maros

Troszkę mały dysk jak na dzisiejsze czasy :D Czy naprawdę ludzie od DTP nie mają pojęcia o komputerach? :?

To jest bez sensu, jacyś idioci-wandale nonstop psują orła. Nie ma sensu w ogóle go odnawiać to syzyfowa praca :mad:

tak się zarabia na mistrzostwach ;]

Dobrym wyjściem jest tzw. podyplomówka po ukończonym już kierunku kiedy można już startować na kierunek związany z własnymi zainteresowaniami.

www.arse.pl - Skąd to kupiłeś? - Z du-py. :lol:

W Ibizie też byłem. Nic specjalnego. Latem duszno, no chyba że uchyli się okno albo włączy klimę, a muzyka leci taką jaką się zapuści :lol:

To ja dodam może jeszcze Shapeshifters.

[OT] Jednak nie masz do niego szacunku skoro "ciebie" piszesz z małej litery :D [/OT] Apropos Irlandii, to słyszałem w telewizji, że irlandczycy (nie pracodawcy) powoli zaczynają się denerwować na polaków. Dochodzi już nawet do napadów i rozbojów.

Jeśli dorwę kogoś kto chciałby jechać ze mną do Wrocka to jadę.

No to możemy założyć jakiś komitet posiadaczy 11pkt. z ustnego polaka ;] Ja też zdobyłem taką sumkę a uczyłem się tak konkretnie dzień przed. Nerwy były potężne, nie powiem, ale to normalka. Tak nawijałem, że mi czasu zabrakło ;]

http://video.google.com/videoplay?docid=2120659111755287021

Ja mam: Sunlounger - White Sand (DJ GieTe aka TvG 2006 Rework)

Co mi utkwiło w pamięci z lat młodzieńczych: - oranżada Bambo w małych butelkach po 30gr i dużych z nakrętką za 1zł - lody wodne "pałeczki" - prażynki smażone na oleju - oranżada w rurkach - wata cukrowa co jakiś czas przed blokiem - guma Turbo i Donald - karteczki i segregatory - muzyka: Fun Factory, Captain Jack, Mr President, Modo - Eins, Zwei, Polizei - Visolvit, Vibovit - telewizja: wszystkie kreskówki z Polonii 1, M.D.M., ogólnie bloki wakacyjne lecące z rana podczas wakacji Edit: - Pegazus kupiony za pieniądze z komunii - przekładanie środków dyskietek do Pegazusa z wypożyczalni lub targu - Commodore 64 i nieświadomość o isnieniu takiego czegoś jak BASIC - czarno-biały telewizor Neptun do którego podłączone było C64 - granie we Franko u kolegi na Amidze Jak mi się coś przypomni to dopiszę :)

Hahaha! Bardzo śmieszne :D :lol:

No faktycznie, to jest to! Może nie zwróciłem na to uwagi ze względu na to, że tylko raz słuchałem tego setu i czas jego trwania (~6h dla niewtajemniczonych) :) Też masz tą wersję z beepami windowsowymi co jakiś czas? Pewnie gościu miał włączonego mIRC'a z włączonymi notice'ami.

No też słuchałem tego setu tylko, że jakoś nie kojażę tej melodii z tego seciku, podaj czas.

Popieram! Mam całego vinyla z tym kawałkiem w remixach - miodzio! Fajny house'ik wypromowany bądź co bądź przez ISOS5 :)

Powiem jedno: współczuję wam rodziców. Główną przyczyną tych wygłuþów to po prostu brak zaufania.

Mi się podoba nowy album G&D, jest kilka fajnych melodii z charakterystycznymi samplami, to lubię. Poza tym dużo fajnego wokalu, żeńskiego jak i męskiego. Ogólnie jestem zadowolony i polecam albumik fanom G&D. Jak na ten czas w ucho wpadły mi kawałki: Dust In The Wind, New Path, Sydney i Dangerous Power.

PelzaK, a masz patent na znaki ASCII :-|

To się namachałeś w Paincie :D ble :kijem: IE

Warto pamiętać, że aceton również zostawia ślady na plastiku/roztapia go.

Mi też niezbyt się podoba, logo jest robione inna czcionką niż w oryginalnym logo. Od razu widać, że podróba.

W sumie albumik nieco gorszy od ISOS'a, mało wokalnego trance'u, koniec pierwszej płyty troche zamulający. Natomiast jest kilka fajnych niewydanych utworków. Osobiście bardziej podoba mi się druga płytka, czyli "In The Club" (pierwsza płyta ma tytuł "On The Beach").