Skocz do zawartości
Trendzik

Studia, nauka - gdzie iść po maturze?

Rekomendowane odpowiedzi

Albo ja jestem "tęmpy" albo nie wiem co. Człowiek siedzi po nocach, mało śpi. A tu wyniki z egzaminu i fail, fail, fail. No to mnie już krew zalewa i mam ochote się pociąć.

 

A jak jest u was ?

Edytowane przez kamilo23

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Na pierwszym roku o tej porze mialem z 4 kolokwia w plecy, a uczyłem się wiecej niż teraz (a obecnie jestem "czysty"). Im dalej tym łatwiej, z biegiem czasu wchodzi sie w temat, ściemnia i szyje na kolokwiach ;)

Edytowane przez Kas

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ta najlepsze jest to że jak powiedziałem matce je coś mi nie poszło to ta zaraz że się nie ucze. Jak to ona się uczyła że bez żadnej poprawki.

 

Tak tylko jedno ale ona porównuje j. angielski do resocjalizacji którą studiowała. :mur:

 

Ogólnie ucze się teraz więcej niz w liceum. Staram się jak moge a mimo tego takie :zonk:

 

Ogólnie angielski lubie, bo lubie tłumaczyc jakies karteluszki. :)

 

A nauczyciele to tez są niezłe szuje dzisiaj gość poprawiał mój test z literatury na lekcji nawet tego nie chce opisywać :angry: :mur:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Na pierwszym roku o tej porze mialem z 4 kolokwia w plecy, a uczyłem się wiecej niż teraz (a obecnie jestem "czysty").

Hehe, ja w sumie rok temu 1 kolo w plecy mialem, teraz tez jedno, chyba ze cos w poniedzialek pojdzie nie tak, tylko że teraz to dwa razy wiecej przedmiotow :P Ale przynajmniej u mnie kolokwia zaliczone na maxa nie oznaczaja że jak przyjdzie test z teori coś te wyniki z kół dadzą. ;]

 

Im dalej tym łatwiej, z biegiem czasu wchodzi sie w temat, ściemnia i szyje na kolokwiach ;)

Ja mam inaczej :lol: Im dalej tym bardziej mam w [gluteus maximus]... :lol: Na 1 i 2 semie to cały czas w strachu, że mnie wywalą (bardziej na 1), a teraz to wiem jak wygląda nauka na polibudzie i w sume sie nie martwie (tym bardziej, że w porywach moge mieć niezaliczone 4-6 przedmiotów w tym semie, ale wolałbym wszystko zaliczyć) ;]

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Politechnika Gliwicka, czy Gdańska? :P

 

EDIT: chyba jednak Gdańska. Już myślałem, że jesteś w Gliwicach i to Ty wylałeś mi dzisiaj na rękę ciekły azot na dniach otwartych :|

Edytowane przez danrok

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Tak tylko jedno ale ona porównuje j. angielski do resocjalizacji którą studiowała. :mur:

Filologie sa z zalozenia bardzo trudne... Z drugiej strony jak wszyscy na kierunku nie zaliczacie to pod koniec semestru wykladowcy przymkna oko, wszak wszystkich Was nie wyrzuca ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Filologie sa z zalozenia bardzo trudne... Z drugiej strony jak wszyscy na kierunku nie zaliczacie to pod koniec semestru wykladowcy przymkna oko, wszak wszystkich Was nie wyrzuca ;)

Nie wszedzie tak jest niestety... Moja lepsza polowka studiuje podwojną filologie (angielsko-rosyjską) i z kilkudziesieciu osob na poczatku zostało teraz 9, a to dopiero trzeci semestr :blink: . I zeby była jasnosc - te filologie nie są jakies okrojone, bo wszelkie kola i egzaminy są identyczne z tymi na czystej filologii ang i czystej ros. Dodatkowo ten kierunek funkcjonuje tylko na dwoch uczelniach w Polsce, czyli na uniwerku szczecinskim (tam wlasnie studiuje moja dziewczyna) i poznanskim, przy czym na poznańskim licencjat trwa 4 lata, a na szczecinskim to samo upchali w trzech :? .

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja studiuję Medycyne Ratunkową na UM (Uniwersytet Medyczny) w Łodzi (oczywiście dziennie) i powiem Wam, że jest ciężko...

Oczywiście już od pierwszego tygodnia trzebabyło się do roboty <span style='color: red;'>ORT: wziąść</span> teraz w tygodniu zdarzają się 2-3 kolokwia, a już nawet zaliczenia końcowe.

 

Najgorzej jest z Anatomią, Fizjologią i Parazytologią (najwięcej nauki). Oczywiście wszystko jest do ogarnięcia, czas wolny jest, a przy dobrej organizacji tego czasu jest nawet sporo. Ja go niestety nie mam za wiele, gdyż próbuję w tym roku na lekarski sie dostać :wink:

 

Pozdrawiam studentów wszystkich AMów :wink:

Edytowane przez $l@ven

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Politechnika Gliwicka, czy Gdańska? :P

 

EDIT: chyba jednak Gdańska. Już myślałem, że jesteś w Gliwicach i to Ty wylałeś mi dzisiaj na rękę ciekły azot na dniach otwartych :|

Odradzam polspl ;) a szczegolnie eit na aeii na innych wydzialach podobno jest latwiej :) tutaj trafiasz na goscia sciane i czasami ciezko go przejsc ;/

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Odradzam polspl ;) a szczegolnie eit na aeii na innych wydzialach podobno jest latwiej :) tutaj trafiasz na goscia sciane i czasami ciezko go przejsc ;/

Rozumiem, że PolSl odradzasz? Wybieram się na PWR, Gliwice zostawiam jako taką ostateczną konieczność. Mam nadzieje, że nie będę musiał skorzystać z tej drogi, apropo Twojej wypowiedzi mam kolegów na AiR i sobie chwalą. Ciężko jest, ale niczego innego się nie spodziewam na studiach technicznych, ale na szczęście lubię to i nie jest to dla mnie męczarnia, chociaż faktycznie, taka "ściana" może denerwować - szczególnie wykładowcy którzy mają już swoje lata. Czas pokaże :)

 

Pozdrawiam.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

AiR albo Infa to inna sprawa ;) tutaj podobno najwiecej daje popalic eit ;) nie mowie ze to jest bardzo trudne ale po prostu ma to swoja specyfike a duzo zalezy od szczescia z kim bedziesz mial cwiczenia labki itd ( jedni Ci dadza zaliczenie za chodzenie na zajecia u innych musisz zaliczac magiczne kartkowki ktore sa zadaniaimi z egzaminu itd )

Edytowane przez Linoge

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

...duzo zalezy od szczescia z kim bedziesz mial cwiczenia labki itd ( jedni Ci dadza zaliczenie za chodzenie na zajecia u innych musisz zaliczac magiczne kartkowki ktore sa zadaniaimi z egzaminu itd )

Tak jest chyba na każdym EiT ;]

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

AiR albo Infa to inna sprawa ;) tutaj podobno najwiecej daje popalic eit ;) nie mowie ze to jest bardzo trudne ale po prostu ma to swoja specyfike a duzo zalezy od szczescia z kim bedziesz mial cwiczenia labki itd ( jedni Ci dadza zaliczenie za chodzenie na zajecia u innych musisz zaliczac magiczne kartkowki ktore sa zadaniaimi z egzaminu itd )

Proszę Cię, nie mów że na AiR jest łatwiej, bo to nie prawda raczej. Wszędzie zaliczenia zależą od tego, z kim masz zajęcia i jego charakteru. Zresztą ogólnie studia techniczne nie należą do prostych, dlatego są mniej oblegane niż Uniwersytety, czy Akademie Ekonomiczne, gdzie często dostanie się graniczy z cudem.

 

Pozdrawiam.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Gość Majkel

Co sądzicie o zagranicznych uczelniach ? Czy to ma sens w ogóle próbować się dostać na jakieś renomowane uczelnie np Harward albo Oxford ?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Sens na pewno jest, łatwiej potem o pracę, ale dostać się na takie uczelnie to nie lada gratka - trzeba mieć kasę przede wszystkim.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Gość Majkel

No właśnie poważnie się nad tym zastanawiam. Jaki tam jest poziom? co potrzebuje ? Ile kasy ;] ? Jakie znacie srednio znane uczelnie na świecie ? Najlepiej w usa...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Musisz wejść na stronę uczelni i tam się dowiedzieć. 3 koleżanki z klasy jada do Edynburga na studia i tam np trzeba mieć 70% średnią z matury, ze wszystkich przedmiotów, więc ciężko nie jest. Wszystkiego najlepiej się dowiedzieć ze stron uczelni, tam Ci prawdę powiedzą.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

siemka odkopuje temat poniewaz zaczynam miec watpliwosci czy białe fartuchy i czepki na głowe sa ok dla mnie ;]

a wiec

zdaje biole,fize i chemie na maturce i mam takie pytanko czy

-z samą fiza mam jakieś szanse na dostanie sie na coś z informatyka lub inżynierią budowlaną mowa o studiach niestacjonarnych ,(ostatecznie i stacjonarne)

prosze równiez o jakieś sugestie co do kierunków pozdróweczka ;]

Edytowane przez sawyer188

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

zdaje biole,fize i chemie na maturce i mam takie pytanko czy

-z samą fiza mam jakieś szanse na dostanie sie na coś z informatyka lub inżynierią budowlaną mowa o studiach niestacjonarnych ,(ostatecznie i stacjonarne)

Bez matmy ciężko (bez fizy się da, ale bez matmy raczej nie).

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie


×
×
  • Dodaj nową pozycję...