Dokładnie tak jest. Dla mnie bzdura jest gadanie że nie ważne ile paliwo kosztuję i tak będą jezdzić. Będą jezdzić ci co muszą czyli dostawcy, służby miejskie taksówki, służbówki itp ALE zwykli ludzie (średniacy w dół) się najpierw zastanowią czy wydać 10pln na benzynę aby gdzieś dojechać czy może 3pln na bilet i dojechac 15-30 minut pózniej. Ja też się nad tym głowie. Auto stoi bo i tak nie widzę sensu stać w korkach wole SKMką śmigać.
U nas jakoś dziwnie są nastawieni przedsiębiorcy. Jak nie ma 200% zysku to nie ma zysku co jest bzdurą. Jakby paliwo było tańsze to ludzie by więcej jezdzili. Koncerny paliwowe chyba mają to gdzieś, podnoszą ceny nie wiadomo po co!!! Mama nadzieję że przez podnoszenie cen straca na tym bo więcej ludzi będzie brało gaz zamiast benzyny. Następne auto będę miał przypuszczam że na gaz.