gentillo

Dzięki wszystkim za sugestie i podpowiedzi ale wszystko jest już ok. Wcześniej podkręcałem przez AMD Overdrive i była kiszka. Postanowiłem spróbować ze starym dobrem podkręcaniem w biosie i jest ok:) Taktowanie FSB 265, grafa nie podkręcona wynik w 3DMark 2006 11404 czyli wszystko gra. Temat do zamknięcia.

OK ja nie twierdzę, że ten procek to demon wydajności. Ale niech ktoś mi wytłumaczy dlaczego po podkręceniu do 2,7 wynik w 3DMarku jest jeszcze mizerniejszy i dochodzi do 7500?

Zapodałem sobie monitoring z riva tunerem i pokazuje jakieś bzdury niestety, tzn 946 Mhz dla rdzenia i 1503 Mhz dla pamięci podczas trwania 3DMarka?? Po podkręceniu w riva tunerze do 700/1100 monitoring pokazuje 1063/1662. Nic z tego nie rozumiem. Porobiłem na szybko kilka testów sandrą i wszystko wygląda w miarę ok. Zaczynam podejrzewać, że to jednak jakiś problem z grafiką. W 3Dmarku 05 dostałem 12098 co jest naprawdę śmiesznym wynikiem przy takiej konfiguracji. A z tego co pamiętam w tym marku wynik głównie zależy od mocy grafiki. Wynik CPU 6307.

Nie bardzo czaję co ma do tego przegrzewanie? Zresztą obudowę mam raczej o "otwartej konstrukcji"

Tak mi się właśnie nasunęło, że przy poprzedniej platformie i tej grafie miałem dokładnie taki sam wynik. A wspólne są dla nich grafa i pamięci. Sprawdziłem i moje pamiątki przy taktowaniu 400MHz mają nienajlepsze timingi. Wygląda to tak: 5-5-5-18. Może to właśnie z tego powodu wynika problem? HTT w okolicach 1800.

Zasiłka 400W huntkey. Mam w domu jeszcze stary X2 4200+ ale nie chce mi się przekładać. Czy ten phenomy są faktycznie takie do niczego?

Witam. Właśnie zmieniłem platformę. W tym momencie jest to: - płyta Gigabyte na 780G GA-MA780G-UD3H (Rev. 1.0) - procek Phenom 8450 Triple Core - pamięci 2x1024 DDR II 800 Kingston - sapphire 8450 I mam problem. Po postawieniu windy, zainstalowaniu sterów i odpaleniu 3DMark 06 mam cholernie kiepski wynik. Tak w okolicach 9600. Pomyślałem sobie kiepski procek i podkręciłem go do 2700 przez zmianę FSB. I żeby było ciekawiej wynik w 3DMark 06 spadł do 7600! Nie wiem o co biega. Podejrzewam, że któryś element dławi grafę. Tylko który? Przecież Phenom chodzący na zegarze 2700 to nie jest takie totalne dno. Moim zdaniem przynajmniej. Może ktoś ma jakieś sugestie. Aha, po podkręceniu grafy do 700/1100 wynik w 3Dmark jest dokładnie taki sam.

Pomogło przeinstalowanie sterów do chipsetu. Ale mam uwagę natury ogólnej. Strasznie się skiepściło to forum ostatnio. Jestem tu już od czasów tweak'a i kiedyś ludzie przynajmniej próbowali pomóc nawet gdy nie mieli pewności że faktycznie znają odpowiedź. A ostatnio jest to już drugi temat który nie znalazł ani jednej odpowiedzi. Jak dla mnie porażka totalna :? Temat do zamknięcia.

Mam problem z moim napędem DVD. Po przeinstalowaniu systemu moje DVD zaczęło się zachowywać w bardzo dziwny sposób. Tzn. jeśli po uruchomieniu kompa wsadzę do niego jakąś płytkę i napęd ją odczyta to później żebym nie wiem ile innych płyt do niego wkładał w eksploratorze pokazywana jest zawartość tej właśnie płyty. Nie pomaga opcja "odśwież", nie pomaga otwieranie z "mojego komputera" Pomaga dopiero reset i załadowanie nowej płyty po odpaleniu windowsa. Podejrzewam że problem może być gdzieś w softwerze, ale pewności nie mam. Może ktoś ma jakiś pomysł?

Dysk masz na SATA? Jeśli tak to sprawdź czy masz w biosie włączoną funkcję AHCI.

ludzie zlitujcie się, nikt nie ma żadnego pomysłu???? :-|

Mam mały problem. Ostatnio trochę bawiłem się z systemem. Co wymuszało przeinstalowywanie windy. No i w końcu winda ostatecznie stanęła. Coś tam jeszcze pomieszałem i obecnie mam mały problem. W zasadzie przy każdym zamykaniu jakiekolwiek otwartego okna wyskakuje mi komunikat explorer. exe - błąd aplikacji instrukcja "........" odwołuje się do pamięci pod adresem ".....". Pamięć nie może być "written". Kliknij przycisk OK, aby przerwać działanie aplikacji. te kropki to z tego co zauważyłem za każdym razem inne ciągi znaków, tak mi się przynajmniej wydaje. Po tym explorer się przeładowuje i działa dalej. Generalnie strasznie wkurzająca rzecz. Z tego co pamiętam zaczęło się to w momencie jak całkowicie wyłączyłem swapa. Niestety po przywróceniu go nie ma poprawy. Nie mam za bardzo mocy na kolejna reinstalację. może ktoś ma jakiś pomysł. od czego zacząć??

Witam. Mam na kompie 2 systemy Vista i Xp. Problem polega na tym że najpierw miałem Vistę a później XP. No i niestety instalacja XP zamazała boot managera Visty. Gdy instalować je w odwrotnej kolejności to nie ma problemu. Nie mam czasu jednak na ponowne instalowanie dwóch systemów. Pytanie jest takie jak zrobić żeby mieć przy uruchomianiu komputera możliwość wyboru systemu do zabootowania. Czy można to zrobić za pomocą narzędzi systemowych czy potrzeba jakiegoś zewnętrznego boot managera a jeśli tak to jakiego?

Skończyło się jednak reinstalacją. Nie było wyjścia :cry:

Przekładałem. Nie mam nic innego na PCI.

Nie mam tunera tv. Myk z wyłączaniem nic nie pomógł. Przeinstalowanie wszystkich sterów do chipsetu nie pomogło :angry:

Muszę przyznać że siedzę w komputerach nie od wczoraj ale sytuacja jaka mnie dzisiaj spotkała powaliła mnie na łopatki. Od razu na wstępie zaznaczę że za wszelką cenę chcę uniknąć reinstalacji systemu. Wiem że to na 99% by pomogło ale nie mam czasu na odtwarzanie tych wszystkich ustawień. Ale do rzeczy. Płyta główna Abit na Nforce 4 pod AMD, Windows XP. Na płycie karta Audigy 2ZS. Odpalam dzisiaj rano kompa i dźwięku brak. Czasami zdarzały mi się już zaciachy więc reinstalacja sterowników. I dźwięku nadal brak. Co ciekawe w menadżerze urządzeń wszystko gra. Stery są, urządzenie pracuje. Ale dźwięku brak. Za to w "dźwiękach i urządzeniach audio" karty brak. W tym momencie próbuję różne stery. Reinstalacja, driver cleaner, wyciąganie karty i ponowne wkładanie. Karta jest sprawna. Mam postawioną również Vistę na tym kompie i tam wszystko działa. Nie ma możliwości usłyszenia dźwięku. W menadżerze jest ok. W zakładce "dźwięki i ...." urządzenia brak. Konfliktów brak. No to myślę sobie wyrzućmy Audigy. Tak zrobiłem, włączyłem audio na płycie. Instalacja sterów. I coo?? I nadal to samo. W menadżerze wszystko ok. Dźwięku nie ma. Może ktoś ma jakiś pomysł. Bo mnie trafi za chwilę na myśl o stawianiu systemu od nowa. Za chwilę przeinstaluję cały zestaw sterów dla nforce, ale nie wiem czy to może coś pomóc.

Nie wiem czy to do końca dobre subforum do tego tematu. Ale tak naprawdę nie bardzo jest go gdzie indziej umieścić. Ale do rzeczy. Posiadam służbowego laptopa HP nx6110. Windows XP prof. Mam status użytkownika z mocno ograniczonymi możliwościami i zablokowanym dostępem do wielu funkcji. Nie zależy mi na większości z nich. Ale bardzo istotna jest dla mnie jedna. Chodzi mi o możliwość zmiany czasu systemowego. W systemie nie mogę tego zrobić. Próbowałem przez zmianę w biosie. Ale albo tam też jest to zablokowane, albo nie ma tam w ogóle takiej funkcji. Nie mogę jej przynajmniej znaleźć. No i moje pytanie jest następujące. Czy istnieje jakiś realny sposób na ominięcie zabezpieczeń i na zmianę czasu systemowego? Tak naprawdę chodzi mi o "oszukanie" aplikacji która podczas działania zapisuje czas. A pobiera go właśnie z systemowego zegarka. Może ją dałoby się jakoś "zrobić w konia"? Być może ktoś ma jakieś doświadczenia w tym względzie, albo przynajmniej miałby sugestię gdzie ewentualnie szukać?

Witam. Mam w robocie małą sieć. Kompy są podłączone do routera pentagrama. I jest problem z kompem na którym mam win98. I jest on dość dziwny. Na tym kompie chodzi internet, a nie ma połączenia z zasobami sieciowoymi z innych komputerów. Wszystkie pozostałe mają zainstalowany XP. W otoczeniu sieciowym jest pokazany tylko komp z 98. CO dziwniejsze czasami inne komputery pojawiają się na chwilę. Ale generalnie ich nie widać. Kompy z xp widzą się bez problemu. O co może chodzić?? Aha. Na kompach z XP także nie widać tego z 98.

O widzisz, tu jest pewnie pies pogrzebany. Wersja. Zaraz instalnę najnowszą. Zobaczymy czy coś pomoże.

No tak, ale na innych kompach na których pobieram pocztę nigdy to nie występuję. Ciężko więc byłoby założyć, że serwer w taki sposób traktuje tylko mojego laptopa :-) DOskonale zdaję sobie sprawę, że jest problem z większymi wiadomościami. Tylko że na kompie podpiętym do tego samego routera wszystkie maile zawsze się ściągają. Co gdzie jak??? Nie mam czegoś takiego w zaawansowanych jak "config editor"

Witam. Mam problem z Thunderbirdem. O co chodzi. Używam tego programu na kilku kompach. I na wszystkich jest ok oprócz laptopa. Na wszystkich komputerach jest tak samo skonfigurowany. A na laptopie jest zonk. Co śmieszne laptop i jeden komp podłączane są często do tego samego routera. Czyli odpada problem z siecią. Problem objawia się następująco. Jeśli jest do odebrania większa wiadomość to na laptopie nie da się jej pobrać. Tzn pasek postępu miło sobie chodzi przez jakiś czas. Aż w pewnym momencie po prostu przestaje. I bez żadnego komunikatu pobieranie przetaje działać. I nie ściąga już tej wiadomości jak i kolejnych. Wiem, że w Outlooku jest opcja czasu oczekiwania na odpowiedź serwera, bo być może o to właśnie chodzi, ale w Thunderbirdzie nie mogę tego znaleść. O co może chodzić? Jeszcze jedno. Nie mam zaznaczonej opcji: "NIe pobieraj większych niż 5o kB"

No i tak jak myślałem to admin coś namieszał. Zbluzgałem go wczoraj. I o dziwo dzisiaj wszystko już chodzi jak należy. Cud jakiś normalnie. A tak się wcześniej zarzekał, że to nie on. Ale ważne, żę w końcu chodzi i jest ok. Dzięki wszystkim za próbę pomocy. :-P

no dobrze, ale jak to sprawdzić?

Mam pytanie. Czy i jak (o ile w ogóle) sprawdzić czy admin blokuje mi jakieś porty? Net chodzi po radiu.