką kartę muzyczną Opti, CD - ROM Btc 8x oraz mobo Abita KT7A, która umarła przez przypadkowe odchlastanie takiego małego pieprznika (rezystora) podczas testowania pierwszego niedopracowanego zaczepu do bloku wodnego.
Rest in peace :cry:
Napiszcie co wam kiedyś padło, aby nasze wysłuzone sprzęty nie poszły w niepamięć i znalzły godne miejsce pochówku....