Skocz do zawartości

PelzaK

Stały użytkownik
  • Postów

    6786
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez PelzaK

  1. 4 8 15 16 23 42 to złe liczby... przyniosą nieszczęście każdemu kto je skreśli :wink:
  2. no ale .net to nie jest jakieś zło, czy mało znany frejmwork, typu gtk runtime - które też doinstalowywałem tylko po to, żeby mi jeden program działał. W .NET podobnie jak w JRE śmiga wiele programów, a z czasem będzie jeszcze więcej, więc ja bym się nie przejmował tak tym doinstalowaniem .neta. Zresztą prawie wszystko co potrzeba jest w .net 2.0, więc jesli nie ma potrzeby użycia jakichś specjalnych klas to można kompilować program do 2.0
  3. Pierwszej części już nie am sił komentować, ale nie zrozumiałeś tyle podpowiem :) natomiast jesli chodzi o zarobek... to ja się już temu przestałem dziwić jak przegrałem na targach we wrocku 2 lata temu :). Taka przegrana jest bardzo pouczająca. Robisz moda za 50.. 100 pln, a zgarniasz nagrody za 3..4 tysiace.. interes jak się patrzy :)
  4. bo wiesz, na takiej ulicy można sporo zarobić... Kiedyś do mnie do domu rodziców przyszedł dzieciak czy nie mamy czegoś do jedzenia, no to daliśmy mu jakieś konserwy (choć pochodzę raczej z niezbyt zamożnej rodziny), a ten dzieciak mieszkał koło mojej babci, która potem opowiadała jakie tony jedzenia znosi do domu ten chłopak - z pewnością po takiej jednodniowej wyprawie mają więcej jedzenia niż przeciętna rodzina średnio zarabiająca. To samo z ubraniami. Od opieki dostają, tak, że mieli więcej ubrań niż taka średnia rodzina. Tak, że u nas w Polsce najgorzej mają przeciętni. Bogaci sobie dają radę, biednym pomagają (że sumarycznie żyje im się lepiej). Nie mówię, że przypadek chłopca dotyczy od razu wszystkich, ale po prostu niektórym "biednym" bardzo dobrze się powodzi.. wystarczy nie mieć wstydu przed żebraniem.
  5. Nie wiem przy jakich dużych projektach pracuje Twój kolega, ale ja też pracuję przy niemałym :wink: projekcie. Miałem okazję pracować na VS2003, teraz pracuję na VS2005 i gdybym miał doradzać, to z pewnością to drugie środowisko. Ty piszesz, że jeśli zrozumiesz winapi to łatwiejsze będzie przejście do mfc... a Ja Ci powiem, że z MFC już się wychodzi, więc kiedy Ty tam wejdziesz.. nikogo już tam nie będzie. Zapewniam Cię, że jeśli nie chcesz pisać systemów operacyjnych, jakichś korowych modułów, które muszą być bardzo wydajne to nie musisz nic wiedzieć na temat tego, jak są tworzone okna w systemie. Co prawda jakaś tam podstawowa wiedza zawsze się przyda, ale zakopywanie się w wywoływanie funkcji winapi do tworzenia okien to imo przesada. Już nawet MFC - które sporo ułatwia życie jest posrane w porównaniu z .NETem. Średnio przy zwykłym kodzie na jedną linijką .Netową przypada kilka linii kodu w mfc, tak że zastanów się czy nie brniesz w ślepą uliczkę. MS trochę zlał MFC, i jak zaczniesz pisać programy to szybko się okaże, że chciałbyś zrobić np kontrolkę z jakimś takim fajnym ficzerem - co będzie od Ciebie wymagało napisanie tej kontrolki prawie od nowa samemu. W .NET masz je w większości gotowe, a przerabianie istniejących kontrolek to prawie dziecinna zabawa. Co prawda słyszałem, że MS zauważył, że trochę im się zapomniało o MFC i planują jakąś nową wersję, ale to nigdy nie będzie proste jak .net. Jako, że C# i .NET jest bardzo popularny to na praktycznie każde pytanie znajdziesz odpowiedź w goglach. Ja osobiście korzystam z C++\CLI używając .NETa, bo byłem bardziej związany z C++ niż C# ;). Jeśli chodzi o framework.. to jakie to były komputery? Skoro .NET framework 2.0 był już w service packu 2 do windowsa xp (mistrzu SGJ popraw mnie ;) ). Z frejmworkami to był problem parę lat temu, kiedy faktycznie .net framework to był rarytas w systemie. Teraz to już jest standard, więc ja bym się nie przejmował.. jak ktoś nie ma, niech sobie zainstaluje.. to mu tylko na dobre wyjdzie :) Ty chcesz się skupiać na programowaniu samym w sobie, ale lepiej skupić się na pomyśle, aplikacji, algorytmie, a kodować ma się jak najłatwiej... a jeśli chodzi o łatwość kodowania, to .NET bije na głowę mfc i winapi i jest o wiele łatwiejszy do opanowania. Jeśli nadal Cię nie przekonałem :), i wolisz sobie robić krzywdę na własne życzenie :wink:, to napisz jeszcze jaki błąd Ci zwraca kompilator.
  6. PelzaK

    Manekin Worklog

    a co ma pokazywać, jak znikają kolejne nierówności z powierzchni manekina? :) kapusta kwaszona rox :lol:
  7. czyli przenośnia oznaczała, że "po co mam robić to dobrze, skoro nie mam z tego żadnych profitów".. No a profity, jeśli nie kasa, są takie, że pokazuje moda i czekasz na oklaski. Inaczej byś tego nie pokazywał. Ludzie po to pokazują swoje dzieła, żeby się pochwalić, pokazać coś co reprezentuje autora. Tu chyba dobry moment na powiedzenie: "Jak Cię widzą tak Cię piszą" :wink: - cały czas o to tylko mi chodzi. A nie jak niektórzy sugerują, o pokazanie kto jest lepszy a kto gorszy, w który mod włożono więcej pracy, bo to jest subiektywna opinia każdego oglądacza. i dlatego byki są napiętnowane, bo polski język schodzi na psy przeczyść okulary :wink: :) wanna bet? :wink: Tu też bym spekulował. Przykładową obudowę z drewna można sobie zrobić projekt w sketchupie np, zanieść to do stolarza, który potnie nam to i powierci z wykończeniem za nieduże pieniądze. Kiedyś robiłem subwoofer to miałem dylemat czy zapłącić gościowi 40 pln i mieć ładne oklejone płyty czy robić to samemu.. no ale robiłem samemu bo już miałem, połowe pociętych. Dlatego uważam, że to jest kwestia informacji o tym gdzie i za ile można coś załatwić.
  8. bo żeś źle przykleił... manuala przeczytałeś przed montażem? Moja się ino w 1 miejscu odczepia ale to z mojej winy :), Chyba że ten wiatr jest naprawdę duży :wink:
  9. PelzaK

    Www.starter24.yoyo.pl

    mylisz się.. gogle toolbar mam nad paskiem adresu... szybciej i bardziej poręczne :wink:
  10. o kurde, aż tak inteligentny to ja nie jestem :wink:
  11. No to co.. zakładamy partię przeciwników pomywaczy we wrocku :D. U nas też są, w tesko we wrocku na bielanach np... Swoją drogą, jak oni odróżniają auta rodzinne od aut nierodzinnych.. i co to jest rodzina w ich mniemaniu :) Z bułkarzami to sprawa wygląda tak, że co 5 osoba na prawdę chce bułki. Jak dotąd chyba ze dwie osoby wzięły ode mnie jedzenie (z parkingu przy supermarkecie), natomiast kilka osób chciało kasiorkę na bułkę, ale bułki już nie chcieli :), nie wiem, może za mocno przypieczona, albo kajzerek nie lubią :wink:
  12. zacznę od tego.. czemu akurat vs 2003? Czemu nie używasz wizardzików MFCowych do robienia okienek - one automagicznie generują klasy okien, resourcy etc. W takim wypadku okienko wołasz sobie tworząc po prostu obiekt klasy okna i wywołujesz metodę np DoModal(); Jeśli kompilator krzyczy Ci, że nie rozpoznaje identyfikatora, to widocznie nie jest zaikludowany. Ogólnie rzecz biorąc to chlastanie się w win32api albo mfc to zabawy które tylko zniechęcają do nauki programowania. Nie wiem czemu nie ściągniesz sobie po prostu visual studio c++ 2008 express, jest darmowy. Tam możesz używać .NETa co bardzo ułatwia pisanie programów, można by rzec, że prawie same się piszą w porównaniu do mfc np.
  13. wiesz... tu masz przykład --> oraz --> że jednak można, nawet niezbyt wielkim wysiłkiem uzyskać, może nie idealne, koło czy płaską krawędź, ale też nie jest źle. No a pilniczkiem do paznokci to pussik raczej dużo zdziałał, bo jej okna były lepiej wycięte niż 70% tych które tu widziałem... a mi ktoś płaci? A przeciętnemu moderowi ktoś płaci? Robimy to dla własnej satysfakcji, ale jak już coś robić to w miarę porządnie, albo wcale. Wiesz, no akurat z wycięciem otworów to co mogło pójść nie tak.. to tylko kwestia lenistwa i niechlujstwa, że otwór wygląda jak wyciosany siekierą :wink: kątową... to jest od słowa kąt a nie konto :wink:
  14. dzieci to ja rozumiem, i zawsze miałem takie wyobrażenie, że jakeiś tam dzieciaczki myjące szyby sobei dorabiają.. No ale chuligani, menele i inne takie zakazane mordy, wyjdą na tą ulice i aż strach odmówić (pewnie nie mam takiej postury jak HeatheN :D ). Z wycieraczkami to spróbuję, bo nawet nie pomyślałem a chlapią nieźle na boki na 2 biegu :). Gorzej jak potraktują mój lakier gwoździem czy czymś podobnym, bo do ludzi których należy się bać raczej mój wygląd nie pasuje :) A menele oferujące parking.. raz mnie to spotkało (jeżdżę autem od 7 miechów :wink: ), to było ich trzech, poprowadzili mnie faktycznie, miejsca nie było. Ale powiedziałem że rzucę na tacę jak wrócę, za 30 minut... a że portfel wypchany miałem sałatą, bo po palmtopa do sklepu szedłem to wolałem nie wydobywać już tej złotówki, bo cholera wie co zrobią dziady jak takie bogactwa zobaczą :) (mieli by pewnie na pół roku jedzenie zapewnione - czytaj wino). Cośtam pomarudzili, bałem się że coś zrobią z autem, ale jak wróciłem to już ich nie było. Odniosę się jeszcze do słów zientarskiego zacytowanych powyżej. 10 pln tak? 12 pln to ja płacę za mycie całego auta z woskowaniem na myjni. Natomiast umycie szyby, przeciętnemu pomywaczowi zajmuje 15..20 sekund. Biorąc pod uwagę, że praca do ciężkich nie należy, no dajmy mu te 5 pln na godzinę. (calc.exe) to wychodzi jakieś 2 grosze za 20 sekund pracy... Nie widzę powodu, dla którego miałbym rzucić im więcej. Inna sprawa to taka, że we wrocławiu chociażby pracy jest wszędzie pełno, tak, że każdy taki niewyuczony nawet człowiek może sobie spokojnie uczciwie zarabiać, nie denerwując ludzi. No ale po co, skoro można poszukać zadymy, podenerwować kierowców, i zarobić 2 złote za oblanie czyjejś szyby sikami i przetarciu ściereczką. Urząd skarbowy powinien się za nich wziąć. Biednych sprzedawców z allegro ścigają a tu goście w biały dzień na czarno sałatę trzepią, i to na środku ulicy :)
  15. PelzaK

    Www.starter24.yoyo.pl

    a da się to jakoś konfigurować? Jest to może inteligentne? Zresztą, nawet jesli by było, to ja i tak preferuję najlepszą stronę startową, about: blank; :wink:
  16. Witam Będę się żalił, nie... :) Pewnie wielu z Was miało bliskie spotkanie z pomywaczami serwującymi usługi w zakresie nieproszonego mycia szyby przedniej w samochodzie na skrzyżowaniu ze światłami. Otóż mnie to często spotyka jak jadę do pracy, zazwyczaj pomaga kiwnięcie głową żeby dać takiemu do zrozumienia, że "nie chcę mycia szyb" Natomiast dziś na dosyć ruchliwym skrzyżowaniu. Podchodzi dwóch typków, z jednej, drugiej, trzeci (alfons chyba) siedzi na trawniku na wysepce, i jeden z nich powiada tak: - szyby umyjemy, ziomuś... (za ziomusia jest już spalony na starcie) po czym polewa mi szybę wodą. - nie! - odparłem w tej chwili ten drugi zaczął mi już polewać drugą stronę szyby pianą. Mówię dalej do człowieka stojącego od mojej strony, bo nadal usiłuje myć tą szybę z miną i podejściem takim, jakby komuś łaskę robił, że musi myć (polewa tak od niechcenia, 0 entuzjazmu, raczej zachowanie wskazuje na chuligańskie maniery) - odejdź stąd - podniosłem głos - a co nie mogę sobie tutaj stać? no i dalej leszcze polewają.. szyba cała uciapkana, mówię dalej - no i co zrobliście z szybą >: natręci nadal nie wykazują ochoty do rezygnacji... no to co... ręka na klakson i trąbimy, nie :) Po 5 sekundach ciągłego wycia klaksonu się oddalili (bo ludzie z okolicznych aut się zaczęli gapić hehe ), spryskałem sobie szybę własnym płynem, wycieraczki.. odjeżdżam, - lekko podenerwowany, a wiadomo jaka noga ciężka jak człowiek zły. Szyba przeschła to jest brudniejsza niż była przed, oni tą wode z kałuży biorą chyba. Czy Wy macie jakiś sposób na natrętów, tym bardziej chamskich, bo tego nie cierpię najbardziej. Nieuków pieprzonych, którzy nawet nie wiedzą jak się do klienta odnosić. Odjeżdżając stwierdziłem, że przy kolejnej takiej sytuacji nie omieszkam złożyć skargi do straży miejskiej. Wyczytałem gdzieś, że w szczecinie ukarano gościa mandatem 200 pln to szybciutko z ulic poznikały darmozjady. Była też podobno sytuacja, że kierowca został pchnięty nożem przez pomywacza, któremu nie dano umyć szyby... We włoszech za mycie szyb na skrzyżowaniach można dostać 250 oiro grzywny albo 3 miechy więzienia :). Postuluję o taki przepis u nas. Więc szukam skutecznych sposobów. Czasami jeżdzę specjalnie bocznymi ulicami żeby omijać tą chołotę, no ale czasami się nie da. A odmówisz takiemu to Cię zwyzywa, poburdzi szybę.. zabije nożem :blink:
  17. PelzaK

    Bio-reactor Mod V1

    nie chcesz usłyszeć odpowiedzi na to pytanie a ja nie chcę kłamać :D
  18. widzę że nie rozumiecie dalej istotę rzeczy :) Jaki jest mod, każdy widzi. Sęk w tym, że jeśli już coś się prezentuje całemu, bo tak to trzeba nazwać, światu to można by jednak postarać się zrobić to przynajmniej estetycznie, bo taki anglik czy niemiec wchodząc na purePC odczyta tylko jedno - polacy nie potrafią... Nie zgodzę się też, że to warsztat sprawia, że mody kolegów z zagramanicy są "lepsze". Tu przede wszystkim ważny jest pomysł i wyobraźnia. Lasery pomogą jedynie przy cięciu wymyślnych wzorów i są szybsze... ale nie jednego moda widziałem złożonego własnymi ręcami bez użycia dobrego zaplecza. ps. ja też otwory wycinałem wiertarką i pilnikiem... :wink:
  19. PelzaK

    Otrzymanie Patentu

    jak już będziesz bogaty, wspomnij na kolegów z forum, nie :D
  20. ja natomiast ani nie mam, ani nie czytałem, ani nawet w rękach nie trzymałem, a programuję w c++ na co dzień :D
  21. PelzaK

    Windows Movie Maker

    a jakim robisz to w tej chwili.. chyba każdy program umożliwia ustawienie konwersji (formatu) dla pliku wynikowego, bo wszystkie one korzystają z konwerterów zainstalowanych w systemie.
  22. PelzaK

    Bio-reactor Mod V1

    no i zmasakrowałem... :) Bio przeszedł lekki face lifting, co można było zauważyć w topiku nt modów na SGA. Niebawem pojawi się dalsza część worklogu na mojej stronce (jak pojawi się nowa wersja stronki :) )... jakieś zdjątka wrzucę także tutaj. Co potem to nie wiem. Zacznę chyba zbierać zapisy na kupno bioreaktora :lol:
  23. Nie twierdzę iż się chwalisz swoim dziełem, bo musiałbyś wtedy mieć wyjątkowe poczucie estetyki :). Stwierdzam jedynie fakty: wchodząc na zagramaniczne strony o tematyce modingu oczom ukazują się dopicowane konstrukcje, które czasami zapierają powietrze w wentylu... natomiast wchodząc na purePC widzi się nieudolne chałtury, wykonane na szybko, nieestetyczne prowizorki obudów komputerowych :wink: Nikt Ci nie każe bronić, jak ktoś nie doczytał to jego sprawa, choć to wiadomo od dawna, że spora część ludzi ogląda tylko obrazki - dlatego na przyszłość pamiętaj, wstęp ma być jak nakrótszy.. 5 linijek max, z rozdzieleniem jeszcze na akapity. Piszesz najważniejsze kluczowe zdania, ewentualne wątpliwości rozwiewasz w dalszej dyskusji. Od słowa wstępnego bardzo wiele zależy :wink:
  24. no i dlatego w tym momencie pojawiam się ja i mówię że be :wink:
  25. PelzaK

    Co Zrobić Z Linkiem?

    pomysł fajny, choć nie wiem czy nie ma już takich stron. Natomiast wykonanie, imo całkowicie do d... Wyobraź sobie przeszukiwanie ogromnego forum aby znaleźć coś. Gdy szukam np monitora to nie interesują mnie dywany czy radio juliusza cezara, więc przydał by się własny engine do tego, z podziałem na kategorie, a nie zwykłe forum, bo to prosta droga donikąd.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...