Skocz do zawartości
adderek

Megabajt/l&c

Rekomendowane odpowiedzi

Sprawa jest taka:

Złożyłem ze starych części kompa Athlon 1100, GeForce 2MX-400, jakiś tam dysk, jakiś wentylator na procku. To całe obciążenie (plus płyta główna oczywiście). Ewentualnie może włożę jeszcze SB Live. Jak widać nie ma to dużego poboru mocy.

Problem się pojawia przy zasilce. Znalazłem dwa stare szajsowate:

-Megabajt 350 W (model MGB-350ATXP4 opisany na benchmark.pl)

-L&C 235W (model LC-235ATX)

 

Wiem że te zasilacze to z grubsza to samo. I wiem że "nie są najlepsze". Żal mi jednak kupować zasiłkę za 100+zł do kompa którego w całości złożyłem sobie ze starych części.

 

Czy ktoś mi może powiedzieć co najczęściej w tych zasilaczach pada?

Czy istnieje jakaś szansa przeróbki tak żeby bebechy kompa zabezpieczyć przed ewentualnym padem zasilacza?

Jakbym chciał któryś zasilacz wsadzić do tego kompa to który lepiej? L&C czy Megabajt?

 

I jeszcze na koniec dodam że przez krótki czas używałem tego Megabajta (zanim kupiłem Chiefteca) i byłem mile zaskoczony. Zasilacz ma PFC, stosunkowo stabilne napięcie (no nie do końca - 12V to było jakieś 11V), nie wybuchł, po zamianie fabrycznego wentylatora "made in szajs" na inny zasilacz nawet tak bardzo nie hałasował... A z tym L&C przez ponad rok żyłem w błogiej nieświadomości.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

megabajt to najgorszy zasilacze na świecie każda sztuka tego samego modelu oparta jest na innych podzespołach tzn gorszych lub lepszych a tabliczka znamionowa się nie zmienia codegony i tracery już są lepsze megabajty padają jak muchy nawet przy słabych kompach

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

megabajt to najgorszy zasilacze na świecie  każda sztuka tego samego modelu oparta jest na innych podzespołach tzn gorszych lub lepszych  a tabliczka znamionowa się nie zmienia  codegony i tracery  już są lepsze megabajty padają jak muchy  nawet  przy słabych kompach

1503273[/snapback]

Z tego co widzialem na tabliczkach znamionowych Tracerow to byl tam skrot MGB, wiec dla Tracera robi chyba tez Megabajt :wink: Slyszalem rowniez, ze wszystkie 3 firmy robia w tej samej fabryce z tych samych podzespolow :)

 

EDIT:

 

Ja podobnego kompa ciagnalem kiedys na Ropli 300W i przez wiele lat chodzila jak zloto. Do takiego sprzetu naprawde nie ma co kupowac Chiefteca 420W :) Przeciez na allegro mozesz dorwac jakiegos Fortrona nawet 250W za pare zlotych i on na bank bedzie lepszy od Megabajta. Chyba, ze juz masz poprostu na chacie tego Megabajta, to nie ma co sie bawic w kombinowania, bo spokojnie styknie. Tylko uwazaj zeby sie nie przegrzewal, bo mowiles ze wymieniles wiatraczek na cichszy.

Edytowane przez DziubekR1

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wiec podsumowojac :) Jesli masz juz na chacie tego Megabajta to zostaw go, bo spokojnie styknie. Jesli chcesz cos poprostu kupic, to poszukaj jakiegos Fortrona na allegro, bo jest ich tera pelno i nawet jakis 250W spokojnie styknie, a kosztuje pare zlotych.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

zazwyczaj padają, diody schotkky, tranzystory przed trafkiem, przetwornica pomocnicza, kondensatorki filtrujące na końcach lini

1501804[/snapback]

Dzięki. O taką informację mi chodziło.

 

 

ale megabajty są najgorsze  troche składam kompów  np kiedyś trafił się padnięty w nowej obudowie zaplombowanej niezły wałek  może chłopaki w chinach przeciażyli jak go sprawdzali w swojej extremalnej fabryce

1503299[/snapback]

Rozumiem że megabajt jest gorszy od no-name i że jakbym chciał go sprzedać to lepiej zerwać naklejkę i sprzedać jako no-name bo wtedy poprzez samo zerwanie naklejki stanie się bardziej niezawodny?

Tym brutalnym zdaniem chciałem napisać że megabajty są może nienajlepsze ale nie są najgorsze.

 

 

Wiec podsumowojac :) Jesli masz juz na chacie tego Megabajta to zostaw go, bo spokojnie styknie. Jesli chcesz cos poprostu kupic, to poszukaj jakiegos Fortrona na allegro, bo jest ich tera pelno i nawet jakis 250W spokojnie styknie, a kosztuje pare zlotych.

1503304[/snapback]

Tak. Mam starego megabajta.... z obudowy tracera :)

Poprzednio był ten L&C.

Zostaję wobec tego przy megabajcie. A jak coś się spali to będę mógł się bawić w sprawdzanie czy poszedł jeden z elementów wymienionych przez TOMAHAWK_'a :)

 

 

Najlepsze jest to , że miałem do czynienia z codeshitem zrobinym na samych pojedyńczych tranzystorach i żadnym scalaku :lol: To się dopiero chłopaki natrudzili.

1505669[/snapback]

Z jednej strony to dobrze a z drugiej źle. Mimo to lepsze są tutaj jak widać układy "mieszane" :)

 

Dlaczego dobrze? Mieszanie analogówki z cyfrówką jest zazwyczaj dość skomplikowane. Ograniczenie się do samej analogówki gwarantuje prostotę układu a jak wiadomo: prostota = niezawodność. Niestety może być nieciekawie ze stabilizacją z powodu rozrzutu produkcyjnego elementów. Jeśli wszystko jest jednak ładnie wyregulowane to powinno być OK.

 

Dlaczego źle? Ponieważ elementy układy czysto zazwyczaj nie są zbyt stabilne. Ponadto charakterystyka elementów zmienia się z czasem i temperaturą :)

Przy kalibracji układów elektronicznych możemy zawsze napisać program i zrobić automat kalibrujący. Automat wykonuje pomiary i generuje look-up table. To powinno przynajmniej częściowo wystarczyć.

 

Dzięki wszystkim za dużą dawkę informacji.

 

pozdrawiam

Edytowane przez adderek

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

adderek nie wiem czy to pisałeś odnośnie zasilaczy impulsowych ale zasilacze impulsowe nie mają nic wspólnego z cyfrówką tzn zasilają układy cyfrowe tylko tyle , co do parametrów np w jednym megabajcie diody schotkiego na linii 12v to dwie diody 3A i a w innym egzeplarzy to już 10A dioda podwójna na innych tez takie cuda występują a tabliczka znamionowa ta sama nie mówiąc o trafach jakie są stosowane jak z zasilaczu 200wat max tzn mały rdzeń,mała powierznia powiem tyle w tracerze montują te same elementy, te megabajty składają z elementów którze nie zostały wykorzystane w innych zasilaczach ,raz się trafi lepszy raz gorszy i czasami walnięty od nowości. Jeszcze waLki robią odnośnie radiatorów w jednym w miare duże a drugim kawałeczek blaszki i no wiadomo czemu padają

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

zapewne wszystkie zasilacze robione na układzie tl494 to shit, teraz raczej używa się czego innego

1505551[/snapback]

no to fachowcu gratuluje ci wiedzy. bo widzisz, choćby wszystkie topowery wciąż używają 494.

 

A do twórcy wątku. Jeżeli zasilacz _jeszcze_ działa, to możesz wymienić elektrolity wokoł przetwornicy 5vsb. Jest to o tyle istotne, że ich wyschnięcie (bardzo częste niestety ze względu na ich wątłą jakosć, a raczej ich klase temperaturową) powoduje niebywały wzrost napięcia :P zasilającego TL494 czy tam jego odpowiednik, i co za tym idzie mniejszą lub większą awarię, w zalezności od szczęścia albo jego braku.

 

Diody palą się tylko z powodu przegrzania - sprawdź tylko czy są solidnie dokręcone, i ew. mają troche pasty na styku z radiatorem.

 

Próby dodania własnych zabezpieczeń na poszczególnych wyjściach, mogą być niewspółmiere do ceny (a o to ci chodzi), więc o i le nie przeciążysz ów megabajta, i zadbasz o jego poprawną wentylację, to nie powinno zdarzyć się nic nieprzewidywalnego.

 

sideband: powstrzymaj sie zanim zaczniesz znowu pisać herezje. to że dla np. dopuszczalnego prądu podanego na nalepce 10, zastosowano dwie diody 3A świadczy tylko o tym że cały układ pracuje na pół cyklu, co daje wystarczające opóźnienie na to żeby się nie spaliły i to zupełnie normalna i przemyślana sytuacja.

 

wszystkich mitomanów o zasilaczach bez scalaków, i takich tam różnych ciekawych opowieści pozdrawiam

Edytowane przez pmp

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

pmp nie rozśmieszaj mnie!!! po pierwsze to napewno tl 494 nie jest stosowany w topowerach chyba że w jakimś pomocniczym obwodzie , jeżeli stosowany to jak jest zrealizowane aktywne pfc , więc jesteś w błedzie napewno są oparte o układ typu np tda 16888, tl494 to kiepski mało dokładny i to z góry powoduje że na zasilaczu opartym o tą kosztke napiecie skacze tzn bez obc. i z obc. A o diodach nawet nie wspomne człowieku urwałeś się z choinki to co np ze w zasilaczu seasonic 300wat na linii 5v są zastosowane dwie podwójne diody schotkiego połaczone równolegle o pradzie 30A taki układ powoduje że prąd rozpływa się na dwie diody i spadek napiecia jest mniejszy na nich i napiecie skacze na wyjściu przy obciążeniu i daje też to większą niezawodność , na innych liniach też są stosowane diody znacznie wiekszych prąd niż ma linia ,widać chłopie że z praktyką masz nie wiele doczynienia

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Gość aTaSerwis

sideband: powstrzymaj sie zanim zaczniesz znowu pisać herezje. to że dla np. dopuszczalnego prądu podanego na nalepce 10, zastosowano dwie diody 3A świadczy tylko o tym że cały układ pracuje na pół cyklu, co daje wystarczające opóźnienie na to żeby się nie spaliły i to zupełnie normalna i przemyślana sytuacja.

wszystkich mitomanów o zasilaczach bez scalaków, i takich tam różnych ciekawych opowieści pozdrawiam

1508023[/snapback]

A dla mnie fakt zamontowania takich a nie innych elementów świadczy wyłącznie o tym że te zamontowane były wtedy o 0,003$ tańsze :lol: Sam wiesz że montują to na zasadzie "byle taniej" i nie ma mowy o zgodności danych znamionowych z rzeczywistością. A naklejka jest taka jaka sobie klient zażyczy ...

 

Natomiast co do zasilacza bez scalaka ... hmmm ... widziałem konstrukcje mocno nietypowe (np. Deer na TDA4605). Był też zasilacz Codegen/Optimus z układem KA7500B w wersji SMD (zamontowany od strony druku). Takiego całkiem bez scalaka nie pamiętam, nawet najstarsze były robione na wzmacniaczach scalonych.

 

 

pmp nie rozśmieszaj mnie!!!  po pierwsze to napewno tl 494 nie jest stosowany  w topowerach chyba że w jakimś pomocniczym obwodzie , jeżeli stosowany to jak jest zrealizowane aktywne pfc

Do tego momentu było o czym rozmawiać, ale po takim stwierdzeniu nie ma tematu do dyskusji.

Konstruktorzy zasilaczy dopiero teraz zaczynaja odrabiać zaległości (porównując do układów zasilania np. telewizora konstrukcja zasilacza ATX jest przestarzała o jakieś ... 10lat), ale przy tej konstrukcji TL494 jest równie dobry jak każdy inny.

więc jesteś w błedzie  napewno są oparte o układ typu np tda 16888, tl494 to kiepski mało dokładny i to z góry powoduje że na zasilaczu opartym o tą kosztke napiecie skacze  tzn bez obc. i z obc.  A o diodach nawet nie wspomne człowieku urwałeś się z choinki to co np ze w zasilaczu seasonic 300wat na linii 5v są zastosowane dwie podwójne diody schotkiego połaczone równolegle  o pradzie 30A  taki układ powoduje że prąd rozpływa się na dwie diody i spadek napiecia jest mniejszy na nich i napiecie skacze na wyjściu przy obciążeniu i daje też to większą niezawodność , na innych liniach też są stosowane diody znacznie wiekszych prąd niż  ma linia ,widać chłopie że z praktyką masz nie wiele doczynienia

1508145[/snapback]

pmp wie o czym pisze, a ty ... coś nie za bardzo. Nie będę się więcej wtrącał w tą pyskówkę, i tak pewnie tylko ze 20 osób na forum wie o czym mowa :P

Też wszystkiego nie wiem, ja tylko naprawiam ten złom.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

pmp nie rozśmieszaj mnie!!!  po pierwsze to napewno tl 494 nie jest stosowany  w topowerach chyba że w jakimś pomocniczym obwodzie , jeżeli stosowany to jak jest zrealizowane aktywne pfc  ,

Nie staram się ciebie rozśmieszyć, za to ty sam chyba starasz siebie ośmieszyć. Proponuje żebyś nie pisał o rzeczach o których nie masz najmniejszego pojęcia.

 

aTaSerwis: wiadomo że płacąc mało mało się otrzmyje. z drugiej jednak strony użycie na tym konkretnym przykładzie, 2x 3A zamiast 2x 5A, z praktycznego punktu widzenia wcale się od siebie nie różni.

 

TDA4605 - wspomnienia. tylko że nie z naprawy zasilaczy atx, a monitorów/telewizorków... troche dziwi mnie ten fakt...

 

Mnie ostatnio zaskoczyło (Antec/CWT seria Phantom+TP2.0 itp) użycie zdublowanych SG-3524. Ale chyba nie zanosi się to na bycie popularnym rozwiązaniem.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

adderek nie wiem czy to pisałeś odnośnie zasilaczy impulsowych (...)

1507640[/snapback]

Pisałem to odnośnie zasilaczy ogólnie. A teraz dałeś mi do myślenia - rzeczywiście nie pomyślałem nawet że ten L&C nie ma PFC :)

SIeć energetyczna u mnie w domu jest już troszkę obciążona więc dopóki nie dokupię pod ten komp UPSa to megabajt rzeczywiście będzie dużo lepszym rozwiązaniem niż L&C :) Aż dziwne że nikt mi nie zwrócił dotąd uwagi typu "ty głąbie - jeśli już musisz się pchać w badziewne zasiłki to bierz megabajta bo ma pe ef ce" :D

 

 

(...)

A do twórcy wątku. Jeżeli zasilacz _jeszcze_ działa, to możesz wymienić elektrolity wokoł przetwornicy 5vsb. Jest to o tyle istotne, że ich wyschnięcie (bardzo częste niestety ze względu na ich wątłą jakosć, a raczej ich klase temperaturową) powoduje niebywały wzrost napięcia :P zasilającego TL494 czy tam jego odpowiednik, i co za tym idzie mniejszą lub większą awarię, w zalezności od szczęścia albo jego braku.

 

Diody palą się tylko z powodu przegrzania - sprawdź tylko czy są solidnie dokręcone, i ew. mają troche pasty na styku z radiatorem.

 

Próby dodania własnych zabezpieczeń na poszczególnych wyjściach, mogą być niewspółmiere do ceny (a o to ci chodzi), więc o ile nie przeciążysz ów megabajta, i zadbasz o jego poprawną wentylację, to nie powinno zdarzyć się nic nieprzewidywalnego.

1508023[/snapback]

OK. Dzięki. Pobawię się. Chłodzenie jest dość dobre. Pierwotnei w tym megabajcie był wentylator na łożysku ślizgowym i bardzo szybko łożysko się "zużyło" (w zasiłkach zwykle przynajmniej jeden wentylator "stoi" a więc nie powinien być na łożysku ślizgowym a na kulkowym). Tak więc założyłem pierwszy lepszy wentylator 80mm na kulkach. Jak na razie działą dobrze :)

A co do przeciążenia.... podałem konfigurację i raczej nie przeciąży ona zasiłki :)

 

wszystkich mitomanów o zasilaczach bez scalaków, i takich tam różnych ciekawych opowieści pozdrawiam

A ja pozdrawiam projektantów którym chciało się bawić w robienie czysto analogowych zasiłek ponieważ nie jest to łatwe :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie staram się ciebie rozśmieszyć, za to ty sam chyba starasz siebie ośmieszyć. Proponuje żebyś nie pisał o rzeczach o których nie masz najmniejszego pojęcia.

 

aTaSerwis: wiadomo że płacąc mało mało się otrzmyje. z drugiej jednak strony użycie na tym konkretnym przykładzie, 2x 3A zamiast 2x 5A, z praktycznego punktu widzenia wcale się od siebie nie różni.

 

TDA4605 - wspomnienia. tylko że nie z naprawy zasilaczy atx, a monitorów/telewizorków... troche dziwi mnie ten fakt...

 

Mnie ostatnio zaskoczyło (Antec/CWT seria Phantom+TP2.0 itp) użycie zdublowanych SG-3524. Ale chyba nie zanosi się to na bycie popularnym rozwiązaniem.

1509608[/snapback]

ok nie mam pojęcia ty tak mówisz że nie mam pojęcia bo nie możesz nic innego napisać , bo nie potrafisz podałem ci konkretną kostke tda 16888 która realizuje też aktywne pfc , co do układu ka 7500b to jest zamiennik tl 494 inaczej sie nazywa bo jest innej firmy, lepszym układem od tl494 jest tl594 wiecej nie pisze bo ludzie na forum nie mają pojecia a oskarżają mnie o to , wole mniej gadać a więcej działać

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Widzisz, domeną ludzi inteligentnych jest nie podejmowanie dyskusji na poziomie piaskownicy. Co z tego że rzuciłeś hasło TD16888, czy TL594 skoro nie wniosłeś _NIC_ konstruktywnego do tego wątku.

Z mojej strony EOT.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Gość aTaSerwis

TDA4605 - wspomnienia. tylko że nie z naprawy zasilaczy atx, a monitorów/telewizorków... troche dziwi mnie ten fakt...

jakieś trzy lata temu był ten model Deer w sprzedaży (zamim marka zmieniła właściciela). Bardzo nietypowa, a jednocześnie charakterystyczna konstrukcja: PCB włożone jakby "odwrotnie" (część wtórna tam gdzie wiatrak), TDA4605 z układem wykonawczym na dwóch mosfetach, 5Vst-by na tym samym scalaku co w Fortronach ... ambitna konstrukcja. Bez problemu wytrzymał obciążenie 350W, a przeciążony po prostu się wyłączył :D Przez jakiś czas miałem go w domowym kompie i nic złego na temat tej konstrukcji nie mogę powiedzieć. Ogólnie rozwiązania zbliżone do tego co jest w zasilaniu TV Grundig sprzed 2-3 lat.

 

Mnie ostatnio zaskoczyło (Antec/CWT seria Phantom+TP2.0 itp) użycie zdublowanych SG-3524. Ale chyba nie zanosi się to na bycie popularnym rozwiązaniem.

1509608[/snapback]

Ambitni ... ale chyba nadal na tranzystorach bipolarnych? :D Nie rozumiem tego przywiązania do technologii sprzed 20 lat, tranzystory MOS-FET nie są już drogie :(

Zupełnie jak Philips z ich chorymi rozwiązaniami układów zasilania (podobno na zmiany w Philipsach trzeba czekać aż szef działu przejdzie na emeryturę).

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie


×
×
  • Dodaj nową pozycję...