Bobik Opublikowano 28 Kwietnia 2005 Zgłoś Opublikowano 28 Kwietnia 2005 Witam.... Zaczne od tego, że wczoraj "narzeczony" mojej siostry olał ją (50 dni przed ślubem :mad: ) i spier... do innej. :mur: Zakończył związek sms-em .. kumacie ????? :cry: Jest taka sprawa. Mielismy 4 telefony na jego firmę w Idei. Dzis wszystkie numery zostały poblokowane. 2 z 4 telefonów leży u nas w domu, 2 ma on ( w tym jeden mojej siostry, który niby miał być zabrany przez niego do naprawy) I teraz nie wiemy co robic.... najchętniej zdjął bym simlocka w tych 2 telefonach i posprzedawal ( nie wiem czy bez problemu da sie to zrobic jeżeli umowa trwa, nie znam sie na tym) i podpisalibysmy nową umowę na moją mamę. Tylko nie wiem co mu moze odbić ... co będzie jak przyjedzie z psiarnią po telefony ?? Jedno jest pewne ... on juz nie wejdzie do naszego domu i nie zabierze nic, chyba że z Policja się wbije na siłe. Siora wyrzucila wszsytkie jego rzeczy na smietnik. Poradźcię cos. Co byście zrobili na naszym miejscu?? Jutro bedziemy musieli miec juz aktywne numery. przej ..... ne pozdrawiam Bobik Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
BLANTMEN Opublikowano 28 Kwietnia 2005 Zgłoś Opublikowano 28 Kwietnia 2005 Ja bym takiego h*** zaje*** :evil: Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
nitro Opublikowano 28 Kwietnia 2005 Zgłoś Opublikowano 28 Kwietnia 2005 Sorry, za niecenzuralne słowa, ale koleś to sk.ur.wy.syn niemożliwy. Bierz chłopaków z osiedla i jedźcie mu na.pier.do.lić. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Crazy_Ivan Opublikowano 28 Kwietnia 2005 Zgłoś Opublikowano 28 Kwietnia 2005 Ja bym takiego h*** zaje*** :evil: 1415487[/snapback] No tak, ale czy to jest odp. na pytanie? Tel. możesz sprzedać - bo umowa jest podpisywana o usługi a nie telefon. Inna sprawa czy on nie będzie domagał się zwrotu tychże. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Galago De Codi Opublikowano 28 Kwietnia 2005 Zgłoś Opublikowano 28 Kwietnia 2005 Jesli Siostra poniosła jakiekolwiek koszta z przygotowaniem do slubu - to zgodnie zpolskim prawem mozecie takiego skurczybyka pozwac do sądu za straty materialno - morlane. Podrów siostrę od Tweakowiczów. Nie ma tego złego co by na dobre nie wyszlo, lepiej ze przed niz PO slubie. Będzie OK. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
harryt Opublikowano 28 Kwietnia 2005 Zgłoś Opublikowano 28 Kwietnia 2005 (edytowane) Zdejmij sim-lock'i, włóż nowe karty i używaj. Jeżeli tel. były rejestrowane na firmę to nie Wasz problem. Zresztą umowa dot. tak jak napisano nr a nie aparatu. A niby po co miałby przyjść z policją ? dał ? żądał potwierdzenia wynajęcia czy użyczenia aparatów ? Figurujecie gdzieś że braliście aparaty od firmy ? Jak zgubił to niech sie on martwi. A tak na marginesie, fajne jakieś ? Edytowane 28 Kwietnia 2005 przez harryt Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
qbass Opublikowano 28 Kwietnia 2005 Zgłoś Opublikowano 28 Kwietnia 2005 harryt ty materjalisto!!! Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
BLANTMEN Opublikowano 28 Kwietnia 2005 Zgłoś Opublikowano 28 Kwietnia 2005 No tak, ale czy to jest odp. na pytanie? Tel. możesz sprzedać - bo umowa jest podpisywana o usługi a nie telefon. Inna sprawa czy on nie będzie domagał się zwrotu tychże. 1415516[/snapback] No sorry, ale Bobik napisał - " Poradźcię cos. Co byście zrobili na naszym miejscu??" ... Więc to jest to co bym zrobił. EOD. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Buu Opublikowano 28 Kwietnia 2005 Zgłoś Opublikowano 28 Kwietnia 2005 nie macie umowy okreslajacej wlasnosc telefonow, a wedlug polskiego prawa pozyczka moze byc traktowana jako darowizna, co innego gdyby wam te telefony zkredytowal, to jest inna sprawa bo w kredycie kredytobiorca jest zobowiazany do oddania pieniedzy ( rownowartosci rzeczy ) ktore sie dostalo. W pozyczce ( a to byla pozyczka ) nie masz obowiazku oddawania telefonu ani jego rownowartosci, umowa slowna jest wiazaca ale pozyczka moze byc darowizna. Tak dla ciekawoski: kiedys na wsiach jak byl spor czy ktos kupil np: konia czy nie, sedzia pyta czy po daniu ceny przez sprzedajacego kupujacy przybil mu "piate" jezeli tak toznaczy ze zgodzil sie na cene ;) Wracajac do tematy, wraz z siostra dostaliscie darowizne od tego chu**, wiec telefony sa wasza wlasnoscia i mozecie z nimi robic co wam sie podoba a ze sa one na firme to niech sie martwi ten co dal wam ta darowizne. Telefony sa wasze i robta z nimi co chceta. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ayem Opublikowano 28 Kwietnia 2005 Zgłoś Opublikowano 28 Kwietnia 2005 no tak nie wiem czy do konca. w firmie sa rachunki za zakup telefonow i to firma jest ich wlascicielami. w teorii moze sie do was pofatygowac po sluchawki, ale oczywscie nie podpisywaliscie nic ze te teleofny do was trafily, wiec moecie "zapomniec" o nich i spieniezyc a w razie czego pytac "a o so chozzi?" Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Buu Opublikowano 28 Kwietnia 2005 Zgłoś Opublikowano 28 Kwietnia 2005 (edytowane) osoba otrzymujaca darowizne nie ma obowiazku pytac sie z jakiego zrodla ona pochodzi, zreszta moga powiedziec ze darczynca powiedzial ze telefony sa jego :wink: . Tak jak napisalem wczesniej telefony ( jako ze to byla darowzna :rolleyes: ) sa wasza wlasnoscia i mozecie zrobic z nimi co chcecie, a jak firma bedzie chciala cokolwiek to nalezy ja wyslac do szanownego darczyncy B) albo lepiej spytac sie jakie niby telefony :blink: nikt przeciez wam nie dawal zadnego telefonu :blink: :lol: Edytowane 28 Kwietnia 2005 przez Buu Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Varrol Opublikowano 28 Kwietnia 2005 Zgłoś Opublikowano 28 Kwietnia 2005 Eee zaraz - była jakaś umowa o darowiźnie, czy jak? Jeżeli on kupił telefony, podpisał umowy na swoją firmę i do tego ma faktury zakupu,l no to sorry, ale jaki on nie jest, telefony są jego. Z tego co wy piszecie, to tak jakbym kumplowi pożyczył telefon, a on go zabrał i powiedział, ze mu go dałem... Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Buu Opublikowano 28 Kwietnia 2005 Zgłoś Opublikowano 28 Kwietnia 2005 (edytowane) Z tego co wy piszecie, to tak jakbym kumplowi pożyczył telefon, a on go zabrał i powiedział, ze mu go dałem... 1415674[/snapback] dokladnie :wink: na tym polega darowizna.... gdyby sprawa trafila do sadu to jak bys mu udowodnil ze nie dales mu darowizny?? na tym polega wlasnie roznica miedzy pozyczka i kredytem. W kredycie jest jasno powiedziane ze trzeba doddac to co sie dostalo natomiast w pozyczce czegos takiego nie ma . Jezeli nie powiedzial ze beda musieli mu kiedys te telefony zwrocic to pozyczka staje sie darowizna, ktorej jak zapewne wiesz nie trzeba oddawac. Uroki kruczkow prawnych. Tak samo przy kredycie musi byc spisana umowa pisemna, a przy pozyczce wystarczy umowa slowna ( pozyczysz mi? tak. <- tyle wystarczy ) Edytowane 28 Kwietnia 2005 przez Buu Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Neonix Opublikowano 28 Kwietnia 2005 Zgłoś Opublikowano 28 Kwietnia 2005 Zakończył związek sms-emCo to za pierd.... tchórz. Bał się skubany spojrzeć kobiecie w oczy wiec napiłaś jej jakiego sms to już się głowie nie mieści. To nie facet tylko jakiś bachor. Sorki za OT. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Buzzy Opublikowano 28 Kwietnia 2005 Zgłoś Opublikowano 28 Kwietnia 2005 Hmm Twoja siostra ma duze szczescie ze nie rozmyslil sie po slubie.. Duzo wieksza kupa kłopotów itd.. A co do telefonów: sprzedaj i zabierz siostre do Wesolego Miasteczka :] Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
RadeX Opublikowano 28 Kwietnia 2005 Zgłoś Opublikowano 28 Kwietnia 2005 dokladnie :wink: na tym polega darowizna.... gdyby sprawa trafila do sadu to jak bys mu udowodnil ze nie dales mu darowizny?? na tym polega wlasnie roznica miedzy pozyczka i kredytem. W kredycie jest jasno powiedziane ze trzeba doddac to co sie dostalo natomiast w pozyczce czegos takiego nie ma . Jezeli nie powiedzial ze beda musieli mu kiedys te telefony zwrocic to pozyczka staje sie darowizna, ktorej jak zapewne wiesz nie trzeba oddawac. Uroki kruczkow prawnych. Tak samo przy kredycie musi byc spisana umowa pisemna, a przy pozyczce wystarczy umowa slowna ( pozyczysz mi? tak. <- tyle wystarczy ) 1415683[/snapback] to Varrol powiedizal by ze kumpel ukradl mu telefon :P a jako ze telefon byl kupiony na Varrola to wygralby Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Buu Opublikowano 28 Kwietnia 2005 Zgłoś Opublikowano 28 Kwietnia 2005 to Varrol powiedizal by ze kumpel ukradl mu telefon :P a jako ze telefon byl kupiony na Varrola to wygralby 1416453[/snapback] Widzisz tu sie sprawa troche komplikuje, ale darowizna jest zrzeczeniem sie swojej wlasnosci na rzecz innej osoby, a wiec po daniu darownizy wlasnosc danego przedniotu przechodzi na osobe otrzymujaca darowizne, a wiec prawnym wlascicielem przedmiotu jest osoba ktora dostala go w darowiznie. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Bobik Opublikowano 28 Kwietnia 2005 Zgłoś Opublikowano 28 Kwietnia 2005 (edytowane) Dzięki za rady. Z tymi telefonami już sobie poradziliśmy :) Najbardziej mnie wqrwia ze wiekszość kasy moja matka na slub rzuciła ( w domu zalega 70 litrów wódki, wszystkie ozdoby kupione, bez kitu wyglądało jakby jutro miałby odbyć się ślub). Aż tu nagle gościu spierd... Poprostu wyszedł i wział ze sobą parę płyt cd. Ale największa beka ze ta ciota wysłała sms-a do mojej matki a nie siostry ze kończy sprawe. To jest mężczyzna qrwa ??????????????????? :angry: Zebyście wiedzieli co moja siostra przeżywa teraz .. już się wyluzowała troche... Wszyscy razem mieszkaliśmy i wczoraj dosłownie wszystko wyrzuciła na smietnik .. ubrania jego, skarpety, płyty, książki dosłownie wszystko leciało. Po paru minutach już widac było bezdomnych jak uśmiechnięci smigali w nowych rzeczach. Gościu prawdopodobnie siedzi w innym mieście teraz, ale juz obiecałem siostrze i matce ze jak go spotkam kiedys przypadkiem to nie bede panował nad swoim zachowaniem ...... dzieki jeszcze raz za rady i wspłczucie dla siory. Pzdr BOBIK Edytowane 28 Kwietnia 2005 przez Bobik Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
BLANTMEN Opublikowano 28 Kwietnia 2005 Zgłoś Opublikowano 28 Kwietnia 2005 Skąd jesteś Bobik ? Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Bobik Opublikowano 29 Kwietnia 2005 Zgłoś Opublikowano 29 Kwietnia 2005 3miasto Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Buu Opublikowano 29 Kwietnia 2005 Zgłoś Opublikowano 29 Kwietnia 2005 a jak rozwiazala sie sprawa zlefonami?? Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
gnz Opublikowano 29 Kwietnia 2005 Zgłoś Opublikowano 29 Kwietnia 2005 w domu zalega 70 litrów wódki 1416488[/snapback] Skąd jesteś Bobik ? 1416590[/snapback] ;] trzymaj materiał na zlot ;] telefony możesz posprzedawać - kumpel bierze na firme non stop nowe telefony a sam używa starej nokii - sprezdaje nowe modele zaraz po podpisaniu umowy. tego kolesia scigać będą o rachunki a nie o aparaty z których zostały nabite. pozdro dla siostry ... mam nadzieje że ślub miał być z rozsądku a nie z konieczności ... <_< Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość wortigern Opublikowano 29 Kwietnia 2005 Zgłoś Opublikowano 29 Kwietnia 2005 a czemu uciekł, może mial jakiś powód? Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
forest kila zbila Opublikowano 29 Kwietnia 2005 Zgłoś Opublikowano 29 Kwietnia 2005 trzeba by zacząć od osobistego pozdrowienia owego kolesia ;) a z tel simloki out i się żyje ;) szczerze wsółczuje siostrze .. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Bobik Opublikowano 29 Kwietnia 2005 Zgłoś Opublikowano 29 Kwietnia 2005 (edytowane) Telefony sprzedajemy i bierzemy nowe umowy .... Gościu uciekł prawdopodobnie dlatego, że od jakiegos roku miał 2-gie życie i teraz prawdopodobine na świat przyszedł jego bachor ... to jest najbardziej prawdopodobny scenariusz ... poprostu wstał rano, powiedzial ze gdzies jedzie i powiedzial do mnie nara... a do mojej siostry powiedzial ze ją kocha i że wróci o 14 :-| pzdr Edytowane 29 Kwietnia 2005 przez Bobik Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Camis Opublikowano 29 Kwietnia 2005 Zgłoś Opublikowano 29 Kwietnia 2005 Co koles.... :-| :sad: Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
RadeX Opublikowano 29 Kwietnia 2005 Zgłoś Opublikowano 29 Kwietnia 2005 Telefony sprzedajemy i bierzemy nowe umowy .... Gościu uciekł prawdopodobnie dlatego, że od jakiegos roku miał 2-gie życie i teraz prawdopodobine na świat przyszedł jego bachor ... to jest najbardziej prawdopodobny scenariusz ... poprostu wstał rano, powiedzial ze gdzies jedzie i powiedzial do mnie nara... a do mojej siostry powiedzial ze ją kocha i że wróci o 14 :-| pzdr 1416922[/snapback] widocznie musial wybrac mniejsze zlo tak czy siak gnoj okropny z kolesia, tak jak ktos wczesniej powiedzial: dobrze ze przed niz po slubie ehhh.... trzeba zyc dalej pozdro dla siostry Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rivam Opublikowano 29 Kwietnia 2005 Zgłoś Opublikowano 29 Kwietnia 2005 Bobik: a zdjęcia tego typa nie masz? Byś mógł tu opublikować. Ktoś by go zobaczył gdzieś w Polsce i trochę przekopał :) Pozdrowienia dla Siostry. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
BLANTMEN Opublikowano 29 Kwietnia 2005 Zgłoś Opublikowano 29 Kwietnia 2005 Dlatego się pytałem skąd jest. Bo gdyby okolice Śląska to coś by się dało zorganizować :twisted: Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ur8an Opublikowano 29 Kwietnia 2005 Zgłoś Opublikowano 29 Kwietnia 2005 Dlatego się pytałem skąd jest. Bo gdyby okolice Śląska to coś by się dało zorganizować :twisted: No jak nie jak tak :twisted: A nie mozesz go znalesc przez jego firme i troszke miske wyklupac ? ;] Współczuje... Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...