Crosis

Ostatnio coraz gorzej grają. :? Gdzie się podziała pani, która śpiewała w utworze Insanity's Crescendo z albumu The Mind's I? Czemu na nowej płycie - Character cały czas słychać growl, a nie ma śpiewu jaki był w Projectorze? Monotonna trochę ta ostatnia płyta. :?

Jeśli statsy nie są zaznaczone na czerwono, to zostały obniżone na stałe.

Dijkstra, costi. Domo arigato. Chyba nie oglądałem. ;) Czemu oryginalny? Bo nie chcę łamać prawa. :)

Dzisiaj obejrzałem do końca Elfen Lied. W 13. odcinku zbierało mi się na płacz. :( Nie wiecie może, gdzie można znaleźć muzyke z tego anime? Zwłaszcza utwór "początkowy". Oczywiście legalnie. :)

Do Godsmacka skłoniły mnie dwa utwory z gry Prince of Persia: Warrior Within, a dokładnie: I stand alone i Straight out of line. Okazuje się, że cała płyta Faceless jest ok. :D Zobaczymy co nowego wymyślili. ;)

W skrócie umożliwia wywalenie strzałek i zmienia wygląd interfejsu. W jaki sposób? Popatrz na mój post znajdujący się wyżej na tej stronie i zawierający 5 screenów.

Daruj sobie takie teksty. :evil: Niech każdy gra w to, co mu się podoba.

Topic lekko przeczyszczony. Nie gadajcie o dmuchaniu lalek tylko o blokach. :P

Mi natomiast interfejs odpowiada. Przynajmniej w jakimś stopniu następuje poprawa, bo to co jest standardowo, jest tragiczne. Nie wątpię. ;) Postać jest słaba, dopiero 8 lvl. Do tego nie gram w ten sposób, aby mieć na każdym awansie statystyki do podbicia w formie 3x5 lub 2x5 +1 luck. Rzadko też bywam u trenerów. Inna sprawa, gdybym chciał stworzyć jak najlepszą postać, to pewnie byłby to wojownik z lekką domieszką magii. Archer/assassin jest miły do grania, bo taka gra wymaga pewnej taktyki, pomysłów itp. W końcu grając wojownikiem idziesz przed siebie i ścinasz głowy przeciwnikom. Więcej satysfakcji sprawia mi gra nastawiona na stealth, zwłaszcza że w porównaniu do Morrowinda w Oblivionie jest to dobrze zrobione. W Deus Exa też grałem w ten sposób (stealth) i mi się podobało. :D Caehl Kup potiony przywracające siłę lub naucz się odpowiedniego czaru ze szkoły przywrócenia (restoration). Sprzedaj złom, który nosisz - noś przy sobie tylko to co jest Ci potrzebne. Wtedy nawet tracąc siłę, będziesz mógł się ruszać. Do tego możesz stosować poisony jakieś. BTW: walcząc z upiorami masz oczywiście broń magiczną lub srebrną/deadryczną? Na koniec dwie prośby: 1. Nie piszcie o sprzęcie jaki kupić do tej gry. 2. Z racji zmian jakie ostatnio zaszły tag spoiler nie działa, dlatego też umieszczajcie krótką notkę o spoilerze. Sporo osób jeszcze nie przeszło tej gry, nie odkryło wszystkiego i niedobrze by było, gdyby mieli dowiadywać się o grze nie z gry, a z forum.

Ja tylko dodam, że BTmod jest już w wersji 2.20 i na razie prace nad nim zostały przerwane (święta idą). Mod daje też możliwość wyłączenia strzałek "questowych". Obiecane screeny: Sorry, że screeny w pionie, ale coś się psuje. :|

Zainstalować moda - BTmod. Nie musisz wybierać plików esp i tym podobnych. W tym modzie, przynajmniej dla mnie, najważniejsze są zmiany w interfejsie. Pasek wskazuje stan przedmiotu, czyli durability.

Ja gram łucznikiem... ekhm łuczniczką. :D Wood Elf ze skillami w major: marksman, blade, light armor, block, speechcraft (to był błąd :/), alchemy i coś jeszcze. :P Gra się przyjemnie. Jest trudniej niż wojownikiem, brat gra wojem i sobie dobrze radzi, ale jest bardzo przyjemnie grać taką postacią. Moja piękna Bosmerka rozwala na ogół przy pomocy jednego strzału. Jedynie jacyś poważniejsi przeciwnicy typu herszt bandytów w jaskini potrafi sprawić mały problem, ale wtedy moja piękna sobie radzi w zwarciu. Niedługo będę chyba podchodził do przeciwnika i zadawał mu 6x damage, tylko muszę sobie kilka lvli nabić i podnieść sneak i blade na wyższy poziom. Marksman mam na 50, sneak też. Mało ktoś powie. Pewnie że mało, bo niewiele grałem ostatnio. Poza tym nie zależy mi na jak największym lvlu, nawet nie kombinuję za bardzo ze statystykami na 5x5x1. ;) Łucznik/złodziej/assassin jest super. :D Cieszę się, że nie gram wojownikiem. :blurp:

Nie zrozumiałeś pierwszego posta. Nie chodzi o zmianę Program Files na coś innego, tylko pozostawienie Program Files i "zrobienie" z innego katalogu katalog domyślny (taki jaki jest Program Files defaultowo).

I tak, i nie. Teraz zapewne wszyscy zastanawiają się co ten Crosis gada. :zonk: Wszystko sprowadza się do odpowiedzi na pytanie: co to jest sprawiedliwość? Sprawiedliwość nie jest pojęciem jasno określonym, stałym. Sprawiedliwość można rozumieć na różne sposoby. Nie chciałbym tutaj wdawaj się w szczegóły, bo po pierwsze jest to dosyć spore zagadnienie, a po drugie - pewnie nie każdego na forum komputerowym takie dywagacje będą interesowały. Sprawiedliwość podatkowa ma kilka koncepcji: 1. Sprawiedliwość arytmetyczna - każdy płaci taką samą stawkę bez względu na jego sytuację materialną, społeczną czy jeszcze jakąś inną. Wg. tej sprawiedliwości wszyscy powinni płacić tyle samo, dajmy na to 300 złotych. Jest to podatek pogłówny - każdy płaci taką samą składkę. 2. Kolejny rodzaj sprawiedliwości to taka, aby każdy płacić określony % (taki sam) od swojego dochodu. Jest to podatek liniowy, każdy płaci dajmy na to te sławne 15%. Czy to będzie osoba z pensją minimalną, czy jakiś biznezmen typu Kulczyk - każdy płaci taki sam % od swych dochodów. To kolejna koncepcja sprawiedliwości. 3. Trzecia sprawiedliwość tzw. społeczna. Przykładem są podatki progresywne - kilka stawek podatkowych (u nas 19, 30, 40%, miało być jescze 50%, ale TK unieważnił ten przepis prawny). Wg tej sprawiedliwości bogatsi powinni płacić więcej po to, aby wspierać tych biedniejszych. Państwo socjalne jakim jesteśmy jest tu pięknym przykładem. Państwo pomaga różnym grupom społecznym, świadczy dla nich określone usługi. Według tych trzech koncepcji można o każdym podatku powiedzieć, że jest sprawiedliwy. Można też kazdy podatek ocenić jako niesprawiedliwy. Jedna koncepcja będzie sprawiedliwa, a dwie pozostałe niesprawiedliwe i tak można o każdej sprawiedliwości powiedzieć. Specjalnie nie zagłębiałem się w sprawiedliwość proceduralną i kommutatywną, bo kogo na forum komputerowym to obchodzi. ;)

Do pierwszego posta dodałem krótki FAQ. Jeśli mielibyście coś do dodania, to śmiało piszcie. Ostrzegam jednak, że w tym tygodniu mam mało czasu. ;)

Proszę bardzo: Standardowo go nie ma do wyboru. Jeśli chcesz to zmienić, to wejdź do rejestru. W HKEY_LOCAL_MACHINE\SOFTWARE\Bethesda Softworks\Morrowind są wartości dotyczące rozdzielczości. Oto one: Screen Width, Screen Height. Zmieniasz na odpowiednie wartości i grasz. :) Tylko nie zmieniaj później ustawień graficznych w samej grze, bo powróci do wcześniejszych ustawień.

Nie. Jeśli wydadzą, to stracą masę klientów. Najpierw będą musieli zarobić, a potem może wydadzą. :? Gladiac, a czytałeś moją ostatnią wypowiedź w tej naszej dyskusji? Przypomnę na wszelki wypadek: I na tym zakończę z mojej strony dyskusję o wersji na peceta i x360. Niech każdy wybierze taką platformę, jaka mu najbardziej odpowiada. Niech pecetowcy jak i konsolowcy mają możliwość grania w Obliviona z modami, w końcu zarówno jedni, jak i drudzy wydali trochę kasy na tą gierkę. Wiesz, niektórzy lubią mieć możliwość pogrania w więcej modów, nawet jeśli miałyby one powodować jakieś konflikty. Inna sprawa że należy dokonać selekcji modów, bo przecież wszystkich nie będziesz sobie wgrywał. ;) Niech każdy gra tak, jak mu się podoba. Nie narzucajmy innym swojego "jedynie słusznego" zdania, nie na tym polega wymienianie poglądów na forum. Niech mi ktoś powie czy ten cały Umbra to dokładnie ten sam, który był w Morrowindzie niedaleko Suran?

Ktoś się odważy na napisanie jakiegoś FAQ dla tej gry? Jeśli tak, to piszcie na pm.

Ok, jestem niedzisiejszy i nie mogę mówić o sobie jako o graczu. ;) Mam inne wymagania co do gier RPG, lecz nie będę przeczył, iż ładna grafika jest jak najbardziej ok. Gorzej jak twórcy gry koncentrują się głównie na grafice, a nie na gameplayu. Na szczęście Bethesda zrobiła grę zarówną piękną, jak i rozbudowaną i ocekającą miodem. :blurp: Jeszcze jedno. Cieszyłbym się, gdyby gracze posiadający X360 mogli grać w Obliviona z modami. Nie jestem zacietrzewionym pecetowcem, aby życzyć konsolowcom najgorszego. Chciałbym, aby wszyscy (bez względu na posiadaną platformę) mogli grać za jakiś czas z modami, bo w moim przekonaniu to one będą podtrzymywały Obliviona, aż do następnej gry z serii The Elder Scrolls. Jaki sequel? To oddzielna gra. Owszem mozna dowiedzieć się, co się stało w Vvardenfell i można spotkać kilka postaci z tamtej prowincji, ale to jest oddzielna część. To nie jest Morrowind 2.

Banku żadnego nie obrabowałem. Nie miałem takiej potrzeby. ;) Za to z kilku ciężarówek przechwyciłem ładunki. :) Z tymi collectibles rzeczywiście może trzeba mieć 50%, w sumie na nie nawet nie zwracałem uwagi. Za każdym razem jak przejmowałem budynki, to przy okazji rozwalałem sejf (łącznie 63 sejfy). Film reels miałem łącznie 18/100. Collectibles - 71,5% Overall game progress - 95%. Nie chce już mi się dalej szukać tych reelsów i sejfów, Donem już zostałem więc nie ma większego sensu grać dalej.

Noob nie równa się początkujący. Zobaczcie chociażby na wikipedii co oznacza noob. Podejście do kompa mam niemal takie samo jak costi. Nie zamierzam kupować konsoli, natomiast sprzęt zmieniam tylko wtedy gdy muszę.

Jestem tego samego zdania, żeby kasy od razu nie wydawać na byle co. Jednak będę obstawiał przy swoim, że lepiej jest wydać prawie 4 razy mniej na pistolet niż na shotguna, bo dzięki temu łatwiej będzie zdobywać extortions i rackets, a shotguna można kupić później. I tak najlepszy jest Tommy gun na 3 lvlu. :P Korekta z mojej strony. Mam 18 egzekucji. ;) Zapewne kolega pomylił egzekucje z hit contracts. :rolleyes: To co kilka postów wyżej napisałem w zupełności wystarcza do bycia Donem NYC.

Zgodzę się, że wybór jest prosty. Nie zgodzę się, że X360. 1. Nie trzeba grać na bardzo wysokich ustawieniach graficznych. Athlon 2500, 512MB ramu i Radeon 9800pro spokojnie wystarczy, a przecież te podzespoły drogie już nie są. Siła w grach RPG nie leży w grafice, od tego są gry FPP. RPG to fabuła, klimat i możliwość wcielenia się w daną postać, a to niesie za sobą niesamowitą miodność. 2. Konfiguracja pliku to około 5 minut, bez zagłębiania się w szczegóły. Poza tym będą programy na wzór FPS optimizera od Morrowinda. 3. Jeśli system jest zadbany, ffdshow dla obliviona wyłączony i jeśli pamięci nie brakuje, to zwisów nie uświadczysz. Chyba nie grałeś w Morrowinda i nie miałeś doczynienia z masą modów robioną przez naprawdę zdolnych ludzi. Ta gra z modami będzie żywotna przez co najmniej kilka lat. W samego Morrowinda grałbym nadal gdyby nie Oblivion. Nie wiesz jaką siła są mody. A fpsy można mieć niskie, jak się chce mieć super grafikę. Jak już wcześniej wspomniałem - dla RPG grafika nie jest najważniejsza, to nie 3dmark. Nie grałem w wersję na X360, ale jeśli rzeczywiście nie da rady za jakiś czas korzystać z modów na pudełku, to lepiej jest kupić wersję na PCta, właśnie ze względu na mody. Ktoś kto pisze, że na pudełku jest lepsza grafika niech też weźmie pod uwagę, że już wyszło kilka modów poprawiających grafę. Ładniejsze twarze, ładniejsze tereny w oddali, piękniejsza woda czy nawet możliwość konfigurowania po swojemu interfejsu (żeby tu tylko wspomnieć o powiększeniu mapy, albo o możliwości pomniejszenia przedmiotów w inwentarza, dzięki czemu więcej rzeczy widzimy na raz). Od premiery minęły dwa tygodnie, a przecież to dopiero początek. Mody w przypadku serii TES to nie mody takie jak do gier FPP czy RTSów. Tutaj mody są bardziej rozbudowane, wprowadzają nowe mechanizmy, animacje, meshe, żeby o zbrojach, broniach i czarach nie wspomnieć. Każdy kupi taką wersję, jaką będzie chciał. Ja mając do wybory grę bez modów, a grę z modami - wybrałbym tą drugą.

Czy oprócz safehouses masz wykupione wszystkie rackets? Czy na mapie jest gdzieś ikonka innych rodzin niż Corleone? Bo jeśli tak, to musisz takie miejsca przejąć, żeby na dobre wyeliminować daną rodzinę. Często w sklepikach, gdy już sklepikarzy pozyskasz, otwierają oni tylne drzwi (chyba backup door to się nazywa) za którymi znajduje się osoba, którą trzeba dodatkowo przekupić, aby zdobyć dane miejsce. Execution style nie są potrzebne do bycia Donem NYC. Sam mam zdaje się 19/24, a Donem i tak jestem. :) Jeszcze raz warunki do bycia Donem NYC: - wykonanie zadań z fabuły i tym samym uzyskanie stopnia underboss, - wykończenie wszystkich pozostałych rodzin (wysadzenie compoundów, zdobycie rackets i warehouses), - kupno wszystkich domków, - wykonanie wszystkich hit contracts (tego nie jestem pewien czy to absolutnie konieczne :unsure:). Sejfy, taśmy i execution styles nie są wymagane do stopnia Dona Nowego Yorku. One są potrzebne do przejścia gry w 100%, czyli podobny patent do tego z serii GTA. Na początku w Street sweepera? Ta zabawka kosztuje 450k kasy, dla początkującego to sporo. Wg. mnie lepiej jest zupgrade'ować pistolet. Tańszy (125k chyba), duży magazynek (14 naboi) i szybkostrzelny (prawie jak karabin maszynowy ;)). Jeszcze w sprawie hit contracts. Cel można wyeliminować zwyczajnie, tzn seria z Tommy guna, rozjechanie samochodem, spalenie koktajlem Mołotova. Kontrakt zostanie wykonany, tylko my dostaniemy mniej respektu i kasy.

Każda postać może stać się bogiem. Można przecież mieć wszystkie stasty na 100 i wszystkie zdolności na 100. Pod tym względem gra jest nieograniczona i moim zdaniem gra na tym traci. Na szczęście są mody, które w jakimś stopniu to naprawiają. Mody do Morrowinda zapewniają tej grze żywotność i to jest jedna z największych zalet tej gry.