Aquarium

Zaktualizuj .NET?

Ten js powinien być z Flasha - też mam taki na stronie, tylko że mniejszy - ver. 1.7 z Flash CS3 ma 8 321 bajty i jest standartowo w katalogu Scripts. Jak nie używasz flasha na stronie to faktycznie może być podróbka 8O AC_RunActiveContent.zip

Multiplayer: http://www.youtube.com/watch?v=8ppriGQ2A_A Tak sobie to wygląda - obcy nietykalni w czasie finiszerów - bez sensu. Powinni ginąć razem z ofiarą. Marines zbyt odporni - powinni ginąć od drugiego porządnego szlaga. Jedyną taktyką powinno być krycie pleców i ogień zaporowy. AI też mogłoby dawać najwyższy priorytet atakom na plecki. Kwas jest tylko dla ozdoby, alien pada od dwóch strzałów z pistoletu, brak fizyki przedmiotów podczas eksplozji, nie ma zniszczeń otoczenia. Obcy powinni mieć dostęp do przejść pod sufitem i podłogą - bez tego atak frontalny przeciwko wykrywaczom ruchu jest po prostu bez sensu. Póki co nie wróżę multi większego sukcesu.

Oblivion mnie rozbestwił - każdy mod miał kilka odpowiedników :) Ale OK, postaram się wybrać coś z listy Meza, dobrze że ujął co się z czym gryzie.

Zna ktoś linka do jakiegoś przewodnika po fajnych modach? Skończyłem Obliviona i biorę się za F3. Jedyny ciekawy spis jaki znalazłem to ten... Niby narzędzia do moddingu podobne do tych z Obliviona, ale jakoś bardziej toporne to wszystko jest :)

Jak dla mnie słaby finał Spartacusa, ale widać że zrobiony pod kolejny sezon i że się autorzy hamowali z ubijaniem bohaterów :)

Może Acronis Backup & Recovery? W domu (wersja workstation) i w robocie (server) czasem robię obrazy partycji systemowych, ale nie bawiłem się w zaawansowane opcje. Na pewno jest backup plan, kopiowane z folderów sieciowych oraz walidacja kopii. Możesz testówki pościągać i sam sprawdzić.

Sorry, ale przez takie rozumowanie tkwimy w bagnie jakim tkwimy. Popatrz na nasze miejsce w przeróżnych rankingach nt. korupcji, opieszałości urzędników, wrogości państwa wobec obywatela, inwigilacji itp. I co z tego że USA, kraje Europy zachodniej mają takie same problemy? Mamy ich w tym naśladować i twierdzić że wszystko jest OK? To tylko świadczy o tym że ich model państwa, który tak wiernopoddańczo wdrażamy u nas jest zgniły u podstaw. Bogatsze kraje może stać na takie długi, nas nie bardzo. W końcu nie będziemy w stanie utrzymać tych nowych inwestycji, bo kasa będzie szła na spłacenie długów zaciagniętych na ich budowę.

Koniec końców mimo wybierania 90% opcji "good girl" nie mogłem przekonać Illusive Mana do pociagnięcia za spust.

The divide - 6.5/10 - film z kategorii love it or hate it. Po ataku atomowym grupka ludzi znajduje schronienie u ździebko nawiedzonego strażaka posiadającego schron atomowy pod apartamentowcem w NY - z upływem czasu z ludzi wyłażą najgorsze instynkty. W końcu jakiś w miarę oryginalny film - pierwsze pół godziny zapowiada świetny scenariusz, niestety potem reżyser oferuje nam tylko ograne do znudzenia scyscje pomiędzy osobnikiami skazanymi na własne towarzystwo. Mimo wszystko warto doczekać do końca i obejrzeć ostatnią scenę. Na plus jest Micheal Biehn (Aliens), niestety nie wykorzystano w pełni potencjału granej przez niego postaci.

Bez rewolucji nic się w tym kraju nie zmieni :/ Głosowałem przeciw wejściu do UE bo wiedziałem że będzie to oznaczało bezkarne łapówkarstwo i kolejne tony bzdurnych przepisów. Co z tego że kraj się rozwija na kredyt jak zjedzą nas długi i korupcja.

No właśnie w tym problem że od czasu do czasu też sobie folgowałem i mojej heroinie puszczały nerwy, a na końcu się dowiedziałem że do wymaksowania punktacji trzeba było się trzymać kurczowo jednej ścieżki. Ciekawe jaki wynik można wyciągnąć na czystym renegacie.

No żesz w mordę, zawsze mnie korciło żeby zagrać renegatem - w porównaniu z nudnym jak flaki paragonem ta wersja wymiata - patrz sceny w wyborem :)

No cóż, pierwsze dwa sezony pokazywały życie za murami, a trzeci jest "on the run" - nie mają zbytnio czasu na dyskusje o boskich "przyrządach" :)

Jak dla mnie mogą ciągnąć dalej, ale szczerze mówiąc nie wiem jak można by zakręcić fabułę tak, aby utrzymać koszty produkcji na obecnym poziomie :) W tym sezonie bardzo sprytnie wrzucili zbiegów do samotni w lesie na odludziu, ale drugi raz już to nie przejdzie. Tak czy siak miło się ogląda, szczególnie w tym sezonie podoba mi się soundtrack - za tydzień będzie można kupić płytki .

Spróbuj clear cmos, odpiąć wszystko i sprawdzić gołe mobo. Kondensatory OK? Aby mieć pewność że to płyta możesz pożyczyć od kogoś zasilacz na chwilę i wykluczyć własną zasiłkę. Proca pomijam bo same z siebie padają bardzo rzadko :)

Albo użyj polecenia mklink.

No to może ukończę Reseta, bo przy bossie śmigającym po wieżowcach odechciało mi się :P

Mapety - 7.5/10 - aż się łezka w oku kręci, trzeba tylko przymknąć oko na kilka musicalowych kawałków. Machine gun preacher - 7/10 - ciekawa historia (niby na faktach) pastora made in USej czynnie "walczącego" na rzecz dzieci w Afryce ogarniętej wojna domową.

Jestem za, ale pod warunkiem że wrócą do stylu z jedynki. Jasny cel i wiele różnorodnych lokacji, walka ograniczona do minimum. Każda kolejna część była płytsza od poprzedniej, mimo coraz bardziej zakręconej fabuły - durne podróże w czasie... Jak człowiek poczyta sobie chronologię zdarzeń to się mózg lasuje :D

Jak ktoś chce, to wszystkie kawałki końcówki są zapisanie w *.bik-ach - można sobie oblukać RADToolsami. Niestety muzyka jest odddzielnie.

Po ochłonięciu od zakończenia gry dochodzę do wniosku że najbardziej zabrakło mi opcji: "pierd***, nie robię". Czyli zabrania kochasi(a) razem z Normandy i pozostawienia ratowania wszechświata innym, jak na renegata przystało :) Np.:

Phy, gra skończona, zakończenia zaliczone - nie ma się czym podniecać. Wyboru tak na prawdę nie ma żadnego, a do tego jak człowiek trzy razy obejrzy cały półgodzinny epilog, to dopiero widzi że wybory odpowiedzi podczas dialogów nie wnoszą nic do rozwoju akcji. Druga postać opowiada jedną zmienioną odpowiedzią, reszta pozostaje toczka w toczkę ta sama. Pomysł z jakimś alternatywnym endingiem w DLC naprawdę nie jest głupi, Bioware dużo lepiej wychodzą cliffhangery niż zakończenia serii :) Zostaję przy 6/10

Zostały mi jeszcze tylko wycieczka do Cerberusa i końcówka. Jak dla mnie fabuła powinna być poprowadzona zupełnie inaczej - inwazja reaperów i gra powinny zacząć się od zniszczenia którejś z największych ras i wyścigu o ocalenie kolejnych. Wiązałoby się to z ciągłymi wyborami kogo poświęcić a kogo ratować. Niby twócy mieli przed oczami podobny schemat, ale nie wykorzystali jego pełnych możliwości. Druga rzecz - czy plansze w multi są te same co w singlu? Bo mam wrażenie że biegam po arenach do deathmatchu... Ogółem 6/10 z monotonię, deja vu non-stop i naciągany do bólu scenariusz - a jeszcze nie widziałem końcówki :/