Mam do was jedną prośbę. Przestańcie polecać złom z Niemiec do mocnych kompów, potem jakiś dzieciak zacznie bluzgać z pretensjami, jak mu coś eksploduje i zrobi się bydło. zamiast jednego FAQ mamy 50 stron tematu o jednym i tym samym.
jest takie powiedzonko:
biednego nie stać na bylejakość
Jeśli wam fuksem udało się kupić coś sprawnego i wam działa, to fajnie, ale chytry 2 razy płaci.