Nie bijcie, ale ta gra jest beznadziejna. Pierwsze pieć minut - wow -to gra co ją tak zachwalają. 10 minut - kurcze, ale [ciach!]o nudne jest. Giera jest plastikowa jak piersi P. Anderson. A te "straszne, zmodyfikowane potwory" wyglądają jak ciasteczkowy potwory z Ulicy Sezamkowej. Woda, woda - o jaa, o jaa. Już lepsza była w Morrowind. A te bronie, to M-4 czy M-16 wygląda jak gnat Action Man'a.