Firefox bez rozszerzeń to jak "biszkopt bez owoców i galaretki".
Przecież taka jest idea tej przeglądarki - minimum funkcji + rozszerzenia, dzięki którym każdy może zrobić przeglądarkę idealnie pasującą do jego potrzeb i przyzwyczajeń, a nie do upodobań gości z Mozilla Foundation.
Zapewniam Cię, że niewiele wysiłku potrzeba, żeby FF był naprawdę bardzo wygodną przeglądarką.
A jeżeli ktoś nie lubi instalować rozszerzeń, to dla niego świetna będzie np. Opera.