-
Postów
1028 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Treść opublikowana przez xor
-
Kosci 2x256MB TwinMos ddr333 na m-tekach 240MHz 11-2-2-2 na plycie Soltek SL-75FRN2-L rev. E3 vdimm mod 3.3V, odczyt: 3720MB/s zapis: 1370MB/s Bedzie lepiej :)
-
No, u mnie jak na razie 236 stabilne, 240 bylo stabilne, ale juz nie jest... :P Ale nie to jest tutaj najwazniejsze - najlepsze jest to, na jakich pamiatkach. Mianowicie brykam synchro 9*240 11-2-2-2 na starutenkich TwinMosach 333 na m-tekach... :) I pamiatki nawet nie sa gorace ! Choc brykaja na 3.3V :) Teraz musze puscic je pod linie 5v. Tak aby finalnie szly sobie 3.6V czy cos takiego. Zafunduje im tez jakies radiatorki. Przeplywnosc w AIDA ponad 3700MB/s :) Tylko niestety vdd ciut ponad 1.9V :( Kombinuej dalej. To oczywiscie nie moje ostatnie slowo :)
-
He ? No to jak widac gusta sie moga baardzo roznic :) Gdyz IMO K.J.Anderson pisze najwiesze gnioty (mialem nieszczescie czytac kilka jego powiastek). Salvatore juz jest lepszy, ale i tak marny (debil zabil Cheviego, i to w chyba najbardziej kretynski sposob... :evil: ) Z ksiazek wartosciowe sa jedyni pozycje Zahna. Cala reszta to kompletny chlam. To tak IMO :)
-
Z Modecomem to wlasnie jest taki bajer, choc na polskiej stronie ten mocniejszy jest w ofercie, tak w rozmowie wlasnie wyszlo, ze akurat ten model w Polsce nie jest w sprzedazy... lol
-
Szukam mocnej zasilki microATX, takiej co by uciagnela antka@2.3GHz + radzio9800XT. W tej chwili jest w pudle 200W ModeComa i wymieka juz przy niepodkreconym gf4ti... Znalazlem Chiefteka 250W, jest tez niby ModeCom 270W (ale choc maja go w ofercie, to w Polsce jest niedostepny...). Gdzies na zachodnich stronkach widzialem nawet 450W microATX (A+GPB/ATHENA), ale niebardzo dostepny w Polsce. Wiec prosze o informacje jakie, gdzie i za ile mozna dostac w naszym pieknym, choc zacofanym, kraju ? Taki dobry 270W to minimum.
-
A w ktorym to miejscu pisalem, ze mam na mysli Impreze po modyfikacjach, w wersji rajdowej ? WRX STI fabryczne ma predkosc ograniczona elektronicznie do 235km/h... :? :? :? KGB --> nasz komentarze dotycza fsb192 na nf2, bo o tym tez wspomniales. Niczego wiecej :) Pozdro
-
Kaeres --> i jak tam trylogia ? Ja ja przeczytalem chyba z 4 razy... NIE ma zadnej innej ksiazki ze swiata GW, ktora moglaby sie don rownac. Jest jeszcze kontynuacja tej trylogi, dwutomowa seria Zahna, ale juz gorsza - choc moja ulubiona postac trylogi - kapitan Peallaon (czy jak sie tam pisal) jest juz admiralem :) W koncu uczyl sie od najlepszego... Jesli chodzi o pytania z pierwszego posta, to : 1. Zdecydowanie OT (choc po trailerze to 3 czesc NT moze sie mi spodoba...) 2. Oczywwiscie Vader !!! 3. Ani jedna ani druga - posrodku. Jak taki jeden Jedi z SW:KOTOR 4. Peter Cushing (Wielki Moff Tarkin) oraz Christopher Lee (Count Dooku/Darth Tyranus) Jesli chodzi wylacznie o nowa serie, to ZDECYDOWANIE najlepsza postacia jest Dooku. Przeciez on jest wlasnie kwintesencja ciemnej strony ! Dystyngowany, charyzmatyczy, spokojny, potezny... Nie taki naiwniaczek jak ci mlodziency, tzw. 'mistrzowie' Jedi... :twisted: Z nowej serii jeszcze swietny jest Evan McGregor (Obi-Wan) I ja bym jeszce dodal punkty: 5. najgorsza postac, czyli Jar-Jar-Binks... kpina. 6. najgorszy aktor - ten nedzny aktorzyna, przez ktorego sie nie da ogladac 2 czesci! Koles odgrywajacy Anakina Skywalkera. No patafian do kwadratu. Jakim cudem takiego fajfusa wzieli do glownej roli ? Pasterstwo maxymalne... Niestety tutaj musialbym oprocz niego wypisac wiele osob - ale dodam tylko Natalie Portman jako Amidala jest marna, i niestety Samuel L. Jackson tez nie zachwycil. Oj, czekam na 3 czesc, czekam - z (pewnie prozna...) nadzieja ze wreszcie bedzie warta swiata, w ktorym sie rozgrywa !
-
moze to, ze fsb192 dla nf2 to jak 192km/h dla Imprezy STI WRX...
-
Coz, potencjal OC wrocil do normy. A jak tego dokonalem ? A zwyczajnie, usuwajac ten rezystor na kabelkach... :) Bo niestety nic nie dawal. Okazalo sie, za hardmod nie dziala :( Potem sprobowalem po prostu polaczyc electronem punkty jak dla hardmoda - tez nic, ASIC ciagle 9800se, a tylko max. oc spadlo jeszcze nizej... Coz - wtedy wyczyscilem electrona, i z ciekawosci podlaczylem karte BEZ JAKIEGOKOLWIEK POLACZENIA PUNKTOW LUTOWNICZYCH. I co ? I BINGO ! Karta dziala dokladnie tak, jak przed moimi manipulacjami. Ciekawe... W takim razie po jakiego grzyba w 9800SE jest w ogole ten rezystorek ??? P.S. ten srodkowy punkt lutowniczy tez mi sie wyrwal... :lol: UPDATE: aha - jeszcze wymienilem ten kondensatorek SMD przelutowany z 9700 na zwykly nie-SMD, 10uF/50V.
-
6750 markow ? na niekreconym 9800pro ? cos mi sie wierzyc nie chce... Przy 3d-marku 2003 procek odgrywa nie tak duza role, a u mnie, na 8 potokowym radziu 9800 i takowaniach 470/700, w najlepszym wypadku, na ustawieniach 'wydajnosc' mialem 6600... ??? A przerobic na 9800xt mozesz, jak masz rdzen r360. A masz, wiec mozesz :) Co Ci to da ? Troche (znikomo) wiecej makow - r360 ma troche zoptymalizowane shadery. Ot i wsio...
-
No i przyszedl czas na moja relacje z ostatnich perypetii z karta... O jeden dzien opozniona, ale za to bedzie wiecej smiechu :P Zacznijmny od tego, ze dnia cieplego, choc zimowego, naszla mnie wreszcie ochota na zrobienie hardmoda. Coz, zakasalem rekawy i wzialem sie do roboty - wylutowanie rezystorka poszlo raz-dwa. Przygotowalem wszystko do operacji pzreszczepu na inna pozycje, ale zaraz mnie naszlo (co sie okazalo pozniej bardzo istotnym), aby zmierzyc opornosc tego rezystorka (wyszlo 7.04kOhm). Dopiero potem chwycilem za lutownice. I tutaj zaczely sie klopoty - za chiny ludowe nie chcial sie ten maly pierda dac wlutowc ! Probowalem sporo ponad godzine, kombinowalem na rozne sposoby - i figa. Potem w pewnym momencie nie wiem z jakiego powodu wzialem i sprobowalem zmierzyc jeszce raz opornosc tego rezystorka. I okazal sie kompletnym izolatorem ! W czasie zabawy ulegl uszkodzeniu... No to coz, jako, ze mialem cale stado rezystorow potencjometrycznych 50kOhm, to wzialem jeden, ustawilem na ~7.04kOhm, przylutowalem przewody i zaczalem przylutowywac je do punktow na GPU. Pierwszy poszedl gladko, ale drugi cos sie buntowal... ale tylko do momentu, po chwili zostaly przylutowane i finito. Ha, tylko u mnie nic nie moze przejsc gladko. Jakies male delikatne szarpniecie i ta cholera urwala mi blaszke, ktora byla jednym z punktow lutowania na GPU, przy okazji wydzierajac spory kawalek z tworzywa pokrywajacego sciezki na podstawce GPU !!!! No to mysle kaplica, zabilem koleja karte. No tyl;ko sie isc i pobiczowac pokutnym pejczem... Pstryknalem zdjecie dla potomnych - zwroccie uwage na miejsce po prawej stronie od punktu przylutowania przewodow : W akcie desperacji przelutowalem kabelki rezystora z powrotem na ustawienie SE, z cicha, bardzo cicha nadzieja ze jednak zadnej sciezki nie wyrwalem... Podlaczam karte - i ku mojemu zdziwieniu RUSZYLA ! Bootuje sie bez zadnych haszcz !!! HAHAHA ! Wreszcie, wreszcie udalo mi sie wystryknac na dudka tego cholernego, dreczacego mnie pecha !!! Przy okazji zerknalem sobie na to zdjecie, ktore zrobilem - i o cholera, choc golym okiem nic nie widac, to na zdjeciu jest widoczny jakis slad metalu w miejscu, gdzie powinien byc ten dolny punkt lutowniczy ! Przyjrzalem sie karcie - i chocbym sie nie wiem jak wysilal, to golym okiem nic nie widac. Ale wzialem lutownice i sprobowalem tam przylutowac kabelek, ale nic z tego - cyna sie tego nie chwytala... Wtedy przypomnialem sobie, ze mi w pudle gdzies lezy lakier elektroprzewodzacy, ELEKTRON ! He, teraz, na fali optymizmu wzialem sie za dokonczenie pelnego hardmoda. Wzialem jeden kabelek wylutowalem, nanioslem ostroznie troche elektrona w to miejsce, gdzie powinna byc ta nieszczesna blaszka - i troche na koniec kabelka. Ale sie trzymac nie chcialo. Musialem zwiekszyc dawke elektrona. Suszylem z 2 godziny. Wygladalo paskudnie, ale... Ale wzialem karte na kolejna chwile prawdy - wlazylem w slot AGP, puszczam zasilanie... czekam... jest, monitor pstryknal - czyli sygnal z karty jest ! Jak na razie jest ok. A po chwili pelnia satysfakcji - jest obraz, brak haszcz ! HAHA-HIHI-HEJZE-HOLA ! Karta finalnie wygladala tak : No, to pozostalo mi tylko zamontowac chlodzenie ! Koniec dramatu ! . . . czyzby ? O nie, moj prywatny pech musial miec i dzisiaj cos wiecej do powiedzenia ! Przy przykrecaniu radiatora cos skrzypnelo, ale zignorowalem to. Wkladam karte - i wielka, gigantyczna (jak z tego dowcipu o Kubie) D.U.P.A. ! Haszcze potworne, caly ekran w kwiatkach juz w czasie postu :( Katastrofa ! Coz, jako, ze ja sie jednak nigdy nie poddaje, to wzialem i ja rozkrecilem, szukam problemu... I przypomnialem sobie o tym odglosie. Coz sie okazalo ? Jak przykrecalem nakretki na jedna ze srob mocujacych radiator, ukruszylem kawalek kondensatorka, ktory normalnie znajduje sie tu (na zdjeciu rzeczonego juz nie ma, zostal wylutowany - powinien znajdowac sie pomiedzy punktami lutowniczymi w centrum zdjecia) I tak byla to tylko jedna z hipotez powodu krzakow na ekranie, ktore rozwazalem, i w sumie niebardzo wierzylem, ze to jednak to. Ale wzialem sie za 'naprawe'. Przypomnialem sobie, ze mam starego radzia 9700. Po wstepnym ogladzie wyszlo, ze pcb maja podobne w kluczowych dla mnie miejscach, i po wywiadzie na forum w dniu wczorajszym (nawiasem - podziekowanka, pc_max) podjalem sie zadania przelutowania tego elementu z pcb 9700 na pcb 9800. Wczoraj wieczorem postaralem sie wylutowac bezstresowo (dla tego kondensatorka bezstresowo :) ) tego kondziorka i wlutowac go do karty. Coz, i tym razem operacja sie powiodla ! Karta po podlaczeniu dziala ! Kendziorek ten wyglada teraz tak : Oryginalnie byl inny (ten jest tantalowy, normalnie byl tu ceramiczny), ale nic to, wazne ze karta dziala ! Nie ma rozy bez kolcow - niestety, bezartefaktowe max. oc spadlo o 20MHz. Ale to i tak najnizszy wymiar kary za moja nieostroznosc ! Choc broni nie zlozylem - elementow smd nie powinno sie ponownie wykorzystywac po ich wylutowaniu, trzeba uzyc nowych - wiec dzisiaj skocze kupic odpowiednie zasoby i bede lutowal dalej :) Albo karte zabije, albo przywroce do jej pelnych mozliwosci :) FIN A tak nawiasem - oj, cos chyba zbyt mocno dokrecam radiator - patrzcie sie, jak sie na nim odgniotlo logo :) UPDATE : pisalem relacje na szybciora, i bylo troche bledow, ktore teraz poprawilem. I juz odwiedzilem sklep elektroniczny i zakupilem kondziorki 10uF/50V (powinny sie nadac), jak i tez 12uF/50V dla eksperymentow :P Tylko ju znie smd, ale zwykle, coby lepiej wlutowac. Zyczcie szczescia ! Bo po weekendzie albo karty mial nie bede, albo jej te 20MHz przywroce !
-
Dobra, przelutowalem tego ze starej 9700-ki - i wsycko dziala :P Tylko oc niestety spadlo o 20MHz - coz, o ile wiem nie nalezy uzywac ponownie wylutowanych elem. smd - temp. troche je niszczy, a i ja odrobine go zmaltretowalem - w koncu mam tylko lutownice 40W :P Dizsiaj skocze i kupie sobie odp. kondensatorki. I teraz sparwdze wluowujac z deka inny - przykladowo na 15V, tez 10uF. Moze oc ciut wzrosnie, jak mi spadlo na z deczka zmaltretowanym kondziorku ? Albo wrzuce jakis o wiekszej pojemnosci, przykladowo 12uF... ZObaczymy, czy karta wytrzyma te eksperymenta :P Aha - zapraszam za chwile do watku o modowalnych radkach 9800se - to jak chcecie sie posmiac :) Za kilka chwil walne tam relacje z perypetii z ta karta, ktorych tylko czescia byla sprawa z tym kondziorkiem :P
-
Raczej nie, bo wszystkie z tych na tamtej stronie sa tej samej wielkosci - wszystkie maja wymiar 1206, co mozna rozkodowac tu http://www.cyfronika.com.pl/cgibin/shop?in...41&sid=31c61c9b No i co teraz ? :mur:
-
Aha, dobra, to rozgryzione, potrzebuje SMD10N. Ale teraz skad mam miedziec na jakim napieciu on bryka ? Wszak przykladowo przy tych tantalowych wszedzie pisze na jakim napieciu chodza...
-
Mam prosbe do osob, ktore maja 9800 innego producenta niz XpertVision - podajcie mi co macie w miejscu elementu wskazanego strzalka, dokladnie chodzi mi o ewentualne kody na tym elemencie :
-
Problem w tym, ze na moim 9800 ten element nie jest opisany - tylko wiem dzieki Tobie, ze jest to kondziorek. Ale po szperaniu wyglada mi na kondensator ceramiczny, a na 9700 i tej 9800, do ktorego dalem linka, to sziedza w tym miejscu kondziorki tantalowe, wlasnie 10uF/16V - (juz takie nawet znalazlem, wiec to z pewnoscia jets 10uF). I teraz jeszcze moglbys mi pomoc w rozgryzieniu oznaczen tych kondziorkow ceramicznych SMD ? http://www.cyfronika.com.pl/cgibin/shop?sh...id&sid=31c61c9b Nie mam bladego pojecia co do oznaczen. A musze znalezc taki, jaki potrzebuje.
-
O, to ma opis bodaj C148, wiec jest to kondziorek :( To gorzej. Teraz jesli odpowiednik tego elementu ma opis 10 16V, to mam rozumiec, ze jest to kondziorek 10uF, 16V ? Dzisiaj wylutuje sobie tego kondziorka z 9700 i przeloze do 9800. Zobaczymy co to da :) P.S. to czarne to kalafonia :) Ot, nie oczyscilem po lutowaniu... Niechluj ze mnie i tyle :)
-
Przy odkrecaniu nakretek ukruszylem ten element jak na zdjeciu, i karta wyswietlac zaczela sieczke. Wiec musze go wymienic :) To zdjecie jeszcze sprawnej karty. Potrzebuje tu wlutowac substytut - wydaje mi sie, ze byl to rezystor, ale... Na PCB 9700, ktora mam (a jest ono bardzo podobne do pcb od 9800pro) jest w tym miejscu (i w innych, w ktorych na mojej sa te elementy) cos innego - czarny element, z bodaj fioletowym paskiem po jednej stronie i opisem 10 na gorze i 16V ponizej (czyzby to byl rezystorek 1.6kOhm ?). Po przegladnieciu zasobow w sieci wiekszosc kart na pcb 9800 ma znowu zamiast nich cos pomaranczowego (przykladowo tutaj http://www.ocfaq.com/articlefiles/56/9800.jpg) Czy dobrze kombinuje z tym, ze jest to rezystor 1600Ohm ? A moze jednak to jakis mikro-kondziorek ? Zaznaczam, ze z elektroniki teoretycznej jestem noga, z praktycznej tez :P
-
oba to nowe mustangi ????
-
Hihihihi... Jutro zapodam zdjecia mojej karty po probie hardmoda. Usikacie sie ze smiechu :) Z wylutowaniem rezystorka nie bylo oczywiscie problemu. Natomiast byly gigantyczne z ponownym jego przylutowaniem ! Ale co bede zdradzal - cala historie opisze jutro... :P I ciekawe, czy ktokolwiek na forum ma jeszcze taka DZIALAJACA karte :) Eh, ja to juz mam takie dwie lewe rece - na 9700 tez 'przez przypadek' urywalem rezystorki i takie tam hece :P
-
Ja mam mieszane uczucia - z jednej strony, wyglada swietnie - 'normalnie', ale jednak nienormalnie :) Natomiast niektore modele zostaly spartolone - a zwlaszcza ten z debilnymi 'paskowymi' swiatlami - o, wlasnie ten : Ale taki convertible (po naszemu - cabrio) z 1967-69 tez by mi styknal :) W koncu to wlasnei pierwsza seria miala najmocniejsze silniki B) (L-78 - 375hp, ZL-1 - 425hp) O, tutaj jest Camaro z pierwszej 'edycji' : lub tutaj duuze zdjatko converitible : http://images.traderonline.com/img/10/plcn.../77086690_1.jpg Za to 2-ga seria ma bardzo charakterystyczny wyglad, w wersji RS bardzo 'masywny' :) Tutaj kolejne zdjatko Camaro 2 generacji, model tym razem Z28, ale juz nie RS :
-
Eee tam, spitfire jest marny... Nie ma to jak Mustang, albo moj ulubieniec : P38 Ligtning - ooo, to jest to ! :)
-
Licza sie tylko 3: 1. Chevrolet Camaro 1970, RS/SS 396, manual (i go bede mial, chocbym mial sprowadzic z USA !) 2. Aston Martin V8 Vantage, 2 seria, lata 1980 http://www.astonmartins.com/v8/v8vans2.htm 3. Aston Martin DB9, ten najnowszy A tak nawiasem to spoczko jest tez to limitowane, 400-konne Misiu-bisiu :) Zawsze wolalem Lancery EVO od Imprez STI WRX :)
-
Torwald ma racje Ja sprawdzilem przykladowo piwo i zgadl bez trudu... A jesli Wy odpowiecie, ze piwo mozna uzywac w szkole, jest obiektem latwo lamiacym sie i rozmairami przekracza lodowke, to... 8) Tak jak sie jeszcze bedzie uczyl z 10 lat to zaczniue zgadywac juz po 3 pytaniach :)
-
Mechlik --> no wiesz - zalezy od definicji inteligencji :) Ale jest to bardzo sprytny system podjmowania decyzji. Na podstawie podawanych odpowiedzi odpowiednio wybiera nastepne pytania, ktore zada aby zawezic sobie mozliwe odpowiedzi, potem uczy sie na podstawi kazdej 'zabawy' nowych rzaczy. Bardzo fajne ! A jesli chodzi o te teksty na koncu - to jest w nich masa bzdur :) Caly sytem ma taka baze, jakie odpowiedzi dawali mu odpowiadajacy n apytanai (zreszta samych pytan tez byl kiedys tam uczony). Mi przykladowo tam wypisalo po odgadnieciu 'dziury', ze z bazy odpowiedzi wychodzi mu, ze na pytanie 'does it have fur ?' (czyli czy ta rzecz ma futro) prawidlowa odpowiedzia jest 'tak' :P Ale zagialem go 'blokiem silnika' :) Hehe, nie zgadl. Choc pierwsza odpowiedzia bylo ze mam na mysli silnik, wiec cholernie blisko.