Ludzie, poczytajcie troche felietony Jeremiego na topgear.com, tylko uwaga, bo to po angielsku jest i ten fakt moze byc ciezki do przeskoczenia, a nie robicie jakas teorie ze nie lubi Polakow bo przyjezdaja do pracy. Z tego co mozna poczytac to wlasnie nas lubi, a teraz wystarczylo posluchac co mowil jak sie klucil z ta smieszna francuska projektantka, tylko znowu uwaga: trzeba sluchac co mowi Jeremy a nie lektora.
W odcinku o polonezie z lat 90 mowil:
'Jak to mozliwe ze prosty, skromny robotnik ze stoczni postawil sie zwiazkowi radzieckiemu, najwiekszej i najokrutniejszej maszynie militarnej tamtych czasow? Chcial jezdzic czym lepszym.'
Tak wiec prosze, nie tworzmy teorii spiskowych.